Neapolu Miasta o pół trzeciej mili Polskiej. Tuż o GÓRACH in Komuni Osobllwości enarrantur.
NA GÓRACH bardzo wysokich, osobliwie w Północych Krajach śniegi się znajdują, jako to w Szwecyj, Dofronii Montes wiecznemi są obsypane śniegami; na których quo casu śniegu brylka ruszywszy się, tocząc się na dół śniegu co raz więcej na się nabierając, takie potężne formuje bałwany i bryły, że bliskie zawala Wsie i Miasta, jako świadczy Olaus Magnus lib: 3. cap. 13. Ale to większy cud natury, że GÓRY Ogniste, jako to ETNA, powielu miejscach niższych śniegami są okryte; tu prawdziwie początki góry, principia tepent, dla zrzodeł gorących
Neapolu Miasta o puł trzeciey mili Polskiey. Tuż o GORACH in Communi Osobllwości enarrantur.
NA GORACH bardzo wysokich, osobliwie w Pułnocnych Kraiach śniegi się znayduią, iako to w Szwecyi, Doffronii Montes wiecznemi są obsypane śniegami; na ktorych quo casu śniegu brylka ruszywszy się, tocząc się na doł śniegu co raz więcey ná się nabieraiąc, takie potężne formuie bałwany y bryły, że bliskie zawala Wsie y Miasta, iako swiadczy Olaus Magnus lib: 3. cap. 13. Ale to większy cud natury, że GORY Ogniste, iako to ETNA, powielu mieyscach niższych śniegami są okryte; tu práwdziwie początki gory, principia tepent, dla zrzodeł gorących
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 550
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
postaci, co i przez racje i przez docieczenie, że się rzecz ma inaczej, przez Mądrych doświadczono. O czym tu w mojej Księdze vide sub titulo DUBITANTIUS. To jednak certum z Platyny i Tylkowskiego, że kilka niedziel nic nie jedzą ani piją, tylko łapy liżą i ssą przednie, bardzo w tenczas na siebie nabierając tłustości; humorem podobno przez żyłki z ciała wszystkiego w łapy spadającym, posilając się. Bywają i snem długim i twardym żłożeni, a to in Februario. Racja snu tego, że humory dla zimna nie mogąc per poros wychodzić, idą wszystkie do głowy, i snu twardego i długiego stają się okazją. Bywają białe w
postaci, co y przez racye y przez docieczenie, że się rzecz ma inaczey, przez Mądrych doświadczono. O czym tu w moiey Księdze vide sub titulo DUBITANTIUS. To iednak certum z Platyny y Tylkowskiego, że kilka niedziel nic nie iedzą ani piią, tylko łapy liżą y ssą przednie, bárdzo w tenczas na siebie nabieraiąc tłustości; humorem podobno przez żyłki z ciała wszystkiego w łapy spadaiącym, posilaiąc się. Bywaią y snem długim y twardym żłożeni, a to in Februario. Racya snu tego, że humory dla zimná nie mogąc per poros wychodzić, idą wszystkie do głowy, y snu twardego y długiego staią się okazyą. Bywaią białe w
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 579
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
się serca. Stelej pewnego dnia w naznaczonej sobie kniei, w okoliczy Pohemu tak był szczęśliwym, że naznaczoną swoję liczbę Sobolów zaraz schwytał. Wracając się do miasta, żeby wytchnął, u źrzodła się położył. Na to przychodzi do niego ładna Dziewczynka, długo w niego swoje wlepiwszy oczy. Siada tedy, i pije nabierając dłonią z źrzodła. Nędzny Cudzoziemcze, zaczęła; nie napijeszli się? Odpowiedział Stelej; że to już uczynił. Lecz, rzekła, nie chceszli tedy z mojej ręki trunek wody przyjąć? Pijże, bo mi cię żal, gdy cię często idącego widzę, nie przyszłam tu, żebym się napiła
śię serca. Steley pewnego dnia w naznaczoney sobie kniei, w okoliczy Pohemu tak był szczęśliwym, że naznaczoną swoię liczbę Sobolow zaraz zchwytał. Wracaiąc śię do miasta, żeby wytchnął, u źrzodła śię położył. Na to przychodzi do niego ładna Dziewczynka, długo w niego swoie wlepiwszy oczy. Siada tedy, i piie nabieraiąc dłonią z źrzodła. Nędzny Cudzoziemcze, zaczęła; nie napiieszli śię? Odpowiedział Steley; że to iuż uczynił. Lecz, rzekła, nie chceszli tedy z moiey ręki trunek wody przyiąć? Piyże, bo mi ćię żal, gdy cię często idącego widzę, nie przyszłam tu, żebym śię napiła
Skrót tekstu: GelPrzyp
Strona: 118
Tytuł:
Przypadki szwedzkiej hrabiny G***
Autor:
Christian Fürchtegott Gellert
Tłumacz:
Anonim
Drukarnia:
Jan Chrystian Kleyb
Miejsce wydania:
Lipsk
Region:
zagranica
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
epika
Gatunek:
romanse
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
zupełne podbicie zwyciężonych, odebranie im Miast, i zwyciężców rozpościerały majętności. Domitis proximis cum accessione, vir cum fortier ad alios tran siret, et proxima quaeq; victoria instrumentum sequentis esset, totius orientis populos subegit. Just. ibid.
Po tych szczeblach z jednego zwycięstwa do drugiego postępując, odwagi i potęgi co raz bardziej nabierając, wiele Miast i Prowincyj pod jednego się uwikłało Monarchę, Królestwa sprawiło rozleglejsze, lub szczuplejsze, według żywiej, albo tępiej natężonych zwycięzcy zapędów. Między takowemi Królmi znajdowali się jedni, których myśl dumna i wyniosła w własnych ściśnioną się czuła granicach, rozlewała się jako bystra rzeka, albo morze, tłumem wpadała w insze,
zupełne podbicie zwyciężonych, odebránie im Miást, y zwyciężcow rozpośćieráły máiętnośći. Domitis proximis cum accessione, vir cum fortier ad alios tran siret, et proxima quaeq; victoria instrumentum sequentis esset, totius orientis populos subegit. Just. ibid.
Po tych szczeblách z iednego zwyćięstwa do drugiego postępuiąc, odwagi y potęgi co ráz bardźiey nábieraiąc, wiele Miást y Prowincyi pod iednego się uwikłáło Monarchę, Krolestwá sprawiło rozlegleysze, lub szczupleysze, według żywiey, álbo tępiey nátężonych zwycięzcy zapędow. Między tákowemi Krolmi znaydowáli się iedni, ktorych myśl dumna y wyniosła w własnych ściśnioną się czułá granicach, rozlewałá się iáko bystrá rzeká, álbo morze, tłumem wpadáła w insze,
Skrót tekstu: RolJabłADziej
Strona: 49
Tytuł:
Dziejopis starożytny Egipcjanów, Kartainców, Assyryjczyków, Babilonców, Medów, Persów, Macedończyków i Greków
Autor:
Charles Rollin
Tłumacz:
Józef Aleksander Jabłonowski
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
mnie dystyngwowany, przy tym tyż i szwagier IWYM pan Jan Branicki wojewoda krakowski i hetman polny koronny. W wizycie spomnianych ichmościów samej miałem paroksizm nie tak trzęsieniem, jak gorączką straszny i długo trwający. 6. Różne sobie zabawy biorąc przed się, bym leżąc nie tęsknił, po obiedzie do wieczoram chodził, mocy nabierając. 7. Za intercesją dwóch sobie nowo obranych świętych świętego Wińcentego Ferarium dominikana i świętego Franciszka de Paula ordinis minimorum zakonnika, wielkich cudotwórców, zostałem particeps ich cudów, gdym od frybry jest uwolniony. 8. Z panem Zajarskim intendentem spraw moich w trybunale wielkim WKLgo mówiłem i decydowałem, które sprawy mają
mnie dystyngwowany, przy tym tyż i szwagier JWJM pan Jan Branicki wojewoda krakowski i hetman polny koronny. W wizycie spomnianych ichmościów samej miałem paroksizm nie tak trzęsieniem, jak gorączką straszny i długo trwający. 6. Różne sobie zabawy biorąc przed się, bym leżąc nie tęsknił, po obiedzie do wieczoram chodził, mocy nabierając. 7. Za intercesją dwóch sobie nowo obranych świętych świętego Wińcentego Ferarium dominikana i świętego Franciszka de Paula ordinis minimorum zakonnika, wielkich cudotwórców, zostałem particeps ich cudów, gdym od frybry jest uwolniony. 8. Z panem Zajarskim intendentem spraw moich w trybunale wielkim WKLgo mówiłem i decydowałem, które sprawy mają
Skrót tekstu: RadziwHDiar
Strona: 71
Tytuł:
Diariusze
Autor:
Hieronim Radziwiłł
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1747 a 1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1747
Data wydania (nie później niż):
1756
Tekst uwspółcześniony:
tak
tych, którzy raz nie będąc myśliwemi, po wtóre nie mając cierpliwości w czytaniu mych skryptów myśliwskich, sztukę zwierzynnego pola, ile na kopniu, mają niepojętą, umyśliłem krócej w tym Vade mecum opisać. Zachęcając do tego myślistwa, królewski rang nad innemi mającego, by się garnęli, a w tej ochocie coraz więcej nabierając gustu, wiedzieć mogli, że koszt półpanków, nie tylko panów, wystarczyć może, jasno każdemu pokażę. Nie bez racji nazywam te polowanie królem innych, z okazji onego spaniałości, która dość jawnie dowiedziona być może, nie każdego śmieniem z tą się bestią potkać. Po wtóre wiadomość krajów, w których się poluje,
tych, którzy raz nie będąc myśliwemi, po wtóre nie mając cierpliwości w czytaniu mych skryptów myśliwskich, sztukę źwierzynnego pola, ile na kopniu, mają niepojętą, umyśliłem krócej w tym Vade mecum opisać. Zachęcając do tego myślistwa, królewski rang nad innemi mającego, by się garnęli, a w tej ochocie coraz więcej nabierając gustu, wiedzieć mogli, że koszt półpanków, nie tylko panów, wystarczyć może, jasno kóżdemu pokażę. Nie bez racji nazywam te polowanie królem innych, z okazji onego spaniałości, która dość jawnie dowiedziona być może, nie kóżdego śmieniem z tą się bestią potkać. Po wtóre wiadomość krajów, w których się poluje,
Skrót tekstu: RadziwHDiar
Strona: 201
Tytuł:
Diariusze
Autor:
Hieronim Radziwiłł
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1747 a 1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1747
Data wydania (nie później niż):
1756
Tekst uwspółcześniony:
tak
wy- ciągasz, że ona przez dno drewna przeciskając się, oczywiście nam jego dziurkowatość (porositas) pokazuje. Doświadczenia, że rzeczy
116. Lecz i stąd dziurkowatość drzewa poznać możesz, że klin drewniany suchy, w kamień zasadzony, i skropiony wodą, tak mocno ją w swoje subtelne dziurki ciągnie, że większej poniekąd rozciągłości nabierając, łatwo ów kamień rozdziela i rozrywa; tak dalece, że ani twardość kamienia, tego naturalnego skutku zatamować nie może; inaczej, klinby z wielkim w górę wyskoczył impetem.
117. Drzwi, okna, i inne stolarskie roboty, z nie dobrze wysuszonego drzewa zrobione, swoją w wilgotnym czasie zachowują całość; na
wy- ciągasz, że ona przez dno drewna przeciskaiąc się, oczywiście nam iego dziurkowatość (porositas) pokazuie. Doświadczenia, że rzeczy
116. Lecz y ztąd dziurkowatość drzewa poznać możesz, że klin drewniany suchy, w kamień zasadzony, y skropiony wodą, tak mocno ią w swoie subtelne dziurki ciągnie, że większey poniekąd rozciągłości nabieraiąc, łatwo ow kamien rozdziela y rozrywa; tak dalece, że ani twardość kamienia, tego naturalnego skutku zatamować nie może; inaczey, klinby z wielkim w górę wyskoczył impetem.
117. Drzwi, okna, y inne stolarskie roboty, z nie dobrze wysuszonego drzewa zrobione, swoią w wilgotnym czasie zachowuią całość; na
Skrót tekstu: ChróśSFizyka
Strona: 130
Tytuł:
Fizyka doświadczeniami potwierdzona
Autor:
Samuel Chróścikowski
Drukarnia:
Drukarnia Scholarum Piarum J.K.Mci i Rzeczypospolitej
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
fizyka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1764
Data wydania (nie wcześniej niż):
1764
Data wydania (nie później niż):
1764
powietrze żadnego luchtu nie miało.
Gdy większy pęcherz CDG we flasze ku F, pchać będziesz; w ten czas mniejszy pęcherz F, ściśnie się i wszystkie z siebie powietrze niby oddychając, rurką H wyrzuci. Gdy zaś większy pęcherz CDG z flaszy wyciągać będziesz; w ten czas pęcherz mniejszy F, świeżego powietrza rurką H nabierając, rozdyma się. Doświadczenia
153. Flasza ABCD reprezentuje piersi. Mniejszy pęcherz F, jest na kształt płuców. Rurka H, służy zamiast arteryj (trahea), którą powietrze ciągnie się. Większy zaś pęcherz CDG jest jako przedział czyli przegroda wnętrzna albo Osierdzie (diaphragma). Z tąd tedy łatwo każdy poznać może jakim
powietrze żadnego luchtu nie miało.
Gdy większy pęcherz CDG we flasze ku F, pchać będziesz; w ten czas mnieyszy pęcherź F, ściśnie się y wszystkie z siebie powietrze niby oddychaiąc, rurką H wyrzuci. Gdy zaś większy pęcherz CDG z flaszy wyciągać będziesz; w ten czas pęcherz mnieyszy F, świeżego powietrza rurką H nabieraiąc, rozdyma się. Doświadczenia
153. Flasza ABCD reprezentuie piersi. Mnieyszy pęcherz F, iest na kształt płucow. Rurka H, służy zamiast arteryi (trahea), którą powietrze ciągnie się. Większy zaś pęcherz CDG iest iako przedział czyli przegroda wnętrzna albo Osierdzie (diaphragma). Z tąd tedy łatwo każdy poznać może iakim
Skrót tekstu: ChróśSFizyka
Strona: 156
Tytuł:
Fizyka doświadczeniami potwierdzona
Autor:
Samuel Chróścikowski
Drukarnia:
Drukarnia Scholarum Piarum J.K.Mci i Rzeczypospolitej
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
fizyka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1764
Data wydania (nie wcześniej niż):
1764
Data wydania (nie później niż):
1764