/ a nieprzyjaciołom źle: tak jego mowy pociosał: I owszem daleko przystojniesza przyjaciółom czynić dobrze/ a nieprzyjaciół przywieść do pojednania.
DEMETRIVS FALERAEVS Ptolemeowi Królowi Egipskiemu radził/ aby się kochał w czytaniu ksiąg potrzebnych: ten pożytek z tego po kązując: Iż czego nie śmieją Królom i Książętom przyjaciele mówić/ na to sami częstokroć nabrną często księgi czytając. Księgi są jako zwierciadło: choć nic nie mówią/ jednakże bezpiecznie każdemu człowiekowi wadę i makułę jego pokazują. Krótkich Powieści
EPIMENIDES Mędrzec Kreteński/ gdy czasu jednego Król Perski chcąc jego pokusić/ żeby umyśl swój odmienił a ku niemu przystał/ posłał mu wielką summę pieniędzy: Posłowie trafili gdy obiadował/
/ á nieprzyiaćiołom źle: ták iego mowy poćiosał: Y owszem dáleko przystoyniesza przyiaćiołom cżynić dobrze/ á nieprzyiaćioł przywieść do poiednánia.
DEMETRIVS PHALERAEVS Ptolemeowi Krolowi Egiptskiemu rádźił/ áby się kochał w cżytániu kśiąg potrzebnych: ten pożytek z tego po kązuiąc: Iż cżego nie śmieią Krolom y Kśiążętom przyiaćiele mowić/ ná to sámi cżęstokroć nábrną cżęsto kśięgi cżytáiąc. Kśięgi są iáko zwierćiádło: choć nic nie mowią/ iednákże bespiecznie káżdemu cżłowiekowi wádę y mákułę iego pokázuią. Krotkich Powieśći
EPIMENIDES Mędrzec Kreteński/ gdy cżásu iednego Krol Perski chcąc iego pokuśić/ żeby vmyśl swoy odmienił á ku niemu przystał/ posłał mu wielką summę pieniędzy: Posłowie tráfili gdy obiádował/
Skrót tekstu: BudnyBPow
Strona: 78
Tytuł:
Krotkich a wezłowatych powieści [...] księgi IIII
Autor:
Bieniasz Budny
Drukarnia:
Piotr Blastus Kmita
Miejsce wydania:
Lubcz
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Tematyka:
filozofia, historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1614
Data wydania (nie wcześniej niż):
1614
Data wydania (nie później niż):
1614
już cale wolny ab afectione calculi i przenosi się z całym dworem na rezydencyją wilanowską.
Z ruskiej poczty od imp. krakowskiego nic nie mamy, aliunde jednak listy twierdzą, że pod Kamieńcem miało coś ordy znacznej stanąć, i na próbę tego affirmatur, jakoby koło Zbaraża podjazd imp. starosty halickiego nadwornych ludzi z Śniatyna miał nabrnąć na odwód tatarski dwóch tysięcy ludzi, przed którym musieli pomienieni nadworni ludzie pierzchać i stracić swoich koło dwudziestu. Particularitates żadnych o tym nie masz jeszcze, dlatego czekać trzeba późniejszej wiadomości.
Kozłów cura et sollicitudine króla im. zaczęty jest, żeby tam nieprzyjacielowi mogli nasi wstręt czynić, ponieważ najczęściej Tatarowie w lasach zakradając się najwięcej
już cale wolny ab afectione calculi i przenosi się z całym dworem na rezydencyją wilanowską.
Z ruskiej poczty od jmp. krakowskiego nic nie mamy, aliunde jednak listy twierdzą, że pod Kamieńcem miało coś ordy znacznej stanąć, i na próbę tego affirmatur, jakoby koło Zbaraża podjazd jmp. starosty halickiego nadwornych ludzi z Śniatyna miał nabrnąć na odwód tatarski dwóch tysięcy ludzi, przed którym musieli pomienieni nadworni ludzie pierzchać i stracić swoich koło dwudziestu. Particularitates żadnych o tym nie masz jeszcze, dlatego czekać trzeba późniejszej wiadomości.
Kozłów cura et sollicitudine króla jm. zaczęty jest, żeby tam nieprzyjacielowi mogli nasi wstręt czynić, ponieważ najczęściej Tatarowie w lasach zakradając się najwięcej
Skrót tekstu: SarPam
Strona: 244
Tytuł:
Pamiętnik z czasów Jana Sobieskiego
Autor:
Kazimierz Sarnecki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1690 a 1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1690
Data wydania (nie później niż):
1696
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Janusz Woliński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1958
apetyt do urwania chciwy. A skorom sądem nakarmił swe oczy/ Myśl moja zaraz/ do wonnych ziół skoczy. Chwilę nie małą w pasterskim ogrodzie/ Przypatruję się/ pięknej kwiatków zgodzie. Tu na Narciza patrząc/ tonącego Wspominam/ śmierci żałując onego/ Tu Hiacincta/ tu rozmarynowy Promień urywam: tu kwiat fiołkowy. Nabrnę: na wonność krzaku rożanego/ I tam chcąc uszczknąć kwiecia pochniącego: Ach (powiedzieć czy zamylczeć) na spodzie Ujźrzę w różowym Kupidyna chłodzie: Włosy i pióra wszytkie krwią z klejone/ Na ciele były rany niezliczone. Kolczan na stronie leżał haftowany/ Miasto strzał strzmielu/ tkwiał szpatel strugany. Ozdoba jego wszytka poszpecona/
apetyt do vrwania chćiwy. A skorom sądem nákarmił swe oczy/ Myśl moia záraz/ do wonnych źioł skoczy. Chwilę nie małą w pasterskim ogrodźie/ Przypátruię się/ piękney kwiatkow zgodźie. Tu ná Narćizá pátrząc/ tonącego Wspominam/ śmierći żałuiąc onego/ Tu Hiacinctá/ tu rozmarynowy Promień vrywam: tu kwiát fiołkowy. Nábrnę: ná wonność krzaku rożanego/ Y tám chcąc vszczknąć kwiećia pochniącego: Ach (powiedźieć czy zámylczeć) ná spodźie Vyźrzę w rożowym Kupidyna chłodźie: Włosy y piora wszytkie krwią z kliione/ Ná ćiele były rány niezliczone. Kolczan ná stronie leżał hawtowány/ Miásto strzał strzmielu/ tkwiał szpatel strugány. Ozdobá iego wszytka poszpecona/
Skrót tekstu: TwarKŁodz
Strona: Dv
Tytuł:
Łódź młodzi z nawałności do brzegu płynąca
Autor:
Kasper Twardowski
Drukarnia:
Drukarnia dziedziców Jakuba Siebeneychera
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1618
Data wydania (nie wcześniej niż):
1618
Data wydania (nie później niż):
1618