za krzywda? — „A cóż mi po tym wszytkim, gdy z męża przyjaciela nie masz? Niechaj mi będą poduszki świadkiem, jako ja wiele w nocy łez wyleje, niż zasnę. Męża nie mam, gościem w domu; muszę być na straży, nie wiedząc, skąd i kiedy przyjdzie. Przyszedszy nałaje, nabuzuje, a wszytko to dlatego, ze nie zdechnę, wołałby co rychlej młodszą”.
Par est leaenae et feminae crudelitas.
Już ci kilka razy mówię, zaniechaj mów takich, co mię tykają; dlatego schodzę, milczę, abym wolną miał głowę od twojej gęby, a ty przecię jako wściekła warczysz. —
za krzywda? — „A cóż mi po tym wszytkim, gdy z męża przyjaciela nie masz? Niechaj mi będą poduszki świadkiem, jako ja wiele w nocy łez wyleje, niż zasnę. Męża nie mam, gościem w domu; muszę być na straży, nie wiedząc, skąd i kiedy przyjdzie. Przyszedszy nałaje, nabuzuje, a wszytko to dlatego, ze nie zdechnę, wołałby co rychlej młodszą”.
Par est leaenae et feminae crudelitas.
Już ci kilka razy mówię, zaniechaj mów takich, co mię tykają; dlatego schodzę, milczę, abym wolną miał głowę od twojej gęby, a ty przecię jako wściekła warczysz. —
Skrót tekstu: MatłBabBad
Strona: 178
Tytuł:
Baba abo stary inwentarz
Autor:
Prokop Matłaszewski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
1690
Data wydania (nie wcześniej niż):
1690
Data wydania (nie później niż):
1690
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Polska satyra mieszczańska. Nowiny sowiźrzalskie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Karol Badecki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Polska Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1950