. Nietak pałają Etnejskie kominy Kiedy w nich Vulkan swe wygrzewa Szyny/ Nietak i owe/ a straszne zaiste/ Z Wezuwia lochy istrzą się siarczyste. Jako ja nędzny pałam Wogniu żywym Wsadzu zamkniony nieźmiernie tęskliwym Szkodliwą wilgoć wypędzając razem/ Z mokrego Ciała/ Ogniem i Żelazem. Ale cóż czynić przez ognie przez miecze Nabywaj zdrowia mizerny człowiecze/ Przez srogie Syttes scylle i Charybdy/ Aześ go stracił nie opłaczesz nigdy. Już do dalekiej Zeglowałbyś Tule/ I do ostatniej wyzął się koszule/ Bo co mi Floty co plony Hiarby Co i bez zdrowiaKraezusowe skarby. Wszakże jeżeli dekret ferowany By tu mój osnów życia był zerwany/ Na ciebie
. Nieták pałáią Ethneyskie kominy Kiedy w nich Vulkąn swe wygrzewa Szyny/ Nieták y owe/ á strászne záiste/ Z Wezuwia lochy istrzą się śiárczyste. Iáko ia nędzny pałam Wogniu żywym Wsadzu zámkniony nieźmiernie tęskliwym Szkodliwą wilgoć wypędzáiąc rázęm/ Z mokrego Ciáłá/ Ogniem y Zelázem. Ale coż czynić przez ognie przez miecze Nábyway zdrowia mizerny człowiecze/ Przez srogie Syttes scylle y Chárybdy/ Aześ go stráćił nie opłaczesz nigdy. Iuż do dálekiey Zeglowałbyś Thule/ Y do ostátniey wyzął się koszule/ Bo co mi Flotty co plony Hiárby Co y bez zdrowiaKraezusowe skárby. Wszákże ieżeli dekret ferowány By tu moy osnow żyćia był zerwány/ Ná ćiebie
Skrót tekstu: KochProżnLir
Strona: 212.
Tytuł:
Liryka polskie
Autor:
Wespazjan Kochowski
Drukarnia:
Wojciech Górecki
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1674
Data wydania (nie wcześniej niż):
1674
Data wydania (nie później niż):
1674
strzeż nadewszytko. Niedowierzaj czasowi/ czyń uczciwość starćowi. Nie żałuj lada czego/ Miej baczność na się samego. Wiedząc się być śmiertelnego/ przeto nie pokładaj sobie żywota długiego. Tak się uchronisz wiela złego/ i nauczysz też drugiego. Wszakoż bądź oszczędny jakoby miał długo żyć/ a nikogo niechciej szkodzić. Nabywaj dziatek z uczciwej żony/ aby im nie przymawiał żadny. W każdej rzeczy czasu czekaj/ a z słowem się nie wymykaj. Tak daruj żećby z pożytkiem było/ by cię piękne słowo nie omyliło. Nie urągaj umarłemu/ ani w niebytności komu. Chceszli sobie zwaśnić kogo/ pamiętajże się sam strzec jego.
strzeż nádewszytko. Niedowierzay cżásowi/ cżyń vcżćiwość stárćowi. Nie żáłuy ládá cżego/ Miey bácżność ná śię sámego. Wiedząc się być śmiertelnego/ przeto nie pokładay sobie żywotá długiego. Ták się vchronisz wiela złego/ y náucżysz też drugiego. Wszákoż bądź oszcżędny iákoby miał długo żyć/ á nikogo niechćiey szkodźić. Nábyway dźiatek z vcżćiwey żony/ áby im nie przymawiał żadny. W káżdey rzecży cżásu cżekay/ á z słowem się nie wymykay. Ták dáruy żećby z pożytkiem było/ by ćię piękne słowo nie omyliło. Nie vrągay vmárłemu/ áni w niebytnośći komu. Chceszli sobie zwaśnić kogo/ pámiętayże się sam strzedz iego.
Skrót tekstu: BudnyBPow
Strona: 74
Tytuł:
Krotkich a wezłowatych powieści [...] księgi IIII
Autor:
Bieniasz Budny
Drukarnia:
Piotr Blastus Kmita
Miejsce wydania:
Lubcz
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Tematyka:
filozofia, historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1614
Data wydania (nie wcześniej niż):
1614
Data wydania (nie później niż):
1614
się/ że obiecawszy mu siła/ albo nic/ albo nie wiele dadzą. Mądrze Hiszpan napisał/ na tych/ co daleko żony szukają. DRUGA CZĘSC ODPOWIEDZI
Który w dalekiej stronie żony sobie szuka Albo on kogo, albo tego kto oszuka.
Dla tegoż dobrze Włoch radzi.
Zonę, a konia, o granicę nabywaj. I to błąd wasz wielki/ w staraniach waszych nie upatrujecie ćwiczenia i wychowania. A to najprzedniejsza powinno być/ żeby Rodziców upatrować. Bo dobrzego drzewa szczep rzadko chybi. Hiszpan radzi.
Z dobrej macice, kto sadzi winnice, Od dobrej macierze, kto żonę bierze: Nie oszuka się w tej mierze. Jako
się/ że obiecáwszy mu śiłá/ álbo nic/ álbo nie wiele dádzą. Mądrze Hiszpan nápisał/ ná tych/ co dáleko żony szukáią. DRVGA CZĘSC ODPOWIEDZI
Ktory w dálekiey stronie żony sobie szuka Albo on kogo, álbo tego kto oszuka.
Dla tegosz dobrze Włoch rádźi.
Zonę, á konia, o gránicę nabyway. Y to błąd wász wielki/ w stárániách wászych nie upátruiećie ćwiczenia y wychowánia. A to nayprzednieysza powinno bydź/ żeby Rodźicow upátrowáć. Bo dobrzego drzewá szczep rzadko chybi. Hiszpan rádźi.
Z dobrey máćice, kto sadźi winnice, Od dobrey maćierze, kto żonę bierze: Nie oszuka się w tey mierze. Iáko
Skrót tekstu: GorzWol
Strona: 74
Tytuł:
Gorzka wolność młodzieńska
Autor:
Andrzej Żydowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1670 a 1700
Data wydania (nie wcześniej niż):
1670
Data wydania (nie później niż):
1700