po stolach, Kredencerze miasto stukadertów, niech dodają spisów, dard, halabart, i szefelinów bystrych. T. Wety bardzo jako widzę nie strawne, a od stukadertów odbieży i dusza. B. Miasto wina, niech dodawa soku z jadowitej szarance, i ze krwie onego zalotnego byka, a że ciepła niechże każe nachłodzić w morzu wód Nord nazywanych. Więc iż między temi Kapitanami są i Panowie Doktorowie moi dobrzy Przyjaciele, przypomnisz Kuchmistrzowi. T. Mnie się to nie zda, aby Doktorowie z Kapitanami u tegoż siedzieli stołu, bo sobie łby pourywają dla miejsca i praecedencji, która zawsze między Ludźmi Rycerskiemi a Literatami bywa. B.
po stolach, Kredencerze miásto stukádertow, niech dodáią spisow, dard, hálábart, y szefelinow bystrych. T. Wety bárdzo iáko widzę nie stráwne, á od stukádertow odbieży y duszá. B. Miásto winá, niech dodawa soku z iádowitey száránce, y ze krwie onego zalotnego byká, á że ćiepła niechże każe náchłodźić w morzu wod Nord názywánych. Więc iż między temi Kápitanámi są y Pánowie Doktorowie moi dobrzy Przyiaćiele, przypomnisz Kuchmistrzowi. T. Mnie się to nie zda, áby Doktorowie z Kápitanámi v tegoż śiedźieli stołu, bo sobie łby pourywaią dlá mieyscá y praecedentiey, ktora záwsze między Ludźmi Rycerskiemi á Literatámi bywa. B.
Skrót tekstu: AndPiekBoh
Strona: 9
Tytuł:
Bohatyr straszny
Autor:
Francesco Andreini
Tłumacz:
Krzysztof Piekarski
Drukarnia:
Mikołaj Aleksander Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
dramat
Gatunek:
dialogi
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
1695
Data wydania (nie wcześniej niż):
1695
Data wydania (nie później niż):
1695