skończony, nie zapomnij, proszę, aeternam onego duszy precari requiem, aby dusza pisarza w. księstwa l. wpisana była in Librum vitae. Amen.
Matki dobrodziejki mojej ostatni dzień życia był w Mińsku Anno[...] dnia[...] Augustus. Ta, jako dobrze na świecie Bogu służyła na modlitwach, postach, mortyfikacjach, jałmużnach, kościołom nadaniach, ubogich ustawicznem wspomożeniu, momenta wieku swego pędząc: tak szczęśliwie skonała, przez kilka niedziel codzień na śmierć gotową będąc. Umarła tedy mając lat 54. Ty, Panie Jezu, jeżeliś jeszcze nie ubłagany za grzechy jej, z niewymownej dobroci Twojej bądź miłościw duszy jej, a doprowadź do chwały wiecznej. Amen
skończony, nie zapomnij, proszę, aeternam onego duszy precari requiem, aby dusza pisarza w. księstwa l. wpisana była in Librum vitae. Amen.
Matki dobrodziejki mojéj ostatni dzień życia był w Mińsku Anno[...] dnia[...] Augustus. Ta, jako dobrze na świecie Bogu służyła na modlitwach, postach, mortyfikacyach, jałmużnach, kościołom nadaniach, ubogich ustawiczném wspomożeniu, momenta wieku swego pędząc: tak szczęśliwie skonała, przez kilka niedziel codzień na śmierć gotową będąc. Umarła tedy mając lat 54. Ty, Panie Jezu, jeżeliś jeszcze nie ubłagany za grzechy jéj, z niewymownéj dobroci Twojéj bądź miłościw duszy jéj, a doprowadź do chwały wiecznej. Amen
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 11
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
z Pasterskiej powinności mej wydać i nałożyć miało/ tomem na swój tylko pożytek albo raczej zbytek (nie dusznemu powierzonej mi trzody pożytkowi dogadzając/ ale swoje tyko szkatuły/ skrzynie/ i sklepy napełniając) obrócił/ zabrawszy za siebie mimno zwyczaj i Kanony ś. Ojców/ kilka duchownych Urzędów/ i wydzierając Cerkwiom i Monasterzom starodawne nadania/ A żeby mię w tym nie było komu sztrofować niegodnych/ i nieuków/ a co więtsza dwożeńców/ trzeżeńców/ i w dziwne około wiary i obyczajów biedy zawiedzionych na Władyctwa i inne Cerkiewne Urzędy/ za świadectwem nieskąpego datku/ stanowiąc. A przetoż jestem rozproszyciel skarbu Pana mego/ jestem łupieżca dóbr Ojca mojego:
z Pásterskiey powinnośći mey wydáć y náłożyć miáło/ tomem ná swoy tylko pożytek álbo rácżey zbytek (nie dusznemu powierzoney mi trzody pożytkowi dogadzáiąc/ ále swoie tyko szkátuły/ skrzynie/ y sklepy nápełniáiąc) obroćił/ zábrawszy zá śiebie mimno zwycżay y Canony ś. Oycow/ kilká duchownych Vrzędow/ y wydźieráiąc Cerkwiom y Monásterzom stárodawne nádánia/ A żeby mię w tym nie było komu sztrofowáć niegodnych/ y nieukow/ á co więtsza dwożeńcow/ trzeżeńcow/ y w dźiwne około wiáry y obycżáiow biedy záwiedźionych ná Włádyctwá y inne Cerkiewne Vrzędy/ zá świádectwem nieskąpego dátku/ stánowiąc. A przetoż iestem rozproszyćiel skárbu Páná mego/ iestem łupieżcá dobr Oycá moiego:
Skrót tekstu: SmotLam
Strona: 25
Tytuł:
Threnos, to iest lament [...] wschodniej Cerkwi
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1610
Data wydania (nie wcześniej niż):
1610
Data wydania (nie później niż):
1610
jest dobry albo zły ordynacji ostrogskiej posesor i owszem, ten instrument restitutionis do dóbr księcia Sanguszki w terminach takich był wydany, że go prawie sukcesorem iuris naturalis po matce uczynił.
Książę Sanguszko, objąwszy dobra, komendantów hetmańskich rugował z Dubna, swoich dawnych poprzywracał et super fidelitatem dla siebie przysięgać im kazał. Dekretów komisji i nadań hetmańskich na wakujące dobra nie słuchał i wszystko pro libitu suo uczynił, dufając w Bryla dobrze zapłaconego. I tak te wielkie opus nikczemnie evanuit.
Co zaś do mojej osoby, reguluję się, reasumując moją relacją, i diariusz tak opisuję. Przyjechałem do Warszawy, gdy się sejm zrywał. Przestałem się turbować o
jest dobry albo zły ordynacji ostrogskiej posesor i owszem, ten instrument restitutionis do dóbr księcia Sanguszki w terminach takich był wydany, że go prawie sukcesorem iuris naturalis po matce uczynił.
Książę Sanguszko, objąwszy dobra, komendantów hetmańskich rugował z Dubna, swoich dawnych poprzywracał et super fidelitatem dla siebie przysięgać im kazał. Dekretów komisji i nadań hetmańskich na wakujące dobra nie słuchał i wszystko pro libitu suo uczynił, dufając w Bryla dobrze zapłaconego. I tak te wielkie opus nikczemnie evanuit.
Co zaś do mojej osoby, reguluję się, reasumując moją relacją, i diariusz tak opisuję. Przyjechałem do Warszawy, gdy się sejm zrywał. Przestałem się turbować o
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 445
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
za przyzwoleniem Panów Prałatów Duchownych/ i Panów Świeckich/ i Posłów Ziemskich. Naprzód prawu duchownemu należy sąd/ rozenzać różnicę około wiary Z. Chrześcijańskiej/ o Heretykach/ i Schismatykach/ bluźniercach Bożych/ i Apostatach. Nadto sądowi Duchownemu podległy wroszki/ czary/ czarnokziestwa/ czynsze Kościelne/ Ziemskie i doczesne/ nowe kupna/ nadania Kościelne/ to jest/ poświątne. Nie mowże tedy malowany lurysto, nie masz nic w prawach Polskich o Czarownicach/ jako je sądzić/ i jako z niemi postępować/ zaczym wolno sędziemu/ jako chce wymyślać/ bo mu prawo rąk nie wiąże. Niemasz nic? bo odsądzono Świeckich Sędziów od takich sądów;
zá przyzwoleniem Pánow Práłatow Duchownych/ y Pánow Swieckich/ y Posłow Ziemskich. Naprzod prawu duchownemu należy sąd/ rozenzáć roznicę około wiáry S. Chrześćiáńskiey/ o Heretykách/ y Schismátykách/ bluźniercách Bożych/ y Apostátách. Nadto sądowi Duchownemu podległy wroszki/ czáry/ czárnokźiestwá/ czynsze Kośćielne/ Ziemskie y doczesne/ nowe kupná/ nádánia Kośćielne/ to iest/ poświątne. Nie mowże tedy málowány luristo, nie mász nic w prawach Polskich o Czárownicách/ iáko ie sądźić/ y iáko z niemi postępowáć/ záczym wolno sędziemu/ iako chce wymyśláć/ bo mu prawo rąk nie wiąże. Niemász nic? bo odsądzono Swieckich Sędziow od tákich sądow;
Skrót tekstu: WisCzar
Strona: 10
Tytuł:
Czarownica powołana
Autor:
Daniel Wisner
Drukarnia:
Wojciech Laktański
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
magia, obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1680
Data wydania (nie wcześniej niż):
1680
Data wydania (nie później niż):
1680
będzie o taki, który jako nam teraz spełznie, już na wieki nie wskóramy; omnia ibunt in deterius. Poczujmy się dla Boga a pomóżmy sobie totis viribus tej naprawy w Rzpltej naszej! A jeśliże w czym, tedy w tym samym dziwnie wielkiej trzeba naprawy. Patrzmy jedno, in quam abominabilem abusum oni obrócili nadania, fundacje onych cnotliwych, pobożnych królów i przodków naszych, które oni ad pia opera Bogu ofiarowali i propter inopiam pauperum, orphanorum, viduarum, captivorum i kościołom i klasztorom nadali, jako się oni niemi srodze potruli, używając ich ad suos usus privatos, ad insatiabilem et Deo inimicam avaritiam, quam sanctae scripturae vocant idolatriam
będzie o taki, który jako nam teraz spełznie, już na wieki nie wskóramy; omnia ibunt in deterius. Poczujmy się dla Boga a pomóżmy sobie totis viribus tej naprawy w Rzpltej naszej! A jeśliże w czym, tedy w tym samym dziwnie wielkiej trzeba naprawy. Patrzmy jedno, in quam abominabilem abusum oni obrócili nadania, fundacye onych cnotliwych, pobożnych królów i przodków naszych, które oni ad pia opera Bogu ofiarowali i propter inopiam pauperum, orphanorum, viduarum, captivorum i kościołom i klasztorom nadali, jako się oni niemi srodze potruli, używając ich ad suos usus privatos, ad insatiabilem et Deo inimicam avaritiam, quam sanctae scripturae vocant idolatriam
Skrót tekstu: DyskSzlachCz_II
Strona: 447
Tytuł:
Dyskurs szlachcica polskiego
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1606
Data wydania (nie wcześniej niż):
1606
Data wydania (nie później niż):
1606
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
po pijanu; Nie przestanieszli tego, myśl o inszym panu. Choć jednego święconą wodą trudno skropić, Przecież się kontentować: abo łgać, abo pić. Kto kłama, ten i kradnie; kto pije, ten gubi. Obojga tego w słudze dusza ma nie lubi. 418. ROZUMIE, ŻE NIE MASZ NADAŃ W CUDZOZIEMSKIEJ SUKNI
Wdział węgierską katankę przy chorwackim szłyku, Rozumie, że już nadeń nie masz na sejmiku, Że dosiągnie nos utrzeć abo zadek palcem; Nie postawszy w obozie, czyni się bywalcem. Z pudrowanej peruki sową z dupla patrzy; Pyszni, że po francusku i chodzi, i szwatrzy. Każdy błazen swym
po pijanu; Nie przestanieszli tego, myśl o inszym panu. Choć jednego święconą wodą trudno skropić, Przecież się kontentować: abo łgać, abo pić. Kto kłama, ten i kradnie; kto pije, ten gubi. Obojga tego w słudze dusza ma nie lubi. 418. ROZUMIE, ŻE NIE MASZ NADAŃ W CUDZOZIEMSKIEJ SUKNI
Wdział węgierską katankę przy chorwackim szłyku, Rozumie, że już nadeń nie masz na sejmiku, Że dosiągnie nos utrzeć abo zadek palcem; Nie postawszy w obozie, czyni się bywalcem. Z pudrowanej peruki sową z dupla patrzy; Pyszni, że po francusku i chodzi, i szwatrzy. Każdy błazen swym
Skrót tekstu: PotMorKuk_III
Strona: 250
Tytuł:
Moralia
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty, pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1688
Data wydania (nie później niż):
1688
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
Pluton, chcąc w osobie mojej, kunszt swych zamysłów i możności światu na widok wysławić, tejże minuty, inserowali mi Marsa w rękę prawą, w lewą Heculesa, Atlanta w ramiona, Minerwę w dowcip, Merkuriusza w język, surowość w presencją, a strach w oczy i pojrzenie. T. Dary rzadkie, nadania osobliwe, szczególne atributa, Boskiemi wystawione przed ludzkie oczy hojnościami, a któżby miał opuścić okazją, do nabycia sławy i honorów, sam tylko konterfekt osoby Wmści, obaczywszy każdy mym zdaniem, każdy postępując, jako sobie postąpił Julius Cesarz w Gaddes, który obaczywszy statuę wyrytą Aleksandra Wielkiego, płakał, iż już mając
Pluton, chcąc w osobie moiey, kunszt swych zamysłow y możnośći świátu ná widok wysłáwić, teyże minuty, inserowáli mi Marsá w rękę práwą, w lewą Heculesá, Atlántá w rámioná, Minerwę w dowćip, Merkuriuszá w ięzyk, surowość w presentią, á strách w oczy y poyrzenie. T. Dáry rzadkie, nádánia osobliwe, szczegulne áttributa, Boskiemi wystáwione przed ludzkie oczy hoynośćiámi, á ktożby miał opuśćić okázyą, do nábyćia sławy y honorow, sąm tylko konterfekt osoby Wmśći, obaczywszy káżdy mym zdániem, káżdy postępuiąc, iáko sobie postąpił Iulius Cesarz w Gáddes, ktory obaczywszy státuę wyrytą Alexándrá Wielkiego, płákał, iż iuż máiąc
Skrót tekstu: AndPiekBoh
Strona: 65
Tytuł:
Bohatyr straszny
Autor:
Francesco Andreini
Tłumacz:
Krzysztof Piekarski
Drukarnia:
Mikołaj Aleksander Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
dramat
Gatunek:
dialogi
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
1695
Data wydania (nie wcześniej niż):
1695
Data wydania (nie później niż):
1695
odpuszczonego odwetować afrontu. Jakoż ścisnąwszy miasto, gdy już zawziętym szturmem do niego wpada, aż Magistrat cały grubą odziany żałobą z dobraną do przenikania serca deprekacją u nóg Hermistrza miłosierdzia żebrze. Dał się ubłagać Hermistrz, i na tych kondycjach przestał: aby przedniejsi z Miasta na kolanach, onego przeprosili; aby miasto z przywilejami, nadaniami, wolnościami Hermistrzowi się zupełnie poddało; aby Ryżanie część murów obalili, i wyborny zamek Dla Hermistrza rezydencyj wystawili. Ziścili wszystko upokorzeni Ryżanie, uproszone życie za tak wielką stratę w zysku mając. 1327. XXIII. Herm: Eberhard de Monheim.
W tym Litwa profitując z domowych w Inflantach rozruchów wpadła do Semigallii, kraj
odpuszczonego odwetować afrontu. Jakoż śćisnąwszy miasto, gdy już záwźiętym szturmem do niego wpada, aż Magistrat cały grubą odźiany żałobą z dobraną do przenikania serca deprekacyą u nog Hermistrza miłośierdźia żebrze. Dał śię ubłagać Hermistrz, y na tych kondycyach przestał: aby przednieyśi z Miasta na kolanach, onego przeprośili; áby miasto z przywilejami, nadaniami, wolnośćiami Hermistrzowi śię zupełnie poddało; áby Ryżanie część murow obalili, y wyborny zamek Dla Hermistrza rezydencyi wystawili. Ziśćili wszystko upokorzeni Ryżanie, uproszone żyćie zá tak wielką stratę w zysku mając. 1327. XXIII. Herm: Eberhard de Monheim.
W tym Litwa profitując z domowych w Inflantach rozruchow wpadła do Semigallii, kray
Skrót tekstu: HylInf
Strona: 43
Tytuł:
Inflanty w dawnych swych i wielorakich aż do wieku naszego dziejach i rewolucjach
Autor:
Jan August Hylzen
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. Akademicka Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1750
Data wydania (nie wcześniej niż):
1750
Data wydania (nie później niż):
1750