i ubywa.
Odmiana nie bezpieczna.
Odmian na świecie pełno.
Nie radaby Koza do rzeźnika, ale musi.
Przeciwna rzecz przy przeciwnej więcej się wydawa.
Na swym szczęściu żaden nie przestaje. Bywszy z Ojca malarzem, zachciał też być pisarzem.
Zazdrość z cudzego szczęścia pochodzi.
I na lepsza rada często się nie nadarza.
Lepsza ugoda łyczana, niż prawo żelazne.
Nalepsi pływacze napierwej utoną.
Z owocu drzewo poznać.
Na udaniu wiele należy. Nie tak lew srogi, jak go malują.
Porządna miłość w przód sobie dobrze czyni.
Inaczej mówi, a inaczej myśli.
Jeden błazen wielu poczyni.
Próżnowanie okazją do złego.
Jaje chce
y ubywa.
Odmiana nie bespieczna.
Odmian na świecie pełno.
Nie radaby Koza do rzeźnika, ale muśi.
Przeciwna rzecz przy przeciwnej więcey śię wydawa.
Na swym szczęśćiu żaden nie przestaje. Bywszy z Oyca malarzem, zachciał też być pisarzem.
Zazdrość z cudzego szczęśćia pochodzi.
Y na lepsza rádá często śię nie nadarza.
Lepsza ugoda łyczana, niż prawo żelazne.
Nalepśi pływacze napierwey utoną.
Z owocu drzewo poznać.
Na udaniu wiele należy. Nie tak lew srogi, jak go malują.
Porządna miłość w przod sobie dobrze czyni.
Inaczey mowi, a inaczey myśli.
Jeden błazen wielu poczyni.
Prożnowanie okazyą do złego.
Jaje chce
Skrót tekstu: FlorTriling
Strona: 125
Tytuł:
Flores Trilingues
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Johannes Zacharias Stollius
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
przysłowia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1702
Data wydania (nie wcześniej niż):
1702
Data wydania (nie później niż):
1702
i sakramentu zażywamy.
Stanisław: Tak jest, mój kochany bracie, dlatego też w łasce Boskiej tyle korzystamy po spowiedziach naszych, jako i ów z poprawy zdrowia, co się zaraz po wziętym lekarstwie bez pamięci opije.
Mikołaj: Ba, i wiarę dobrą w łasce Boskiej traciemy, że się prośbom i intencjom naszym nie nadarza.
Stanisław: A jakoż się nadarzać ma, kiedy nieprzyzwoicie o to upraszamy? Widzisz, on, śmigas, z wołoską czupryną, iłem go dobrze uważał, w pół Mszy do kościoła przyszedłszy spowiedź, komuniją i wszytkie nabożeństwo swoje odprawił i już się z jakąś krygownisią za ręce prowadzi w takiej minie, efronterii i
i sakramentu zażywamy.
Stanisław: Tak jest, mój kochany bracie, dlatego też w łasce Boskiej tyle korzystamy po spowiedziach naszych, jako i ów z poprawy zdrowia, co się zaraz po wziętym lekarstwie bez pamięci opije.
Mikołaj: Ba, i wiarę dobrą w łasce Boskiej traciemy, że się prośbom i intencyjom naszym nie nadarza.
Stanisław: A jakoż się nadarzać ma, kiedy nieprzyzwoicie o to upraszamy? Widzisz, on, śmigas, z wołoską czupryną, iłem go dobrze uważał, w pół Mszy do kościoła przyszedłszy spowiedź, komuniją i wszytkie nabożeństwo swoje odprawił i już się z jakąś krygownisią za ręce prowadzi w takiej minie, efronteryi i
Skrót tekstu: MałpaCzłow
Strona: 242
Tytuł:
Małpa Człowiek
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry, traktaty
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1715
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1715
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Archiwum Literackie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Paulina Buchwaldówna
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wroclaw
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962
dżdżowa wilgoć penetruje, gdyż dalej ziemia jadowita: i dlatego głęboko się w ziemi chowające zwierzęta, są jadowite, iż tam słońce niedosiąga, Wgnojeniu ogroda, lub pola obserwować, aby to czynić wtedy, kiedy od zachodu Ekwinokcjalnego wiatry wieją. i Księżyc jest na wschodzie, i to suchy; takim bowiem obserwowaniem cudna nadarza się obfitość wedłu Pliniusza. I I I INSTRUKTARZ, INWENTARZ.
INstruktarz Gospodarzom, Administratorom podany, jest to O Ekonomice, mianowicie o Instruktarzu etc.
reguła, której się mają trzymać, i Pańską na folwarkach egzekwować dyspozycją. Ta jeśli nie będzie na folwarku zostawiona reguła, nie słusznie Pan, lub Komisarz, Rachmistrz persekwuje
dzdzowa wilgoć penetruie, gdyż daley ziemia iadowita: y dlatego głęboko się w ziemi chowaiące zwierzęta, są iadowite, iż tam słońce niedosiąga, Wgnoieniu ogroda, lub pola obserwować, aby to czynić wtedy, kiedy od zachodu Ekwinokcyalnego wiatry wieią. y Xiężyc iest na wschodzie, y to suchy; takim bowiem obserwowaniem cudna nadarza się obfitość wedłu Pliniusza. I I I INSTRUKTARZ, INWENTARZ.
INstruktarz Gospodarzom, Administratorom podany, iest to O Ekonomice, mianowicie o Instruktarzu etc.
reguła, ktorey się maią trzymać, y Pańską na folwarkach exekwować dyspozycyą. Ta iezli nie będzie na folwarku zostawiona reguła, nie słusznie Pan, lub Kommisarz, Rachmistrz persekwuie
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 415
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
Widziemy dziś w jednym Francuzie przykład patriotyzmu, wspaniałości i zaniedbania siebie samego, które to cnoty jego godne są zaiste Męża z pomiędzy owych starych Rzymian najsławniejszego: "Zbrania się on przyjmować nadgrody kosztów podjętych, którą mu włąsny Monarcha jego ofiaruje i prosi go o tę łąskę, żeby mu wolno było nic nie przyjąć, ponieważ nadarza mu się to szczęście, iż bez uszczerbku swojego może się zrzec tego wydatku nadzwyczajnego, a tym samym sposobną ma porę usłużenia Panu swojemu, bez żadnego ciężaru na Ojczyznę. Sromajcież się więc, obłudni Patriotowie, wy, którzy imię wielkich w Ojczyźnie Mężów sobie przywłaszczacie. Precz mi z oczu, ani się ważcie świat
Widziemy dziś w iednym Francuzie przykład patriotyzmu, wspaniałośći i zaniedbania siebie samego, które to cnoty iego godne są zaiste Męża z pomiędzy owych starych Rzymian naysławnieyszego: "Zbrania się on przyimować nadgrody kosztów podiętych, którą mu włąsny Monarcha iego ofiaruie i prośi go o tę łąskę, żeby mu wolno było nic nie przyiąć, ponieważ nadarza mu się to szczęście, iż bez uszczerbku swoiego może się zrzec tego wydatku nadzwyczaynego, á tym samym sposobną ma porę usłużenia Panu swoiemu, bez żadnego ciężaru na Oyczyznę. Sromaycież się więc, obłudni Patriotowie, wy, którzy imię wielkich w Oyczyznie Mężow sobie przywłaszczacie. Precz mi z oczu, ani się ważcie świat
Skrót tekstu: GazWil_1767_42
Strona: 8
Tytuł:
Gazety Wileńskie
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia Akademicka
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
wiadomości prasowe i druki ulotne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1767
Data wydania (nie wcześniej niż):
1767
Data wydania (nie później niż):
1767
doskonałości Chrześć:
7. Dałeś jeszcze Kościołowi twemu Sakramenta święte/ jako niewyczerpane skarbnice łask twoich/ a wysług P. JEzusowych; mianowicie Sakrament ciała i krwie JEzusowej/ w którym on i z-nami obecnie mięszka/ i nas prawdziwie na żywot wieczny karmi/ posila/ i tuczy przedziwnymi łaskami/ pociechami/ owocami/ skutkami nadarza.
8. Jeszcze dałeś Kościołowi twemu wysługi Pana JEzusowe i Przenajświętszej Matki jego/ także i Świętych innych twoich skarb niewyczerpany: a dałeś do szafunku w-moc: którym szafowaniem i my tu żyjący wypłacamy się z-miłosierdzia twego sprawiedliwości twojej/ z-karania grzechom naszym winnego; i duszom świętym w-Czyscowych mękach
doskonáłośći Chrześć:
7. Dałeś ieszcze Kośćiołowi twemu Sákrámentá święte/ iáko niewyczerpáne skárbnice łask twoich/ á wysług P. IEzusowych; mianowićie Sakráment ćiáłá i krwie IEzusowey/ w ktorym on i z-námi obecnie mięszka/ i nas prawdźiwie ná żywot wieczny karmi/ pośila/ i tuczy przedźiwnymi łáskámi/ poćiechámi/ owocámi/ skutkámi nádarza.
8. Ieszcze dałeś Kośćiołowi twemu wysługi Páná IEzusowe i Przenayświętszey Mátki iego/ tákże i Swiętych innych twoich skarb niewyczerpány: á dałeś do száfunku w-moc: ktorym száfowániem i my tu żyiący wypłacamy się z-miłośierdźia twego spráwiedliwośći twoiey/ z-karánia grzechom nászym winnego; i duszom świętym w-Czyscowych mękách
Skrót tekstu: DrużbDroga
Strona: 458
Tytuł:
Droga doskonałości chrześcijańskiej
Autor:
Kasper Drużbicki
Drukarnia:
Drukarnia Kolegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Kalisz
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1665
Data wydania (nie wcześniej niż):
1665
Data wydania (nie później niż):
1665