przez to, niebardzo się kraj bogaci ludźmi, bo u Dysidentów jest bardzo mało Duchownych. A o tego, a zasz tez same kraje, w których się oni znajdują, niechowają siła żołnierzy, a ci żołnierze pasim zostają in Caelibatu, a przecięż przez to, wcale multiplikacyj ludzi nieubliża się, bo nadgradzają, w Małżeństwa należyte Dzieci wychowania, z których nie tylko Regimenty żołnierzami, warsztaty czeladzią, handle Kupcami napełniają, ale też i do naszej Polski niemało się ich na nowe wprowadza, albo puste wsie osiada. Mahometańska Sekta, że wiele żon trzymać pozwala, może być iż to czyni propter augendam prolem a perconsequens ad extirpationem
przez to, niebardzo się kray bogaci ludzmi, bo u Dissidentow iest bardzo mało Duchownych. A o tego, á zasz tez same kraie, w ktorych się oni znayduią, niechowaią siła żołnierzy, á ci żołnierze passim zostaią in Caelibatu, á przecięż przez to, wcale multiplikacyi ludzi nieubliża się, bo nadgradzaią, w Małżeństwa należyte Dzieci wychowania, z ktorych nie tylko Regimenty żołnierzami, warsztaty czeladzią, handle Kupcami napełniaią, ale też y do naszey Polski niemało się ich na nowe wprowadza, álbo puste wsie osiada. Machometańska Sekta, że wiele żon trzymać pozwala, może bydź iż to czyni propter augendam prolem a perconsequens ad extirpationem
Skrót tekstu: GarczAnat
Strona: 181
Tytuł:
Anatomia Rzeczypospolitej Polskiej
Autor:
Stefan Garczyński
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1753
Data wydania (nie wcześniej niż):
1753
Data wydania (nie później niż):
1753
ImciPanny Osobie, cokolwiek w Niemieckich, Włoskich, Polskich, Duńskich, Pomorskich, Pruskich, jest znamien tego i godnego krajach. Pande ergo sinum tak kosztownemu z rąk Pańskich Darowi, któremu dat pretium, condor, gratiam conciliat przychylność, Mości Panie Kasztelanie plaudunt uprzejme wszystkich vota, które niech nieułożoną i niegotową, bo niespodziewaną nadgradzają mowę moję, a te są nie insze, tylko aby JejMość MMPanna przy należytej zacnemu urodzeniu i wychowaniu swemu obserwancyj felices tecum exigat annos. TEGÓZ Oddawanie JejMci Panny Teressy Potockiej Wojewodzanki Bracławskiej Imci Panu Janowi Gnińskiemu Wojewodzie Bracławskiemu w Wilanowie die 19. Junii 1685.
Czytając na samym miłego tego Tuskulanu wiezdzie Sphynx monet Alcidem fessis requiescere
ImciPanny Osobie, cokolwiek w Niemieckich, Włoskich, Polskich, Duńskich, Pomorskich, Pruskich, iest znamien tego y godnego kráiach. Pande ergo sinum ták kosztownemu z rąk Pańskich Darowi, ktoremu dat pretium, condor, gratiam conciliat przychylność, Mości Pánie Kasztelanie plaudunt uprzeyme wszystkich vota, ktore niech nieułożoną y niegotową, bo niespodziewaną nadgradzaią mowę moię, á te są nie insze, tylko áby IeyMość MMPanna przy należytey zacnemu urodzeniu y wychowániu swemu obserwancyi felices tecum exigat annos. TEGOZ Oddawanie IeyMci Panny Teressy Potockiey Woiewodzanki Bracławskiey Imci Panu Ianowi Gnińskiemu Woiewodzie Bracławskiemu w Wilanowie die 19. Iunii 1685.
Czytáiąc ná samym miłego tego Tuskulánu wiezdzie Sphynx monet Alcidem fessis requiescere
Skrót tekstu: DanOstSwada
Strona: 39
Tytuł:
Swada polska i łacińska t. 1, vol. 2
Autor:
Jan Danejkowicz-Ostrowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1745
Data wydania (nie wcześniej niż):
1745
Data wydania (nie później niż):
1745
wymysłom szatańskim/ znajdują społeczności ludzi wyznających wiarę Chrześcijańską. Przypisać to trzeba po Boskiej sprawie/ nieprzestępnemu zachowaniu świąt/ i postów/ uważywszy grubą Ormian i Greków prostotę/ która im na przeszkodzie jest/ że nigdy prawie kazania nie miewają/ ani Katechizmu dla nauki Duchownej nie słyszą/ tylko przez powierzchowne ceremonie/ któremi gruntowniejszą naukę nadgradzają. Zatrzymali przecię pomieszaną jakąś postać Religii Chrześcijańskiej. Rozdział XVIII.
Biorą jeszcze Turcy znaczny dochód ludzi od Tatarów przez czarne Morze. Ci ustawicznie wpadając w kraje sobie przyległe/ i zabierając z sobą cokolwiek na trafią ludzi/ tak mężczyzn jako i białychgłów/ zaraz ich posyłają na przedaż do Konstantynopola/ jako najlepszy Ziemie swojej Towar
wymysłom szátáńskim/ znayduią społecznośći ludźi wyznáiących wiárę Chrześćiáńską. Przypisáć to trzebá po Boskiey spráwie/ nieprzestępnemu záchowániu świąt/ y postow/ vważywszy grubą Ormian y Grekow prostotę/ ktora im ná przeszkodźie iest/ że nigdy práwie kazánia nie miewáią/ áni Kátechizmu dla náuki Duchowney nie słyszą/ tylko przez powierzchowne ceremonie/ ktoremi gruntownieyszą náukę nádgrádzáią. Zátrzymáli przećię pomieszáną iákąś postáć Religiey Chrześćiáńskiey. Rozdźiał XVIII.
Biorą ieszcze Turcy znáczny dochod ludźi od Tátárow przez czárne Morze. Ci vstáwicznie wpádáiąc w kráie sobie przyległe/ y zábieráiąc z sobą cokolwiek ná tráfią ludźi/ ták męszczyzn iáko y białychgłow/ záraz ich posyłáią ná przedaż do Konstántynopolá/ iáko naylepszy Ziemie swoiey Towar
Skrót tekstu: RicKłokMon
Strona: 102
Tytuł:
Monarchia turecka
Autor:
Paul Ricot
Tłumacz:
Hieronim Kłokocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
egzotyka, obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1678
Data wydania (nie później niż):
1678
pod ręką jego piękności nabywają.
Upodobanie jego z mądremi i z uczonemi ludżmi; wznieca w nich emulacją, a chwała panowania jego, powiększa się przez ich prace.
Obrót Kupca, który handel swój roższerza, przemysł Dzierżawcy, który
grunta polepsza, sprawność Rzemieślnika, postępki pilnującego nauk, zaszczycają się jego łaską i protekcją, nadgradzają się jego wspaniałością.
Zakłada nowe osady, buduje okręty, rzeki staraniem jego porty bezpieczne mają, lud jego w bogactwa opływa, a państwo co dzień w moc i potęgę się pomnaża.
Mądrość i sprawiedliwość dyktuje mu dekreta, poddani jego zażywają spokojnie owoców swej pracy, a szczęście ich zasadza się na praw zachowaniu.
Rozsprawy
pod ręką iego piękności nabywaią.
Upodobanie iego z mądremi y z uczonemi ludżmi; wznieca w nich emulacyą, á chwała panowania iego, powiększa się przez ich prace.
Obrot Kupca, ktory handel swoy roższerza, przemysł Dzierzawcy, ktory
grunta polepsza, sprawność Rzemieślnika, postępki pilnuiącego nauk, zaszczycaią się iego łaską y protekcyą, nadgradzaią się iego wspaniałością.
Zakłada nowe osady, buduie okręty, rzeki staraniem iego porty bespieczne maią, lud iego w bogactwa opływa, á państwo co dzień w moc y potęgę się pomnaża.
Mądrość y sprawiedliwość dyktuie mu dekreta, poddani iego zażywaią spokoynie owocow swey pracy, á szczęście ich zasadza się na praw zachowaniu.
Rozsprawy
Skrót tekstu: ChesMinFilozof
Strona: 50
Tytuł:
Filozof indyjski
Autor:
Philip Dormer Stanhope Chesterfield
Tłumacz:
Józef Epifani Minasowicz
Drukarnia:
Drukarnia Mitzlerowska
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1767
Data wydania (nie wcześniej niż):
1767
Data wydania (nie później niż):
1767