.
Czytają one o tym/ ale tak nie czynią/ Bo druga i za pieska kochanego/ kiedy Zachoruje/ dałaby żywot Męża swego/ Gdyby na okup przyszło. Krótko powiem a w dat Nie trzeba tylko jednę wziąć na przykład babę Której się imię od Bre zaczyna/ a dosyć O złości białogłowskiej/ dosyć i nadmienić. To przydawszy/ że przecię znajdują się takie/ Której do tej Satyry mało co należą/ I które pod Niebiosa godzi się wywyższyć. Dobrym Bóg zapłać/ a złe niech diabeł weźmie. SATYRA II. Na Lizjobrasków i zmyślonych obojej płci Nabożniczków.
I Owych ze diabły/ miły Stanisławie Nie lubią/ co mi owo
.
Czytáią one o tym/ ále ták nie czynią/ Bo druga y zá pieska kochánego/ kiedy Záchoruie/ dałaby żywot Mężá swego/ Gdyby ná okup przyszło. Krotko powiem á w dat Nie trzebá tylko iednę wźiąć ná przykład bábę Ktorey się imię od Bre záczyna/ á dosyć O złośći białogłowskiey/ dosyć y nádmienić. To przydawszy/ że przećię znaiduią się tákie/ Ktorey do tey Satyry mało co należą/ Y ktore pod Niebiosa godźi się wywyższyć. Dobrym Bog zápłać/ á złe niech dyabeł weźmie. SATYRA II. Ná Lizyobráskow y zmyślonych oboiey płći Nabożniczkow.
Y Owych ze dyabły/ miły Stánisławie Nie lubią/ co mi owo
Skrót tekstu: OpalKSat1650
Strona: 42
Tytuł:
Satyry albo przestrogi do naprawy rządu i obyczajów w Polszcze
Autor:
Krzysztof Opaliński
Miejsce wydania:
Amsterdam
Region:
zagranica
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1650
Data wydania (nie wcześniej niż):
1650
Data wydania (nie później niż):
1650
nic nieumieją/ tak i drugich uczą. Lata młode in nugis tylko consumendo. Jeśli co tedy trzeba/ Szkoły zordynować I studiorum sposób atque rationem. Chłopca przez siedm lat bawią/ samą gramatyką/ Którą jako papuga trzepie bez rozumnie/ I przydam nie potrzebnie. Siłaby mi przyszło Eksagerować/ dosyć tak in parenthesi Nadmienić/ będzie czasu dosyć o tym potym. Nie wiesz chudzino co jest prawdziwa filozofia.
Alem ja przecię mądry/ chociaj nie Orator. Philosophia moja rzecz/ moja zabawa. Philo odjąwszy/ pono Żofia zostanie/ Jeśli tam która w Mieście nieszpetna się znajdzie/ Bo tej części pilnujesz/ nisz Arystotela. Cóżeś ty
nic nievmieią/ ták y drugich vczą. Lata młode in nugis tylko consumendo. Ieśli co tedy trzebá/ Szkoły zordynowáć Y studiorum sposob atque rationem. Chłopcá przez śiedm lat bawią/ sámą gramatyką/ Ktorą iáko papuga trzepie bez rozumnie/ Y przydam nie potrzebnie. Siłaby mi przyszło Exagerowáć/ dosyć tak in parenthesi Nádmienić/ będźie czásu dosyć o tym potym. Nie wiesz chudźino co iest prawdźiwa philosophia.
Alem ia przećię mądry/ choćiay nie Orator. Philosophia moiá rzecz/ moia zábawa. Philo odiąwszy/ pono Żofia zostánie/ Ieśli tam ktora w Mieśćie nieszpetna się znaydźie/ Bo tey częśći pilnuiesz/ nisz Aristotelá. Cożeś ty
Skrót tekstu: OpalKSat1650
Strona: 60
Tytuł:
Satyry albo przestrogi do naprawy rządu i obyczajów w Polszcze
Autor:
Krzysztof Opaliński
Miejsce wydania:
Amsterdam
Region:
zagranica
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1650
Data wydania (nie wcześniej niż):
1650
Data wydania (nie później niż):
1650
świeżo dano znać/ że Zamki/ Fortece/ Marnie stracone. Czemu? Bóg obroncom serce Odjął/ gdy widzi zbrodnie ichże niezliczone Które się w Murach dzieją/ Niewiem co Polacy Mamy/ że żadnych Fortec bronić nieumiemy/ A umiemy je gubić. Niech Prusy powiedzą/ Siła by było pisać. Dosyć i nadmienić/ Gdy i świeże przykłady/ rzecz za mnie odprawią. To powiem/ że zginęło wojenne ćwiczenie. Zginęło zatym serce/ odwaga/ ochota/ Zginęli dobrzy u nas/ ba i doświadczeni Rycerze/ lubo na dnie coś trochę zostało. I tego Lagru śmiele rzekę bodaj długo. A ja jakom raz zaczął/ tak
świeżo dano znáć/ że Zamki/ Fortece/ Márnie stracone. Czemu? Bog obroncom serce Odiął/ gdy widźi zbrodnie ichże niezliczone Ktore się w Murách dźieią/ Niewiem co Polacy Mamy/ że żadnych Fortec bronić nievmiemy/ A vmiemy ie gubić. Niech Prusy powiedzą/ Siła by było pisáć. Dosyć y nádmienić/ Gdy y świeże przykłady/ rzecz zá mnie odprawią. To powiem/ że zginęło woienne ćwiczenie. Zginęło zátym serce/ odwaga/ ochota/ Zginęli dobrzy v nas/ ba y doświadczeni Rycerze/ lubo ná dnie coś trochę zostało. Y tego Lagru śmiele rzekę boday długo. A ia iákom raz zaczął/ ták
Skrót tekstu: OpalKSat1650
Strona: 90
Tytuł:
Satyry albo przestrogi do naprawy rządu i obyczajów w Polszcze
Autor:
Krzysztof Opaliński
Miejsce wydania:
Amsterdam
Region:
zagranica
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1650
Data wydania (nie wcześniej niż):
1650
Data wydania (nie później niż):
1650