. Cicero, De legibus, lib. I.
Tak to tedy pewna jest, że gdyby na sejmikach i sejmach wszyscy jedno zawsze myśleli, na jedno się zgadzali, żaden swego nie miał uporu przy przeciwnej racji, cóż by nam braknęło, abyśmy Ojczyznę naszę Niebem nazwać nie mogli, w którym by tak anielskie nadnaturalne to znajdowało się między wszystkimi pożycie?
A jeżeli to być nie może, jak być cale naturalnie nie może, i podobniej słońce głosem ludzkim drugi raz cofnąć, niż żeby kilkanaście lub kilkadziesiąt tysięcy zawsze we wszystkich interesach i okolicznościach tę niebian błogosławionych zgodę i jednakowe zawsze o wszystkich interesach ojczystych mieli zdanie. Jeżeli to, mówię
. Cicero, De legibus, lib. I.
Tak to tedy pewna jest, że gdyby na sejmikach i sejmach wszyscy jedno zawsze myśleli, na jedno się zgadzali, żaden swego nie miał uporu przy przeciwnej racyi, cóż by nam braknęło, abyśmy Ojczyznę naszę Niebem nazwać nie mogli, w którym by tak anielskie nadnaturalne to znajdowało się między wszystkimi pożycie?
A jeżeli to być nie może, jak być cale naturalnie nie może, i podobniej słońce głosem ludzkim drugi raz cofnąć, niż żeby kilkanaście lub kilkadziesiąt tysięcy zawsze we wszystkich interessach i okolicznościach tę niebian błogosławionych zgodę i jednakowe zawsze o wszystkich interessach ojczystych mieli zdanie. Jeżeli to, mówię
Skrót tekstu: KonSSpos
Strona: 201
Tytuł:
O skutecznym rad sposobie
Autor:
Stanisław Konarski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1760 a 1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1760
Data wydania (nie później niż):
1763
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma wybrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Juliusz Nowak-Dłużewski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1955
rekwirowanej zgody wiele razy źle zażytego liberi veto tak sobie tłumaczyli przywilej, że każdemu niechcącemu lub niemogącemu na co się zgodzić wolno rwać sejmiki i sejmy? Trzeba wielkiego zapamiętania na Ojczyznę, zaćmienia interesem prywatnym, kto by te przypuściwszy do rozumu i serca refleksyje, nie życzył raczej nacji skonwinkować ją o niepodobieństwie w radach tej cale nadnaturalnej i nadludzkiej zawsze wszystkich harmonii, dla której sejmów rwania daje się pretekst i rady żadne dochodzić u nas żadną miarą nie mogą. Tę zaś sobie dobrze wyperswadowawszy prawdę, że ta niebieska zgoda między ludźmi niepodobna jest, gdy po ludzku radzić na sejmach zaczniemy, po ludzku będą stawać sejmy. § 11 Jako poprawić niedobrą rad
rekwirowanej zgody wiele razy źle zażytego liberi veto tak sobie tłumaczyli przywilej, że każdemu niechcącemu lub niemogącemu na co się zgodzić wolno rwać sejmiki i sejmy? Trzeba wielkiego zapamiętania na Ojczyznę, zaćmienia interessem prywatnym, kto by te przypuściwszy do rozumu i serca refleksyje, nie życzył raczej nacyi skonwinkować ją o niepodobieństwie w radach tej cale nadnaturalnej i nadludzkiej zawsze wszystkich harmonii, dla której sejmów rwania daje się pretekst i rady żadne dochodzić u nas żadną miarą nie mogą. Tę zaś sobie dobrze wyperswadowawszy prawdę, że ta niebieska zgoda między ludźmi niepodobna jest, gdy po ludzku radzić na sejmach zaczniemy, po ludzku będą stawać sejmy. § 11 Jako poprawić niedobrą rad
Skrót tekstu: KonSSpos
Strona: 205
Tytuł:
O skutecznym rad sposobie
Autor:
Stanisław Konarski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1760 a 1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1760
Data wydania (nie później niż):
1763
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma wybrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Juliusz Nowak-Dłużewski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1955
porozumieli, znajdą sposób, że samaż pluralitas dobrych synów Ojczyzny pluralitatem zrodzi i ubezpieczy nią sejmy; który sposób w najtrudniejszych i najniebezpieczniejszych Rzepltej czasach był zawsze zbawiennie od naszych praktykowany przodków i wolno go, kiedy potrzebę obaczy, kiedy zechce, w oczach całej Europy Rzpltej zażyć.
Na to tu tedy niepodobnej i jakiejsi cale nadnaturalnej ludziom, bo i między aniołami z początku świata niepraktykowanej tej unanimitatis cudu nie trzeba wyciągać. Nigdy ta nie będzie w narodzie ludzkim, jak
nigdy nie była. I owszem, zważałże kto, proszę, położoną na pierwszej tej trzeciej części karcie wielkiego konsula rzymskiego przestrogę, że i bardzo mało takich ludzi, którzy są
porozumieli, znajdą sposób, że samaż pluralitas dobrych synów Ojczyzny pluralitatem zrodzi i ubezpieczy nią sejmy; który sposób w najtrudniejszych i najniebezpieczniejszych Rzepltej czasach był zawsze zbawiennie od naszych praktykowany przodków i wolno go, kiedy potrzebę obaczy, kiedy zechce, w oczach całej Europy Rzpltej zażyć.
Na to tu tedy niepodobnej i jakiejsi cale nadnaturalnej ludziom, bo i między aniołami z początku świata niepraktykowanej tej unanimitatis cudu nie trzeba wyciągać. Nigdy ta nie będzie w narodzie ludzkim, jak
nigdy nie była. I owszem, zważałże kto, proszę, położoną na pierwszej tej trzeciej części karcie wielkiego konsula rzymskiego przestrogę, że i bardzo mało takich ludzi, którzy są
Skrót tekstu: KonSSpos
Strona: 290
Tytuł:
O skutecznym rad sposobie
Autor:
Stanisław Konarski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1760 a 1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1760
Data wydania (nie później niż):
1763
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma wybrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Juliusz Nowak-Dłużewski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1955
, Niech się trupia kość z ziemnej wykopie doliny, Poznaj czyja? czy Pańska? czy dzikiej zdechliny. Wszystko równo i trony, i liche prostoty, Lecz w Niebie rekompensa wiary i zysk cnoty. Tam Wielmożny Majestat, świata pyszne Domy, Są to z górnych Perspektyw proszek i atomy, Tam korzyść nieskończona, tam nadnaturalny Gust ubłogosławiony, rozkoszy formalny, Tam w Bóstwie szczęścia cnych Dusz wiadomość poznania, Tam w tym Świetle bez nocnym ukontentowania. Idę chętnie do ognia, łzy cofam z wspomnienia, Bym niemi niezalała żaru i płomienia: Prowadz rączo, niecierpi Dusza moja zwłoki, Dążę gdzie mię Niebieskie wokują wyroki. Syzyniusz:
, Niech się trupia kość z ziemney wykopie doliny, Poznay czyia? czy Pańska? czy dźikiey zdechliny. Wszystko rowno y trony, y liche prostoty, Lecz w Niebie rekompensa wiary y zysk cnoty. Tam Wielmożny Maiestat, świata pyszne Domy, Są to z gornych Perspektyw proszek y atomy, Tam korzyść nieskończona, tam nadnaturalny Gust ubłogosławiony, roskoszy formalny, Tam w Bostwie szczęśćia cnych Dusz wiadomość poznania, Tam w tym Swietle bez nocnym ukontentowania. Idę chętnie do ognia, łzy cofam z wspomnienia, Bym niemi niezalała żaru y płomienia: Prowadz rączo, niecierpi Dusza moia zwłoki, Dążę gdźie mię Niebieskie wokuią wyroki. Syzyniusz:
Skrót tekstu: RadziwiłłowaFSędzia
Strona: H2
Tytuł:
Sędzia bez rozsądku
Autor:
Franciszka Urszula Radziwiłłowa
Miejsce wydania:
Żółkiew
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
dramat
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
, którzy zapalili z jednej strony klasztora wieś Częstochówkę, a z drugiej strony folwark księży, a sam generał Sztremberg poszedł z ludźmi ku Krakowu tejże godziny. Obronił Pan Bóg cudownym sposobem, za przyczyną matki Jego, to miejsce od owego ognia; bo lubo z obudwu stron klasztoru żarzyły się promienie, powstał jednak wiatr nadnaturalny, który na obiedwie strony od fortecy odpędzał straszliwe łony. Od tego czasu już nigdy więcej Szwed nie napastował miejsca tego świętego; zmiękczył Pan Bóg serce króla tego, zaślepił i pomieszał rady, zatrwożył łakomą myśl, że przy swoich wielkich wiktoriach nie śmiał się odważyć szturmować tego miejsca świętego ów pyszny król, który to prawie
, którzy zapalili z jednéj strony klasztora wieś Częstochówkę, a z drugiéj strony folwark księży, a sam generał Sztremberg poszedł z ludźmi ku Krakowu téjże godziny. Obronił Pan Bóg cudownym sposobem, za przyczyną matki Jego, to miejsce od owego ognia; bo lubo z obudwu stron klasztoru żarzyły się promienie, powstał jednak wiatr nadnaturalny, który na obiedwie strony od fortecy odpędzał straszliwe łony. Od tego czasu już nigdy więcej Szwed nie napastował miejsca tego świętego; zmiękczył Pan Bóg serce króla tego, zaślepił i pomięszał rady, zatrwożył łakomą myśl, że przy swoich wielkich wiktoryach nie śmiał się odważyć szturmować tego miejsca świętego ów pyszny król, który to prawie
Skrót tekstu: OtwEDziejeCzech
Strona: 82
Tytuł:
Dzieje Polski pod panowaniem Augusta II od roku 1696 – 1728
Autor:
Erazm Otwinowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1696 a 1728
Data wydania (nie wcześniej niż):
1696
Data wydania (nie później niż):
1728
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Józef Czech
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Józef Czech
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1849