lada jaki. Przebieżmy tylko króciusieńko teraźniejszą dworów faciem, uważmy wzajemne zwierzchnościów i posłuszeństwa obyczaje, a ledwo nie lepiej zgodzić się na to, żeby dzieci nasze krów i stada w domu, trzymając się prostego ostrożności rodziców ćwiczenia aniżeli polorów dworskich, pilnowali. Dwór podobno królewski wykształtuje młodego? Gdzie panowie sami nadskakują jak chłopcy, nadstawując się ledwo nie wszelakim służby okazjom albo kędy czczy rejestr bezpieczeństwa ustroniów i wygody sekretnej asystuje prywatnie. Senatorski podobno? Kędy jako psia jucha krew szlachecka obmierzła, a puder lada szewca i knechty cudzoziemskiego nad zamiar pięknie, modno i politycznie przez kanał polski pachnie i obliguje. Kędy sykofancji, pseudopolityki, zdrady, sekretów na zgubę
lada jaki. Przebieżmy tylko króciusieńko teraźniejszą dworów faciem, uważmy wzajemne zwierzchnościów i posłuszeństwa obyczaje, a ledwo nie lepiej zgodzić się na to, żeby dzieci nasze krów i stada w domu, trzymając się prostego ostrożności rodziców ćwiczenia aniżeli polorów dworskich, pilnowali. Dwór podobno królewski wykształtuje młodego? Gdzie panowie sami nadskakują jak chłopcy, nadstawując się ledwo nie wszelakim służby okazyjom albo kędy czczy rejestr bezpieczeństwa ustroniów i wygody sekretnej asystuje prywatnie. Senatorski podobno? Kędy jako psia jucha krew szlachecka obmierzła, a puder lada szewca i knechty cudzoziemskiego nad zamiar pięknie, modno i politycznie przez kanał polski pachnie i obliguje. Kędy sykofancyi, pseudopolityki, zdrady, sekretów na zgubę
Skrót tekstu: MałpaCzłow
Strona: 277
Tytuł:
Małpa Człowiek
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry, traktaty
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1715
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1715
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Archiwum Literackie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Paulina Buchwaldówna
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wroclaw
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962
wyprowadzając minę, fantazyją, brawury, stąpanie, ułożenie, junakieryje, krój, akcyje i oręża nasze, przy nas samych i z pomocą chichotając się ze wszytkiego do woli. Pożal się Boże łaskawej swojej w osobach naszych dyspozycji, którą mając nad wiele narodów do wszytkiego dobrego lepszą nic w sobie dobrego mieć nie chcemy, nadstawując się umyślnie w akcjach swoich na jedno nienawisnych cudzoziemców igrzysko. Żal i wstyd własny wydzierają pióro, które by nigdy nie skończyło pisać obyczajów naszych, gdyby się go zażyć godziło do wszytkich partykularnie okoliczności. Krótkim zatem generalnym terminem mówię, że jako w cnotach, tak i w obyczajach cale się nie mamy proporcyjonalnie do oblicza ludzkiego
wyprowadzając minę, fantazyją, brawury, stąpanie, ułożenie, junakieryje, krój, akcyje i oręża nasze, przy nas samych i z pomocą chichotając się ze wszytkiego do woli. Pożal się Boże łaskawej swojej w osobach naszych dyspozycyi, którą mając nad wiele narodów do wszytkiego dobrego lepszą nic w sobie dobrego mieć nie chcemy, nadstawując się umyślnie w akcyjach swoich na jedno nienawisnych cudzoziemców igrzysko. Żal i wstyd własny wydzierają pióro, które by nigdy nie skończyło pisać obyczajów naszych, gdyby się go zażyć godziło do wszytkich partykularnie okoliczności. Krótkim zatem generalnym terminem mówię, że jako w cnotach, tak i w obyczajach cale się nie mamy proporcyjonalnie do oblicza ludzkiego
Skrót tekstu: MałpaCzłow
Strona: 286
Tytuł:
Małpa Człowiek
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry, traktaty
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1715
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1715
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Archiwum Literackie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Paulina Buchwaldówna
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wroclaw
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962
zbliżając się Księżyc do słońca, a pułsferzem, ciemnym nakręcając się ku ziemi, jasnym ku niebu, zaczyna co raz i światła umykać ziemi. A zbliżywszy się na gradusów 90. odległości tylko od słońca, połowę pułsferza jasnego umknąwszy oczom ludzkim, czyni ostatnią kwadrę. Na ostatek co raz bardziej umykając pułsferza jasnego, a nadstawując ciemnego, poty dochodzi swoim obrotem słońca, póki złączywszy się z nim drugiego nie uczyni nowiu: tym sposobem wszystkie inne sprawując rewolucje to jest miesiące swoje, wydzielając nowie, pełnie, kwadry.
VI. Z tej własności wnosi się prawda pierwsza. Iż gdy na nowiu Księżyc, najwięcej zabiera światła od słońca, najmniej zaś
zbliżaiąc się Xiężyc do słońca, á pułsferzem, ciemnym nákręcaiąc się ku ziemi, iasnym ku niebu, zaczyna co raz y światłá umykáć ziemi. A zbliżywszy się ná gradusow 90. odległości tylko od słońca, połowę pułsferza iasnego umknąwszy oczom ludzkim, czyni ostatnią kwadrę. Ná ostatek co raz bardziey umykáiąc pułsferza iasnego, á nadstáwuiąc ciemnego, poty dochodzi swoim obrotem słońca, poki złączywszy się z nim drugiego nie uczyni nowiu: tym sposobem wszystkie inne sprawuiąc rewolucye to iest miesiące swoie, wydzieláiąc nowie, pełnie, kwadry.
VI. Z tey własności wnosi się prawda pierwsza. Jż gdy ná nowiu Xiężyc, naywięcey zabiera światła od słońca, naymniey zaś
Skrót tekstu: BystrzInfAstron
Strona: K2v
Tytuł:
Informacja Astronomiczna
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
astronomia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
, i jako szykiem następujące wojska depcą, tretują utrapione głowy, a zatym spólny żal panuje w sercach, powszechny frasunek napełnia myśli, publiczna żałoba płacz i narzekanie wszędy rozlega się, tak dalece, że już nie tylko dla potrzeby, i należytości płaczemy, lecz nawet dla chluby jakiejści, nazbyt się okazujemy z żalami wymyślnemi nadstawując się zbytniemi, aż nad miarę lamentami. A to dla tego, żeby w nas widziano wielką miłość ku Ojczyźnie, politowanie, i że cudzych szkód, jako własnych żałujemy prawdziwie. Gdy się jednak bliżej przypatrzemy tym afektom, znajdziemy w nich nieszczerość. (bo dla chluby tylko zamiłowanie w Ojczyźnie) potym białogłowom barziej,
, i iako szykiem następuiące woyska depcą, tretuią utrapione głowy, á zatym spólny żal panuie w sercach, powszechny frasunek napełnia myśli, publiczna żałoba płacz i narzekanie wszędy rozlega się, tak dalece, że iuż nie tylko dla potrzeby, i należytości płaczemy, lecz nawet dla chluby iakieyści, nazbyt się okazuiemy z żalami wymyślnemi nadstawuiąc się zbytniemi, aż nad miarę lamentami. A to dla tego, żeby w nas widziano wielką miłość ku Oyczyznie, politowanie, i że cudzych szkód, iako własnych żałuiemy prawdziwie. Gdy się iednak bliżey przypatrzemy tym affektom, znaydziemy w nich nieszczerość. (bo dla chluby tylko zamiłowanie w Oyczyznie) potym białogłowom barziey,
Skrót tekstu: KryszStat
Strona: 29
Tytuł:
Stateczność umysłu
Autor:
Andrzej Kazimierz Kryszpin Kirszensztein
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. i Rzeczypospolitej w Kolegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
dialogi
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1769
Data wydania (nie wcześniej niż):
1769
Data wydania (nie później niż):
1769