Doński, a wieleż ich już od początku świata, i Krain tamtych, żeszło? liczby niemasz! Dwie Koronnych lasek, dwie Litewskich, dwie Buław Koronnych, dwie Litewskich, dwie Pieczęci Koronne, dwie Litewskie, ale wieleż już Lasek? wiele Buław? wiele pieczęci? śmierć już odebrała, i w-groby nafasowała? a ty, a ty Domowi twemu, rodowitości twojej ufasz? zniknie to wszystko! Porachuj depozyt twój, porachuj skarbiec, porachuj pieniądze, proszę czy ich nie więcej przed tobą wszystek świat miał? a kędyż się to zadziało? w-cudze ręce poszło! toż też czekają i twoje dostatki; Cogitavi dies
Doński, á wieleż ich iuż od początku świátá, i Krain támtych, żeszło? liczby niemász! Dwie Koronnych lasek, dwie Litewskich, dwie Buław Koronnych, dwie Litewskich, dwie Pieczęći Koronne, dwie Litewskie, ále wieleż iuż Lasek? wiele Buław? wiele pieczęći? śmierć iuż odebráłá, i w-groby náfasowáłá? á ty, á ty Domowi twemu, rodowitośći twoiey ufasz? zniknie to wszystko! Poráchuy depozyt twoy, poráchuy skárbiec, poráchuy pięniądze, proszę czy ich nie więcey przed tobą wszystek świát miał? á kędyż się to zádźiało? w-cudze ręce poszło! toż też czekaią i twoie dostátki; Cogitavi dies
Skrót tekstu: MłodzKaz
Strona: 81
Tytuł:
Kazania i homilie
Autor:
Tomasz Młodzianowski
Drukarnia:
Collegium Poznańskiego Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
, kazałbym uczynić te extremitates końców grubsze, które są zaostrzone, bo gdy strzela nimi, choć przebiją, przeć się się mogą złamać. Przeto abyś robił kulę EFG, około niej urób jedno nakrycie płótniane i napełń tą materyją: saletry przesianej części 2, siarki części 8, prochu dzielnego części 4. Nafasujesz mianowany miszek albo nakrycie, a potym uwiążesz około snurkiem mocnym, napychając dobrze mianowaną materyją, ale potrzeba, aby była dobrze miszana, i oblejesz smołą albo siarką gorącą i włożysz w nie knot wyprawny dziurą H i trochę prochu, i uwiążesz w słomę dobrze i grubo, aby się nie pokazowały końce i nie popsowały się
, kazałbym uczynić te extremitates końców grubsze, które są zaostrzone, bo gdy strzela nimi, choć przebiją, przeć się się mogą złamać. Przeto abyś robił kulę EFG, około niej urób jedno nakrycie płótniane i napełń tą materyją: saletry przesianej części 2, siarki części 8, prochu dzielnego części 4. Nafasujesz mianowany miszek albo nakrycie, a potym uwiążesz około snurkiem mocnym, napychając dobrze mianowaną materyją, ale potrzeba, aby była dobrze miszana, i oblejesz smołą albo siarką gorącą i włożysz w nie knot wyprawny dziurą H i trochę prochu, i uwiążesz w słomę dobrze i grubo, aby się nie pokazowały końce i nie popsowały się
Skrót tekstu: AquaPrax
Strona: 368
Tytuł:
Praxis ręczna działa
Autor:
Andrzej Dell'Aqua
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1624 a 1639
Data wydania (nie wcześniej niż):
1624
Data wydania (nie później niż):
1639
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Tadeusz Nowak
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1969
occie z prochem dobrym. Następuje garnek E, który ma być pełen tej materyjej b: prochu dzielnego części 4, saletry części 5, żywice sosnowy, tłuczony części 2. A wszystko przy grubszym stłucz i miszaj pospołu, a zeżmij z olejem lnianym, żeby nie była ani barzo mokra, ani nader sucha. I nafasujesz mianowany garnek, a włożysz na beczkę z. racami górnymi nabitymi tą materyją: saletry części 38, siarki części 8, węgla laskowego części 12. A wszystko stłuczesz dobrze i pokropisz gorzałką, aby się sposobnie nabijały race. I poczyń w nich dziurki, a chowaj ani na suszy, ani na wilgotności wielki. U
occie z prochem dobrym. Następuje garnek E, który ma być pełen tej materyjej b: prochu dzielnego części 4, saletry części 5, żywice sosnowy, tłuczony części 2. A wszystko przy grubszym stłucz i miszaj pospołu, a zeżmij z olejem lnianym, żeby nie była ani barzo mokra, ani nader sucha. I nafasujesz mianowany garnek, a włożysz na beczkę z. racami górnymi nabitymi tą materyją: saletry części 38, siarki części 8, węgla laskowego części 12. A wszystko stłuczesz dobrze i pokropisz gorzałką, aby się sposobnie nabijały race. I poczyń w nich dziurki, a chowaj ani na suszy, ani na wilgotności wielki. U
Skrót tekstu: AquaPrax
Strona: 428
Tytuł:
Praxis ręczna działa
Autor:
Andrzej Dell'Aqua
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1624 a 1639
Data wydania (nie wcześniej niż):
1624
Data wydania (nie później niż):
1639
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Tadeusz Nowak
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1969
należy do kopania jej z ziemie, kopaj głębiej niż na trzy palce i stłucz subtelnie ją, jako proch, i nakładź w kadzi ABCDEF, a te niech mają dziury w dnie, przez które ma kapać woda. Nakryjesz też je dachówką, a nad nią szmat kiru. I nakładź w nią tej ziemie, a nafasuj wkoło kadzi, a nie na środku. Potym wiejesz cebrzyk wody czysty potrosze, aż się w nią wsączy, ku temu wiej więcej, żeby była wyżej na piądź niż ziemia, i niechaj tak stoi 24 godziny. Już tedy wyjmiesz czop z dna, żeby kapało do wanny G, którą nazywają studnią, póty,
należy do kopania jej z ziemie, kopaj głębiej niż na trzy palce i stłucz subtelnie ją, jako proch, i nakładź w kadzi ABCDEF, a te niech mają dziury w dnie, przez które ma kapać woda. Nakryjesz też je dachówką, a nad nią szmat kiru. I nakładź w nię tej ziemie, a nafasuj wkoło kadzi, a nie na środku. Potym wiejesz cebrzyk wody czysty potrosze, aż się w nię wsączy, ku temu wiej więcy, żeby była wyżej na piądź niż ziemia, i niechaj tak stoi 24 godziny. Już tedy wyjmiesz czop z dna, żeby kapało do wanny G, którą nazywają studnią, póty,
Skrót tekstu: AquaPrax
Strona: 436
Tytuł:
Praxis ręczna działa
Autor:
Andrzej Dell'Aqua
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1624 a 1639
Data wydania (nie wcześniej niż):
1624
Data wydania (nie później niż):
1639
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Tadeusz Nowak
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1969
ludzi roganiała/ I stąpała mierzjona/ miasta śrzodkiem sobie/ O tej i nieprzyjaciel płakałby jej dobie! Po trupach/ jako błędna/ wala się nie czując: Tego/ owego syna/ ostatnie całując; A k niebu ręce sine wzniowszy/ krzyczy smutna: Nakarm się mym nieszczęściem/ Latono okrutna/ Natkaj/ nafasuj serce swe/ mym smutkiem takim: Nadzieju tyrańskie piersi; oto siedmiorakim Pogrzebem świat kończę swój/ krzycz/ triumfuj śmiele/ Wygrałaś niezbedyco: lecz barzoś mi wiele? Mnie szkodnej najwięcej stać/ niż szczęśliwej ciebie: Lubo i po tak gęstym/ mam nad cię/ pogrzebie. Rzekła: a w tym cięciwa
ludźi roganiáłá/ Y stąpáłá mierźiona/ miástá śrzodkiem sobie/ O tey y nieprzyiaćiel płákałby iey dobie! Po trupách/ iáko błędna/ wala się nie czuiąc: Tego/ owego syná/ ostátnie cáłuiąc; A k niebu ręce śine wzniowszy/ krzyczy smutná: Nákarm się mym nieszcześćiem/ Látono okrutna/ Nátkay/ náfasuy serce swe/ mym smutkiem tákim: Nadźieyu tyránskie pierśi; oto śiedmiorákim Pogrzebem świát konczę swoy/ krzycz/ triumfuy śmiele/ Wygráłáś niezbedico: lecz barzoś mi wiele? Mnie szkodney naywięcey stáć/ niż szczęśliwey ćiebie: Lubo y po ták gęstym/ mam nád cię/ pogrzebie. Rzekłá: á w tym ćięćiwá
Skrót tekstu: OvŻebrMet
Strona: 145
Tytuł:
Metamorphoseon
Autor:
Publius Ovidius Naso
Tłumacz:
Jakub Żebrowski
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
mitologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1636
Data wydania (nie wcześniej niż):
1636
Data wydania (nie później niż):
1636
gęby posoką malował. W ten czas mile powietrze/ ptaszek polatował: W ten czas bujał zajączek/ krom popłochu wszędzie: Ani uboga rybka wiąznęła na wędzie. Bez zasadzek/ bez strachów zdrady pokoj wieczny Służył. owa przebieglec mało pożyteczny/ Zajźrzał jadłu (któżkolwiek z Bogów to mistrował) I mięśną strawą chciwe brzuho nafasował: Otworzył drogę złości. naprzodże z pobitki Dziczyzny/ w krwi gorącej oszczep się stał brzydki. Lecz o tym było dosyć: prawda się tu powie Ze słusznie bit/ ważący zwierz/ na nasze zdrowie: Lecz jak go bić/ tak nie tyć/ należało na niem. Złe gorsze wyrosło z tąd. pierwsza ludzkim
gęby posoką málował. W ten czás mile powietrze/ ptaszek polátował: W ten czás buiał záiączek/ krom popłochu wszędźie: Ani vboga rybká wiąznęłá ná wędźie. Bez zasádzek/ bez stráchow zdrády pokoy wieczny Służył. owá przebieglec máło pożyteczny/ Záyźrzał iadłu (ktożkolwiek z Bogow to mistrował) Y mięśną stráwą chćiwe brzuho náfásowáł: Otworzył drogę złośći. naprzodże z pobitki Dźiczyzny/ w krwi gorącey oszczep się sstał brzydki. Lecz o tym było dosyć: prawdá się tu powie Ze słusznie bit/ ważący źwierz/ ná násze zdrowie: Lecz iák go bić/ tak nie tyć/ należáło ná niem. Złe gorsze wyrosło z tąd. pierwsza ludzkim
Skrót tekstu: OvŻebrMet
Strona: 378
Tytuł:
Metamorphoseon
Autor:
Publius Ovidius Naso
Tłumacz:
Jakub Żebrowski
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
mitologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1636
Data wydania (nie wcześniej niż):
1636
Data wydania (nie później niż):
1636