za krzywdę co was ma potkać to was nie mnie lubo wieczor niedaleko mam ja takie wojsko ze was mogą uspokoić i za godzinę, i podzielić komu co będzie należało, całego dnia na to nie potrzebując
Po owej tak hardej odpowiedzi zaraz kazał Pułki wyprowadzić w pole zowych Hulajgórodów tam zostawiwszy część piechoty z Armatą a między komunikiem namięszawszy piechoty i Polnych Działek. Bo on obiecował sobie jednym zamachem zwojować nas ufając swego Wojska wielkości. Posłano tedy zaraz Ordynans do Muraszki że by wolentarzów i Luzną czeladź wyprowadził z zagóry na oko Nieprzyjacielowi Przyidą tedy wielkiem pędem właśnie jako by to dopiro noviter na sukurs posiłki przychodziły A przyszedszy Ryścią stawają zaraz przy lewym skrzydle trochę
za krzywdę co was ma potkać to was nie mnie lubo wieczor niedaleko mam ia takie woysko ze was mogą uspokoić y za godzinę, y podzielic komu co będzie nalezało, całego dnia na to nie potrzebuiąc
Po owey tak hardey odpowiedzi zaraz kazał Pułki wyprowadzić w pole zowych Hulaygorodow tam zostawiwszy część piechoty z Armatą a między kommunikiem namięszawszy piechoty y Polnych Działek. Bo on obiecował sobie iednym zamachęm zwoiować nas ufaiąc swego Woyska wielkosci. Posłano tedy zaraz Ordynans do Muraszki że by wolęntarzow y Luzną czeladz wyprowadził z zagory na oko Nieprzyiacielowi Przyidą tedy wielkięm pędęm własnie iako by to dopiro noviter na sukkurs posiłki przychodziły A przyszedszy Ryscią stawaią zaraz przy lewym skrzydle trochę
Skrót tekstu: PasPam
Strona: 106
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jan Chryzostom Pasek
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1656 a 1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1656
Data wydania (nie później niż):
1688