wszytkie uczynione Od wiatrów po powietrzu lecą rozprószone, Skoro swe miłośnicy pragnienie zgasili, Którem byli zagrzane żądze zapalili. Niechaj płaczą, niech proszą: wy nie dowierzajcie I ostrożniejsze z tego przykładu bywajcie. Szczęśliwy to, o piękna biała płci, co szkody Może się własnej ustrzec z inszego przygody!
VII.
Strzeżcie się - napominam - strzeżcie gładkiej młodzi, Której wiek z pierwszych kwiatów dopiero wychodzi: Prędko giną i rosną ich nieutrzymane Coraz odmienne żądze, jak ognie słomiane. Jako gonią myśliwcy wskok uciekające Po górach i po lesiech w zimno, w znój zające; Ale gdy je uszczują, mało o nie dbają, A o te tylko stoją,
wszytkie uczynione Od wiatrów po powietrzu lecą rozprószone, Skoro swe miłośnicy pragnienie zgasili, Którem byli zagrzane żądze zapalili. Niechaj płaczą, niech proszą: wy nie dowierzajcie I ostrożniejsze z tego przykładu bywajcie. Szczęśliwy to, o piękna biała płci, co szkody Może się własnej ustrzedz z inszego przygody!
VII.
Strzeżcie się - napominam - strzeżcie gładkiej młodzi, Której wiek z pierwszych kwiatów dopiero wychodzi: Prętko giną i rostą ich nieutrzymane Coraz odmienne żądze, jak ognie słomiane. Jako gonią myśliwcy wskok uciekające Po górach i po lesiech w zimno, w znój zające; Ale gdy je uszczują, mało o nie dbają, A o te tylko stoją,
Skrót tekstu: ArKochOrlCz_I
Strona: 198
Tytuł:
Orland Szalony, cz. 1
Autor:
Ludovico Ariosto
Tłumacz:
Piotr Kochanowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1620
Data wydania (nie wcześniej niż):
1620
Data wydania (nie później niż):
1620
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1905
Dom i Dwór mój miał być przytuleniem; niesłusznie jako wszytko tak i to zadaje mi złośliwość, i niewiem przy sobie o żadnym. Ludzi Rycerskich, Ludzi Rzeczyposp: w pokoju i Wojnie potrzebnych i zasłużonych trzymam, takem zastał Dom mój, tak Dwór Ojca mego. Jeżeli się kto trafi z czym takim, napominam zaraz, aby się uwolnił, co z Prawa ma na sobie. W ostatku, starałem się zawsze o przyjaźń Ludzi Godnych, Ludzi Rycerskich, i nieurażało przedtym to Królów Panów, nieurażało Pana Ojca, i Pana Brata I. K. Mości, bo stemi wszytkiemi nieomieszkiwali, i przybywali do usług
Dom y Dwor moy miał bydź przytuleniem; niesłusznie iáko wszytko ták y to zádáie mi złośliwość, y niewiem przy sobie o żadnym. Ludźi Rycerskich, Ludzi Rzeczyposp: w pokoiu y Woynie potrzebnych y zásłużonych trzymam, tákem zástał Dom moy, ták Dwor Oycá mego. Ieżeli się kto tráfi z czym tákim, nápominam záraz, áby się vwolnił, co z Práwá ma ná sobie. W ostátku, stárałem się záwsze o przyiaźń Ludźi Godnych, Ludźi Rycerskich, y nieurażáło przedtym to Krolow Pánow, nieurażáło Páná Oycá, y Páná Brátá I. K. Mośći, bo ztemi wszytkiemi nieomieszkiwáli, y przybywáli do vsług
Skrót tekstu: LubJMan
Strona: 126
Tytuł:
Jawnej niewinności manifest
Autor:
Jerzy Sebastian Lubomirski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1666
Data wydania (nie wcześniej niż):
1666
Data wydania (nie później niż):
1666
, poruczniku IKrMci, i Adolfie, chorąży IKrMci petyhorski, których miłości i przymiotów dzielić nie chce, powstańcie przed ojcem mówiącym, zażywa do was słów Pawła św.: „ut filios charissimos moneo, imitatores mei estote, sicut habetis formam nostram” (1 ad. Corynt., 11) jako moje najdroższe dzieci napominam was... bądźcie naśladowcami moimi... jak tego wzór macie w nas (1 List św. Pawła do Koryntian, 4, 14; 11, 1; List św. Pawła do Filipian, 3, 17. My zaś widziemy, że to z wrodzonej wspaniałym duszom chęci czynicie i że osobliwszych swoich
, poruczniku JKrMci, i Adolfie, chorąży JKrMci petyhorski, których miłości i przymiotów dzielić nie chce, powstańcie przed ojcem mówiącym, zażywa do was słów Pawła św.: „ut filios charissimos moneo, imitatores mei estote, sicut habetis formam nostram” (1 ad. Corynt., 11) jako moje najdroższe dzieci napominam was... bądźcie naśladowcami moimi... jak tego wzór macie w nas (1 List św. Pawła do Koryntian, 4, 14; 11, 1; List św. Pawła do Filipian, 3, 17. My zaś widziemy, że to z wrodzonej wspaniałym duszom chęci czynicie i że osobliwszych swoich
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 500
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
pomocna też jest kaszlącym dychawicznym/ i gdy siarki trochę weźmie/ abo wącha/ abo się nią podkurzy/ tedy mu poruszy flegmę z ust. Gdy kto ma świerzb po wszytkim ciele/ tedy siarkę z masłem abo z wieprzowym sadłem z mieszać/ a tym się smarować/ pewna rzecz że on świerzb zginie: jednakże napominam ludzi/ aby tego bez rady Doktora nie czynili: gdyż się często o wielkie niebezpieczeństwo ludzie przyprawują. To też za pewną rzecz niektórzy powiadają/ że którzy ludzie chcą się udać za świątobliwe/ i barzo trzeźwie/ tedy częstokroć podkurzają sobie twarz siarką Jakoż kiedy kto chce nastraszyć ludzi/ tedy pogasiwszy wszytkie świece/ niechaj zapali
pomocna tesz iest kaszlącym dycháwicżnym/ y gdy śiárki trochę weźmie/ ábo wącha/ ábo się nią podkurzy/ tedy mu poruszy phlágmę z vst. Gdy kto ma świerzb po wszytkim ćiele/ tedy śiárkę z másłem ábo z wieprzowym sádłem z mieszáć/ á tym się smarowáć/ pewna rzecż że on świerzb zginie: iednákże nápominam ludźi/ áby tego bez rády Doktorá nie cżynili: gdyż się często o wielkie niebespiecżeństwo ludźie przypráwuią. To też zá pewną rzecż niektorzy powiádáią/ że ktorzy ludźie chcą się vdáć zá świątobliwe/ y bárzo trzeźwie/ tedy cżęstokroć podkurzáią sobie twarz śiárką Iákosz kiedy kto chce nástrászyć ludźi/ tedy pogáśiwszy wszytkie świece/ niechay zápali
Skrót tekstu: SykstCiepl
Strona: 117.
Tytuł:
O cieplicach we Skle ksiąg troje
Autor:
Erazm Sykstus
Drukarnia:
Krzysztof Wolbramczyk
Miejsce wydania:
Zamość
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1617
Data wydania (nie wcześniej niż):
1617
Data wydania (nie później niż):
1617
M. królu, zabiegać temu, żeby na W. K. M. poddani przyczyny nie mieli, niźli je potym obrażone głaskać i dogadzać w rzeczach nie barzo słusznych onych wolej. Co bywa zawżdy ze złym państwa tego, którym król włada. Proszę tedy W. K. M. uniżenie, a jako senator napominam, iżbyś W. K. M. tak wielkiego biskupstwa ks. Podlodowskiemu nie dawał. Możesz W. K. M. kontentować jego podlejszym biskupstwem, a poddanym swym nie otwierać drogi ku niechęci i uskarżaniu, iż się co nad dawny obyczaj dziać poczyna. Naostatek, ja stąd odjachaćbym musiał, żebym
M. królu, zabiegać temu, żeby na W. K. M. poddani przyczyny nie mieli, niźli je potym obrażone głaskać i dogadzać w rzeczach nie barzo słusznych onych wolej. Co bywa zawżdy ze złym państwa tego, którym król włada. Proszę tedy W. K. M. uniżenie, a jako senator napominam, iżbyś W. K. M. tak wielkiego biskupstwa ks. Podlodowskiemu nie dawał. Możesz W. K. M. kontentować jego podlejszym biskupstwem, a poddanym swym nie otwierać drogi ku niechęci i uskarżaniu, iż się co nad dawny obyczaj dziać poczyna. Naostatek, ja stąd odjachaćbym musiał, żebym
Skrót tekstu: GórnDzieje
Strona: 166
Tytuł:
Dzieje w Koronie Polskiej
Autor:
Łukasz Górnicki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1637
Data wydania (nie wcześniej niż):
1637
Data wydania (nie później niż):
1637
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła wszystkie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Piotr Chmielowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Salomon Lewental
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1886
czas opowiada/ cieszy/ napomina. Zaprasza ich na bankiet: porządkiem za stoły Wedle godności sadza/ i sam siadł wesoły. Namilsze dzieci moje/ z chęci nieujętej/ Pragnąłem z wami zażyć tej to Paschy świętej. Już to ostatnia moja dziś wieczerza z wami: Odejść muszę/ wam przyjdzie zostać sierotami. Jednak napominam was/ serc nie opuszczajcie: W ufności i w nadziei swej nie ustawajcie. Gdyż moja piecza o was i pilne staranie/ Choć w niebytności mojej/ pewnie nie ustanie. Ale jako o dziatkach radzić chcę/ i będę: Dotąd/ aż w królestwie mym o bok z wami siędę. Tamże wizerunk świętej wyraził pokory
czás opowiáda/ ćieszy/ nápomina. Záprasza ich ná bánkiet: porządkiem zá stoły Wedle godnośći sadza/ y sám śiadł wesoły. Namilsze dźieći moie/ z chęći nieuiętey/ Prágnąłem z wámi záżyć tey to Páschy świętey. Iuż to ostátnia moiá dźiś wieczerza z wámi: Odyść muszę/ wam przyidźie zostáć śierotámi. Iednák nápominam was/ serc nie opuszczayćie: W vfności y w nádźiei swey nie vstawayćie. Gdyż moiá piecza o was y pilne stáránie/ Choć w niebytnośći moiey/ pewnie nie vstánie. Ale iáko o dźiatkách rádźić chcę/ y będę: Dotąd/ áż w krolestwie mym o bok z wámi śiędę. Támże wizerunk świętey wyráźił pokory
Skrót tekstu: RożAPam
Strona: 2
Tytuł:
Pamiątka krwawej ofiary Pana Zbawiciela Naszego Jezusa Chrystusa
Autor:
Abraham Rożniatowski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1610
Data wydania (nie wcześniej niż):
1610
Data wydania (nie później niż):
1610
ostatek odjęta była wszystka nadzieja/ żebyśmy byli mogli być zachowani. 21
. A Gdyśmy długo nie jedli/ tedy Paweł stojąc w pośrodku ich/ rzekł: Mieliście zaprawdę/ o mężowie! usłuchawszy mię/ niepuszczać się od Krety/ a tak ujść tej straty i zguby. 22. Lecz i teraz napominam was/ abyście byli dobrej myśli/ boć nie zginie z was żadna dusza/ oprócz okrętu. 23. Abowiem stanął przy mnie tej nocy Anioł Boga tego któregom ja jest/ i któremu służę/ 24. Mówiąc: Niebój się Pawle/ musisz stawiony być przed Cesarzem: a oto darował ci Bóg wszystkimi
ostátek odjęta byłá wszystká nádźiejá/ żebysmy byli mogli bydź záchowáni. 21
. A Gdysmy długo nie jedli/ tedy Páweł stojąc w pośrodku ich/ rzekł: Mieliśćie záprawdę/ o mężowie! usłuchawszy mię/ niepuszcżać śię od Krety/ á ták ujść tey stráty y zguby. 22. Lecż y teraz nápominam was/ ábyśćie byli dobrey myśli/ boć nie zginie z was żadna duszá/ oprocż okrętu. 23. Abowiem stánął przy mnie tey nocy Anjoł Bogá tego ktoregom ja jest/ y ktoremu służę/ 24. Mowiąc: Nieboj śię Páwle/ muśisz stáwiony bydź przed Cesárzem: á oto dárował ći Bog wszystkimi
Skrót tekstu: BG_Dz
Strona: 157
Tytuł:
Biblia Gdańska, Dzieje apostolskie
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Daniel Mikołajewski
Drukarnia:
Andreas Hünefeld
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
Biblia
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632
są niewymysły takie Coniunctie/ bo dały się dobrze przed tym/ i po dziśdzień ludziom znać. Efai: 40. Histori Cometes. Do utwierdzenia zaś skutków pomienionych z Komety/ obiecałem przytoczyć Historicé, do których samże nas upomina Prorok: Podnoście oczy wasze ku gorze/ a patrzajcie kto te rzeczy stworzył: Napominam tu owych/ którzy tych znaków nie uważają/ nie inaczej jako Cyklops u Homera mówi: O amici nescimus vbi sol occidat, aut emergat, niewiemy kędy Słońca wschodzi abo zachodzi. Napomina i tych/ którzy znieważają takie posły/ i lekce sobie ważąc/ chcą się na sutani pokazać/ upornie raczej/ niż mądrze
są niewymysły tákie Coniunctie/ bo dáły się dobrze przed tym/ y po dźiśdźień ludźiom znać. Efai: 40. Histori Cometes. Do vtwierdzenia záś skutkow pomienionych z Komety/ obiecałem przytoczyć Historicé, do ktorych samże nas vpomina Prorok: Podnośćie oczy wásze ku gorze/ á pátrzayćie kto te rzeczy stworzył: Napominam tu owych/ ktorzy tych znákow nie vważaią/ nie ináczey iáko Cyklops v Homerá mowi: O amici nescimus vbi sol occidat, aut emergat, niewiemy kędy Słońca wschodzi ábo záchodźi. Nápomina y tych/ ktorzy znieważáią takie posły/ y lekce sobie ważąc/ chcą się ná sutáni pokázáć/ vpornie ráczey/ niż mądrze
Skrót tekstu: ŻędzKom
Strona: B4v
Tytuł:
Kometa z przestrogi niebieskiej
Autor:
Andrzej Żędzianowski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
dialogi
Tematyka:
astrologia, astronomia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1618
Data wydania (nie wcześniej niż):
1618
Data wydania (nie później niż):
1618
oczywistej swojej miał protekcyjej. kiedy mię zachował od szwanku strzema mężami pojedynkując. A nie z żadnego to stało się męstwa ale tylko z tego że Bóg na niewinność moję respektował. na niewinność moję respektował, wiele takich pamiętam przykładów. Że zawsze ten przegraje kto przyczynę daje, Kto będzię pomnie Sukcesorem tej Książki mojej przestrzegam i napominam że by się tym moim i wielu inszych temu podobnych przykładów budował. Żeby nigdy i najlichszego lekce nie powazał. Żeby choćby był mężem najdoswiadczonszem ufając siłom i męstwu swemu nigdy okazji nie dawał i z pysznym sercem nie chodził na pojedynek bo niech wie o tym że go się lada kto nabije. A gdy zaś z pokorą
oczywistey swoiey miał protekcyiey. kiedy mię zachował od szwanku ztrzema męzami poiedynkuiąc. A nie z zadnego to stało się męstwa ale tylko z tego że Bog na niewinność moię respektował. na niewinność moię respektował, wiele takich pamiętam przykładow. Że zawsze tęn przegraie kto przyczynę daie, Kto będzię pomnie sukcessorem tey Xiąszki moiey przestrzegam y napominam że by się tym moim y wielu inszych temu podobnych przykładow budował. Zeby nigdy y naylichszego lekce nie powazał. Zeby chocby był męzęm naydoswiadczonszem ufaiąc siłom y męstwu swemu nigdy okazyiey nie dawał y z pysznym sercem nie chodził na poiedynek bo niech wie o tym że go się lada kto nabiie. A gdy zas z pokorą
Skrót tekstu: PasPam
Strona: 89v
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jan Chryzostom Pasek
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1656 a 1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1656
Data wydania (nie później niż):
1688
. Gdy nas hańbią/ dobrorzeczemy: gdy nas prześladują/ znosimy: 13. Gdy nam złorzeczą/ modlimy się za nie. Staliśmy się jako śmieci tego świata/ i jako omieciny u wszystkich/ aż do tąd. 14. To piszę/ nie przeto/ abym was zawstydził; ale jako dziatki moje miłe napominam. 15. Bo choćbyście mieli dziesięć tysięcy Pedagogów w CHrystusie/ wszakże nie wiele Ojców macie: bom ja was w JEzusie CHrystusie przez Ewangelią spłodził. 16. Proszę was tedy bądźcie naśladowcami moimi. 17. Dla tegom posłał do was Tymoteusza/ który jest syn mój miły i wierny w PAnu: ten wam
. Gdy nas háńbią/ dobrorzecżemy: gdy nas prześládują/ znośimy: 13. Gdy nam złorzecżą/ modlimy śię zá nie. Stáliśmy śię jáko śmieći tego świátá/ y jáko omiećiny u wszystkich/ áż do tąd. 14. To piszę/ nie przeto/ ábym was záwstydźił; ále jáko dziatki moje miłe nápominam. 15. Bo choćbyśćie mieli dźieśięć tyśięcy Pedágogow w CHrystuśie/ wszákże nie wiele Ojcow máćie: bom ja was w JEzuśie CHrystuśie przez Ewángelią zpłodźił. 16. Proszę was tedy bądźćie naśládowcámi mojimi. 17. Dla tegom posłał do was Tymoteuszá/ ktory jest syn moj miły y wierny w PAnu: ten wam
Skrót tekstu: BG_1Kor
Strona: 178
Tytuł:
Biblia Gdańska, Pierwszy list do Koryntian
Autor:
św. Paweł
Tłumacz:
Daniel Mikołajewski
Drukarnia:
Andreas Hünefeld
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
Biblia
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632