wieszczbiarstwo destynowany bili w tył rozgami, a on z bólu dziwne prawił rzeczy, które mieli pro Oraculis. Dzieci na oczy swoje nie przypuszczali, aż dorośli i sposobnemi stali się ad opera belli. Co który lubił w życiu, to na jego palono pogrzebie. Więcej wojenną niż gospodarską bawili się profesyą. Powadzonych Mężczyzn,mediatorki były łzy białygłów rzęsiste. Ci Galii ciasne mając sedes, dla licznej kwoty ludu, nowych szukali we Włoszech, lecz od Kamilla, tam wziąwszy repressalia, udali się do Grecyj, zmieszani z Grekami zniemi pod komendą Leonoriusza Wodza przeszli do Azyj, tam między Bitynią, Kapadocją, Pamfilią, nowy Kraj Gallograeciam albo Galatiam
wieszczbiarstwo destynowány bili w tył rozgami, á on z bolu dźiwne práwił rzeczy, ktore mieli pro Oraculis. Dźieci ná oczy swoie nie przypusżczali, aż dorośli y sposobnemi stali się ad opera belli. Co ktory lubił w życiu, to ná iego pálono pogrzebie. Więcey woienną niż gospodarską bawili się profesyą. Powádzonych Męszczyzn,medyatorki były łzy białygłow rzęsiste. Ci Galii ciasne maiąc sedes, dla liczney kwoty ludu, nowych szukali we Wloszech, lecz od Kamilla, tam wźiąwszy repressalia, udali się do Grecyi, zmieszáni z Grekami zniemi pod komendą Leonoryusza Wodza przeszli do Azyi, tam między Bitynią, Kappadocyą, Pamfilią, nowy Kráy Gallograeciam albo Galatiam
Skrót tekstu: ChmielAteny_II
Strona: 689
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 2
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1746
Data wydania (nie wcześniej niż):
1746
Data wydania (nie później niż):
1746
wszystkie dostatki opływa, Gdy w młodym wieku na pociechach zbywa? Czym się to dzieje? ciekawość mię bierze, Więc pytam czasów, Płanet, Astrologów,
Niechaj daremnie nie blądzę w mej wierze, Składając winę na gniewliwych Bogów, Bo jeźli z czasów złych uznam przyczynę, Przeproszę Bogi, na tych złożę winę. CIERPLIWOSC MEDiaTORKĄ.
CO to za rozruch między wami słyszę? Wielkich talentów, wielkie Monarchinie, Co w rzędzie z Bogi i między Jowisze, Siadacie, w górnej Olimpu krainie, Pytam, co za żal, i do kogo macie, Ze się wszystkie trzy na jedno zgadzacie? Ja w tej krzewinie słuchając zdaleka, Oco
wszystkie dostátki opływa, Gdy w młodym wieku ná pociechach zbywa? Czym się to dzieie? ćiekawość mię bierze, Więc pytam czasow, Płanet, Astrologow,
Niechay dáremnie nie blądzę w mey wierze, Skłádaiąc winę ná gniewliwych Bogow, Bo ieźli z czásow złych uznam przyczynę, Przeproszę Bogi, ná tych złożę winę. CIERPLIWOSC MEDYATORKĄ.
CO to zá rozruch między wámi słyszę? Wielkich tálentow, wielkie Monarchinie, Co w rzędzie z Bogi y między Jowisże, Siadacie, w gorney Olimpu krainie, Pytam, co zá żal, y do kogo macie, Ze się wszystkie trzy ná iedno zgádzacie? Já w tey krzewinie słuchaiąc zdáleka, Oco
Skrót tekstu: DrużZbiór
Strona: 275
Tytuł:
Zbiór rytmów
Autor:
Elżbieta Drużbacka
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
pieśni, poematy epickie, satyry, żywoty świętych
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1752
Data wydania (nie wcześniej niż):
1752
Data wydania (nie później niż):
1752