zaniechali siedząc w Fortecy dopieroż w ten czas pod szańcowali się nasi i szańczyki w nocy wysypali tak blisko że i z muszkietu nie tylo zdział donosiło ale że niedoskonała była fortyfikacja owych szańców stało Wojsko do koła cały dzień że by wycieczki na owe szańce nie uczynili a nie wyparli naszych jak noc przysła dopiero lepiej opatrzono koszów nasprowadzano ponasypowano, Armatę sprowadzono a wszystko ciechusienko. Bo wdzień trudno tego było robić gdyż razono bardzo od Szwedów jak tedy w piątek obaczyli ufortyfikowane szańce azaraz ich tegoż dnia nad świtaniem na wiedzili nasi Dragonija z wojem oberszterem Tetfinem. Tak blisko że się prawie Muszkietami siągali i już od jednego Bollunardu odparli bili Szwedów zaraz
zaniechali siedząc w Fortecy dopieroz w ten czas pod szancowali się nasi y szanczyki w nocy wysypali tak blisko że y z muszkietu nie tylo zdział donosiło ale że niedoskonała była fortyfikacyia owych szancow stało Woysko do koła cały dzięń że by wycieczki na owe szance nie uczynili a nie wyparli naszych iak noc przysła dopiero lepiey opatrzono koszow nasprowadzano ponasypowano, Armatę sprowadzono a wszystko ciechusięnko. Bo wdzięn trudno tego było robic gdyz razono bardzo od Szwedow iak tedy w piątek obaczyli ufortyfikowane szance azaraz ich tegoz dnia nad switanięm na wiedzili nasi Dragoniia z woięm oberszterem Tetfinęm. Tak blisko że się prawie Muszkietami siągali y iuz od iednego Bollunardu odparli bili Szwedow zaraz
Skrót tekstu: PasPam
Strona: 72
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jan Chryzostom Pasek
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1656 a 1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1656
Data wydania (nie później niż):
1688