trwać miały.
Częstokroć zastanawiam się nad kontradykcjami w tej mierze umysłu ludzkiego. Krótkość życia obchodzi nas, pragniemy jednak w tymże samym czasie aby się sceny jego jak najprędzej odprawiały. W młodości wyglądamy lat dojrzałych; przyszedłszy do tej, pory pragniemy aby jak najprędzej dojść honorów i prerogatyw; te mając, skrzetność o dostatki następuje, tęsknimy w ich dzierżeniu wzdychając ku miłej spokojności. Chcielibyśmy wszyscy czas przedłużyć w powszechno- ści, a w szczególności jego rozmiary skrócić. Lichwiarz schnie w oczekiwaniu terminu wyciągnionej nad słuszność prowizyj; Polityk dałby lat kilka życia swojego, żeby mu się udały intrygi, z taką niecierpliwością czeka skutku rozpoczętego Machiawelstwa.
trwać miały.
Częstokroć zastanawiam się nad kontradykcyami w tey mierze umysłu ludzkiego. Krotkość życia obchodzi nas, pragniemy iednak w tymże samym czasie aby się sceny iego iak nayprędzey odprawiały. W młodości wyglądamy lat doyrzałych; przyszedłszy do tey, pory pragniemy aby iak nayprędzey doyść honorow y prerogatyw; te maiąc, skrzetność o dostatki następuie, tęsknimy w ich dzierżeniu wzdychaiąc ku miłey spokoyności. Chcielibyśmy wszyscy czas przedłużyć w powszechno- ści, á w szczegulności iego rozmiary skrocić. Lichwiarz schnie w oczekiwaniu terminu wyciągnioney nad słuszność prowizyi; Polityk dałby lat kilka życia swoiego, żeby mu się udały intrygi, z taką niecierpliwością czeka skutku rozpoczętego Machiawelstwa.
Skrót tekstu: Monitor
Strona: 69
Tytuł:
Monitor na Rok Pański 1772
Autor:
Ignacy Krasicki
Drukarnia:
Wawrzyniec Mitzler de Kolof
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1772
Data wydania (nie wcześniej niż):
1772
Data wydania (nie później niż):
1772
/ jakom ja dla krótkiej rozkoszy tak wielką szczęśliwość (królestwo moje) utracił!
O jak daleko żałośniej ludzie Epikurejscy w piekle lamentować i narzekać będą/ że dla rozkoszy cielesnych przez ożralstwo i opilstwo onę szczęśliwość wieczną/ królestwo niebieskie utracić musieli!
Tośmy już do końca przywiedli Causam finalem seu Effectum: Co na pijaństwo następuje: albo/ co z opilstwa pochodzi/ i co sprawuje? Weźmiemy tu jeszcze przed się miedzy inszymi punktami/ którebyśmy dalej rozbierać i roztrząsać mieli/ Opposita, rzeczy pijaństwu przeciwne/ z których ja teraz jeno przy jednej zostanę; a ta jest Sobrietas, trzeźwość albo mierność/ do której nas upomina nie tylko
/ jákom ja dla krotkiey roskoszy ták wielką sczęśliwość (krolestwo moje) utráćił!
O ják dáleko żáłośniey ludźie Epikureyscy w piekle lámentowáć y nárzekać będą/ że dla roskoszy ćielesnych przez ożrálstwo y opilstwo onę sczęśliwość wieczną/ krolestwo niebieskie utráćić muśieli!
Tosmy już do końcá przywiedli Causam finalem seu Effectum: Co ná pijaństwo nástępuje: álbo/ co z opilstwá pochodźi/ y co spráwuje? Weźmiemy tu jescze prżed śię miedzy inszymi punktámi/ ktorebysmy dáley rozbieráć y roztrząsáć mieli/ Opposita, rzeczy pijáństwu przećiwne/ z ktorych ja teraz jeno przy jedney zostánę; á tá jest Sobrietas, trzeźwość álbo mierność/ do ktorey nas upomina nie tylko
Skrót tekstu: GdacKon
Strona: 31.
Tytuł:
Dyszkursu o pijaństwie kontynuacja
Autor:
Adam Gdacjusz
Drukarnia:
Jan Krzysztof Jakub
Miejsce wydania:
Brzeg
Region:
Śląsk
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
Polsce morze/ fundowały; Żeby się wnim Cne Polskie Mżerony przejrzały! Niechby się kiedykolwiek same obaczyły/ Ze wiele wnich/ przyczyną/ tych łzawych wód były: Kto pamięcią nie sięga czasów/ wierzże wieści/ Ze już temu/ przeszło lat/ więcej niż trzyszjeści: Jako Boska po pladze/ plaga następuje/ Jeszcze jednej nie koniec/ druga się gotuje. Powiedźcie Córkom Matki/ co się zwami działo Gdy się na Ukrainie chłopstwo zbuntowało. Wstyd/ i żal/ wściąga pióro/ aby nie sławiło: Co za nieszczęście wten czas/ Polskę pogrążyło. Gdy/ od poddanej szable/ zginęli Hetmani/ Nie jedna/ z
Polszcze morze/ fundowáły; Zeby się wnim Cne Polskie Mżerony przeyrzáły! Niechby się kiedykolwiek sáme obaczyły/ Ze wiele wnich/ przyczyną/ tych łzáwych wod były: Kto pámięćią nie sięga czásow/ wierzże wieśći/ Ze iuż temu/ przeszło lat/ więcey niz trzysźieśći: Iáko Boska po pladze/ plagá następuie/ Ieszcze iedney nie koniec/ druga się gotuie. Powiedźćie Corkom Mátki/ co się zwámi dźiało Gdy się ná Vkráinie chłopstwo zbuntowáło. Wstyd/ y żal/ wśćiąga pioro/ áby nie sławiło: Co zá nieszcześćie wten czás/ Polskę pogrążyło. Gdy/ od poddaney szable/ zginęli Hetmani/ Nie iedná/ z
Skrót tekstu: ŁączZwier
Strona: A2v
Tytuł:
Nowe zwierciadło
Autor:
Jakub Łącznowolski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1678
Data wydania (nie później niż):
1678
co a żyć czym będzie. Potem toć już gotowa będzie niewola i zguba. Jeżeli tedy chcecie Polacy wpanować ? się in usum tolerantiae i tak się wam nikczemnie ginąć podoba w niedbałości o sobie, tedy choć na wiarę świętą katolicką, w której żeście się rodzili, pamiętać potrzeba, bo gdy transformantur iura regnorum, następuje cum absoluto odmiana wiary et despoticum imperium, którego nam dobry i świeży dał przykład Gustavus Waza w rewolucji królestwa szwedzkiego, o którym ... dla odświeżenia pamięci dla was w edycji swojej sub titulo „Rewolucja szwedzka”, że takim sposobem sensim sine sensu giniecie, a przecie widzieć tego nie chcecie.
5. Czego
co a żyć czym będzie. Potem toć już gotowa będzie niewola i zguba. Jeżeli tedy chcecie Polacy wpanować ? się in usum tolerantiae i tak się wam nikczemnie ginąć podoba w niedbałości o sobie, tedy choć na wiarę świętą katolicką, w której żeście się rodzili, pamiętać potrzeba, bo gdy transformantur iura regnorum, następuje cum absoluto odmiana wiary et despoticum imperium, którego nam dobry i świeży dał przykład Gustavus Waza w rewolucyi królestwa szwedzkiego, o którym ... dla odświeżenia pamięci dla was w edycyi swojej sub titulo „Rewolucyja szwedzka”, że takim sposobem sensim sine sensu giniecie, a przecie widzieć tego nie chcecie.
5. Czego
Skrót tekstu: ZgubWolRzecz
Strona: 198
Tytuł:
Przestroga generalna stanów Rzpltej…
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1713 a 1714
Data wydania (nie wcześniej niż):
1713
Data wydania (nie później niż):
1714
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Rzeczpospolita w dobie upadku 1700-1740. Wybór źródeł
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Józef Gierowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1955
, czy koza na kwiatki? Gniewam się i tylko mu nie wspomnię pań matki. Toż ślimaki, ostrygi, podobno i żaby: Rozumiejąc prawdziwie, że wieprzowe schaby Albo jakie misternie upieczone ptastwo, Siągnę z nożem do misy, aż ono plugastwo. Wytrząsa Włoch skorupy, kosteczki osysa. Aż znowu druga po tej następuje misa: Para w nie zasuszonych gołąbiątek pałkach, Tamże rznięte kogutom grzebyki przy jajkach, Toż kochane blomuzie. Na samo przezwisko, Miasto jedzenia, już mi do ublwania blisko. Wety za tym z dawnego nastąpią zwyczaju: Naprzód rozmaitego sałaty rodzaju, Szpinaki z selerami, szparagi z karczochem, Białe grzanki, jakimsi przysypane prochem
, czy koza na kwiatki? Gniewam się i tylko mu nie wspomnię pań matki. Toż ślimaki, ostrygi, podobno i żaby: Rozumiejąc prawdziwie, że wieprzowe schaby Albo jakie misternie upieczone ptastwo, Siągnę z nożem do misy, aż ono plugastwo. Wytrząsa Włoch skorupy, kosteczki osysa. Aż znowu druga po tej następuje misa: Para w nie zasuszonych gołąbiątek pałkach, Tamże rznięte kogutom grzebyki przy jajkach, Toż kochane blomuzie. Na samo przezwisko, Miasto jedzenia, już mi do ublwania blisko. Wety za tym z dawnego nastąpią zwyczaju: Naprzód rozmaitego sałaty rodzaju, Szpinaki z selerami, szparagi z karczochem, Białe grzanki, jakimsi przysypane prochem
Skrót tekstu: PotFrasz1Kuk_II
Strona: 34
Tytuł:
Ogród nie plewiony
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
uważyć chcieli tę jego powieść/ nie bylicę być/ łacno znaszlibyśmy. uważylibyśmy abowiem sami w sobie/ skąd to on ma/ co nam do wierzenia za prawdę podaje: zwłaszcza rzecz taką/ która i doczesny pokoj miedzy Bracią turbuje/ i na pokoj wieczny/ za oszukaniem ludzi niewiadomych/ następuje. Pytalibyśmy o tym napierwej Rusi/ Przodków naszych. Potym Greków/ rodziców naszych w Duchu. Po tych Rzymian/ Braci. A na koniec i samych Heretyków. Którzy jeśliby nam wszyscy w jedno słowo odpowiedzieli/ a w te słowo/ jakie nam Kleryk do wiadomości doniósł/ godzien wiary u nas naleźć by
vwáżyć chćieli tę iego powieść/ nie bylicę bydź/ łácno znászlibysmy. vważylibysmy ábowiem sámi w sobie/ zkąd to on ma/ co nam do wierzenia zá prawdę podáie: zwłaszcżá rzecż táką/ ktora y doczesny pokoy miedzy Bráćią turbuie/ y ná pokoy wiecżny/ zá oszukániem ludźi niewiádomych/ nástępuie. Pytálibysmy o tym napierwey Ruśi/ Przodkow nászych. Potym Graekow/ rodźicow nászych w Duchu. Po tych Rzymian/ Bráći. A ná koniec y sámych Hęretykow. Ktorzy ieśliby nam wszyscy w iedno słowo odpowiedźieli/ á w te słowo/ iákie nam Klerik do wiádomośći doniosł/ godźien wiáry v nas náleść by
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 78
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
Lecz i pismo ś. i SS. Ojców nauka Porządek miedzy Trójce Z. Osobami być nauczają/ a nie nierząd. To przełożywszy/ z owych słów Pana Chrystusowych Ego, et Pater vnum su-mus, tak Argumentują/ ponieważ Ociec i Syn jedno są względem istności: Syn zaś za wzgląd początku uprzedza Ducha Z. następuje/ iż Duch Z. z istności Ojcowskiej pochodzić nie może/ jeśli nie zaraz pochodzić będzie i z Syna. To Rzymianie. Czego my jeśli nie przyznamy/ tedy niezboznie Ojca i Syna w jednej i tejże ich istności dzielić musimy: i bluźnić/ że insza jest istność Ojcowska/ z której Duch Z. pochodzi
Lecż y pismo ś. y SS. Oycow náuká Porządek miedzy Troyce S. Osobámi bydź náucżáią/ á nie nierząd. To przełożywszy/ z owych słow Páná Christusowych Ego, et Pater vnum su-mus, ták Argumentuią/ ponieważ Oćiec y Syn iedno są względem istnośći: Syn záś zá wzgląd początku vprzedza Duchá S. nástępuie/ iż Duch S. z istnośći Oycowskiey pochodźić nie może/ ieśli nie záraz pochodźić będźie y z Syná. To Rzymiánie. Czego my ieśli nie przyznamy/ tedy niezboznie Oycá y Syná w iedney y teyże ich istnośći dźielić muśimy: y bluźnić/ że insza iest istność Oycowska/ z ktorey Duch S. pochodźi
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 145
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
Zachodnej/ w liście swym na zadane Rzymianom od Greków błędy i Herezje/ a od Michaela Cerulariusza Patriarchy Konstantyn: do niego przysłane odpisując/ mówi/ od onego czasu/ jakośmy się poczęli rozdzielać z naszą Z. Cerkwią od wielkiej tej przedniejszej Apostołskiej stolice/ nastąpiło wszytko złe za żywotów naszych/ i na wszytek świat następuje nieszczęście. Baczmy jako wszytkiego świata Królestwa w zamieszaniu są. wszędzie lament i biada wielka: głody i powietrza częste w każdej krainie i po miastach: i w wojsku naszemu we wszytkim namniej się nieszczęści. To Patriarcha Antiocheński. Posłuchajmyż o tymże i Patriarchy Konstantynipolskiego Gennadyusza Scholariusza/ do swych Greków/ już po
Zachodney/ w liśćie swym ná zádáne Rzymiánom od Grekow błędy y Hęrezye/ á od Micháelá Ceruláriuszá Pátryárchy Konstántyn: do niego przysłáne odpisuiąc/ mowi/ od onego czásu/ iákosmy sie poczęli rozdźieláć z nászą S. Cerkwią od wielkiey tey przednieyszey Apostolskiey stolice/ nástąpiło wszytko złe zá żywotow nászych/ y ná wszytek świát nástepuie nieszczęśćie. Baczmy iáko wszytkiego świátá Krolestwá w zámieszániu są. wszędźie láment y biádá wielka: głody y powietrza cżęste w káżdey kráinie y po miastách: y w woysku nászemu we wszytkim namniey sie nieszczęśći. To Pátryárchá Antyocheński. Posłuchaymyż o tymże y Pátryárchy Konstántinipolskiego Gennádyuszá Scholáryusza/ do swych Grękow/ iuż po
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 193
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
upadać, a niżeli upadszy być dźwigniąnym. Lepiej nie chorować, niż w chorobie być zleczonym, która łaska Boska i osobliwszy fawor libertacyj od grzechowej winy, że pochodziła z wysług Chrystusowych, więc i NN. Matka należy do odkupienia przez Chrystusa.
XI. Wyżej nad otchłań dzieci w grzechu pierworódnym zmarłych wzbijając się imaginatywą, następuje Czyściec, to jest to miejsce sferyczne, (ponieważ tam, ze wszech części świata dusze idą) w którym dusze sprawiedliwych w łasce Boskiej z tego świata zeszłe, za grzechy powszednie, alboli i śmiertelne odpuszczone i zgładzone co do winy, lecz nie co do kary, wypłacają się sprawiedliwości Boskiej. Która o Czyśćcu
upadać, á niżeli upadszy być dźwigniąnym. Lepiey nie chorować, niż w chorobie być zleczonym, ktora łaska Boska y osobliwszy fawor libertacyi od grzechowey winy, że pochodziła z wysług Chrystusowych, więc y NN. Matka należy do odkupienia przez Chrystusa.
XI. Wyżey nad otchłań dzieci w grzechu pierworodnym zmarłych wzbiiaiąc się imaginatywą, następuie Czyściec, to iest to mieysce sferyczne, (ponieważ tam, ze wszech części świata dusze idą) w ktorym dusze sprawiedliwych w łasce Boskiey z tego świata zeszłe, za grzechy powszednie, alboli y śmiertelne odpuszczone y zgładzone co do winy, lecz nie co do kary, wypłacaią się sprawiedliwości Boskiey. Ktora o Czyscu
Skrót tekstu: BystrzInfGeogr
Strona: B
Tytuł:
Informacja geograficzna
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Drukarnia:
Drukarnia lubelska Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
Regni usłyszycie trąby. Jeżeli ja sam zdrowiem swojem i krwią swoją będę mógł całość ojczyzny zatrzymawać. Boże daj żebym tak szczęśliwy był! Co się sam u nas dzieje, z listu J. K. Mści i z tych, które do ręku Wm. mego miłościwego Pana posełam, zrozumieć będziesz raczył. Jawne niebezpieczeństwo następuje a jawnego niewidziemy sposobu dania mu odporu, jeżeli sam Pan Bóg czego nieuczyni cudownie i t. d. Oddaję zatem i t. d. OD PANA HETMANA DO KRÓLA J. MŚCI, z obozu pod Brzoznem, dnia 22. Maja 1627.
Jużem, jakom pisał w przeszłem pisaniu W.
Regni usłyszycie trąby. Jeżeli ja sam zdrowiem swojém i krwią swoją będę mógł całość ojczyzny zatrzymawać. Boże daj żebym tak sczęśliwy był! Co się sam u nas dzieje, z listu J. K. Mści i z tych, które do ręku Wm. mego miłościwego Pana poséłam, zrozumieć będziesz raczył. Jawne niebespieczeństwo następuje a jawnego niewidziemy sposobu dania mu odporu, jeżeli sam Pan Bóg czego nieuczyni cudownie i t. d. Oddaję zatém i t. d. OD PANA HETMANA DO KRÓLA J. MŚCI, z obozu pod Brzoznem, dnia 22. Maja 1627.
Jużem, jakom pisał w przeszłém pisaniu W.
Skrót tekstu: KoniecSListy
Strona: 55
Tytuł:
Listy Stanisława Koniecpolskiego Hetmana
Autor:
Stanisław Koniecpolski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
listy
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1672
Data wydania (nie wcześniej niż):
1672
Data wydania (nie później niż):
1672
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pamiętniki o Koniecpolskich. Przyczynek do dziejów polskich XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Stanisław Przyłęcki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Leon Rzewuski
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1842