to Ortologowa/ z Zyzanim temu pospolita/ duszam sprawiedliwym z tego świata zeszłym/ Raj ziemny miejsce być/ stanowić. w czym/ mimo insze wyżej na Zyzaniego błędy przełożone ode mnie dowody/ owo pospolite/ od nas samych o umarłych ludziach mówiące się/ nauczyć by nas mogło/ że my z tego świata zeszłych nieboszczykami nazywamy: przez co nie na ziemi/ ale na niebie być je rozumiemy i wyznawamy. Bo jeśli z tego świata zeszli/ tedy nie są w Raju ziemnym/ który jest na tym świecie/ na ziemi: i jeśli są nieboszczykami/ tedy są w niebie/ jak już niebiescy mieszkańcy/ a nie na ziemi. Jeśli
to Ortologowa/ z Zyzánim temu pospolita/ duszam spráwiedliwym z tego świátá zeszłym/ Ray źiemny mieysce bydź/ stánowić. w czym/ mimo insze wyżey ná Zyzániego błędy przełożone ode mnie dowody/ owo pospolite/ od nas sámych o vmárłych ludźiách mowiące sie/ náuczyć by nas mogło/ że my z tego świátá zeszłych nieboszcżykámi názywamy: przez co nie ná źiemi/ ále ná niebie bydź ie rozumiemy y wyznawamy. Bo ieśli z tego świátá zeszli/ tedy nie są w Ráiu źiemnym/ ktory iest ná tym świećie/ ná źiemi: y ieśli są nieboszcżykámi/ tedy są w niebie/ iák iuż niebiescy mieszkáńcy/ á nie ná źiemi. Ieśli
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 63
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
Ojca/ a na nim się kończy. Ducha zaś ś pochodzenie poczyna się od Ojca/ przez Syna a kończy się na Duchu świętym. A żeby się Syn do Ojca/ lubo to Ojcem/ lubo Productorem nazwanego odnisił mediate, to jest środkownie. tego i niewyznawamy/ i z Z. Basiliuszem wyznanie takie niezbożnością nazywamy. Ponieważ Duch Z. według tegoż wiel: Doktora nauki/ nie jest od Syna pierwszym: to jest/ nie uprzedza bytnością swoją Syna. Ale porządkiem i dostojeństwem pokłada się niżej Syna: i jest wtórym po Synie/ jak jest wtórym/ według porządku/ Syn po Ojcu. i ktoby przekładał według porządku
Oycá/ á ná nim sie kończy. Duchá záś ś pochodzenie pocżyna sie od Oycá/ przez Syná á kończy sie ná Duchu swiętym. A żeby sie Syn do Oycá/ lubo to Oycem/ lubo Productorem názwánego odniśił mediate, to iest środkownie. tego y niewyznawamy/ y z S. Básiliuszem wyznánie tákie niezbożnośćią názywamy. Ponieważ Duch S. według tegoż wiel: Doktorá náuki/ nie iest od Syná pierwszym: to iest/ nie vprzedza bytnośćią swoią Syná. Ale porządkiem y dostoieństwem pokłáda sie niżey Syná: y iest wtorym po Synie/ iák iest wtorym/ według porządku/ Syn po Oycu. y ktoby przekłádał według porządku
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 73
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
/ mówiąc/ A przetoż i Bogarodzicielką być Świętą dziewicę przepowiadamy: jak tę/ która właśnie i prawdziwie w cielonego z niej Boga rodziła. i Chrystorodzicielką być ją znamy/ Chrystusa abowiem porodziła. Ale ponieważ niezbożny Nestorius słowa tego zażył na zniesienie imienia tego/ Bogórodzicielka: nie Chrystorodzicielką/ ale z poważniejszego/ Bogórodzicielką ją nazywamy. Prze takiże wzgląd Heretyctwa Eunomiuszowego/ który Ducha ś. od samego Syna być nauczał/ rzekł ten święty od Syna Ducha Z. nie mówimy. I dla tego na inszym miejscu/ jako się już wyżej położyło/ rzekszy owo/ nazywa się Duch Z. i Synowskim. nie jak od niego: nawodzi zaraz
/ mowiąc/ A przetoż y Bogárodźićielką bydź Swiętą dźiewicę przepowiádamy: iák tę/ ktora właśnie y prawdźiwie w ćielonego z niey Bogá rodźiłá. y Christorodźićielką bydź ią znamy/ Christusá ábowiem porodźiłá. Ale ponieważ niezbożny Nestorius słowá tego záżył ná znieśienie imienia tego/ Bogorodźićielká: nie Christorodźićielką/ ále z poważnieyszego/ Bogorodźićielką ią názywamy. Prze tákiże wzgląd Hęretyctwá Eunomiuszowego/ ktory Duchá ś. od sámego Syná bydź náucżał/ rzekł ten święty od Syná Duchá S. nie mowimy. Y dla tego ná inszym mieyscu/ iáko sie iuż wyżey położyło/ rzekszy owo/ názywa sie Duch S. y Synowskim. nie iák od niego: náwodźi záraz
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 136
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
daje, bo Krzest, nie tylko winę, ale i karanie znosi; otoli; na prośbę ich usilną, kazał im pościć, i naznaczył im nie siedm niedziel jako teraz postu, ale dziewięć, i powiada Długosz że to Polacy przez trzysta niemal lat chowali; i tać to jest Niedziela, co my ją nazywamy Starozapustną, że przodkowie nasi, z-nauki Z. Wojciecha, od niej post zaczynali: ale dopiero Jakub, Nuntiusz Papieski, a Archidiakon Leodyiski, na Synodzie Wrocławskim, na którym był Fulco Arcybiskup Gnieźnieński, Prandota Krakowski, Bogusław Poznański, i inni Biskupi, uwolnił od tego postu, na instancyją mówi Długosz:
dáie, bo Krzest, nie tylko winę, ále i karánie znosi; otoli; ná prośbę ich uśilną, kazał im pośćić, i náznáczył im nie śiedm niedźiel iáko teraz postu, ale dźiewięć, i powiáda Długosz że to Polacy przez trzystá niemal lat chowáli; i táć to iest Niedźielá, co my ią názywamy Stározapustną, że przodkowie náśi, z-náuki S. Woyćiechá, od niey post záczynali: ale dopiero Iakub, Nuntiusz Papiezki, á Archidiakon Leodyiski, ná Synodźie Wrocłáwskim, ná ktorym był Fulco Arcybiskup Gnieźnieński, Prándotá Krakowski, Bogusław Poznáński, i inni Biskupi, uwolnił od tego postu, ná instáncyią mowi Długosz:
Skrót tekstu: MłodzKaz
Strona: 88
Tytuł:
Kazania i homilie
Autor:
Tomasz Młodzianowski
Drukarnia:
Collegium Poznańskiego Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
Cyrkuł w około Kuli Ziemnej jednakowo odległy od obydwóch Biegonów świata. P. Jak się wyraża takowy Cyrkuł na mapie Kulę Ziemną na dwie części przeciętą reprezentującej? O. Wyraża się w linią prostą, która tu pod znaczkami c. d. znajduje się. Żeglarze morsej jednym słowem zowią ją linią. My zaś dla tego nazywamy ją Równonocną, iż gdy dla niej przyjdzie słońce, tedy po całym świecie dzień staje się równy nocy: a to dwa razy na rok przypada w miesiącu Marcu i Wrześniu. P. Co za własność pomienionego Cyrkuły Równonocnego upatrujesz? O. Upatruję tę, iż dzieli Kulę Ziemną na dwie równe części Północną i Południową.
Cyrkuł w około Kuli Ziemney iednakowo odległy od obydwoch Biegonow świata. P. Jak się wyraża takowy Cyrkuł na mappie Kulę Ziemną na dwie części przeciętą reprezentuiącey? O. Wyraża się w linią prostą, ktora tu pod znaczkami c. d. znayduie się. Zeglarze morsey iednym słowem zowią ią linią. My zaś dla tego nazywamy ią Rownonocną, iż gdy dla niey przyidzie słońce, tedy po całym świecie dzień staie się rowny nocy: a to dwa razy na rok przypada w miesiącu Marcu y Wrześniu. P. Co za własność pomienionego Cyrkuły Rownonocnego upatruiesz? O. Upatruię tę, iż dzieli Kulę Ziemną na dwie rowne części Połnocną y Południową.
Skrót tekstu: SzybAtlas
Strona: 8
Tytuł:
Atlas dziecinny
Autor:
Dominik Szybiński
Drukarnia:
Michał Groell
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
astronomia, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1772
Data wydania (nie wcześniej niż):
1772
Data wydania (nie później niż):
1772
: nie zbliża się do nich więcei jak na 66 gradusów. Namieniłem wyżej że Polarni ludzie na przemiany mają pół roku dnia, a pół roku nocy, i tak w samej istocie jest. Bo co to jest szczerze mówiąc Dzień albo Noc? jeżeli nie wymiar czasu według Słońca albo bawiącego się na Horyzoncie, co nazywamy właściwie dniem, albo bawiącego się pod Horyzontem, co nazywamy właściwie nocą. Nie można[...] iak mówić aby w ciemności grubej nocy przez wszystek ten czas połroczny trwały: ponieważ świtanie i zmrok jakie takie daje światło, i Słońce wschodząc albo zachodząc raptem ani światła, ani ciemności nie sprawuje, ale powoli i nieznacznie, co
: nie zbliża się do nich więcei iak na 66 gradusow. Namieniłem wyżey że Polarni ludzie na przemiany maią poł roku dnia, a poł roku nocy, y tak w samey istocie iest. Bo co to iest szczerze mowiąc Dzień albo Noc? ieżeli nie wymiar czasu według Słońca albo bawiącego się na Horyzoncie, co nazywamy właściwie dniem, albo bawiącego się pod Horyzontem, co nazywamy właściwie nocą. Nie można[...] iak mowić aby w ciemności grubey nocy przez wszystek ten czas połroczny trwały: ponieważ świtanie i zmrok iakie takie daie światło, y Słońce wschodząc albo zachodząc raptem ani światła, ani ciemności nie sprawuie, ale powoli y nieznacznie, co
Skrót tekstu: SzybAtlas
Strona: 264
Tytuł:
Atlas dziecinny
Autor:
Dominik Szybiński
Drukarnia:
Michał Groell
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
astronomia, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1772
Data wydania (nie wcześniej niż):
1772
Data wydania (nie później niż):
1772
. Namieniłem wyżej że Polarni ludzie na przemiany mają pół roku dnia, a pół roku nocy, i tak w samej istocie jest. Bo co to jest szczerze mówiąc Dzień albo Noc? jeżeli nie wymiar czasu według Słońca albo bawiącego się na Horyzoncie, co nazywamy właściwie dniem, albo bawiącego się pod Horyzontem, co nazywamy właściwie nocą. Nie można[...] iak mówić aby w ciemności grubej nocy przez wszystek ten czas połroczny trwały: ponieważ świtanie i zmrok jakie takie daje światło, i Słońce wschodząc albo zachodząc raptem ani światła, ani ciemności nie sprawuje, ale powoli i nieznacznie, co się nazywa po łacinie Crepusculum czyli świtanie albo zmrok poprzedza wschodzące
. Namieniłem wyżey że Polarni ludzie na przemiany maią poł roku dnia, a poł roku nocy, y tak w samey istocie iest. Bo co to iest szczerze mowiąc Dzień albo Noc? ieżeli nie wymiar czasu według Słońca albo bawiącego się na Horyzoncie, co nazywamy właściwie dniem, albo bawiącego się pod Horyzontem, co nazywamy właściwie nocą. Nie można[...] iak mowić aby w ciemności grubey nocy przez wszystek ten czas połroczny trwały: ponieważ świtanie i zmrok iakie takie daie światło, y Słońce wschodząc albo zachodząc raptem ani światła, ani ciemności nie sprawuie, ale powoli y nieznacznie, co się nazywa po łacinie Crepusculum czyli świtanie albo zmrok poprzedza wschodzące
Skrót tekstu: SzybAtlas
Strona: 264
Tytuł:
Atlas dziecinny
Autor:
Dominik Szybiński
Drukarnia:
Michał Groell
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
astronomia, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1772
Data wydania (nie wcześniej niż):
1772
Data wydania (nie później niż):
1772
podobne ziemi, machina w sobie gruba i zaciemiająca: Połowę jego zawsze Słońce oświeca i objaśnia. Gdy więc Księżyc zejdzie się z Słońcem, to jest gdy obydwa na jednymże gradusie Zodiaku znajdować się będą, my na ten czas strony objaśnionej miesiąca nie widziemy, ale tę tylko, którą promienia słoneczne bynajmniej nie oświecają: nazywamy to więc Nowiem. W kilka dni potym, jak tylko cokolwiek Księżyc pomknie się, oddalając się od Słońca, tak zaraz poscegamy objaśnionej jednej strony miesięcznej cząstkę, co mowiemy pospolicie nowy miesiąc albo miesiączek, gdy Księżyc oddali się od Słońca na 90 gradusów, wtedy strony oświeconej widziemy połowę, czyli czwartą część globu Księżycowego
podobne ziemi, machina w sobie gruba y zaciemiaiąca: Połowę iego zawsze Słońce oświeca y obiaśnia. Gdy więc Xiężyc zeydzie się z Słońcem, to iest gdy obydwa na iednymże gradusie Zodiaku znaydować się będą, my na ten czas strony obiaśnioney miesiąca nie widziemy, ale tę tylko, ktorą promienia słoneczne bynaymniey nie oświecaią: nazywamy to więc Nowiem. W kilka dni potym, iak tylko cokolwiek Xiężyc pomknie się, oddalaiąc się od Słońca, tak zaraz postzegamy obiaśnioney iedney strony miesięczney cząstkę, co mowiemy pospolicie nowy miesiąc albo miesiączek, gdy Xiężyc oddali się od Słońca na 90 gradusow, wtedy strony oświeconey widziemy połowę, czyli czwartą część globu Xiężycowego
Skrót tekstu: SzybAtlas
Strona: 272
Tytuł:
Atlas dziecinny
Autor:
Dominik Szybiński
Drukarnia:
Michał Groell
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
astronomia, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1772
Data wydania (nie wcześniej niż):
1772
Data wydania (nie później niż):
1772
miesiączek, gdy Księżyc oddali się od Słońca na 90 gradusów, wtedy strony oświeconej widziemy połowę, czyli czwartą część globu Księżycowego, i to jest: pierwsza Kwadra. Gyd Księżyc dojdzie połowy swego Cyrkułu, i stanie wprost na przeciwko Słońca, w tedy całą Księżyca stronę oświeconą, czyli całe Hemisferium jego widziemy: i nazywamy to Pełnią. Stąd gdy potym Księżyc Kołowym swoim idący torem zmierza ku Słońcu, i już na kwadrans czyli na 90 zbliży się gradusów: mowiemy że wtedy jest ostania Kwadra. P. Co to są zaćmienia ? O. Wszystkich Planet ciemnistych bywają zaćmienia, najwidoczniejsze są jednak Księżyca i Słońca, które wolnym okiem możemy
miesiączek, gdy Xiężyc oddali się od Słońca na 90 gradusow, wtedy strony oświeconey widziemy połowę, czyli czwartą część globu Xiężycowego, y to iest: pierwsza Quadra. Gyd Xsiężyc doydzie połowy swego Cyrkułu, y stanie wprost na przeciwko Słońca, w tedy całą Xiężyca stronę oświeconą, czyli całe Hemispherium iego widziemy: y nazywamy to Pełnią. Ztąd gdy potym Xiężyc Kołowym swoim idący torem zmierza ku Słońcu, i iuż na quadrans czyli na 90 zbliży się gradusow: mowiemy że wtedy iest ostania Quadra. P. Co to są zaćmienia ? O. Wszystkich Planet ciemnistych bywaią zaćmienia, naywidocznieysze są iednak Xiężyca y Słońca, ktore wolnym okiem możemy
Skrót tekstu: SzybAtlas
Strona: 272
Tytuł:
Atlas dziecinny
Autor:
Dominik Szybiński
Drukarnia:
Michał Groell
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
astronomia, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1772
Data wydania (nie wcześniej niż):
1772
Data wydania (nie później niż):
1772
patrząc na nieszczęście i disordinem Rzeczypospolitej/ w-której tak rozpuszczonej pessimo cuique pluryma vis, bez prawa/ bez rozumu/ turpi effugio, niebaczny mądrych/ złośliwy dobrych/ jeden wszytkich konfundować/ zaprzedawać/ gubić waży się/ a co nawięcej przydaje boleści i sromoty parricidium et occisae Reipublicae, gloriosum scelus nie należytym imieniem wolności wolny głos nazywamy. O jakoby się zawstydzili tego cni oni Polacy Przodkowie WMciów pojrzawszy (si quis superis sensus) na tak degenerem et corruptam rady publicznej formam, które oni toto coelo od dzisiejszej różną postanowili i WMciów potomkom swoim przez ręce podali. Jakoby się ciężko wzdrygnęli/ widząc że co waleczną ich ręka/ odważna krew/ niezwyciężona kopija
pátrząc ná nieszczęście i disordinem Rzeczypospolitey/ w-ktorey tak rospuszczoney pessimo cuique plurima vis, bez práwá/ bez rozumu/ turpi effugio, niebaczny mądrych/ złośliwy dobrych/ ieden wszytkich konfundować/ zaprzedawać/ gubić waży się/ á co nawięcey przydáie boleśći i sromoty parricidium et occisae Reipublicae, gloriosum scelus nie należytym imieniem wolnośći wolny głos názywamy. O iakoby się záwstydźili tego cni oni Polacy Przodkowie WMciow poyrzawszy (si quis superis sensus) ná ták degenerem et corruptam rády publiczney formam, ktore oni toto coelo od dźisieyszey rożną postánowili i WMćiow potomkom swoim przez ręce podali. Iakoby się ćiężko wzdrygnęli/ widząc że co waleczną ich ręká/ odważna krew/ niezwyćiężona kopiia
Skrót tekstu: PisMów_II
Strona: 27
Tytuł:
Mówca polski, t. 2
Autor:
Jan Pisarski
Drukarnia:
Drukarnia Kolegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Kalisz
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe
Tematyka:
retoryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1676
Data wydania (nie wcześniej niż):
1676
Data wydania (nie później niż):
1676