głowę osuje Ciężki jabłki Autumnus, o jako smakuje Gruszki sobie i jagody, Latorośle i prace własnej swej nagrody! Które on przy sporym dzbanie, Ofiarujeć, o jasny strażniku Sylwanie. Miło mu, gdzie się zieleni Wdzięczna trawa, w jodłowej przesypiać się cieni. Gdzie ze żródeł wody huczą Lekkim szumem, a w brzegach Nereidy mruczą. Gdzie i dzięby kwilą w lesie, Która oczom muzyka pożądny sen niesie. Cóż? gdy na świat spuści śniegi, I cierpliwym Jupiter ściśnie lodem brzegi, Już on ze psy po krzewinie
Cieka, i na parkany duże goni świnie. Już sieci na soszkach w doły, W stegnach miece zakrytą zdradę na kwiczoły
głowę osuje Ciężki jabłki Autumnus, o jako smakuje Gruszki sobie i jagody, Latorośle i prace własnej swej nagrody! Które on przy sporym dzbanie, Ofiarujeć, o jasny strażniku Sylwanie. Miło mu, gdzie się zieleni Wdzięczna trawa, w jodłowej przesypiać się cieni. Gdzie ze żródeł wody huczą Lekkim szumem, a w brzegach Nereidy mruczą. Gdzie i dzięby kwilą w lesie, Która oczom muzyka pożądny sen niesie. Cóż? gdy na świat spuści śniegi, I cierpliwym Jupiter ściśnie lodem brzegi, Już on ze psy po krzewinie
Cieka, i na parkany duże goni świnie. Już sieci na soszkach w doły, W stegnach miece zakrytą zdradę na kwiczoły
Skrót tekstu: TwarSRytTur
Strona: 93
Tytuł:
Zbiór różnych rytmów
Autor:
Samuel Twardowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1631 a 1661
Data wydania (nie wcześniej niż):
1631
Data wydania (nie później niż):
1661
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Kazimierz Józef Turowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Drukarnia "Czasu"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1861
nie bez wielkiej trwogi, Gdy wlazł i wylazł z orki i gdy pojmaną Ciągnął na brzeg, u kotwie liną uwiązaną, Stada rozprószonego nie pilnując więcej, Po wielkiem oceanie ucieka co prędzej; Sam Neptunus delfiny, do woza zakłada I do Etiopiej chcąc ujeżdżać, wsiada.
XLV.
Ino z swem Melicertą i roztarganemi Włosami Nereidy i z przestraszonemi Glaukami Trytonowie, nagłą zdjęci trwogą, Po morzu uciekają tam i sam, gdzie mogą. Tem czasem zawołany do brzegu straszliwą Rycerz wyciągnął rybę, ale już nieżywą; Bo od bólu i męki wielkiej zwyciężona, Pierwej zdechła, niż na brzeg była wyciągniona.
XLVI.
Gęsty lud, co na wyspie miał
nie bez wielkiej trwogi, Gdy wlazł i wylazł z orki i gdy poimaną Ciągnął na brzeg, u kotwie liną uwiązaną, Stada rozprószonego nie pilnując więcej, Po wielkiem oceanie ucieka co pręcej; Sam Neptunus delfiny, do woza zakłada I do Etyopiej chcąc ujeżdżać, wsiada.
XLV.
Ino z swem Melicertą i roztarganemi Włosami Nereidy i z przestraszonemi Glaukami Trytonowie, nagłą zdjęci trwogą, Po morzu uciekają tam i sam, gdzie mogą. Tem czasem zawołany do brzegu straszliwą Rycerz wyciągnął rybę, ale już nieżywą; Bo od bolu i męki wielkiej zwyciężona, Pierwej zdechła, niż na brzeg była wyciągniona.
XLVI.
Gęsty lud, co na wyspie miał
Skrót tekstu: ArKochOrlCz_I
Strona: 237
Tytuł:
Orland Szalony, cz. 1
Autor:
Ludovico Ariosto
Tłumacz:
Piotr Kochanowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1620
Data wydania (nie wcześniej niż):
1620
Data wydania (nie później niż):
1620
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1905
On nad wierzchy zbóż i wsi zatopionych pływa/ K Ten na wielkim Ilmowym drzewie ryb zdobywa. Kotwie (tak szczęście chciało) po łąkach miotano/ Po winnicach krzywymi Okręty stawano; A gdzie subtelne kozki trawą się pasały/ Tam potym Morskie sprosne cielce się składały. Dziwują się i gajom/ i Miastom z Domami L Nereidy/ które tam widzą pod wodami. Przez lasy po gałęziach wysokich pływają M Delfinowie/ i sobą o dęby trącają. Pływa między owcami wilk/ a Lwy żółtawe Nosi woda/ nosi i Tygry niełaskawe. Ni siły piorunowe dzikiemu wieprzowi/ Ni goleni pomocne chyże jeleniowi: I ptak szukając długo ziemie obłąkany/ W morzu został
On nád wierzchy zboż y wśi zátopionych pływa/ K Ten ná wielkim Ilmowym drzewie ryb zdobywa. Kotwie (ták szczęśćie chćiáło) po łąkách miotano/ Po winnicách krzywymi Okręty stáwano; A gdźie subtelne kozki trawą się pasáły/ Tám potym Morskie sprosne ćielce się skłádáły. Dźiwuią się y gáiom/ y Miástom z Domámi L Nereidy/ ktore tám widzą pod wodámi. Przez lásy po gáłęźiách wysokich pływáią M Delphinowie/ y sobą o dęby trącáią. Pływa między owcámi wilk/ á Lwy żołtáwe Nośi wodá/ nośi y Tygry niełáskáwe. Ni śiły piorunowe dźikiemu wieprzowi/ Ni goleni pomocne chyże ieleniowi: Y ptak szukáiąc długo źiemie obłąkány/ W morzu został
Skrót tekstu: OvOtwWPrzem
Strona: 19
Tytuł:
Księgi Metamorphoseon
Autor:
Publius Ovidius Naso
Tłumacz:
Walerian Otwinowski
Drukarnia:
Andrzej Piotrkowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
mitologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
przydali Poetowie, tak też Neptunowi Bogu zmyślonemu Morskiemu, Berło trozębe, i tak rozumieli, że gdy w ziemię Trozębem uderżył, wzruszenia jej następowały. K Ten na wielkim Ilmowym drzewie ryb zdobywa. Ilmowe drzewo kładzie za wszytkie lasy: dając znać, że tak wielka była woda, że nad lasami ryby łowiono. L Nereidy. Były zmyślone osoby Morskich Bogiń, tak od Nereusza Ojca swego nazwanych. Pływają Delfinowie. Delfinowie są świnie Morskie. Przemian Owidyuszowych N Focis. Jest kraina Grecka między Baeocją i Atyką. Argument Powieści Dziesiątej.
GDy już naród ludzki przez wody potopu wytracony był, Deukalion, który miał Ojca Prometeusza, z żoną swą
przydáli Poetowie, ták też Neptunowi Bogu zmyślonemu Morskiemu, Berło trozębe, y ták rozumieli, że gdy w źiemię Trozębem vderżył, wzruszenia iey nástępowáły. K Ten ná wielkim Ilmowym drzewie ryb zdobywa. Ilmowe drzewo kłádźie zá wszytkie lásy: dáiąc znáć, że ták wielka byłá woda, że nád lasámi ryby łowiono. L Nereidy. Były zmyślone osoby Morskich Bogiń, tak od Nereuszá Oycá swego názwánych. Pływáią Delphinowie. Delphinowie są świnie Morskie. Przemian Owidyuszowych N Phocis. Iest kráina Graecka między Baeocyą y Attyką. Argument Powieśći Dźieśiątey.
GDy iuż narod ludzki przez wody potopu wytrácony był, Deukálion, ktory miał Oyca Prometheuszá, z żoną swą
Skrót tekstu: OvOtwWPrzem
Strona: 20
Tytuł:
Księgi Metamorphoseon
Autor:
Publius Ovidius Naso
Tłumacz:
Walerian Otwinowski
Drukarnia:
Andrzej Piotrkowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
mitologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
: powiedając, że Egeon od Neptuna wojną zwyciężony był, i w morzu utopiony; i dla tego Vulcanus wyrysował go między wielorybami. G I Doryde/ i córki jej. Dorys imię Boginiej morskiej, ta miała ojca Oceana, matkę Tetyn, a męża Nereusa: z niej wileka wielkość Nimf urodziła się, które Nereidami zową. H Sześć znaków na prawe drzwi. Czyni tu Poeta wzmiankę Zodiaku, koła zwierzęcego, które na sobie nosi dwojenaście zwierząt z gwiazd wykształtowanych, a imiona ich te są: Skop, Byk, Bliźnięta, Rak, Lew, Panna, Waga, Niedźwiadek, Strzelec, Koziorożec, Wodnik, Ryby. I Gdzie
: powiedáiąc, że AEgeon od Neptuná woyną zwyćiężony był, y w morzu vtopiony; y dla tego Vulcanus wyrysował go między wielorybámi. G Y Doryde/ y corki iey. Doris imię Boginiey morskiey, tá miáłá oycá Oceáná, mátkę Thetyn, á mężá Nereusá: z niey wileka wielkość Nymph vrodźiłá się, ktore Nereidámi zową. H Sześć znákow ná práwe drzwi. Czyni tu Poetá wzmiánkę Zodyáku, koła źwierzęcego, ktore ná sobie nośi dwoienaśćie źwierząt z gwiazd wykształtowánych, á imioná ich te są: Skop, Byk, Bliźniętá, Rák, Lew, Pánná, Wagá, Niedźwiádek, Strzelec, Koźiorożec, Wodnik, Ryby. I Gdźie
Skrót tekstu: OvOtwWPrzem
Strona: 55
Tytuł:
Księgi Metamorphoseon
Autor:
Publius Ovidius Naso
Tłumacz:
Walerian Otwinowski
Drukarnia:
Andrzej Piotrkowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
mitologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
wenerowały. Byli Dii domestici, zwani Lares Penates. Inni Dii Rustici: jakoto Pales (ich Święto Palilia) Bożkowie Pastuchów, Flora Bogini Ziół i Kwiatów, jako też Priapus Bożek Ogrodów, Pomona Fruktów, Sadów Pan, i Sylvanus Bogowie Lasów. Terminus Bożek Granic: Nimpha Bogini Wód etc: etc. Nereideś Bogini rzek, Muse Boginie Nauk i Poetów etc.
Byli jeszcze u Rzymianów SELECTIORES Dii et Majoris notae, bardziej od innych dystyngwowani, jakoto Saturnus Kosy inwentor, Dzieci swoich pożarca, tojest Czasu, Tempus jedne pożera, drugie: Tempora Tempus edit; jest złotego wieku Autor.
TELLUS Ziemia, inaczej Alma Mater
wenerowały. Byli Dii domestici, zwani Lares Penates. Inni Dii Rustici: iakoto Pales (ich Swięto Palilia) Bożkowie Pastuchow, Flora Bogini Zioł y Kwiatow, iako też Priápus Bożek Ogrodow, Pomona Fruktow, Sadow Pan, y Sylvanus Bogowie Lasow. Terminus Bożek Granic: Nimpha Bogini Wod etc: etc. Nereideś Bogini rzek, Musae Boginie Nauk y Poetow etc.
Byli ieszcze u Rzymianow SELECTIORES Dii et Majoris notae, bardziey od innych dystyngwowani, iakoto Saturnus Kosy inwentor, Dzieci swoich pożarca, toiest Czasu, Tempus iedne pożera, drugie: Tempora Tempus edit; iest złotego wieku Autor.
TELLUS Zìemia, inaczey Alma Mater
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 11.
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
Mahometa przyjęli błędy, wenerowane Delubrum; znaczy z Arabskiego języka Wenerem, albo Lucyferum
DAGON Bożek Azotów figurę mając ludzką od głowy do pasa, od pasa do ziemi formę ryby w łuskę przybranej. Według Poetów jeżełi część ludzka była Męska, nazywali takowe Imagines Trytonami: Jeżeli od głowy była postać Białogowska, nazywali Syrenami, albo Nereidami. Opisał te delubrum Horatius Pòéta:
Desinit in piscem Mulier formosa supernè.
Tak a nieinaczej, że uroda Dam na Rybie się kończy, to jest że rozkosz upływa, albo na wężu, albo jadem się grzechowym kończy et : morsu conscientiae. In praesentia Arki Pańskiej wziętej przez Filistyńczyków, i obok póstawionej koło. Dagona
Machometa przyieli błędy, wenerowane Delubrum; znaczy z Arabskiego ięzyka Venerem, albo Luciferum
DAGON Bożek Azotow figurę maiąc ludzką od głowy do pasa, od pasá do ziemi formę ryby w łuskę przybraney. Według Pòétow ieżełi część ludzka była Męska, nazywali takowe Imagines Trytonami: Ieżeli od głowy była postać Białogowska, nazywali Syrenami, álbo Nereidami. Opisał te delubrum Horatius Pòéta:
Desinit in piscem Mulier formosa supernè.
Tak á nieinaczey, że uroda Dam na Rybie się konczy, to iest że roskosz upływa, albo na wężu, álbo iadem się grzechowym kończy et : morsu conscientiae. In praesentia Arki Pańskiey wziętey przez Filistyńczykow, y obok póstáwioney koło. Dagona
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 39
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
żywym Różnych rzek mieszkając źródłe, mniejszych mnóstwa Nimf, i leśne na walny sejm gromadzi Bóstwa. Bieży pilnie co żywo, jaka tej gromady Przyczyna? która takiej okazja rady. Skoro w niebie stanęli, miejsca im rozdają Swym porządkiem; najpierwsze krzesła zasiadają Obywatele Niebios, w drugim rzędzie idą Morscy Bogowie Glaucus, Forcus z Nereidą; I już w statecznej z niemi Proteusz postaci, Rzeki też większe siadły między starszych Braci. Inne stoi pospólstwo, tysiącem się snują Nimfy; a Satyrowie gwiazdom się dziwują. W tym Jowisz z wysokiego koncept siwej głowy Majestatu, do wszytkich temi zacznie słowy. Znowu mego starania, znowi mojej pieczy Potrzebują, śmiertelne
żywym Rożnych rzek mieszkáiąc źrodłé, mnieyszych mnostwá Nimf, y leśne na wálny seym gromádźi Bostwá. Bieży pilnie co żywo, iáka tey gromády Przyczyná? ktora tákiey okazya rády. Skoro w niebie stanęli, mieyscá im rozdáią Swym porządkiem; naypierwsze krzesłá záśiádáią Obywátele Niebios, w drugim rzędźie idą Morscy Bogowie Glaucus, Forcus z Nereidą; Y iuż w státeczney z niemi Proteusz postáći, Rzeki też większe śiádły między stárszych Bráći. Inne stoi pospolstwo, tyśiącem się snuią Nimfy; á Sátyrowie gwiazdom się dźiwuią. W tym Iowisz z wysokiego koncept śiwey głowy Máiestatu, do wszytkich temi zácznie słowy. Znowu mego stáránia, znowi moiey pieczy Potrzebuią, śmiertelne
Skrót tekstu: ClaudUstHist
Strona: 27
Tytuł:
Troista historia
Autor:
Claudius Claudianus
Tłumacz:
Jędrzej Wincenty Ustrzycki
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
mitologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1700
Data wydania (nie wcześniej niż):
1700
Data wydania (nie później niż):
1700
I śniegi Tessalij. Już się uskarżały Różne kupy Centaurów; którym domu psuje, Wód zabrania, i bydła jawnie odejmuje. Zaczym nań zdrada czuwać chcą, i wojną grożą Prawda za Jazonową przed laty podrożą, Herkules i Tezeusz młodzi także bylu, Ale to nie ku temu. Więc milczę: tu chyli Smutny wzrok Nereida, gdy ja bojaźń trapi, On tym czasem nadbiegszy mile ją obłapi. Lubo Upracowany, lubo ukurzony: I przy orężu jednak gładki, i pieszczony. Wdzięcznym pływa rumieniec w śniegu białej twarzy, Włos się nad złoto same przyjemniejszy zarzy. Pierwszy wiek, i młodzieńska postać w swojej mierze, Oko jeszcze spokojne, podobieństwa
Y śniegi Tessalij. Iuż sie uskarżáły Rożne kupy Centaurow; ktorym domu psuie, Wod zábrania, y bydłá iáwnie odeymuie. Záczym nań zdráda czuwáć chcą, y woyną grożą Prawdá zá Iázonową przed láty podrożą, Herkules y Tezeusz młodźi tákże bylu, Ale to nie ku temu. Więc milczę: tu chyli Smutny wzrok Nereidá, gdy iá boiaźń trapi, On tym czásem nádbiegszy mile ią obłápi. Lubo Uprácowány, lubo ukurzony: Y przy orężu iednák głádki, y pieszczony. Wdźięcznym pływa rumieniec w śniegu białey twarzy, Włos się nád złoto same przyięmnieyszy zarzy. Pierwszy wiek, y młodźieńska postáć w swoiey mierze, Oko ieszcze spokoyne, podobieństwá
Skrót tekstu: ClaudUstHist
Strona: 114
Tytuł:
Troista historia
Autor:
Claudius Claudianus
Tłumacz:
Jędrzej Wincenty Ustrzycki
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
mitologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1700
Data wydania (nie wcześniej niż):
1700
Data wydania (nie później niż):
1700
. Troista Historia. Achilles. Troista Historia, Achilles. Troista Historia. Achilles. Troista Historia. Achilles. Troista Historia Achilles. Troista Historia. Achilles. Troista Historia. Achilles. Troista Historia. Achilles. Troista Historia, Achilles. Troista Historia, Achilles. Troista Historia, Achilles.
Już też dłużej i chytrej Nereidy sztuki, Zataić się nie mogły. Już z dawnej nauki Czas nadchodził, gdy w ciemnym gaju wysokiego Ustroniu, Bachusowi roku co trzeciego: Zwykły fest czynić miały Scyriuskie Dziewoje, Piki bluszczzem okryte, i Jelenich stroje Skorek, niosąc na sobie, przy tańcach i krzyku Wesołym; mężczyżn jednaj niechcąc mieć w tym szyku
. Troista Historya. Achilles. Troista Historya, Achilles. Troista Historya. Achilles. Troista Historya. Achilles. Troista Historya Achilles. Troista Historya. Achilles. Troista Historya. Achilles. Troista Historya. Achilles. Troista Historya, Achilles. Troista Historya, Achilles. Troista Historya, Achilles.
Iuż też dłużey y chytrey Nereidy sztuki, Zátáić się nie mogły. Iuż z dawney náuki Czas nádchodźił, gdy w ćiemnym gáiu wysokiego Vstroniu, Bachusowi roku co trzećiego: Zwykły fest czynić miáły Scyryuskie Dźiewoie, Piki bluszczzem okryte, y Ielenich stroie Skorek, niosąc ná sobie, przy tańcách y krzyku Wesołym; mężczyżn iednaj niechcąc mieć w tym szyku
Skrót tekstu: ClaudUstHist
Strona: 133
Tytuł:
Troista historia
Autor:
Claudius Claudianus
Tłumacz:
Jędrzej Wincenty Ustrzycki
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
mitologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1700
Data wydania (nie wcześniej niż):
1700
Data wydania (nie później niż):
1700