dniem do brzegu przypłynął i wysiadł. Wszystkie nawy na ląd wyciągnąwszy/ Sejm też Francuski u Samarobrywy odprawiwszy/ dla tego że suchy rok nie był żyzny/ inaczej niż w przeszłych leciech wojsko na zimowanie rozrządzić/ zastępy po wielu miast rozesłać musiał. Posłał jeden z Gajuszaem Fabiusem Legatem do Morynów/ drugi z Kwintusem Ciceronem do Nerwian/ trzeci z Lucjuszem Roscjuszem do Essuów/ czwarty do Remów z Tytem Labienem na pogranicze Trewirów. Trzy też w Belgium posadził/ dawszy im sprawcę Marka Krassusa Kwestora/ i Lucjusza Munacjusza Planka/ Gajuszaa Treboniusza Legaty: jeden który był nie dawno stamtę stronę rzeki Padu popisał/ i pięć ufów do Eburonów (część tych nawiętsza
dniem do brzegu przypłynął y wyśiadł. Wszystkie nawy ná ląd wyćiągnąwszy/ Seym też Fráncuski v Sámárobrywy odpráwiwszy/ dla tego że suchy rok nie był żyzny/ ináczey niż w przeszłych lećiech woysko ná źimowánie rozrządźić/ zastępy po wielu miast rozesłáć muśiał. Posłał ieden z Gaiusem Fabiusem Legatem do Morynow/ drugi z Kwintusem Ciceronem do Nerwian/ trzeći z Lucyuszem Roscyuszem do Essuow/ czwarty do Remow z Tytem Lábienem ná pogranicze Trewirow. Trzy też w Belgium posádźił/ dawszy im sprawcę Márka Krassusá Kwestora/ y Lucyuszá Munácyuszá Planká/ Gaiusa Treboniusza Legaty: ieden ktory był nie dawno stamtę stronę rzeki Padu popisał/ y pięć vfow do Eburonow (część tych nawiętsza
Skrót tekstu: CezWargFranc
Strona: 106.
Tytuł:
O wojnie francuskiej ksiąg siedmioro
Autor:
Gajusz Juliusz Cezar
Tłumacz:
Andrzej Wargocki
Drukarnia:
Drukarnia wdowy Jakuba Sibeneychera
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1608
Data wydania (nie wcześniej niż):
1608
Data wydania (nie później niż):
1608
Kota radzi dobrze. Nie słuchają go. Zginęli Rzymianie. Pogrom. G. Juliusza Cezara Duma Ambioryksowa.
Ale Ambioryks tym zwycięstwem zhardział/ i bez omieszkania z konnymi do Aduatyków państwu jego pogranicznych/ dniem i nocą bieżał/ piechocie za sobą kazał. Wszytko tam jako było trzeba pokazawszy/ i Aduatiki zbuntowawszy/ nazajutrz do Nerwian przyciągnął/ których aby na potym wiecznie trwałej wolności/ tudzież pomsty nad Rzymiany/ za krzywdy od nich wzięte/ nie zaniedbywali/ upominał/ że dwa Legaci ich już porażeni/ i wielka część wojska zginęła/ że trudności nie masz/ ten zastęp który przy Ciceronie jest na leży ozimej zbić przydawał/ pomodz im do tego
Kotá rádzi dobrze. Nie słucháią go. Zginęli Rzymiánie. Pogrom. G. Iuliuszá Cezárá Dumá Ambiorixowá.
Ale Ambioryx tym zwyćięstwem zhárdźiał/ y bez omieszkánia z konnymi do Aduátykow państwu iego pogránicznych/ dniem y nocą bieżał/ piechoćie zá sobą kazał. Wszytko tám iáko było trzebá pokazawszy/ y Aduátiki zbuntowawszy/ názáiutrz do Nerwian przyćiągnął/ ktorych áby ná potym wiecznie trwałey wolnośći/ tudźiesz pomsty nád Rzymiány/ zá krzywdy od nich wźięte/ nie zaniedbywáli/ vpominał/ że dwá Legaći ich iuż porażeni/ y wielka część woyská zginęłá/ że trudnośći nie masz/ ten zastęp ktory przy Ciceronie iest ná leży oźimey zbić przydawał/ pomodz im do tego
Skrót tekstu: CezWargFranc
Strona: 114.
Tytuł:
O wojnie francuskiej ksiąg siedmioro
Autor:
Gajusz Juliusz Cezar
Tłumacz:
Andrzej Wargocki
Drukarnia:
Drukarnia wdowy Jakuba Sibeneychera
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1608
Data wydania (nie wcześniej niż):
1608
Data wydania (nie później niż):
1608
/ rozeznać nie możono. Im cięższe i okrutniejsze było na każdy dzień dobywanie i szturm/ a zwłaszcza iż więtsza część żołnierza raniona/ przerzedzony obrońcami wał pokazowała/ tym częstsze posłańce i listy do Cezara wysyłano/ z których przecię nie mało pojmali Francuzowie/ i nie bez okrucieństwa w oczach naszych pobili. Był w obozie jeden Nerwian/ imieniem Wertyko/ dobrego domu/ który był zaraz o pierwszym oblężeniu do Cicerona zjechał/ i wierność mu swoję pokazał. Ten niewolnika swego nadzieją wolności i wielką zapłatą wiódł do tego/ aby do Cezara list odniósł/ który on do dardy przywiązał/ i Francuz miedzy Francuzami chodząc/ potym też aż do Cezara zaszedł.
/ rozeznáć nie możono. Im ćięższe y okrutnieysze było ná káżdy dźień dobywánie y szturm/ á zwłasczá iż więtsza część żołnierzá ranioná/ przerzedzony obrońcámi wał pokázowáłá/ tym częstsze posłáńce y listy do Cezárá wysyłano/ z ktorych przećię nie mało poimáli Fráncuzowie/ y nie bez okrućieństwá w oczách nászych pobili. Był w oboźie ieden Nerwian/ imieniem Wertyko/ dobrego domu/ ktory był záraz o pierwszym oblężeniu do Ciceroná ziáchał/ y wierność mu swoię pokazał. Ten niewolniká swego nádźieią wolnośći y wielką zapłátą wiodł do tego/ áby do Cezárá list odniosł/ ktory on do dárdy przywiązał/ y Fráncuz miedzy Fráncuzámi chodząc/ potym też áż do Cezárá zászedł.
Skrót tekstu: CezWargFranc
Strona: 118.
Tytuł:
O wojnie francuskiej ksiąg siedmioro
Autor:
Gajusz Juliusz Cezar
Tłumacz:
Andrzej Wargocki
Drukarnia:
Drukarnia wdowy Jakuba Sibeneychera
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1608
Data wydania (nie wcześniej niż):
1608
Data wydania (nie później niż):
1608
niemu jako naprędzej szedł. Krassus pospołu się ruszył z miejsca z posłańcem. Drugiego także do Gajuszaa Fabiusza Legata wyrządził/ żeby mu z zastępem drogę przy granicy Atrebatów zaszedł/ gdyż wiedział/ że tamtędy miał jachać. Pisał też i do Labiena/ jeśliby to z dobrym Rzeczypospolitej baczył/ aby z swoim zastępem do granic Nerwian przybył. A drugiej części wojska ponieważ daleko leżą miała/ czekać/ nie potrzebną sądził/ ale konnych z bliższych leż jakoby cztery sta zebrawszy/ w tym też około trzeciej godziny od przedbiegaczów i ochoczych o bliskim Krassusie pewną wiadomość wziąwszy/ dnia tego dwadzieścia tysięcy kroków uszedł. Krassusa w Samarobrywie Starostą udziałał/ i jeden mu
niemu iáko naprędzey szedł. Krássus pospołu sie ruszył z mieyscá z posłáńcem. Drugiego tákże do Gáiusá Fábiuszá Legatá wyrządźił/ żeby mu z zastępem drogę przy gránicy Atrebatow zászedł/ gdyż wiedźiał/ że támtędy miał iácháć. Pisał też y do Lábiená/ ieśliby to z dobrym Rzeczypospolitey baczył/ áby z swoim zastępem do gránic Nerwian przybył. A drugiey częśći woyská ponieważ daleko leżą miáłá/ czekáć/ nie potrzebną sądźił/ ále konnych z bliższych leż iákoby cztery stá zebráwszy/ w tym też około trzećiey godźiny od przedbiegaczow y ochoczych o bliskim Krássuśie pewną wiadomość wźiąwszy/ dniá tego dwádźieśćiá tyśięcy krokow vszedł. Krássusá w Samárobrywie Stárostą vdźiáłał/ y ieden mu
Skrót tekstu: CezWargFranc
Strona: 118.
Tytuł:
O wojnie francuskiej ksiąg siedmioro
Autor:
Gajusz Juliusz Cezar
Tłumacz:
Andrzej Wargocki
Drukarnia:
Drukarnia wdowy Jakuba Sibeneychera
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1608
Data wydania (nie wcześniej niż):
1608
Data wydania (nie później niż):
1608
bacząc/ jako Nerwianie/ Aduatykowie/ i Menapi mając wszytkie Zareniany Niemce z sobą/ w polu leżą słysząc/ gdy Senones nieposłuszni z Karnutami i pogranicznymi miasty namowy spolne czynili/ Trewirowie też częstymi legacjami Niemce do siebie ciągnęli/ rychlej zacząć myślił. A tak jeszcze przed końcem zimy/ bliższe cztery zastępy wziąwszy/ niespodziewanie do Nerwian wtargnął/ i pierwej nimby się abo zebrali/ abo rozbiegli i uciekli/ wielkości ludzi i bydła zagarnął/ ten łup żołnierzowi darował/ czym/ i dziedziny onej spustoszeniem że się mu poddali/ i przywiedli zastawy przymusił/ co prędko odprawiwszy/ zastępy na leże swoje ozime/ znowu rozesłał. Gdy Sejm zaraz na początek
bacząc/ iáko Nerwiánie/ Aduátykowie/ y Menapi máiąc wszytkie Záreniany Niemce z sobą/ w polu leżą słysząc/ gdy Senones nieposłuszni z Kárnutámi y pogránicznymi miásty namowy spolne czynili/ Trewirowie też częstymi legácyámi Niemce do śiebie ćiągnęli/ rychley zácząć myślił. A ták iescze przed końcem źimy/ bliższe cztery zastępy wźiąwszy/ niespodźiewánie do Nerwian wtárgnął/ y pierwey nimby sie ábo zebráli/ ábo rozbiegli y vćiekli/ wielkośći ludźi y bydłá zágárnął/ ten łup żołnierzowi dárował/ czym/ y dźiedźiny oney spustoszeniem że sie mu poddáli/ y przywiedli zastáwy przymuśił/ co prędko odpráwiwszy/ zastępy ná leże swoie oźime/ znowu rozesłał. Gdy Seym záraz ná początek
Skrót tekstu: CezWargFranc
Strona: 129.
Tytuł:
O wojnie francuskiej ksiąg siedmioro
Autor:
Gajusz Juliusz Cezar
Tłumacz:
Andrzej Wargocki
Drukarnia:
Drukarnia wdowy Jakuba Sibeneychera
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1608
Data wydania (nie wcześniej niż):
1608
Data wydania (nie później niż):
1608