tej męki, Albo wyrwicie z tak poteżnej ręki Jeślim nie umiał czego doskonale Zmilczę; a wy mnie mówcie poufale, Jeźli też niemasz o co mię strofować, Czemuż się prawdzie śmiecie zastawować? Czemu na moje tylko urąganie Podobne wiatrom wasze jest gadanie? Nad nędznikiem się srożycie jak chcecie, I przyjaciela swego nicujecie? Lecz czyńcie, bo ja niechcę was przełamać, Słuchajcie jednak, czy też umiem kłamać, I odpowiedźcie bez zwady cierpliwie, A co rzekniecie; sądzcie sprawiedliwie Ufam, że z moich ust, ani języka Jad nieprawości pewnie nie wynika, Ani też głupstwo, któreby was snadno Wzgorszyć, alboli dotknąć miało
tey męki, Albo wyrwićie z ták poteżney ręki Ieźlim nie umiał czego doskonale Zmilczę; á wy mnie mowćie poufale, Ieźli tesz niemász o co mię strofowáć, Czemuż się prawdźie śmiećie zastawowáć? Czemu ná moie tylko urąganie Podobne wiátrom wásze iest gadanie? Nád nędznikiem się srożyćie iák chcećie, I przyiaćielá swego nicuiećie? Lecz czyńćie, bo ia niechcę was przełamáć, Słuchayćie iednák, czy też umiem kłamáć, I odpowiedźćie bez zwady ćierpliwie, A co rzekniećie; sądzćie spráwiedliwie Vfam, że z moich ust, áni ięzyka Iad nieprawośći pewnie nie wynika, Ani też głupstwo, ktoreby was snadno Wzgorszyć, álboli dotknąć miało
Skrót tekstu: ChrośJob
Strona: 29
Tytuł:
Job cierpiący
Autor:
Wojciech Stanisław Chrościński
Drukarnia:
Drukarnia Ojców Scholarum Piarum
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1705
Data wydania (nie wcześniej niż):
1705
Data wydania (nie później niż):
1705