ŻAŁOSNE ZEŚCIE JEJMOŚCI PANIEJ STOLNIKOWEJ KORONNEJ, KOMOROWSKIEJ Z DOMU
I tyś już, i ty, piękna Konstancy jo, w grobie, Przykład niestateczności podawszy nam w sobie. Spadłaś jako rozkwitły kwiat z swojego śniatu, Ledwie miejsce dawała wiosna twych cnót latu. Jużeś się w insze od nas przeniosła ogrody, Zostawiwszy nieźrałe mężowi jagody, Który, niemiłosiernej kwoli śmierci zrzędzie, Na zielonej z gołębiem gałęzi nie siędzie. 126. DO KONIA HERBOWNEGO JEGOMOŚCI PANA STOLNIKA KORONNEGO PO ŚMIERCI OBU TYCH ICHMOŚCI
Kiedy pasał Apollo Admetowe stada, On koń, na którym sam król Tesalijej siada,
Lub ze stania wychodził, lub się na nie wracał, Zawsze
ŻAŁOSNE ZEŚCIE JEJMOŚCI PANIEJ STOLNIKOWEJ KORONNEJ, KOMOROWSKIEJ Z DOMU
I tyś już, i ty, piękna Konstancy jo, w grobie, Przykład niestateczności podawszy nam w sobie. Spadłaś jako rozkwitły kwiat z swojego śniatu, Ledwie miejsce dawała wiosna twych cnót latu. Jużeś się w insze od nas przeniosła ogrody, Zostawiwszy nieźrałe mężowi jagody, Który, niemiłosiernej kwoli śmierci zrzędzie, Na zielonej z gołębiem gałęzi nie siędzie. 126. DO KONIA HERBOWNEGO JEGOMOŚCI PANA STOLNIKA KORONNEGO PO ŚMIERCI OBU TYCH ICHMOŚCI
Kiedy pasał Apollo Admetowe stada, On koń, na którym sam król Tesalijej siada,
Lub ze stania wychodził, lub się na nie wracał, Zawsze
Skrót tekstu: PotFrasz4Kuk_I
Strona: 256
Tytuł:
Fraszki albo Sprawy, Powieści i Trefunki.
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1669
Data wydania (nie wcześniej niż):
1669
Data wydania (nie później niż):
1669
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
w Egipcie ryż rodzi Zła ziemia przed powodzią, gorsza po powodzi. Tam chociaż jeden tylko Noe sprawiedliwy Był znaleziony, a tu żaden człowiek żywy. Starość jedną, a drugą grzechy i obrazy Boskiego majestatu przyczyną tej skazy. Nie rzkąc lichwy od tego, co rolnik pożycza, Ale mu czasem ani iścizny odlicza. Czerwiem nieźrały owoc z drzewa swego leci, Żyto co rok stokłosi, pszenica się śnieci, Groch, choćby najpiękniejszy, wyczy, jęczmień owsi, Czyste bry wyłubieją, że zgoła nic po wsi. Więcej zimy niż lata; ani wiosna, ani Jesień, jako z początku, w swej nie stoi grani; Zwłaszcza w Podgórzu
w Egipcie ryż rodzi Zła ziemia przed powodzią, gorsza po powodzi. Tam chociaż jeden tylko Noe sprawiedliwy Był znaleziony, a tu żaden człowiek żywy. Starość jedną, a drugą grzechy i obrazy Boskiego majestatu przyczyną tej skazy. Nie rzkąc lichwy od tego, co rolnik pożycza, Ale mu czasem ani iścizny odlicza. Czerwiem nieźrały owoc z drzewa swego leci, Żyto co rok stokłosi, pszenica się śnieci, Groch, choćby najpiękniejszy, wyczy, jęczmień owsi, Czyste bry wyłubieją, że zgoła nic po wsi. Więcej zimy niż lata; ani wiosna, ani Jesień, jako z początku, w swej nie stoi grani; Zwłaszcza w Podgórzu
Skrót tekstu: PotPoczKuk_III
Strona: 477
Tytuł:
Poczet herbów szlachty
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
herbarze
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1696
Data wydania (nie później niż):
1696
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
PIEŚNI RÓŻNE 1. PIEŚŃ XV W UTRAPIENIU
Nie tak oracz w letny znój, kiedy zagorzałe Przyspieszają ku żniwu zagony nieźrałe, Utęskniony więc oczy podnosi do góry Z pożądanym deszczykiem wyglądając chmury, Nie tak w długie wygląda niepogody słońca, Jako ja Ciebie pragnę, Boże, mój obrońca. Nie ma nigdy firmament pięknych gwiazd tak wiele Ani po wszytkiej ziemi tak jest liczne ziele, Nie mają wszytkie wody tyło piasku w sobie, Panie, co
PIEŚNI RÓŻNE 1. PIEŚŃ XV W UTRAPIENIU
Nie tak oracz w letny znój, kiedy zagorzałe Przyspieszają ku żniwu zagony nieźrałe, Utęskniony więc oczy podnosi do góry Z pożądanym deszczykiem wyglądając chmury, Nie tak w długie wygląda niepogody słońca, Jako ja Ciebie pragnę, Boże, mój obrońca. Nie ma nigdy firmament pięknych gwiazd tak wiele Ani po wszytkiej ziemi tak jest liczne ziele, Nie mają wszytkie wody tyło piasku w sobie, Panie, co
Skrót tekstu: PotPieśRKuk_I
Strona: 465
Tytuł:
Pieśni różne
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1669 a 1680
Data wydania (nie wcześniej niż):
1669
Data wydania (nie później niż):
1680
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
.
Te biedy wszytki Ziemskie użytki Nagrodzić miały, Które się były Z twej łaski miłej Nam pokazały.
Serce zaboli, Kiedy po roli Oracz mizerny Rozpuści oko: Wszytko głęboko Wbił grad niezmierny.
Pszeniczne wały Nie doczekały Sierpa krzywego; Pożęła żyta Plaga niesyta Sądu twojego.
Kędyż są ony Piękne jęczmiony, Rozkoszne grochy, Owsy nieźrałe, Więc prosa małe I insze trochy.
Bujne ogrody, Już nie bez szkody, Ucieszne sady, Trawy i zioła, Wszytko nam zgoła Pobiły grady.
Czy jużże, Panie, Twe zmiłowanie Ustało wiecznie? Ja z Jobem świętem, Twym pacjentem, Rzekę bezpiecznie:
Pan dał i zasię Wziął w krótkim czasie Podług
.
Te biedy wszytki Ziemskie użytki Nagrodzić miały, Które się były Z twej łaski miłej Nam pokazały.
Serce zaboli, Kiedy po roli Oracz mizerny Rozpuści oko: Wszytko głęboko Wbił grad niezmierny.
Pszeniczne wały Nie doczekały Sierpa krzywego; Pożęła żyta Plaga niesyta Sądu twojego.
Kędyż są ony Piękne jęczmiony, Rozkoszne grochy, Owsy nieźrałe, Więc prosa małe I insze trochy.
Bujne ogrody, Już nie bez szkody, Ucieszne sady, Trawy i zioła, Wszytko nam zgoła Pobiły grady.
Czy jużże, Panie, Twe zmiłowanie Ustało wiecznie? Ja z Jobem świętem, Twym pacyjentem, Rzekę bezpiecznie:
Pan dał i zasię Wziął w krótkim czasie Podług
Skrót tekstu: PotPieśRKuk_I
Strona: 473
Tytuł:
Pieśni różne
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1669 a 1680
Data wydania (nie wcześniej niż):
1669
Data wydania (nie później niż):
1680
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
choć miejscem więdnie list, przeschną konary; Póki ma korzeń zdrowy, oboje odmładza, A co większa, i żołądź na każdy rok radża, Ptacy gnieżdżą po wierzchu, leży bydło w cieniu. Niechże go wicher zegnie ku ziemi w korzeniu, Kozy po nim tańcują; niechże z gruntu lęże, Świnia jeszcze nieźrałej żołędzi dosięże. Jeśliż to wicher z dębem, cóż piorun nie robi? Mało mu to obalić, na trzaski go drobi. Taż jest człeka, co drzewa upadłego, biera: Z tego nie rąbiąc, kto chce, trzaski na pal zbiera, A nad starym sirotą, skoro go obnaży Śmierć z mężnych
choć miejscem więdnie list, przeschną konary; Póki ma korzeń zdrowy, oboje odmładza, A co większa, i żołądź na każdy rok radża, Ptacy gnieżdżą po wierzchu, leży bydło w cieniu. Niechże go wicher zegnie ku ziemi w korzeniu, Kozy po nim tańcują; niechże z gruntu lęże, Świnia jeszcze nieźrałej żołędzi dosięże. Jeśliż to wicher z dębem, cóż piorun nie robi? Mało mu to obalić, na trzaski go drobi. Taż jest człeka, co drzewa upadłego, biera: Z tego nie rąbiąc, kto chce, trzaski na pal zbiera, A nad starym sirotą, skoro go obnaży Śmierć z mężnych
Skrót tekstu: PotMorKuk_III
Strona: 219
Tytuł:
Moralia
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty, pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1688
Data wydania (nie później niż):
1688
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987