z swoich niepokojów, prac, trudów na ziemi, zysku inszego nieodnoszą, tylko wstyd, że się Niczemu uwodzić dali. Nic jest początkiem, ciągiem i końcem wszystkich naszych marności. Jest zawsze stałe, zawsze jednostajne, zawsze toż samo; napełnia rozum i serce nie napełniając, i zabawia je nie zabawiając, jego nieżyzność jest obfita, a jego obfitość jest nie żyzna. Nic jest to wielki Czarodziej, który się daje i ślepym widzieć, i głuchym słyszeć. bo cóż widzą ślepi, co słyszą głuszy? Nic. Co mówią niemi, co czują ci, którzy węchu nie mają? Nic. (a) Książę ten Walencyj,
z swoich niepokoiow, prac, trudow na ziemi, zysku inszego nieodnoszą, tylko wstyd, że się Niczemu uwodzić dali. Nic iest początkiem, ciągiem y końcem wszystkich naszych marności. Jest zawsze stałe, zawsze iednostayne, zawsze toż samo; napełnia rozum y serce nie napełniaiąc, y zabawia ie nie zabawiaiąc, iego nieżyzność iest obfita, a iego obfitość iest nie żyzna. Nic iest to wielki Czarodziey, ktory się daie y ślepym widzieć, y głuchym słyszeć. bo cóż widzą ślepi, co słyszą głuszy? Nic. Co mowią niemi, co czuią ci, ktorzy węchu nie maią? Nic. (a) Xiążę ten Walencyi,
Skrót tekstu: CoqMinNic
Strona: A6
Tytuł:
Nic francuskie na nic polskie przenicowane
Autor:
Louis Coquelet
Tłumacz:
Józef Epifani Minasowicz
Drukarnia:
Drukarnia Mitzlerowska
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
traktaty
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
1769
Data wydania (nie wcześniej niż):
1769
Data wydania (nie później niż):
1769