»Bo słabe! Tchnąć się nie da, własna pajęczyna! Czy bieląc zgniło, czyli w kramie się zleżało? Dość na tym — przez tak wielki dzień roboty mało. Tylko by wszytko wiązać, węzełek węzełka Prawie ściga! I to też nieostrożność wielka Kupować jak bez oczów! Nić nierówna, gruba, Nieokrągła, niebiała, słaba, — darma zguba! Przynamniej prosić było mojej paniej matki, Toby obrała motek cienki, mocny, gładki. Cale nic po tych nitkach«! — Co raz to z furią Kupę klocków porzuci strojąc fantazją, To znowu plątać pocznie. Mąż ją rożnie błaga: »A, miła duszko, czy
»Bo słabe! Tchnąć się nie da, własna pajęczyna! Czy bieląc zgniło, czyli w kramie sie zleżało? Dość na tym — przez tak wielki dzień roboty mało. Tylko by wszytko wiązać, węzełek węzełka Prawie ściga! I to też nieostrożność wielka Kupować jak bez oczow! Nić nierowna, gruba, Nieokrągła, niebiała, słaba, — darma zguba! Przynamniej prosić było mojej paniej matki, Toby obrała motek cienki, mocny, gładki. Cale nic po tych nitkach«! — Co raz to z furyą Kupę klockow porzuci strojąc fantazyą, To znowu plątać pocznie. Mąż ją rożnie błaga: »A, miła duszko, czy
Skrót tekstu: KorczWiz
Strona: 53
Tytuł:
Wizerunk złocistej przyjaźnią zdrady
Autor:
Adam Korczyński
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1698
Data wydania (nie wcześniej niż):
1698
Data wydania (nie później niż):
1698
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Roman Pollak, Stefan Saski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Polska Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1949