luboc to słusznie było dać zycie za zycie, lec, ze uciekł, dla uspokojenia ojca tej zabitej Reginy, córki, sądzilizmy na grzywny wyżej pomienionego Błażeja: naprzod ojcu połosmy grzywny, potym Dworowi pięćdziesiąt grzywien kościołowi trzydzieści grzywien, szpitalowi zło. dziesięć, od pogrzebu zło. dwadzieścia i cztery, po pogrzebie ociec tej nieboszczyczki, co było dano z nią posagu, to wszytko odebrał, i koszt weselny ojcu wrócony zło. trzynascie i groszy dziesięć. — Znowu za rozkazaniem Wielmożnego IMci Pana Stanisława Wierzbowskiego, Chorążego Łęczyckiego, Pana i Dobrodzieja naszego, powtórny dekret stal się w prawie naszym Wolej lasienskiej, za wyżej pomienioną głowę grzywien 60, które
luboc to słusznie było dac zycie za zycie, lec, ze uciekł, dla uspokoienia oyca tey zabitey Reginy, corki, sądzilizmy na grzywny wyzey pomienionego Błazeia: naprzod oycu połosmy grzywny, potym Dworowi pięcdziesiąt grzywięn kosciołowi trzydziesci grzywięn, szpitalowi zło. dziesięc, od pogrzebu zło. dwadziescia y cztery, po pogrzebie ociec tey niebosczyczki, co było dano z nią posagu, to wszytko odebrał, y koszt weselny oycu wrocony zło. trzynascie y groszy dziesięc. — Znowu za roskazaniem Wielmożnego IMci Pana Stanisława Wierzbowskiego, Chorążego Łęczyckiego, Pana y Dobrodzieia naszego, powtorny dekret stal się w prawie naszym Woley lasienskiey, za wyzey pomienioną głowę grzywien 60, ktore
Skrót tekstu: KsJasUl_2
Strona: 443
Tytuł:
Księga gromadzka wsi Wola Jasienicka, cz. 2
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Wola Jasienicka
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
księgi sądowe
Tematyka:
sprawy sądowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1672 a 1697
Data wydania (nie wcześniej niż):
1672
Data wydania (nie później niż):
1697
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Księgi sądowe wiejskie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bolesław Ulanowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1921
też, nieumniejszając Dworowi poddanych, ale, i owszem, jakimkolwiek sposobem przysposobić chcąc, onego także do społeczności naszej sąsieckiej i wolności wszelkiej pierwszej przysądzamy pomienionego Błażeja Smigla, uczyniwszy skłonność swoją należytą i deprekacją napierwej Dworowi, tak i sądowi, i całej gromadzie, przy prawie rugowym zupełnie zasadzonym, ojcu i matce tej Reginy nieboszczyczki i wszytkim krewnym od namniejszego do najstarszego, przeprosiwszy, tenże pomieniony Błażej waruje sobie przy prawie i wszytkiej gromadzie wszelkie bezpieczeństwo, także i uczciwosc; iż, gdyby mu kto kiedykolwiek rodzaju tego,
jakoto ociec nazwany lędrzej Gargasz z zoną swoją tudzież i z synami swemi, z zięciem i s córką, kiedykolwiek była
tesz, nieumnieyszaiąc Dworowi poddanych, ale, y owszem, iakiemkolwiek sposobem przysposobic chcąc, onego także do społecznosci naszey sąsieckiey y wolnosci wszelkiey pierwszey przysądzamy pomienionego Błazeia Smigla, uczyniwszy skłonność swoię nalezytą y deprekacyą napierwey Dworowi, tak y sądowi, y całey gromadzie, przy prawie rugowym zupełnie zasadzonym, oycu y matce tey Reginy niebosczyczki y wszytkim krewnym od namnieyszego do naystarszego, przeprosiwszy, tęnze pomieniony Błazey waruie sobie przy prawie y wszytkiey gromadzie wszelkie bespieczenstwo, takze y ucciwosc; yz, gdyby mu kto kiedykolwiek rodzaiu tego,
iakoto ociec nazwany lędrzey Gargasz z zoną swoią tudziesz y z synami swemi, z zięciem y s corką, kiedykolwiek była
Skrót tekstu: KsJasUl_2
Strona: 443
Tytuł:
Księga gromadzka wsi Wola Jasienicka, cz. 2
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Wola Jasienicka
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
księgi sądowe
Tematyka:
sprawy sądowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1672 a 1697
Data wydania (nie wcześniej niż):
1672
Data wydania (nie później niż):
1697
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Księgi sądowe wiejskie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bolesław Ulanowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1921
ście wiedzieli, jako haniebnie żałował, jako się kwaśnymi i słonymi łzami polewał i krtusił, jako się ogniem miłości rozpalał, że go gorączka napadła, aż mu ogień charitatis pół wąsa upalił. Miał tedy, za łaską mówiąć, dzban o dwóch wąsach, w który ze dziesięć kwart wina wchodziło. Dekalogiem go mianował. Nieboszczyczek ten Dekalog co dzień pełnił, według Pisma: ,,Bibite et inebriamini, crescite et multiplicamini".
Żeby zaś dusza jego w tych głębokościach świata tego nie pogrążnęła, pływać ją za dobrego zdrowia uczył, abowiem co dzień tak żołądek trunkiem katolickim nalewał, że dusza w nim jak w sadzawce kąpała się.
Czasem też
ście wiedzieli, jako haniebnie żałował, jako sie kwaśnymi i słonymi łzami polewał i krtusił, jako sie ogniem miłości rozpalał, że go gorączka napadła, aż mu ogień charitatis pół wąsa upalił. Miał tedy, za łaską mówiąć, dzban o dwóch wąsach, w który ze dziesięć kwart wina wchodziło. Dekalogiem go mianował. Nieboszczyczek ten Dekalog co dzień pełnił, według Pisma: ,,Bibite et inebriamini, crescite et multiplicamini".
Żeby zaś dusza jego w tych głębokościach świata tego nie pogrążnęła, pływać ją za dobrego zdrowia uczył, abowiem co dzień tak żołądek trunkiem katolickim nalewał, że dusza w nim jak w sadzawce kąpała sie.
Czasem też
Skrót tekstu: ZimBLutKontr
Strona: 348
Tytuł:
Testament
Autor:
Bartłomiej Zimorowicz
Drukarnia:
Sebastian Fabrowic
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
pisma religijne, satyry
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
1623
Data wydania (nie wcześniej niż):
1623
Data wydania (nie później niż):
1623
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Kontrreformacyjna satyra obyczajowa w Polsce XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Zbigniew Nowak
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Gdańsk
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Gdańskie Towarzystwo Naukowe
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1968
go wojsko, płacze żona, która Łzami swojego oblewa Hektora, Płacze mężnego nie mniej generała Ojczyzna cała. POECIE I LUTNIŚCIE NIEPEWNEMU
Muzy, gdzieście się były na ten czas podziały, Gdy złe Parki ostatka przędze dowijały Wychowańca waszego? — Mars, najezdnik srogi, Aż za ostatnie nas był powyganiał progi. Często też nieboszczyczek lutnią i rymami Prawom naszym sprzecznymi wadził się więc z nami, A myśmy przebaczały, lecz trafił na inne Okrutne, z którymi źle żartować, boginie. A Febus co? — Za chmurę w ten czas zachylony Nie postrzegł czy też nie dbał, bo też już i strony Od niego zaniedbane na kołku wisiały I
go wojsko, płacze żona, która Łzami swojego oblewa Hektora, Płacze mężnego nie mniej generała Ojczyzna cała. POECIE I LUTNIŚCIE NIEPEWNEMU
Muzy, gdzieście się były na ten czas podziały, Gdy złe Parki ostatka przędze dowijały Wychowańca waszego? — Mars, najezdnik srogi, Aż za ostatnie nas był powyganiał progi. Często też nieboszczyczek lutnią i rymami Prawom naszym sprzecznymi wadził się więc z nami, A myśmy przebaczały, lecz trafił na ine Okrutne, z którymi źle żartować, boginie. A Febus co? — Za chmurę w ten czas zachylony Nie postrzegł czy też nie dbał, bo też już i strony Od niego zaniedbane na kołku wisiały I
Skrót tekstu: MorszZWybór
Strona: 273
Tytuł:
Wybór wierszy
Autor:
Zbigniew Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1658 a 1680
Data wydania (nie wcześniej niż):
1658
Data wydania (nie później niż):
1680
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Janusz Pelc
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1975