Liczby z rozkazania nie słuchać/ Te z szkodą są rzeczy. Koń bossy na lód/ Bot dziurawy na błoto/ Tępa siekiera na drwa. Niebezpieczni są. Koń na nogi/ Kowal na ręce/ Białagłowa na oczy. Chorują nacześciej. Pan dobry/ Zartobliwy/ Chleba nie żałujący. Bez datku sługę zaciągnie. Pan niedatny/ Gniewliwy/ Marny. Nie długo sługi zachowa. Bóg/ Zranione sumnienie/ Śmierć. Rzecz straszna, okrutna. Bóg/ Rozum doskonały/ Cnota. Szwankowi się nie podobają. Zwycięstwo nad nieprzyjacielem/ Z sobą/ Z szatanem. Rzecz chwalebna. Skarb ojczysty/ Zona cnotliwa/ Potomek godny. Błogosławieństwo Pańskie Prawdą między
Licżby z roskazánia nie słucháć/ Te z szkodą są rzeczy. Koń bossy ná lod/ Bot dźiuráwy ná błoto/ Tępa śiekierá na drwá. Niebespieczni są. Koń ná nogi/ Kowal ná ręce/ Białagłowá ná ocży. Choruią nacześciey. Pan dobry/ Zártobliwy/ Chlebá nie żáłuiący. Bez dátku sługę záćiągnie. Pan niedátny/ Gniewliwy/ Márny. Nie długo sługi záchowa. Bog/ Zránione sumnienie/ Smierć. Rzecz strászna, okrutna. Bog/ Rozum doskonáły/ Cnotá. Szwánkowi się nie podobaią. Zwyćięstwo nád nieprzyiaćielem/ Z sobą/ Z szátánem. Rzecz chwálebná. Skarb oycżysty/ Zoná cnotliwa/ Potomek godny. Błogosłáwieństwo Páńskie Prawdą między
Skrót tekstu: ŻabPol
Strona: B
Tytuł:
Polityka dworska
Autor:
Jan Żabczyc
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
przysłowia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
nie wcześniej niż 1616
Data wydania (nie wcześniej niż):
1616
Data wydania (nie później niż):
1650
takiego do wojny/ co tylko Spać a jeść się nauczył. Przecię u Szlachcica Będzie ze wszytkim sługa/ jak Delphicus culter Który to taki bywał/ żeś przy nim i szwaicę/ I kałamarz/ i piórko/ i widelca znalazł. V Panów takic niemasz. A też mąmli wyrzec/ Siła się Panów także niedatnych znajduje. A jako my mowiemy/ że słudzy pomarli Cnotliwi; tak też oni mówią że pomarli Baczni Panowie/ skąmpych aż i nazbyt wszędzie. Miłości Pana przeciw słudze jawnym Leszek On biały jest dowodem/ który Księstwo Polskie Pokinął/ i onego przyjąć niechciał że mu Krakowianie podali taką Kondycją/ Aby Goworka cnego/ Wojewodę
tákiego do woyny/ co tylko Spáć á ieść się náuczył. Przecię v Szláchćicá Będźie ze wszytkim sługa/ iák Delphicus culter Ktory to táki bywał/ żeś przy nim y szwaicę/ Y kałamarz/ y piorko/ y widelcá znalazł. V Pánow tákic niemasz. A tesz mąmli wyrzec/ Siła się Pánow tákże niedatnych znayduie. A iáko my mowiemy/ że słudzy pomárli Cnotliwi; ták tesz oni mowią że pomárli Baczni Pánowie/ zkąmpych ász y názbyt wszędźie. Miłośći Páná przećiw słudze iáwnym Leszek On biały iest dowodem/ ktory Xięstwo Polskie Pokinął/ y onego przyiąć niechćiał że mu Krákowiánie podali táką Condycyą/ Aby Goworká cnego/ Woiewodę
Skrót tekstu: OpalKSat1650
Strona: 50
Tytuł:
Satyry albo przestrogi do naprawy rządu i obyczajów w Polszcze
Autor:
Krzysztof Opaliński
Miejsce wydania:
Amsterdam
Region:
zagranica
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1650
Data wydania (nie wcześniej niż):
1650
Data wydania (nie później niż):
1650