do pracy.
7. Oko Ludzkie otwarte, znaczy BOGA wszystko widzącego, ludzki rozum, Czujność, Sprawiedliwość, wesołość. Jeżeli zamknięte, śmierci jest Hieroglifikiem Wydarte, znaczy sieroctwo; oko w ręku,znaczy przezorność, rady gotowość
8. Ucho otwarte, znaczy Posłuszeństwo, szukanie mądrości Zawarte, znaczy nieposłuszeństwo, o naukę niedbanie: Wielkie uszy, glupstwa; krótkie i podniesione, ochoty i dowcipu są znakiem.
9. Nos mierny, zwolna nagięty bystrości i roztropności znakiem; mały i otworzysty, szeroki, znakiem po- o Hieroglifikach
wolności i tępego dowcipu.
10. Usta zawarte, znakiem są miłczenia, modestyj, wstydu. Usta plujące,
do pracy.
7. Oko Ludzkie otwarte, znaczy BOGA wszystko widzącego, ludzki rozum, Czuyność, Sprawiedliwość, wesołość. Ieżeli zamknięte, śmierci iest Hieroglifikiem Wydarte, znaczy sieroctwo; oko w ręku,znaczy przezorność, rady gotowość
8. Ucho otwarte, znaczy Posłuszeństwo, szukanie mądrości Zawarte, znaczy nieposłuszeństwo, o naukę niedbanie: Wielkie uszy, glupstwa; krotkie y podniesione, ochoty y dowcipu są znakiem.
9. Nos mierny, zwolna nagięty bystrości y rostropności znakiem; mały y otworzysty, szeroki, znakiem po- o Hieroglifikach
wolności y tępego dowcipu.
10. Usta zawarte, znakiem są miłczenia, modestyi, wstydu. Usta pluiące,
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 1157
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
Także domowi, już nie ugraniczni, a niektórzy domów znacznych i wziętych, kupami niemałemi wjeżdżali do postronnych państw przeciw Turkom bez pozwolenia J. K. M., i owszcm, dawane beły listy powszechne zakazując tego do starost, aby bronili i hamowali takie wyjeżdżanie. Nic nie pomogło, tak wielka a to swawola i niedbanie na żadne urzędy i na żadną zwierzchność wniosła się do ty R. P., która i zgubić ją może. Co po przymierzu, które publice stanowią, gdy privati targają je? Chcecieli wm. być całemi i bezpiecznemi, trzeba jakiej wżdy w tym pewności, a pewność być nie może, jeśli kto,
Także domowi, już nie ugraniczni, a niektórzy domów znacznych i wziętych, kupami niemałemi wieżdżali do postronnych państw przeciw Turkom bez pozwolenia J. K. M., i owszcm, dawane beły listy powszechne zakazując tego do starost, aby bronili i hamowali takie wyjeżdżanie. Nic nie pomogło, tak wielga a to swawola i niedbanie na żadne urzędy i na żadną zwierzchność wniosła się do ty R. P., która i zgubić ją może. Co po przymierzu, które publice stanowią, gdy privati targają je? Chcecieli wm. być całemi i bezpiecznemi, trzeba jakiej wżdy w tym pewności, a pewność być nie może, jeśli kto,
Skrót tekstu: AktaPozn_I_1
Strona: 214
Tytuł:
Akta sejmikowe województw poznańskiego i kaliskiego tom I
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
akta sejmikowe
Tematyka:
polityka, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1601 a 1616
Data wydania (nie wcześniej niż):
1601
Data wydania (nie później niż):
1616
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Włodzimierz Dworzaczek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Poznań
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowe Wydawnictwo Naukowe
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1957
Wołają do Pana Boga na nich, aby nas to dotknęło, oświadczając nędze swoje: »Ab insurgentibus libera nos et eripe, Domine!« A na nas zaś: »Et sume vindictam ex his, qui neglexerunt et oderunt nos«. O, zaprawdę zadać się nam to może, żeśmy zgubili bracią naszę niedbaniem naszem, i nie po staremu o nich nie przemyślawamy ani Tatarzyna zuchwałego uskromić dbamy, choć się też to na nas, co oni cierpią, wali i blisko niewola nasza, jeśli się nie ockniemy, uchowaj Boże. Hora est nobis de somno surgere, szablą naszą na karki ich nastąpmy, a rychło, by nas
Wołają do Pana Boga na nich, aby nas to dotknęło, oświadczając nędze swoje: »Ab insurgentibus libera nos et eripe, Domine!« A na nas zaś: »Et sume vindictam ex his, qui neglexerunt et oderunt nos«. O, zaprawdę zadać się nam to może, żeśmy zgubili bracią naszę niedbaniem naszem, i nie po staremu o nich nie przemyślawamy ani Tatarzyna zuchwałego uskromić dbamy, choć się też to na nas, co oni cierpią, wali i blizko niewola nasza, jeśli się nie ockniemy, uchowaj Boże. Hora est nobis de somno surgere, szablą naszą na karki ich nastąpmy, a rychło, by nas
Skrót tekstu: DecPerorCz_III
Strona: 68
Tytuł:
Votum albo ostatnia decyzya rokoszowych peroracyj pod Sędomirzem szlachcica polskiego
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1606
Data wydania (nie wcześniej niż):
1606
Data wydania (nie później niż):
1606
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918