mea vota secundent) do gustu Czytelnika mego być Placentinus we wszystkim, będąc w każdej rzeczy Authoritate wyprobowanej Veronensis, w krótkości słów Curtius, nie długą amplifikacją Długosus. Nie sadzę się tu na wysoką Polszczyznę, abym nią nie zaćmił sensów: nie rzucam nie potrzebnych dygresyj, nie paszkwiluję nikogo, tylko Mądrym przypominam, niedouczonych nauczam, ciekawych kontentuję. Wiele wykładam fłów i rzeczy, żeby mi zadawszy Czytelnik owo: Et quomodo posum intelligere, si non aliquis ostenderit mihi? nie szperał eksplikacyj po Leksikonach, Dykcionarzach, lecz tu miał zupełną dla siebie in verbis et rebus informacją. Każdą rzecz probuję powagą Autorów, mając w tym Purpurata Rzymskiego Baroniusza
mea vota secundent) do gustu Czytelnika mego bydź Placentinus we wszystkim, będąc w każdey rzeczy Authoritate wyprobowáney Veronensis, w krotkości słow Curtius, nie długą amplifikácyą Długosus. Nie sadzę się tu ná wysoką Polszczyznę, abym nią nie zaćmił sensow: nie rzucam nie potrzebnych dygresyi, nie paszkwiluię nikogo, tylko Mądrym przypominám, niedouczonych nauczam, ciekawych kontentuię. Wiele wykładam fłow y rzeczy, żeby mi zadáwszy Czytelnik owo: Et quomodo posum intelligere, si non aliquis ostenderit mihi? nie szperał explikácyi po Lexikonach, Dikcionarzach, lecz tu miał zupełną dla siebie in verbis et rebus informacyą. Káżdą rzecz probuię powagą Autorow, maiąc w tym Purpurata Rzymskiego Bároniusza
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 6
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
czarownicach, i ich cudownych sprawach czarta pomocą wywieranych fusè, i dowodnie (jako się tu wywiodło) piszących, zakazać, wykląć, Opera ich na ogień dekretować. Chyba to ten dokaże, co to neguje; u którego fałszem, błędem, bajką, to zdanie dowodne, zdaje się jako nescienti; czego z konwersacyj niedouczonych, albo Panów Dysydentów hausit. Ale mi nie ukaże mądrego Autora od Akademii Katolickiej której Doktorów aprobowenego verè Katolika, (nie Pseudopolityka) któryby wydał swoją księge temu kontradykującą. Ktoś to tylko jest Autor primus et novissimus to negans czyli nugans, ale nie wiele znajdzie sekwitów tej faryny, chyba tych, co za szkołą
czarownicach, y ich cudownych sprawach czarta pomocą wywieranych fusè, y dowodnie (iako się tu wywiodło) piszących, zakazać, wykląć, Opera ich na ogień dekretować. Chyba to ten dokaże, co to neguie; u ktorego fałszem, błędem, bayką, to zdanie dowodne, zdaie się iako nescienti; czego z konwersacyi niedouczonych, albo Panow Dissydentow hausit. Ale mi nie ukaże mądrego Autora od Akademii Katolickiey ktorey Doktorow approbowenego verè Katolika, (nie Pseudopolityka) ktoryby wydał swoią księge temu kontradykuiącą. Ktoś to tylko iest Autor primus et novissimus to negans czyli nugans, ale nie wiele znaydzie sekwitow tey faryny, chyba tych, co za szkołą
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 269.
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
kto uczony, co jeno kto umie, Niech pisze - takie marmur litery ma w sobie - O cnotach nieśmiertelnych w anielskiej osobie”. I.
XC.
Bo choć pełna dobroci, pełna i wdzięczności Jej postać, choć ją samo skłania do ludzkości Przyrodzenie, zda przecię gniewać się, iż swemi Chwalił ją ktoś wierszami niedouczonymi. Te imiona wyrżnione w alabastrach były, Które zakrytych przezwisk wiadomość czyniły; Insze, czy z zapomnienia czyli też z niechęci, Mądry rzemieślnik podał ciemnej niepamięci.
XCI.
W śrzodku figur okrągłe miejsce uczyniono, A pawiment koralem szczerem położono; Przezeń z kryształu strużka bieży żywej wody, Podając w gorące dni pragnącem
kto uczony, co jeno kto umie, Niech pisze - takie marmur litery ma w sobie - O cnotach nieśmiertelnych w anielskiej osobie”. I.
XC.
Bo choć pełna dobroci, pełna i wdzięczności Jej postać, choć ją samo skłania do ludzkości Przyrodzenie, zda przecię gniewać się, iż swemi Chwalił ją ktoś wierszami niedouczonymi. Te imiona wyrżnione w alabastrach były, Które zakrytych przezwisk wiadomość czyniły; Insze, czy z zapomnienia czyli też z niechęci, Mądry rzemieśnik podał ciemnej niepamięci.
XCI.
W śrzodku figur okrągłe miejsce uczyniono, A pawiment koralem szczerem położono; Przezeń z kryształu strużka bieży żywej wody, Podając w gorące dni pragnącem
Skrót tekstu: ArKochOrlCz_III
Strona: 276
Tytuł:
Orland szalony, cz. 3
Autor:
Ludovico Ariosto
Tłumacz:
Piotr Kochanowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1620
Data wydania (nie wcześniej niż):
1620
Data wydania (nie później niż):
1620
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1905
rzecz prędko pojmują, ale w głąb iść nie mogą dla niestałości: i tak co pięknie pojeli odpowiadają, a dalej nie idą. 54. Czemu uczeni ludzie rzadko w ochędowstwie są wyśmienici? Myśl swoję cale utopili w nauce i rzeczach wyższych tak iż o te mało dbają które należą do strojów. 55. Czemu niedouczeni zwykli o sobie więcej rozumieć niż uczeni? Między niedouczone liczyć którzy tylo niższe nauki umieją. A ta jest przyczyna tego, że tacy mniej mają rozumu, a pamięcią barziej narabiają. a zatym rzeczy tych które umieją małości nie uznawając pyśnią się i jak dzieci małe sobie wielce ważą. 56. Czemu białymgłowom mniejszy rozum przypisują
rzecz prędko poymuią, ále w głąb iść nie mogą dla niestáłośći: y ták co pięknie poieli odpowiádáią, á dáley nie idą. 54. Czemu uczeni ludźie rzadko w ochędowstwie są wyśmienići? Myśl swoię cále utopili w náuce y rzeczách wyższych ták iż o te máło dbáią ktore należą do stroiow. 55. Czemu niedouczeni zwykli o sobie więcey rozumieć niż uczeni? Między niedouczone liczyć ktorzy tylo niższe náuki umieią. A tá iest przyczyná tego, że tácy mniey máią rozumu, á pámięcią bárziey nárabiáią. á zátym rzeczy tych ktore umieią máłośći nie uznáwáiąc pyśnią się y iák dźieći máłe sobie wielce ważą. 56. Czemu białymgłowom mnieyszy rozum przypisuią
Skrót tekstu: TylkRoz
Strona: 312
Tytuł:
Uczone rozmowy
Autor:
Wojciech Tylkowski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1692
Data wydania (nie wcześniej niż):
1692
Data wydania (nie później niż):
1692
dla niestałości: i tak co pięknie pojeli odpowiadają, a dalej nie idą. 54. Czemu uczeni ludzie rzadko w ochędowstwie są wyśmienici? Myśl swoję cale utopili w nauce i rzeczach wyższych tak iż o te mało dbają które należą do strojów. 55. Czemu niedouczeni zwykli o sobie więcej rozumieć niż uczeni? Między niedouczone liczyć którzy tylo niższe nauki umieją. A ta jest przyczyna tego, że tacy mniej mają rozumu, a pamięcią barziej narabiają. a zatym rzeczy tych które umieją małości nie uznawając pyśnią się i jak dzieci małe sobie wielce ważą. 56. Czemu białymgłowom mniejszy rozum przypisują? Dla tejże prawie przyczyny jako i młodym iż
dla niestáłośći: y ták co pięknie poieli odpowiádáią, á dáley nie idą. 54. Czemu uczeni ludźie rzadko w ochędowstwie są wyśmienići? Myśl swoię cále utopili w náuce y rzeczách wyższych ták iż o te máło dbáią ktore należą do stroiow. 55. Czemu niedouczeni zwykli o sobie więcey rozumieć niż uczeni? Między niedouczone liczyć ktorzy tylo niższe náuki umieią. A tá iest przyczyná tego, że tácy mniey máią rozumu, á pámięcią bárziey nárabiáią. á zátym rzeczy tych ktore umieią máłośći nie uznáwáiąc pyśnią się y iák dźieći máłe sobie wielce ważą. 56. Czemu białymgłowom mnieyszy rozum przypisuią? Dla teyże práwie przyczyny iako y młodym iż
Skrót tekstu: TylkRoz
Strona: 312
Tytuł:
Uczone rozmowy
Autor:
Wojciech Tylkowski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1692
Data wydania (nie wcześniej niż):
1692
Data wydania (nie później niż):
1692