nauk nie razem wzrasta, ale na wzór innych produkcyj ludzkich krokiem niewsporym, po stopniach nieznacznych wierzchołku dochodzi. Nim się narodowy geniusz wzbije do tej pory; że sam sobie i innym przykłady dawać może, trzeba żeby je wprzód od innych zasiągał, ile że i ciż sami nie inaczej stopnia swojego doszli. Przeczyć temu niemożna iżby w kopiach nie traciły oryginały, ale jak wszystkie i ta reguła ma swoje ekscercje. Nie kopia ale kopiującego ręka temu winna, iż oryginałowi niezrowna. Doświadczenie nauczyło jak autorowie zyskali na tłumaczeniu, a tłumaczący słusznie nabytą sławę dzielili z temi, którym do wytworności dopomogli. Nie powinna zrazać Polskich tłumaczów własnego języka niedostateczność;
nauk nie razem wzrasta, ale na wzor innych produkcyi ludzkich krokiem niewsporym, po stopniach nieznacznych wierzchołku dochodzi. Nim się narodowy geniusz wzbiie do tey pory; że sam sobie y innym przykłady dawać może, trzeba żeby ie wprzod od innych zasiągał, ile że y ciż sami nie inaczey stopnia swoiego doszli. Przeczyć temu niemożna iżby w kopiach nie traciły oryginały, ale iak wszystkie y ta reguła ma swoie excercye. Nie kopia ale kopiuiącego ręka temu winna, iż oryginałowi niezrowna. Doświadczenie nauczyło iak autorowie zyskali na tłumaczeniu, á tłumaczący słusznie nabytą sławę dzielili z temi, ktorym do wytworności dopomogli. Nie powinna zrazać Polskich tłumaczow własnego ięzyka niedostateczność;
Skrót tekstu: Monitor
Strona: 5
Tytuł:
Monitor na Rok Pański 1772
Autor:
Ignacy Krasicki
Drukarnia:
Wawrzyniec Mitzler de Kolof
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1772
Data wydania (nie wcześniej niż):
1772
Data wydania (nie później niż):
1772
możem.
Zdaje się iż przyrodzenie osobliwszym sposobem podzieliło szacowne dary swoje po rozmaitych świata częściach, chcąc tym kształtem, Najwyższy natury Sprawca, przez wzajemny wzgląd niedostatków, ustanowić między ludźmi zobopolną podległość, której węzłem uczynił wzajemne potrzebom dogodzenie. Niemasz kraju takiego, któryby nie miał w sobie tego, czego gdzie indziej znaleźć niemożna. Wjednym potrawy, w drugim przyprawy do nich rosną i mnożą się. Owoc Portugalski wydoskonalają latorośle Barbadów. Górycz korzeni, listków ziół i drzewek Chińskich, słodzi i uśmierza Amerykańskiej trzciny wewnętrzna Masa; szaty nasze są zdobyczą handlową, kilkunastu częstokroć narodów; smak nasz produkcjami wszystkich części świata nasyca się razem; Domy szklnią
możem.
Zdaie się iż przyrodzenie osobliwszym sposobem podzieliło szacowne dary swoie po rozmaitych świata częściach, chcąc tym kształtem, Naywyższy natury Sprawca, przez wzaiemny wzgląd niedostatkow, ustanowić między ludźmi zobopolną podległość, ktorey węzłem uczynił wzaiemne potrzebom dogodzenie. Niemasz kraiu takiego, ktoryby nie miał w sobie tego, czego gdzie indziey znaleść niemożna. Wiednym potrawy, w drugim przyprawy do nich rosną y mnożą się. Owoc Portugalski wydoskonalaią latorośle Barbadow. Gorycz korzeni, listkow zioł y drzewek Chińskich, słodzi y uśmierza Amerykańskiey trzciny wewnętrzna massa; szaty nasze są zdobyczą handlową, kilkunastu częstokroć narodow; smak nasz produkcyami wszystkich ćzęśći świata nasyca się razem; Domy śklnią
Skrót tekstu: Monitor
Strona: 56
Tytuł:
Monitor na Rok Pański 1772
Autor:
Ignacy Krasicki
Drukarnia:
Wawrzyniec Mitzler de Kolof
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1772
Data wydania (nie wcześniej niż):
1772
Data wydania (nie później niż):
1772
użyczona, gdyby się ziścić żadnym sposobem nie mogła? Zwierze do zamierzonego sobie kresu przychodzi, w krótkim czasie przymioty jego w rodzone rozpościerają się, i choćby potym jak najdłużej żyło, żadnego więcej progresu nie uczyni. Gdyby dusza ludzka podobnie określona była, gdyby jej przymioty do takowych przychodziły granic, którychby przestąpić już dalej niemożna; sądziłbym na ten czas, iż mogłaby w dzielności swojej ustawać i słabnąć, z czasem nakonieć upadać i niknąć. Ale możnasz temu wierzyć, iżby istność myśląca, nowych nabywająca codziennie wiadomości, z jednego stopnia doskonałości na drugi wznosząca się; rzuciwszy okiem na dzieła Stwórcy swego, w ten czas gdy Dobroć
użyczona, gdyby się ziścić żadnym sposobem nie mogła? Zwierze do zamierzonego sobie kresu przychodzi, w krotkim czasie przymioty iego w rodzone rozpościeraią się, y choćby potym iak naydłużey żyło, żadnego więcey progressu nie uczyni. Gdyby dusza ludzka podobnie określona była, gdyby iey przymioty do takowych przychodziły granic, ktorychby przestąpić iuż daley niemożna; sądziłbym na ten czas, iż mogłaby w dzielności swoiey ustawać y słabnąć, z czasem nakonieć upadać y niknąć. Ale możnasz temu wierzyć, iżby istność myśląca, nowych nabywaiąca codziennie wiadomości, z iednego stopnia doskonałości na drugi wznosząca się; rzuciwszy okiem na dzieła Stworcy swego, w ten czas gdy Dobroć
Skrót tekstu: Monitor
Strona: 118
Tytuł:
Monitor na Rok Pański 1772
Autor:
Ignacy Krasicki
Drukarnia:
Wawrzyniec Mitzler de Kolof
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1772
Data wydania (nie wcześniej niż):
1772
Data wydania (nie później niż):
1772
. Co/ mówią/ nikomu nigdy czynić nie było wolno: i niebyło ni od tego czynione. Co też wiedzieć znacznie daje się i zsłów Z. Stefana nowego/ do Heretyków obrazoborców mówiącego/ Jak wy śmiecie ten wasz Synod Powszechnym nazywać/ na który Rzymski Pręsidens niepozwolił: bez którego wszelaka rzecz jest niemożna wsprawach Cerkiewnych być czemu stanowionemu. Przytym sam rozum przyrodzony i miałkiego dowcipu człowiekowi ukazać to może/ że Synod powszechny od tego nakazywany ma być/ kto i niechcących na nim być/ aby byli/ przymusić może. Lecz żaden Król/ i żaden Cesarz taki niebył/ któryby wszytką Cerkiew swym panowaniem zajmował
. Co/ mowią/ nikomu nigdy czynić nie było wolno: y niebyło ni od tego czynione. Co też wiedźieć znácznie dáie sie y zsłow S. Stephaná nowego/ do Hęretykow obrazoborcow mowiącego/ Iák wy śmiećie ten wász Synod Powszechnym názywáć/ ná ktory Rzymski Pręsidens niepozwolił: bez ktorego wszeláká rzecz iest niemożna wspráwách Cerkiewnych bydź cżemu stánowionemu. Przytym sam rozum przyrodzony y miáłkiego dowćipu człowiekowi vkázáć to może/ że Synod powszechny od tego nákazywány ma bydź/ kto y niechcących ná nim bydź/ áby byli/ przymuśić może. Lecż żaden Krol/ y żaden Cesarz táki niebył/ ktoryby wszytką Cerkiew swym pánowániem záymował
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 57
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
Kołumn nie jest jednostajna jednych jest 2, albo 3 pręty, drugich zaś czasem 50. Te tedy kolumny nazywają się trąbami morskiemi: Holendrzy dają jej imię Hoozen, a Anglicy Waterspouts. Marynarze znając dobrze niebezpieczeństwo, którym grożą, uniknąć, i oddalić się od nich ile możności usiłują: przeto wiedzieć o ich naturze doskonale niemożna: z tym wszystkim postrzeżono 1. iż są czcze wewnątrz: gdyż woda w koło kręcąc się oddala się od centrum okło którego kręci się, tak, jako kamień w procy usiłuje oderwać się od ręki. 2. iż powierzchowność wnętrzna, która jest czcza nie jest gładka, ale kręcona nakształt szruby: gdyż woda
Kołumn nie iest iednostayna iednych iest 2, albo 3 pręty, drugich zaś czasem 50. Te tedy kolumny nazywaią się trąbami morskiemi: Hollendrzy daią iey imie Hoozen, a Anglicy Waterspouts. Marynarze znaiąc dobrze niebeśpieczeństwo, ktorym grożą, uniknąć, y oddalić się od nich ile możności usiłuią: przeto wiedzieć o ich naturze doskonale niemożna: z tym wszystkim postrzeżono 1. iż są czcze wewnątrz: gdyż woda w koło kręcąc się oddala się od centrum okło ktorego kręci się, tak, iako kamień w procy usiłuie oderwać się od ręki. 2. iż powierzchowność wnętrzna, ktora iest czcza nie iest gładka, ale kręcona nakształt śzruby: gdyż woda
Skrót tekstu: BohJProg_II
Strona: 72
Tytuł:
Prognostyk Zły czy Dobry Komety Roku 1769 y 1770
Autor:
Jan Bohomolec
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. i Rzeczypospolitej w Kollegium Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki, traktaty
Tematyka:
astronomia, historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1770
Data wydania (nie wcześniej niż):
1770
Data wydania (nie później niż):
1770
ziemi z wybuchaniem i wystrzelaniem jak z armaty na powietrze różnych materyj.
W Grudniu skały na brzegu wielkiej rzeki Schanon leżące na przeciw Zamku Carrick-Holt w Irlandyj upadły do morza. Ogień podziemny, który się co raz bardziej a bardziej szerzy, już wielki przeciąg kraju w popiół obrócił. Ani przyczyny, ani podniety ognia tego dociec niemożna, zmieszany jest z z dymem tak gęstym, iż udusiłby, ktoby się ważył do niego zbliżyć. W Czechach też tego roku góry ogień wyrzucać zaczęły.
30 Czerwca o 4 z rana burza w Montsera w Ameryce, upały były niezwyczajne aż do 29 Czerwca. Po nich deszcz nastąpił gwałtowny od 10 w nocy
ziemi z wybuchaniem y wystrzelaniem iak z armaty na powietrze rożnych materiy.
W Grudniu skały na brzegu wielkiey rzeki Schanon leżące na przeciw Zamku Carrick-Holt w Irlandyi upadły do morza. Ogień podziemny, ktory się co raz bardziey á bardziey szerzy, iuż wielki przeciąg kraiu w popioł obrocił. Ani przyczyny, ani podniety ognia tego dociec niemożna, zmieszany iest z z dymem tak gęstym, iż udusiłby, ktoby się ważył do niego zbliżyć. W Czechach też tego roku gory ogień wyrzucać zaczęły.
30 Czerwca o 4 z rana burza w Montsera w Ameryce, upały były niezwyczayne aż do 29 Czerwca. Po nich deszcz nastąpił gwałtowny od 10 w nocy
Skrót tekstu: BohJProg_II
Strona: 187
Tytuł:
Prognostyk Zły czy Dobry Komety Roku 1769 y 1770
Autor:
Jan Bohomolec
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. i Rzeczypospolitej w Kollegium Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki, traktaty
Tematyka:
astronomia, historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1770
Data wydania (nie wcześniej niż):
1770
Data wydania (nie później niż):
1770
postrzeżono. Jeziora Toun i Brienc podobnież podnosiły się i opadały: woda w odnodze bliskiej ujścia Rodanu przy Noville wrzała: Jezioro Etaliere w Hrabstwie Neuschatel wzruszone było z szelestem, a jezioro Salzungen w Turyngij po kilkakroć osychałą, i wodą z nowu napełniało się. Woda do tego jeziora wchodzi z przepaści jednej, której dna dosiądź niemożna. Podobne wzruszenia postrzeżone na jeziorach w okolicy Berlina, i w innych Krajach północych.
Zrzodła w Parasiach Montreuks, Błonaj, Corsier Kantonu Berny aż do Villeneuve, i Aigle z męcone płynęły. Niedaleko od źrzodła Orbe słyszane mruczenie podziemne, i rzeka na kilka minut wezbrała. Zrzodło przy Boudry w Hrabstwie Neuschatel zastanowiło się
postrzeżono. Jeziora Thoun y Brientz podobnież podnosiły się y opadały: woda w odnodze bliskiey uyścia Rhodanu przy Noville wrzała: Jezioro Etaliere w Hrabstwie Neuschatel wzruszone było z szelestem, á iezioro Salzungen w Thuryngiy po kilkakroć osychałą, y wodą z nowu napełniało się. Woda do tego ieziora wchodzi z przepaści iedney, ktorey dna dosiądz niemożna. Podobne wzruszenia postrzeżone na ieziorach w okolicy Berlina, y w innych Kraiach pułnocnych.
Zrzodła w Parasiach Montreux, Blonay, Corsier Kantonu Berny aż do Villeneuve, y Aigle z męcone płynęły. Niedaleko od źrzodła Orbe słyszane mruczenie podziemne, y rzeka na kilka minut wezbrała. Zrzodło przy Boudry w Hrabstwie Neuschatel zastanowiło się
Skrót tekstu: BohJProg_II
Strona: 202
Tytuł:
Prognostyk Zły czy Dobry Komety Roku 1769 y 1770
Autor:
Jan Bohomolec
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. i Rzeczypospolitej w Kollegium Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki, traktaty
Tematyka:
astronomia, historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1770
Data wydania (nie wcześniej niż):
1770
Data wydania (nie później niż):
1770
zapalił, drugi 6 ludzi ratujących śmiertelnie ranił.
W Alepie, i Aleksandretta morowe powietrze większą część ludzi wymiotło, rozciągnęło się do Adana, do Smyrny, do Natolij, Romelij, i pod sam Adrianopol:
W Lipcu, w Ynsprucku od stopionych na górach śniegów powodź tak wielki, iż na pierwszym piętrze mieszkać niemożna było. Cuchtaus wielki, i wiele domów obaliła, most na rzece Yhn zniosła z niektóremi osobami.
Susza, i powodzi we Francyj na wielu miejscach. Trzecia część jagód winnych usch[...] a! bydło stadami zdychało.
W Yorck. przy Patelejbridge ogień, niewiadomo skąd , w bagnach zajowszy się na dziesięć mil pod ziemią rozciągnął
zapalił, drugi 6 ludzi ratuiących śmiertelnie ranił.
W Alepie, y Alexandretta morowe powietrze większą część ludzi wymiotło, rozciągnęło się do Adana, do Smyrny, do Natoliy, Romeliy, y pod sam Adryanopol:
W Lipcu, w Ynsprucku od stopionych na gorach śniegow powodź tak wielki, iż na pierwszym piętrze mieszkać niemożna było. Cuchthaus wielki, y wiele domow obaliła, most na rzece Yhn zniosła z niektoremi osobami.
Susza, y powodzi we Francyi na wielu mieyscach. Trzecia część iagod winnych usch[...] a! bydło stadami zdychało.
W Yorck. przy Pateleybridge ogień, niewiadomo zkąd , w bagnach zaiowszy się na dziesięć mil pod ziemią rozciągnął
Skrót tekstu: BohJProg_II
Strona: 228
Tytuł:
Prognostyk Zły czy Dobry Komety Roku 1769 y 1770
Autor:
Jan Bohomolec
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. i Rzeczypospolitej w Kollegium Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki, traktaty
Tematyka:
astronomia, historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1770
Data wydania (nie wcześniej niż):
1770
Data wydania (nie później niż):
1770
miarę świata długości, mechanica nieustanne ruszanie, etyka cnotę cale nie interesowaną, chimera zaś polityki jest rząd doskonały. Tak jest trudno dobrą zrobić społeczność czy rzpltą, cale jest łatwo jak najlepszą jej plantę opisać. Nie trzeba więc, żeby prawodawcy, co jest najlepszego, ustanawiali, kiedy to jest dla pasyj ludzkich do wykonania niemożne. Polityka nie powinna supponować w ludzkiej naturze doskonałości, której nie ma, powinna stosować się nie do duchów wyższych nadludzi, ale do zepsowanej natury; powinna wiedzieć, że ludzie zawsze są skłonni do praw na złe zażycia lub gwałcenia, i nie jest mądra polityka, tylko ta, która umie powabie interesem sameż pasyje
miarę świata długości, mechanica nieustanne ruszanie, etyka cnotę cale nie interessowaną, chimera zaś polityki jest rząd doskonały. Tak jest trudno dobrą zrobić społeczność czy rzpltą, cale jest łatwo jak najlepszą jej plantę opisać. Nie trzeba więc, żeby prawodawcy, co jest najlepszego, ustanawiali, kiedy to jest dla passyj ludzkich do wykonania niemożne. Polityka nie powinna supponować w ludzkiej naturze doskonałości, której nie ma, powinna stosować się nie do duchów wyższych nadludzi, ale do zepsowanej natury; powinna wiedzieć, że ludzie zawsze są skłonni do praw na złe zażycia lub gwałcenia, i nie jest mądra polityka, tylko ta, która umie powabie interessem sameż passyje
Skrót tekstu: KonSSpos
Strona: 298
Tytuł:
O skutecznym rad sposobie
Autor:
Stanisław Konarski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1760 a 1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1760
Data wydania (nie później niż):
1763
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma wybrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Juliusz Nowak-Dłużewski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1955
o zbawieniu zbija. 18. I trudności wszelakich ulżywa. 1
. PRzetoż teraz żadnego potępienia niemasz tym/ który będąc w CHrystusie JEzusie nie według ciała chodzą/ ale według Ducha. 2. Abowiem Zakon Ducha żywota/ który jest w CHrystusie JEzusie/ uwolnił mię od zakonu grzechu śmierci. 3. Bo co niemożnego było zakonowi/ w czym on był słaby dla ciała; Bóg posławszy Syna swego w podobieństwie grzesznego ciała/ i dla grzechu/ potępił grzech w ciele: 4. Aby ona sprawiedliwość Zakonna była wypełniona w nas/ którzy nie według ciała chodzimy/ ale według Ducha. 5. Abowiem którzy są według ciała/ o tym
o zbawieniu zbija. 18. Y trudnośći wszelakich ulżywa. 1
. PRzetoż teraz żadne^o^ potępienia niemász tym/ ktory będąc w CHrystusie JEzusie nie według ćiáłá chodzą/ ále według Duchá. 2. Abowiem Zakon Duchá żywotá/ ktory jest w CHrystusie JEzusie/ uwolnił mię od zakonu grzechu śmierći. 3. Bo co niemożnego było zakonowi/ w cżym on był słáby dla ćiáłá; Bog posławszy Syná swego w podobieństwie grzeszne^o^ ćiáłá/ y dla grzechu/ potępił grzech w ćiele: 4. Aby oná spráwiedliwość Zakonna byłá wypełniona w nas/ ktorzy nie według ćiáłá chodźimy/ ále według Duchá. 5. Abowiem ktorzy są według ćiáłá/ o tym
Skrót tekstu: BG_Rz
Strona: 166
Tytuł:
Biblia Gdańska, List do Rzymian
Autor:
św. Paweł
Tłumacz:
Daniel Mikołajewski
Drukarnia:
Andreas Hünefeld
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
Biblia
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632