z żywego srebra/ siarki/ i foli: jako Teofrastus pisze. Ten kamień w zimnej wodzie zmaczany oczy czerwone i krwią zaszłe by tylko nim zmaczanym potarte były/ uzdrawia. Proba jego bywa przez strzały/ które jeśli wytrzyma dobroć swoję pokazuje. Czystości takżę i nienaruszonej cnoty znakiem zawsze byewa. Podobna jest temu szczerą/ niepochybna uprzejmość/ i serdeczna miłość/ ta bowiem w sercu nieobłudnym/ ale szczyrym zawsze się rodzi/ które zawsze jako jasny Krzystałkażdemu się pokazuje. Nie ma szczera miłość żadnego naruszenia/ nie uczuwa skażenia/ nie uznawa zepsowania/ jako i niebo Ta czyści i chędoży serce od wszelakich niechęci: nawet choćby też czasem rankorem zajątrzone było
z żywego srebrá/ śiárki/ y foli: iáko Theophrástus pisze. Ten kámień w źimney wodźie zmacżány oczy cżerwone y krwią zaszłe by tylko nim zmacżánym potárte były/ vzdrawia. Probá iego bywa przez strzały/ ktore ieśli wytrzyma dobroć swoię pokázuie. Czystośći tákżę y nienáruszoney cnoty znákiem záwsze byewa. Podobna iest temu szcżerą/ niepochybna vprzeymość/ y serdecżna miłość/ tá bowiem w sercu nieobłudnym/ ále szcżyrym záwsze sie rodźi/ ktore záwsze iáko iásny Krzystałkáżdemu sie pokázuie. Nie ma szcżera miłość żadnego náruszenia/ nie vcżuwa skażenia/ nie vznawa zepsowánia/ iako y niebo Tá cżyśći y chędoży serce od wszelákich niechęci: náwet choćby też czásem ránkorem zaiątrzone było
Skrót tekstu: SpiżAkt
Strona: E2
Tytuł:
Spiżarnia aktów rozmaitych przy zalotach, weselach, bankietach, pogrzebach
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
gospodarskie . Za co niech Pan Bóg Wm. M. P. tę chęć i łaskę hojnymi pociechami nagradza. Ich Mć. Pokrewni/ w czym pocieszniejszym Wmciom mym Mciwym Panom odslugować i odchęcać gotowi/ przez mnie za tę usługę/ uniżenie dziękując. Aktach Pogrzebnych Mowy przy Mowa przy Pogrzebie zmarłego Małżonka.
JEst to niepochybny kres każdego człowieka Moi M. Panowie/ że każdy który na świat przychodzi z chodzić mu z niego gdy czas przyjdzie potrzeba/ umrzeć każdy musi ktokolwiek się na świat rodzi. Ale umrzeć sławnie/ umrzeć dobrze/ umrzeć porządnie tylko się dobremu przypisuje. Siła ich życzy sobie tego/ ale rzadko kto w to potrafi/
gospodárskie . Zá co niech Pan Bog Wm. M. P. tę chęć y łaskę hoynymi pociechami nagradza. Ich Mć. Pokrewni/ w cżym poćiesznieyszym Wmćiom mym Mćiwym Pánom odslugowáć y odchęcáć gotowi/ przez mie zá tę vsługę/ vniżenie dziękuiąc. Aktach Pogrzebnych Mowy przy Mowá przy Pogrzebie zmárłego Małżonká.
IEst to niepochybny kres káżdego cżłowieká Moi M. Pánowie/ że káżdy ktory na świát przychodźi z chodźić mu z niego gdy czás przyidźie potrzebá/ vmrzeć káżdy muśi ktokolwiek sie ná świát rodźi. Ale vmrzeć sławnie/ vmrzeć dobrze/ vmrzeć porządnie tylko sie dobremu przypisuie. Siłá ich życży sobie tego/ ále rzadko kto w to potrafi/
Skrót tekstu: SpiżAkt
Strona: F3v
Tytuł:
Spiżarnia aktów rozmaitych przy zalotach, weselach, bankietach, pogrzebach
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
Tob. 12. v. 8. Esaj. 28. v. 8.
Przetoż też Diabeł do ludzi takowych/ co się w zbytkach (w rozkoszach/ w oźralstwie i opilstwie) kochają/ bliższy przystęp ma/ niż do owych/ co mierny i skromny żywot wiodą: i jest to rzecz pewna i niepochybna/ że on (Diabeł) przy Pijanicach/ lubo go oczywiście nie widzą/ obecny bywa/ i miedzy nimi na przedniejszym miejscu siada/ i pomaga im one wielkie szklenice/ a zwłaszcza tedy/ kiedy za czyje zdrowie piją/ dźwigać i do ust przysadzać/ także im stół ich będzie musiał być sidłem/ a szczęście
Tob. 12. v. 8. Esaj. 28. v. 8.
Przetoż też Dyjabeł do ludźi tákowych/ co śię w zbytkách (w roskoszách/ w oźrálstwie y opilstwie) kocháją/ bliższy przystęp ma/ niż do owych/ co mierny y skromny żywot wiodą: y jest to rzecz pewna y niepochybna/ że on (Dyjabeł) przy Pijánicách/ lubo go oczywiśćie nie widzą/ obecny bywa/ y miedzy nimi ná przednieyszym mieyscu śiada/ y pomaga im one wielkie szklenice/ á zwłasczá tedy/ kiedy zá czyje zdrowie piją/ dźwigáć y do ust przysadzáć/ także im stoł ich będźie muśiał być śidłem/ á sczęśćie
Skrót tekstu: GdacKon
Strona: 34.
Tytuł:
Dyszkursu o pijaństwie kontynuacja
Autor:
Adam Gdacjusz
Drukarnia:
Jan Krzysztof Jakub
Miejsce wydania:
Brzeg
Region:
Śląsk
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
sami wszyscy na sejm jechali, drudzy zaś ani na sejm jechać, ale sobie zjazd główny złożyć i nań IKM. wezwać (jakom to miał od niektórych zacnych senatorów) chcieli, trzeci zaś po sejmie zaraz zjazd, albo więc okazowania chcieli mieć; jakoż ledwie nie we wszytkich województwach jest uchwalone, co wszytko niepochybne zamieszanie, albo raczej civile bellum musiałoby przynieść. Tedy ten takowy zjazd, który sejmowych deliberacjej raczej poprzeć może uprzątnieniem owych kontrowersjej z strony obowiązków IKMci, aniżby je zatrudnić miał, rozumiałem być pewnym do tego środkiem, gdyż tam w kupie wiele województw będąc, snadniej się we wszytkich trudnościach resolwować i na to,
sami wszyscy na sejm jechali, drudzy zaś ani na sejm jechać, ale sobie zjazd główny złożyć i nań JKM. wezwać (jakom to miał od niektórych zacnych senatorów) chcieli, trzeci zaś po sejmie zaraz zjazd, albo więc okazowania chcieli mieć; jakoż ledwie nie we wszytkich województwach jest uchwalone, co wszytko niepochybne zamieszanie, albo raczej civile bellum musiałoby przynieść. Tedy ten takowy zjazd, który sejmowych deliberacyej raczej poprzeć może uprzątnieniem owych kontrowersyej z strony obowiązków JKMci, aniżby je zatrudnić miał, rozumiałem być pewnym do tego środkiem, gdyż tam w kupie wiele województw będąc, snadniej się we wszytkich trudnościach resolwować i na to,
Skrót tekstu: SkryptWojCz_II
Strona: 287
Tytuł:
Mikołaj Zebrzydowski, Skrypt p. Wojewody krakowskiego, na zjeździe stężyckim niektórym pp. senatorom dany, 1606
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1606
Data wydania (nie wcześniej niż):
1606
Data wydania (nie później niż):
1606
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
dozna; wszak jednegoż Pana Społsługa z tobą; wszak i zań wylana
Krew jego święta, a on bez nagrody I kubka zimnej nie opuści wody. 681. Gadka o prostej a prawdziwej probie każdej wiary Autore S. P(rzypkowski).
Wielmożne czyny wszechmocnej prawice, Na to, że Bóg jest, niepochybne lice. A jeśli Bóg jest, toć ten wszytkim rządzi I w mądrych radach swoich nie pobłądzi. Jeśli zaświecił z nieogarnionego W rozumnych duszach promień światła swego, Toć sprawę z ludźmi musiał mieć od wieku, Skąd nabożeństwo wzięło się w człowieku. Między tak wielą służby bożej strojów Jeden jest tylko, co z
dozna; wszak jednegoż Pana Społsługa z tobą; wszak i zań wylana
Krew jego święta, a on bez nagrody I kubka zimnej nie opuści wody. 681. Gadka o prostej a prawdziwej probie każdej wiary Authore S. P(rzypkowski).
Wielmożne czyny wszechmocnej prawice, Na to, że Bog jest, niepochybne lice. A jeśli Bog jest, toć ten wszytkim rządzi I w mądrych radach swoich nie pobłądzi. Jeśli zaświecił z nieogarnionego W rozumnych duszach promień światła swego, Toć sprawę z ludźmi musiał mieć od wieku, Zkąd nabożeństwo wzięło się w człowieku. Między tak wielą służby bożej strojow Jeden jest tylko, co z
Skrót tekstu: MorszZWierszeWir_I
Strona: 399
Tytuł:
Wiersze
Autor:
Zbigniew Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1675
Data wydania (nie wcześniej niż):
1675
Data wydania (nie później niż):
1675
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Wirydarz poetycki
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Towarzystwo dla Popierania Nauki Polskiej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1910
; gdyby ex composito i zmowna była; to jest: żeby Królowa pewna była, że się dla tego dzieje, aby po odnowieniu Konfidenciej, mogło toż odnowić się Elekcji negotium. Inaczej jako ogień podpopiołem, gorzeć nieugaszone płomienie będą Zawziętości, i zemsty przeciwko Jego Mści, Potomstwu, Przyjaciółom, Sługom, i stąd niepochybne w Rzeczypospolitej mieszaniny. W którym P. Marszałka per tertiam Perfonam hortatur. Aby Konfederacji Stanów na umorzenie Elekcji nie pobudzał. Daje różne Machiawelskie przyczyny. Manifest Jawnej Niewinności Chyba żeby Konfederacja ta na to była, żeby Elekcją w znowić. Inaczej będzie to ogień podpopiołem. Recrudescent mala na samego P. Marszałka, Dom
; gdyby ex composito y zmowna byłá; to iest: żeby Krolowa pewna była, że się dla tego dźieie, áby po odnowieniu Confidenciey, mogło toż odnowić się Elekcyey negotium. Ináczey iáko ogień podpopiołem, gorzeć nieugászone płomienie będą Záwźiętośći, y zemsty przećiwko Iego Mśći, Potomstwu, Przyiaćiołom, Sługom, y ztąd niepochybne w Rzeczypospolitey mieszániny. W ktorym P. Márszałká per tertiam Perfonam hortatur. Aby Confoederácyey Stanow ná vmorzenie Elekcyey nie pobudzał. Dáie rożne Máchiawelskie przyczyny. Mánifest Iáwney Niewinnośći Chybá żeby Confoederácya tá ná to byłá, żeby Elekcyą w znowić. Ináczey będźie to ogien podpopiołem. Recrudescent mala ná sámego P. Márszałká, Dom
Skrót tekstu: LubJMan
Strona: 36
Tytuł:
Jawnej niewinności manifest
Autor:
Jerzy Sebastian Lubomirski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1666
Data wydania (nie wcześniej niż):
1666
Data wydania (nie później niż):
1666
CESARSKĄ. Miłosierdzie boskie w zaciągnieniu Elearów na obronę kościoła ś. przeciw kacerzom, boskim i cesarskim rebelizantom. Skutki kacerstwa. Jako cesarza obiegli. Ucisk cesarski, świątobliwość cesarska, jedyna potucha cesarska. Przyczyny dla czegoby Pan Bóg tak wiele kacerzów dopuścił. Cierpliwość, niegdy chwały, a niegdy nagany godna.
Stojąc na niepochybnej prawdzie słów bożych, iż bez niego nic nie możemy, jemu samemu w Trójcy ś. jedynemu naprzód przyczytać się musi przedziwna opatrzność jego, i uznana być wszechmocność ręki jego nad kościołem ś. katolickim. Dla którego aby bramy piekielne przeciw niemu nie przemogły, sam Elearów polskich serca do siebie pociągnąwszy, ich przeciwka nieprzyjaciołom wiary
CESARSKĄ. Miłosierdzie boskie w zaciągnieniu Elearów na obronę kościoła ś. przeciw kacerzom, boskim i cesarskim rebelizantom. Skutki kacerstwa. Jako cesarza obiegli. Ucisk cesarski, świątobliwość cesarska, jedyna potucha cesarska. Przyczyny dla czegoby Pan Bóg tak wiele kacerzów dopuścił. Cierpliwość, niegdy chwały, a niegdy nagany godna.
Stojąc na niepochybnej prawdzie słów bożych, iż bez niego nic nie możemy, jemu samemu w Trójcy ś. jedynemu naprzód przyczytać się musi przedziwna opatrzność jego, i uznana być wszechmocność ręki jego nad kościołem ś. katolickim. Dla którego aby bramy piekielne przeciw niemu nie przemogły, sam Elearów polskich serca do siebie pociągnąwszy, ich przeciwka nieprzyjaciołom wiary
Skrót tekstu: DembPrzew
Strona: 7
Tytuł:
Przewagi elearów polskich
Autor:
Wojciech Dembołęcki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Tematyka:
historia, wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1623
Data wydania (nie wcześniej niż):
1623
Data wydania (nie później niż):
1623
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Kazimierz Józef Turowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Wydawnictwo Biblioteki Polskiej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1859
na ziołko nie usiadła/ któreby jej mogło poronienie sprawić. Druga/ aby niepożądała owoców/ abo ziół które jeśli będą im pozwolone/ mogą szkodzić/ abo jeśli pożądanych nie będzie jadła/ płód umrze: krwi też płynienie abo z nosa/ abo z złotych żeł/ abo z któregokolwiek miejsca brzemiennej/ zawżdy na niepochybne niebezpieczeństwo za sobą ciągnie/ ani się też nazbyt pasem niech ściska/ ani ostrych klister niech nie przypuszcza/ ani nazbyt wilgotnych potraw/ które poronienie mogą przygotować/ ani ostrych/ abo zapsowanych jakowości/ ani grubych wiatry rodzących/ i trudniej przywodzą/ ani tych co urynę pędzą/ abo płynienie krwie spodniej przywodzą/ ani bobu
ná źiołko nie vśiádłá/ ktoreby iey mogło poronienie spráwić. Druga/ áby niepożądáłá owocow/ ábo źioł ktore ieśli będą im pozwolone/ mogą szkodźić/ ábo ieśli pożądánych nie będźie iádłá/ płod vmrze: krwi też płynienie ábo z nosá/ ábo z złotych żeł/ ábo z ktoregokolwiek mieyscá brzemienney/ záwżdy ná niepochybne niebespieczenstwo zá sobą ćiągnie/ áni się też názbyt pásem niech śćiska/ áni ostrych klister niech nie przypuszcza/ áni názbyt wilgotnych potraw/ ktore poronienie mogą przygotowáć/ áni ostrych/ abo zápsowánych iákowośći/ áni grubych wiátry rodzących/ y trudniey przywodzą/ áni tych co vrynę pędzą/ ábo płynienie krwie spodniey przywodzą/ áni bobu
Skrót tekstu: CiachPrzyp
Strona: H3v
Tytuł:
O przypadkach białychgłów brzemiennych
Autor:
Piotr Ciachowski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
poradniki, traktaty
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1624
Data wydania (nie wcześniej niż):
1624
Data wydania (nie później niż):
1624
Rzpltej zaczęty, potym wiarą i statecznością poparty, nakoniec zdrową i dojrzałą radą zapieczętowany, nie może być, jedno z dobrym pospolitym i z naprawą praw i swobód; a gdzie zaś tego wszytkiego o male, a tumultuarie takowe powstanie i zacznie się i dokończy, tam zachwianie naprzód Rzpltej, a potym zginienie i upadek niepochybny. Niech kto wejrzy w historie tak narodu naszego polskiego, jako i inszych dalszych, a już tych lat w rozruchy inderlanckie, najdzie tam tego, co ja mówię, niezliczone, a zawżdy jednakie przykłady i w których, jako w Krzysztale, koniec i tej sprawy naszej przedsięwziętej, do której się wstępek naprzód konfederacją świecką
Rzpltej zaczęty, potym wiarą i statecznością poparty, nakoniec zdrową i dojrzałą radą zapieczętowany, nie może być, jedno z dobrym pospolitym i z naprawą praw i swobód; a gdzie zaś tego wszytkiego o male, a tumultuarie takowe powstanie i zacznie się i dokończy, tam zachwianie naprzód Rzpltej, a potym zginienie i upadek niepochybny. Niech kto wejrzy w historye tak narodu naszego polskiego, jako i inszych dalszych, a już tych lat w rozruchy inderlanckie, najdzie tam tego, co ja mówię, niezliczone, a zawżdy jednakie przykłady i w których, jako w krysztale, koniec i tej sprawy naszej przedsięwziętej, do której się wstępek naprzód konfederacyą świecką
Skrót tekstu: RokJak_Cz_III
Strona: 275
Tytuł:
Rokosz jaki ma być i co na nim stanowić.
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1607
Data wydania (nie wcześniej niż):
1607
Data wydania (nie później niż):
1607
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
albo przez nagłe zejście Familii, albo inną jaką przypadkową Stratę. W Państwach zaś jedynowładnych, gdzie Tyranią rządzi, przez Gwałt, krzywdę opresją, przez jawną pod pozorem prawa Niesprawiedliwość. Sądzdże stąd, jakoś Termin upadku nienależycie położył, i owszem takeś miał mówić. Jawna krzywda, i opressia Wielkiego człowieka, a niepochybny stopień do upadku Wolności.
Kontinuacia dalsza tekstu twego, tak pełnego kłamstwa, mówi. Powinienby znaleźć ludzkiej fortuny ulitowanie. To prawda, żeby powinien, ale nie fortuny, lecz Wolności w Osobie jego zgwałconej. Bo nie dla tego jest, tak nieprawiedliwie przeciwko woli Rzeczyposp. sądzony, żeby miał być winien czego,
álbo przez nagłe ześćie Fámiliey, álbo inną iáką przypadkową Strátę. W Páństwách záś iedynowładnych, gdźie Tyránnią rządźi, przez Gwałt, krzywdę oppressią, przez iáwną pod pozorem práwá Niespráwiedliwość. Sądzdże ztąd, iákoś Termin vpadku nienależyćie położył, y owszem tákeś miał mowić. Iáwna krzywdá, y oppressia Wielkiego człowieká, á niepochybny stopień do vpadku Wolnośći.
Continuácia dálsza textu twego, ták pełnego kłamstwá, mowi. Powinienby znaleść ludzkiey fortuny vlitowanie. To prawdá, żeby powinien, ále nie fortuny, lecz Wolnośći w Osobie iego zgwałconey. Bo nie dla tego iest, ták niepráwiedliwie przećiwko woli Rzeczyposp. sądzony, żeby miał bydź winien czego,
Skrót tekstu: PersOb
Strona: 67
Tytuł:
Perspektywa na objaśnienie niewinności
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1666
Data wydania (nie wcześniej niż):
1666
Data wydania (nie później niż):
1666