silą dowcipy przypisując fawory Pańskie ozdoby świata fatoné? albo onemu/ an est aliqvid in nobis. Ten Król nad Królmi który z-niczego wybudował wszytko/ z-Rybaków wystawił Apostołów/ który włosy każdego ma policzone/ ten fortuną i Królewskim sercem władnie/ obiera infirma, ut confundat fortia, ten mocen jest i mnie nieudolnego do godnych czynów na chwałę swoję/ na podporę Ojczyzny sposobić. Laska zaś dobrotliwa WKM. PMM. jakoż nie stwierdzi nadziei/ nie doda Corragio Laska ta/ którą mały sługa jeszcze znałem zawsze wielką i miłościwą i pochlubić się non ex vano mogę/ że nigdym lubo w-odmianie czasów odmiennej i
silą dowćipy przypisuiąc fawory Pánskie ozdoby świátá fatoné? álbo onemu/ an est aliqvid in nobis. Ten Krol nád Krolmi ktory z-niczego wybudował wszytko/ z-Rybakow wystáwił Apostołow/ ktory włosy káżdego ma policzone/ ten fortuną i Krolewskim sercem władnie/ obiera infirma, ut confundat fortia, ten mocen iest i mnie nieudolnego do godnych czynow ná chwałę swoię/ ná podporę Oyczyzny sposobić. Laská záś dobrotliwa WKM. PMM. iakoż nie stwierdźi nadźiei/ nie doda Corragio Láska tá/ ktorą máły sługá ieszcze znałem záwsze wielką i miłośćiwą i pochlubić się non ex vano mogę/ że nigdym lubo w-odmiánie czasow odmienney i
Skrót tekstu: PisMów_II
Strona: 22
Tytuł:
Mówca polski, t. 2
Autor:
Jan Pisarski
Drukarnia:
Drukarnia Kolegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Kalisz
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe
Tematyka:
retoryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1676
Data wydania (nie wcześniej niż):
1676
Data wydania (nie później niż):
1676
Pan Bóg bowiem, wziąwszy na siebie naturę ludzką, nic trudnego do pojęcia z niej naszego na świecie nie robił, żyjąc po ludzku dla przykładu i perfekcyjonowania ludzkiego kształtem owego wyśmienitego, wszelkiej umiejętności i nauki pełnego profesora, który trzymając intra media sua wysokiej teologiji, filozofiji i wszytkich inszych sciencji trudność i zawisłość, z miłości nieudolnego alamentarysty, jako sposobność pojąć może, sposobi mu i akomoduje prościuchną sylab albo abecadła naukę. Jakoż pojmowali i nader doskonale zażywali nauki i życia Chrystusowego święci pańscy wszytkiego w łasce Jego dla zasług swoich bez trudności dowodząc i dokazując. Uczył Chrystus na świecie wysoko, skuteczenie i doskonale, uczyli i oni; liczył
Pan Bóg bowiem, wziąwszy na siebie naturę ludzką, nic trudnego do pojęcia z niej naszego na świecie nie robił, żyjąc po ludzku dla przykładu i perfekcyjonowania ludzkiego kształtem owego wyśmienitego, wszelkiej umiejętności i nauki pełnego profesora, który trzymając intra media sua wysokiej teologiji, filozofiji i wszytkich inszych sciencyi trudność i zawisłość, z miłości nieudolnego alamentarysty, jako sposobność pojąć może, sposobi mu i akomoduje prościuchną sylab albo abecadła naukę. Jakoż pojmowali i nader doskonale zażywali nauki i życia Chrystusowego święci pańscy wszytkiego w łasce Jego dla zasług swoich bez trudności dowodząc i dokazując. Uczył Chrystus na świecie wysoko, skuteczenie i doskonale, uczyli i oni; liczył
Skrót tekstu: MałpaCzłow
Strona: 224
Tytuł:
Małpa Człowiek
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry, traktaty
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1715
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1715
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Archiwum Literackie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Paulina Buchwaldówna
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wroclaw
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962
te litery trzy C, O, R, stanie się słowo COR które BÓG za najmilejszy odbierając prezent, swoich Dylektów czyni Błogosławionemi. Inde Beatus eris. Piekniej Poeta drugi otymże dla BOGA Prezencie pisze:
Dent omni quaecunque volent, dent omnia Mundi, Fer DEUS hoc quod Amas, COR tibi dono meum,
Ja też nieudolny Kompozytor ad instar przerzeczonch Wierszów tegoż Serca BOGU należącego, takową czynie ekspresyą także Gryficznym Wierszem:
Sichem. Edeso, Rama, Cyrene, Efezie, Z Obalin swych ku lepszej dźwignijcie się spezie: Początkowe swych Imion rzućcie tu litery, SERCE się uformuje, prezent BOGU szczery.
Z tąd też Serce Ludzkie jest figurą Piramidalną
te litery trzy C, O, R, stanie się słowo COR ktore BOG za naymileyszy odbieraiąc prezent, swoich Dilektow czyni Błogosławionemi. Inde Beatus eris. Piekniey Pòéta drugi otymże dla BOGA Prezencie pisze:
Dent omni quaecunque volent, dent omnia Mundi, Fer DEUS hoc quod Amas, COR tibi dono meum,
Ja też nieudolny Kompozytor ad instar przerzeczonch Wierszow tegoż Serca BOGU náleżącego, takową czynie expresyą także Gryficznym Wierszem:
Sichem. Edeso, Rama, Cyrene, Efezie, Z Obalin swych ku lepszey dźwigniyćie się spezie: Początkowe swych Imion rzuććie tu litery, SERCE się uformuie, prezent BOGU szczery.
Z tąd też Serce Ludzkie iest figurą Pyramidalną
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 6
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
vult DEUS faciam: Telesforus, z Greckiego koniec przynoszący: Chrystophorus, Chrystusa noszący: Stauroforus,Krzyż dźwigający: Trismegistus, to jest ter Magnus: Optatus Milevitanus. (Episcopus) może ci dać okazją i asumpt do komplementu: pożądany Gość Milevitanus mile witany w domu moim Jegomość PARONOMAZIE albo, SŁÓW PODOBIEŃSTWO Z których Ja nieudolny Kompozytor, następujące poformowałem sentencje.
1 Ludzi wesołych i światowych, Levia et Iovialia kontentują,
2 Gdy kogo ciężko urazisz, od siebie odrazisz.
3. Kto nazbyt wczym zeluje, tego potym żałuje.
4. Rozumiemy żeśmy na lądzie, a my na lodzie.
5. Mało papy (id est
vult DEUS faciam: Telesphorus, z Greckiego koniec przynoszący: Chrystophorus, Chrystusa noszący: Staurophorus,Krzyż dzwigáiący: Trismegistus, to iest ter Magnus: Optatus Milevitanus. (Episcopus) może ci dać okazyą y asumpt do komplementu: pożądany Gość Milevitanus mile witany w domu moim Iegomość PARONOMAZIE albo, SŁOW PODOBIENSTWO Z ktorych Ia nieudolny Kompozytor, następuiące poformowałem sentencye.
1 Ludzi wesołych y światowych, Levia et Iovialia kontentuią,
2 Gdy kogo ciężko urazisz, od siebie odrazisz.
3. Kto nazbyt wczym zeluie, tego potym żałuie.
4. Rozumiemy żeśmy na lądzie, a my na lodzie.
5. Mało papy (id est
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 61
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
Favonius: Boreas, Północy, po łacinie Aquilo: Notus Południowy po łacinie Auster. Wiatry te Owidyusz opisał następującym wierszem.
Nam modo purpureô vires capit EURUS ab ortu,Nunc ZEPHYRUS sero vespere misus adest,Nunc gelidus siccâ, BOREAS bacchatur ab Arcto,Nunc NOTUS adversa, praelia fronte gerit.
Co tak moją Polską nieudolną wyrażam Muzą:
Z tąd sit od Czerwonego, EUR wschodu nabiera, Z tąd ZEFIR od wieczora siebie rozpościera. BOREY z tąd buja zimny, od suchej pułnocy, Z tamtąd kniemu przeciwnej NOTUS dóbył mocy.
Oprócz tych wiatrów kardynalnych czterech, Marynarze upatrzyłi więcej, niby tym czterem subalternos. Zeglujący po Morzu Medyterraneum,
Favonius: Boreas, Pułnocny, po łacinie Aquilo: Notus Południowy po łacinie Auster. Wiatry te Owidyusz opisał następuiącym wierszem.
Nam modo purpureô vires capit EURUS ab ortu,Nunc ZEPHYRUS sero vespere misus adest,Nunc gelidus siccâ, BOREAS bacchatur ab Arcto,Nunc NOTUS adversa, praelia fronte gerit.
Co tak moią Polską nieudolną wyrażam Muzą:
Z tąd sit od Czerwonego, EUR wschodu nabiera, Z tąd ZEFIR od wieczora siebie rospościera. BOREY z tąd buia zimny, od suchey pułnocy, Z tamtąd kniemu przeciwney NOTUS dóbył mocy.
Oprocz tych wiatrow kardynalnych czterech, Marynarze upatrzyłi więcey, niby tym czterem subalternos. Zegluiący po Morzu Mediterraneum,
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 169
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
opisać stylem albo liczyć ten blask bohaterów, w których każdego nieśmiertelną trzeba adorować apoteozę jak gwiazdy Juliusza, liczyć, mówię, ile razy wojną pogan zwyciężali i ilekroć dochodzili do najwyższych dostojeństw, a tym bardziej, abym się ważył święty panteon tych, którzy patrzą z podziwem, jak urośli dzięki twym wspaniałym czynom, wysławiać nieudolną oracją. Jest to powinność i praca wieków, które jako konserwatorów i ojców ojczyzny Sapiehów, że równo z Bolesława Chrobrego kolumnami usypali granicę Rzpltej z mogił nieprzyjacielskich, adorowaną potomnym wiekom ogłosiły tradycją. Tak też z powinnej wielkim dziełom obligacji swojej ani przyszłe wieki nie zamilczą, ani mrokiem zapomnienia tego nie pokryje dawność; i twoje
opisać stylem albo liczyć ten blask bohaterów, w których każdego nieśmiertelną trzeba adorować apoteozę jak gwiazdy Juliusza, liczyć, mówię, ile razy wojną pogan zwyciężali i ilekroć dochodzili do najwyższych dostojeństw, a tym bardzej, abym się ważył święty panteon tych, którzy patrzą z podziwem, jak urośli dzięki twym wspaniałym czynom, wysławiać nieudolną oracją. Jest to powinność i praca wieków, które jako konserwatorów i ojców ojczyzny Sapiehów, że równo z Bolesława Chrobrego kolumnami usypali granicę Rzpltej z mogił nieprzyjacielskich, adorowaną potomnym wiekom ogłosiły tradycją. Tak też z powinnej wielkim dziełom obligacji swojej ani przyszłe wieki nie zamilczą, ani mrokiem zapomnienia tego nie pokryje dawność; i twoje
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 143
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
godzi się frustrare naszych ekspektacyj tyle desideria.
Nomonat na Marszałkostwo. J. W. W. M. W. M. Panowie i Bracia Przy- znaję: że pulchrum est, eminere inter illustres viros, przodkować miedzy pierwszymi nie poślednia. Tylko że nad zadługi i siłę moję ta funkcja, którą Braterskie vota na nieudolne kładą ramiona, ten zaś ciężar nisi qui sua metitur pondera ferré potest. Do tego wiem jako grave et praesse et non prodesse. Zaczym moja niedola dziękować mi każe za Braterskie chęci, i upraszać o manumissyą z Nominacyj Marszałkowskiej.
Votum 2, Mości Panie N. inaczej być nie może, tylko Tu Civem patremque geras
godźi śię frustrare nászych expektácyi tyle desideria.
Nomonat ná Márszáłkostwo. J. W. W. M. W. M. Pánowie y Bráćia Przy- znáję: że pulchrum est, eminere inter illustres viros, przodkowáć miedzy pierwszymi nie pośledniá. Tylko że nád zadługi y śiłę moję tá funkcya, ktorą Bráterskie vota ná nieudolne kłádą ramiona, ten záś ćiężar nisi qui sua metitur pondera ferré potest. Do tego wiem jáko grave et praesse et non prodesse. Záczym mojá niedola dźiękowáć mi káże zá Bráterskie chęći, y uprászáć o manumissyą z Nominácyi Márszáłkowskiey.
Votum 2, Mośći Pánie N. ináczey być nie może, tylko Tu Civem patremque geras
Skrót tekstu: BystrzPol
Strona: L7
Tytuł:
Polak sensat
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Drukarnia:
Drukarnia Akademicka Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1733
Data wydania (nie wcześniej niż):
1733
Data wydania (nie później niż):
1733
jeszcze młodą, była do siebie wzięła, ponieważ to dziecię rzezwych było myśli, wraz z swoją jedyną Corą wychowywała. Syn mój swojej mi się zwierzył miłości. Prosił mię, gdy się wybierał w cudze Kraje, żebym mu pozwolił, tę Pannę za dobrą Przyjacielkę wziąć z sobą. Krótko, byłem lub nazbyt nieudolnym, abym mu odmówił, lub umyślniem na to zezwolił, żebym go przez Jej Kompanią od niebezpiecznych płochej młodości uwolnił występków. Taż to sama Dama, którąś WMPani widziała, i podług pospolitej powieści miała Ją za wdowę. Przymioty madobre, a jam Jej naznaczył dziesięć tysięcy Talarów, żeby podług upodobania
jeszcze młodą, była do śiebie wzięła, ponieważ to dziećię rzezwych było myśli, wraz z swoią jedyną Corą wychowywała. Syn moy swoiey mi śię zwierzył miłośći. Prośił mię, gdy śię wybierał w cudze Kraje, żebym mu pozwolił, tę Pannę za dobrą Przyiaćielkę wziąć z sobą. Krotko, byłem lub nazbyt nieudolnym, abym mu odmowił, lub umyślniem na to zezwolił, żebym go przez Jey Kompanią od niebespiecznych płochey młodośći uwolnił występkow. Taż to sama Dama, ktorąś WMPani widziała, i podług pospolitey powieśći miała Ją za wdowę. Przymioty madobre, a jam Jey naznaczył dzieśięć tyśięcy Talarow, żeby podług upodobania
Skrót tekstu: GelPrzyp
Strona: 14
Tytuł:
Przypadki szwedzkiej hrabiny G***
Autor:
Christian Fürchtegott Gellert
Tłumacz:
Anonim
Drukarnia:
Jan Chrystian Kleyb
Miejsce wydania:
Lipsk
Region:
zagranica
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
epika
Gatunek:
romanse
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
mój o tym nic nie wie, żem się WMPana podjęła nieszczęścia, i nie ma także o tym wiedzieć, ani nawet świat. Jestem kontenta, że WMPan wiesz o tym. Podobno moja przysługa byłaby gdzie wspanialszą, żebym tego WMPanu sama nie była doniosła. Chciałamci zmilczeć, lecz byłam do tego nieudolną, i uważam, że gdzie łatwiej dobre wykonać dzieło, niż je zamilczeć. Zapomnijże WMPan tej małej próżności, którąm moje dobre, sama sobie nadgrodziła skutki. Wątpię, żebym to miała ukontentowanie, jeszcze z WMPanem przed jego odjazdem mówić, a przynajmniej nie w osobności. Życzę tedy WMPanu z prawdziwą szczerością tego
moy o tym nic nie wie, żem śię WMPana podięła nieszczęśćia, i nie ma także o tym wiedzieć, ani nawet świat. Jestem kontenta, że WMPan wiesz o tym. Podobno moia przysługa byłaby gdzie wspanialszą, żebym tego WMPanu sama nie była doniosła. Chćiałamći zmilczeć, lecz byłam do tego nieudolną, i uważam, że gdzie łatwiey dobre wykonać dzieło, niż ie zamilczeć. Zapomniyże WMPan tey małey prożności, ktorąm moie dobre, sama sobie nadgrodziła skutki. Wątpię, żebym to miała ukontentowanie, ieszcze z WMPanem przed iego odiazdem mowic, a przynaymniey nie w osobności. Zyczę tedy WMPanu z prawdziwą szczerością tego
Skrót tekstu: GelPrzyp
Strona: 125
Tytuł:
Przypadki szwedzkiej hrabiny G***
Autor:
Christian Fürchtegott Gellert
Tłumacz:
Anonim
Drukarnia:
Jan Chrystian Kleyb
Miejsce wydania:
Lipsk
Region:
zagranica
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
epika
Gatunek:
romanse
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
IMci Pana Roberta zażyła odpowiedzi: Oto jest mój Małżonek, wskazawszy na Pana R---. W rzeczy samej był mi jeszcze tak nieoszacowanym, żebym go nad inszych wszystkich była przełożyła, gdybym się była mogła namyślić, znowu komu ślubować. J byłabym podobno, nie wiem, czy zbyt serdeczną, czy zbyt nieudolną do tego, gdyby był dłużej żył. Umarł w krótce potym na swoję upartą chorobę, a smutek nad jego utratą przekonał mię, o wielkiej serca mego ku niemu miłości. PRZYPADKI HRAB. SZWEDZ. G**.
Koniec drugiej i ostatniej Części.
JMći Pana Roberta zażyła odpowiedzi: Oto iest moy Małżonek, wskazawszy na Pana R---. W rzeczy samey był mi ieszcze tak nieoszacowanym, żebym go nad inszych wszystkich była przełożyła, gdybym śię była mogła namyślić, znowu komu ślubować. J byłabym podobno, nie wiem, czy zbyt serdeczną, czy zbyt nieudolną do tego, gdyby był dłużey żył. Umarł w krotce potym na swoię upartą chorobę, a smutek nad iego utratą przekonał mię, o wielkiey serca mego ku niemu miłośći. PRZYPADKI HRAB. SZWEDZ. G**.
Koniec drugiey i ostatniey Częśći.
Skrót tekstu: GelPrzyp
Strona: 190
Tytuł:
Przypadki szwedzkiej hrabiny G***
Autor:
Christian Fürchtegott Gellert
Tłumacz:
Anonim
Drukarnia:
Jan Chrystian Kleyb
Miejsce wydania:
Lipsk
Region:
zagranica
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
epika
Gatunek:
romanse
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755