Greaków/ iż Marek Metropolit Efeski/ który sam tylko jeden na ten Synod podpisać się niepozwolił/ jawny Florenckiego Synodu nieprzyjaciel/ pisawszy wiele przeciwo niemu: o tym jednak/ co ten Kleryk do nas kłamliwie podał/ w żadnym swym skrypcie/ i jedną literą niezmankuje. Nie mógł się odkryty ten nieprzyjaciel Synodu na taką niewstydliwość zebrać/ na jaką się przysposobił nasz bez imienny Soboropisca/ maszkarą kleryctwa pokryty. Po piąte od Greków dochodzę: iż wiele dostojeństwem poważnych i nauką znamienitych Greków Synod tego Florenckiego bronią/ i za doszły w pokoju i wzgodzie zamnkiony/ oznajmują. Jaki jest Georgius Scholarius Patriarcha Konstant. Bezsarion Metropolita Niceński: Josef Episkop Metoński
Greakow/ iż Márek Metropolit Epheski/ ktory sam tylko ieden ná ten Synod podpisáć sie niepozwolił/ iáwny Florentskiego Synodu nieprzyiaćiel/ pisawszy wiele przećiwo niemu: o tym iednák/ co ten Klerik do nas kłamliwie podał/ w żadnym swym scripćie/ y iedną literą niezmánkuie. Nie mogł sie odkryty ten nieprzyiaćiel Synodu ná táką niewstydliwość zebráć/ ná iáką sie przysposobił nász bez imienny Soboropiscá/ maszkarą kleryctwá pokryty. Po piąte od Graekow dochodzę: iż wiele dostoieństwem poważnych y náuką známięnitych Graekow Synod tego Florentskiego bronią/ y zá doszły w pokoiu y wzgodźie zámnkiony/ oznáymuią. Iáki iest Georgius Scholárius Pátryárchá Konstánt. Bessárion Metropolitá Niceński: Ioseph Episkop Methoński
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 84
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
owej strony wydane scripta/ a snadnie i dostatecznie porozumiesz/ która tu strona w pewne i gruntowne zdania swego podpory jest niedostateczna/ że czego prawdą i pismem nie może/ tego uporem i przewrotnością nadstawiać musi. Czego jest pewnym a nieomylnym świadkiem i teraźniejszy Autorów bezimiennych postępek/ którzy nie dawno scripta jakieś dziwne a prawie niesłychanej niewstydliwości pełne/ pod tytułem Niejakiegoś Nalewajka, także też Relacji albo uważenia spraw które się roku 1609. działy w Wilnie, na świat z Druku wydali. Gdzie tak siła szkaradych/ a z jawnej calumniej złożonych powieści nakładli/ iż każdy kto jedno w nie wejźrzy/ tym bez imennym Autorom wszystkich zgoła bojaźni Bożej/ cnoty przyrodzonej
owey strony wydáne scriptá/ á snádnie y dostátecżnie porozumiesz/ ktora tu stroná w pewne y gruntowne zdánia swego podpory iest niedostátecżna/ że cżego prawdą y pismem nie może/ tego vporem y przewrotnośćią nádstawiáć muśi. Cżego iest pewnym á nieomylnym świádkiem y teráźnieyszy Authorow bezimiennych postępek/ ktorzy nie dawno scriptá iákieś dźiwne á práwie niesłycháney niewstydliwośći pełne/ pod titułem Nieiákiegoś Nálewáyká, tákże też Relátiey álbo vważenia spraw ktore się roku 1609. dźiały w Wilnie, ná świát z Druku wydáli. Gdźie ták siłá szkárádych/ á z iáwney cálumniey złożonych powieści nákłádli/ iż káżdy kto iedno w nie weyźrzy/ tym bez imennym Authorom wszystkich zgołá boiáźni Bożey/ cnoty przyrodzoney
Skrót tekstu: SmotLam
Strona: 20
Tytuł:
Threnos, to iest lament [...] wschodniej Cerkwi
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1610
Data wydania (nie wcześniej niż):
1610
Data wydania (nie później niż):
1610
eś i Ich M. Panom sędziom głównym Trybunalskim. A wiedząc żeś osobliwej za to pochwały i podziękowania godzien/ niechciałeś i oczu na świat przy tym niewstydliwym skrypcie swoim pokazać/ aleś je larwą/ żeby cię nikt poznać nie mógł/ zasłonił. Sumnienie acz barzo przez cię ekspugnowane/ na tak jawną niewstydliwość/ zdobyćci się nie dopuściło/ żebyś z tą fałszywą powieścią swoją/ na jawią wystąpił/ ale jako chytrzy i dobrze wyćwiczeni zbójce czynią/ za ścianą utajenia się stojąc/ temi jadowitemi wściekłych słów swoich strzałami na cnotliwe strzelasz. Ale w jaki to powiedz mi koniec czynisz/ czy dla tego żeby się jedność z Kościołem
eś y Ich M. Pánom sędziom głownym Trybunálskim. A wiedząc żeś osobliwey zá to pochwały y podźiękowánia godzien/ niechćiałeś y ocżu ná świát przy tym niewstydliwym scripcie swoim pokazáć/ áleś ie lárwą/ żeby ćię nikt poznáć nie mogł/ zásłonił. Sumnienie ácż bárzo przez ćię expugnowáne/ ná ták iáwną niewstydliwosć/ zdobyćći się nie dopuściło/ żebyś z tą fałszywą powieśćią swoią/ ná iáwią wystąpił/ ále iáko chytrzy y dobrze wyćwicżeni zboyce cżynią/ zá śćiáną vtáienia się stoiąc/ temi iádowitemi wśćiekłych słow swoich strzałámi ná cnotliwe strzelasz. Ale w iáki to powiedz mi koniec cżynisz/ cży dla tego żeby się iednosć z Kośćiołem
Skrót tekstu: SmotLam
Strona: 25
Tytuł:
Threnos, to iest lament [...] wschodniej Cerkwi
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1610
Data wydania (nie wcześniej niż):
1610
Data wydania (nie później niż):
1610
wskrzesił/ i pospołu posadził na niebiesiech w Chrystusie Jezusie. A przetoż nie godziło się wam więcej tak chodzić/ jako chodzą Poganie w marności zmysłu swego/ mając uwichłany ciemnościami rozum/ oddaleni od żywota Bożego przez nieumiejętność/ która w nich jest/ i dla zaślepienia serca ich: którzy rozpaczając w dali się sami na niewstydliwość na czynienie nieczystości i łakomstwa. Ale wy nie takeście się nauczyli od Chrystusa/ jeśliżeście go słuchali/ i jeśliście w nim nauczenie/ abyście z siebie złożyli według pierwszego postępku starego człowieka/ którzy się psuje według obłędliwych pożądliwości i abyście się odnowili duchem umysłu waszego/ i oblekli się w nowego człowieka/
wskrześił/ y pospołu posádźił ná niebieśiech w Chrystuśie Iezuśie. A przetoż nie godźiło się wam więcey ták chodźić/ iáko chodzą Pogánie w márnośći zmysłu swego/ máiąc vwichłány ćiemnośćiámi rozum/ oddaleni od żywotá Bożego przez nieumieiętność/ ktora w nich iest/ y dla záślepienia sercá ich: ktorzy rozpacżáiąc w dáli się sami ná niewstydliwość ná cżynienie niecżystośći y łákomstwá. Ale wy nie tákeśćie się náucżyli od Chrystusá/ ieśliżeśćie go słucháli/ y ieśliśćie w nim náucżenie/ ábyśćie z śiebie złożyli według pierwszego postępku stárego cżłowieká/ ktorzy się psuie według obłędliwych pożądliwośći y ábyśćie się odnowili duchem vmysłu wászego/ y oblekli się w nowego cżłowieká/
Skrót tekstu: SmotLam
Strona: 17v
Tytuł:
Threnos, to iest lament [...] wschodniej Cerkwi
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1610
Data wydania (nie wcześniej niż):
1610
Data wydania (nie później niż):
1610
Czwarta Jerozolimskiemu/ a Piąta Konstantynopolskiemu/ zaprawdę nie mniejszym zwyczajem/ ani inakszym sposobem są inszy Biskupowie pod Rzymskim i w tego posłuszeństwie/ jako on pod każdym z nich/ i w każdego z nich posłuszeństwie. Lecz mówią/ iż apelacią/ od wszytkich inszych stolic/ do jednej Rzymskiej stolice śś. Ojcowie ukazali. O niewstydliwości: Przywiódłszy bowiem w pośrzodek szósty Kartagiński Synod/ natych miast usta im zamkniemy/ na który Bonifacius I. legaty swoje z pokazowaniem dawnej jemu władzej w Apelaciach przez śś. Ojce pierwszego Powszechnego Konsylium danej wyprawiwszy o stwierdzenie tej praerogatiwy prosił. Od których taki respons odniósł. My nic takiego ile wiedzieć możemy w Kanonach
Cżwarta Ierozolimskiemu/ á Piąta Konstántinopolskiemu/ zápráwdę nie mnieyszym zwycżáiem/ áni inákszym sposobem są inszy Biskupowie pod Rzymskim y w tego posłuszeństwie/ iáko on pod káżdym z nich/ y w káżdego z nich posłuszeństwie. Lecż mowią/ iż áppellácią/ od wszytkich inszych stolic/ do iedney Rzymskiey stolice śś. Oycowie vkazáli. O niewstydliwośći: Przywiodszy bowiem w pośrzodek szosty Cárthágiński Synod/ nátych miast vstá im zámkniemy/ ná ktory Bonifácius I. legaty swoie z pokázowaniem dáwney iemu władzey w Appelláciach przez śś. Oyce pierwszego Powszechnego Concilium dáney wypráwiwszy o stwierdzenie tey praerogátiwy prośił. Od ktorych táki respons odniosł. My nic tákiego ile wiedzieć możemy w Kanonach
Skrót tekstu: SmotLam
Strona: 42
Tytuł:
Threnos, to iest lament [...] wschodniej Cerkwi
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1610
Data wydania (nie wcześniej niż):
1610
Data wydania (nie później niż):
1610
sobą przeciwne rzeczy o tej daninie powiadają i barzo różne, Abowiem indziej (jaka w tej daninie/ o której powieść) Konstantynowi Wielk. tę daninę panowania Zachodniego Rzymskiemu Papieżowi Roku 338. nadaną przypisują. Indziej zaś tejże daniny w Roku 835. uczynionej Ludwika Pobożnego Carola Wiel. Syna autorem być powiadają. Którego kłamstwa niewstydliwość aby się jaśniej pokazała/ dwojakie tej ostatniej daniny instrumentum/ które Papieżowie i Kanonistowie nam wydali/ z sobą zniesiemy. Volaterranus abowiem tak mówi. O pobożności onego Ludowika pobożnego naprzeciw Rzymskim Biskupom, wielce rzeczy Bibliotecarius powiada, miasta które im dał wyliczając, Ja też z Antygrafu starej Księgi, która się i teraz w Bibiotece
sobą przećiwne rzecży o tey dáninie powiádáią y bárzo rozne, Abowiem indźiey (iáka w tey dáninie/ o ktorey powieść) Constántinowi Wielk. tę dáninę pánowánia Zachodniego Rzymskiemu Papieżowi Roku 338. nádáną przypisuią. Indźiey záś teyże dániny w Roku 835. vcżynioney Ludwiká Pobożnego Carolá Wiel. Syná authorem być powiádáią. Ktorego kłamstwá niewstydliwość áby się iáśniey pokazáłá/ dwoiákie tey ostátniey dániny instrumentum/ ktore Papieżowie y Kanonistowie nam wydáli/ z sobą znieśiemy. Voláterránus ábowiem ták mowi. O pobożności onego Ludowiká pobożnego náprzećiw Rzymskim Biskupom, wielce rzecży Bibliothecarius powiáda, miástá ktore im dał wylicżáiąc, Ia też z Antigraphu stárey Kśięgi, ktora się y teraz w Bibiothece
Skrót tekstu: SmotLam
Strona: 59v
Tytuł:
Threnos, to iest lament [...] wschodniej Cerkwi
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1610
Data wydania (nie wcześniej niż):
1610
Data wydania (nie później niż):
1610
tak wielkie i złości/ i niechcąc aby powszechna jego Cerkiew do tak jawnej wzgardy przychodziła/ po leciech czternastu ostatniego odstępstwa podał ją w ręce Pogańskie w niewolą/ i sprawiedliwie zaiste/ Niechciała się abowiem Rzymskiemu Papieżowi namiestnikowi Chrystusowemu upokorzyć i pod władzą jego być. Patrz synu co to za przewrotny rozumu/ jaka oczu niewstydliwość/ i jakie niepohamowanie bluźnierskiego ich języka który nic inszego się nie nauczył krom potwarzy i fałszów. Nie onażli to jest zaraźliwa szarańcza, która z dymu, z studniej przepaści na ziemię wyszła, i zaćmiła słońce i powietrze której podobieństwo podobne było koniom ku bitwie gotowym, i twarzy ich jakoby twarzy człowiecze, a zęby u
ták wielkie y złośći/ y niechcąc áby powszechna iego Cerkiew do ták iáwney wzgárdy przychodźiłá/ po lećiech cżternastu ostátniego odstępstwá podał ią w ręce Pogáńskie w niewolą/ y spráwiedliwie záiste/ Niechćiáłá się ábowiem Rzymskiemu Papieżowi namiestnikowi Chrystusowemu vpokorzyć y pod władzą iego być. Pátrz synu co to zá przewrotny rozumu/ iáka ocżu niewstydliwość/ y iákie niepohámowánie bluźnierskiego ich ięzyká ktory nic inszego się nie náucżył krom potwarzy y fałszow. Nie onáżli to iest záráźliwa szárancża, ktora z dymu, z studniey przepáśći ná źiemię wyszłá, y záćmiłá słońce y powietrze ktorey podobienstwo podobne było koniom ku bitwie gotowym, y twarzy ich iákoby twarzy człowiecze, á zęby v
Skrót tekstu: SmotLam
Strona: 84v
Tytuł:
Threnos, to iest lament [...] wschodniej Cerkwi
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1610
Data wydania (nie wcześniej niż):
1610
Data wydania (nie później niż):
1610
ją przestąpić na stopę, jako i na milę. Gdzieby tedy pan nasz krzywoprzysięscą być począł od odrzucenia i wzgardy żony, nie stanęłoby jego krzywoprzysięstwo na tej jednej rzeczy, poszłoby dalej. Wszak i wstydu kto nie szanuje w maluckiej (!) rzeczy, barzo mu łatwie przyść w wielkich rzeczach do sprosnej niewstydliwości. Przeto nie przystoi tak barzo brać przed się tego ożenienia króla pana naszego, a snać to była obietnica i wola boża, przeciwko której rozumy nasze, starania nasze, by się najbarziej siliły, zostaną nazad.
A tu dopiero król sam tymi krótkimi słowy rzecz tę skończył: "Co się stało, odstać się nie
ją przestąpić na stopę, jako i na milę. Gdzieby tedy pan nasz krzywoprzysięscą być począł od odrzucenia i wzgardy żony, nie stanęłoby jego krzywoprzysięstwo na tej jednej rzeczy, poszłoby dalej. Wszak i wstydu kto nie szanuje w maluckiej (!) rzeczy, barzo mu łatwie przyść w wielkich rzeczach do sprosnej niewstydliwości. Przeto nie przystoi tak barzo brać przed się tego ożenienia króla pana naszego, a snać to była obietnica i wola boża, przeciwko której rozumy nasze, starania nasze, by się najbarziej siliły, zostaną nazad.
A tu dopiero król sam tymi krótkimi słowy rzecz tę skończył: "Co się sstało, odstać się nie
Skrót tekstu: GórnDzieje
Strona: 161
Tytuł:
Dzieje w Koronie Polskiej
Autor:
Łukasz Górnicki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1637
Data wydania (nie wcześniej niż):
1637
Data wydania (nie później niż):
1637
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła wszystkie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Piotr Chmielowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Salomon Lewental
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1886
on nie cesarzowi IMci, jako to teraz szpoci, ale arcyksiężnie Jej Mci starej to przypisował, że KiM. Ferdynandównę zaniedbywał, ukazując, że to przez te, które przy KiM. mieszkają (wszeteczme je nazwawszy), białegłowy sprawiła, co potym w liście swym KiMci wspomniałem. Aż nawet i do tej niewstydliwości przyszedł, że się pierwszego pisma swego przeciw mnie wydanego zaprzał, twierdząc, że tylko było koncypowane, ale potym z pewnych przyczyn, które tam mianuje, przezeń zatrzymane. Ten paragraf czytając, wspomniałem na on ego Daniela, przez którego P. Bóg onych starców fałsz i zdradę pośledniejszym ich kłamstwem odkrył, i
on nie cesarzowi JMci, jako to teraz szpoci, ale arcyksiężnie Jej Mci starej to przypisował, że KJM. Ferdynandównę zaniedbywał, ukazując, że to przez te, które przy KJM. mieszkają (wszeteczme je nazwawszy), białegłowy sprawiła, co potym w liście swym KJMci wspomniałem. Aż nawet i do tej niewstydliwości przyszedł, że się pierwszego pisma swego przeciw mnie wydanego zaprzał, twierdząc, że tylko było koncypowane, ale potym z pewnych przyczyn, które tam mianuje, przezeń zatrzymane. Ten paragraf czytając, wspomniałem na on ego Daniela, przez którego P. Bóg onych starców fałsz i zdradę pośledniejszym ich kłamstwem odkrył, i
Skrót tekstu: ZebrzMyszkZatargCz_II
Strona: 212
Tytuł:
Zatarg Zebrzydowskiego z Myszkowskim
Autor:
Mikołaj Zebrzydowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1606 a 1607
Data wydania (nie wcześniej niż):
1606
Data wydania (nie później niż):
1607
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
Tureckiego Imienia Nieprzyjaciół Kozaków Ukrainnych omamienie, Raju owego niegdy Polskiego, tak żyznej, obfitej, ludnej Prowincji nieszczęśliwość, co oślep w to jarzmo, nad które od początku świata twardszego niebyło, lezie. Może każdy tą Książką bielmo sobie zetrzeć, zdjąć powierzchowną Maszkarę, a obaczyć wewnątrz okrucieństwo nieporownane, bezdenne łakomstwo, nienasyconą niewstydliwość, i jednym słowem, niewymowną przewrotność obłudnego tego Narodu, który wszytkiemi siłami, i niepojętemi sposobami na imię Chrześcijańskie następuje, czego się tu każdy doskonalej doczyta. Ja to tylko o tłumaczeniu swoim przydam, żem chciał być jako najwierniejszym, nie tylko sens, ale ile być mogło i słowa wyrażając, przez co się
Tureckiego Imienia Nieprzyiaćioł Kozákow Vkráinnych omamienie, Ráiu owego niegdy Polskiego, ták żyzney, obfitey, ludney Prowinciey nieszczęśliwość, co oślep w to iárzmo, nád ktore od początku świátá twárdszego niebyło, leźie. Może kożdy tą Xiąszką bielmo sobie zetrzeć, zdiąć powierzchowną Mászkárę, á obáczyć wewnątrz okrućieństwo nieporownáne, bezdenne łákomstwo, nienásyconą niewstydliwość, y iednym słowem, niewymowną przewrotność obłudnego tego Narodu, ktory wszytkiemi śiłámi, y niepoiętemi sposobámi ná imię Chrześćiáńskie nástępuie, czego się tu kożdy doskonáley doczytá. Ia to tylko ô tłumáczeniu swoim przydam, żem chćiał bydź iáko naywiernieyszym, nie tylko sens, ále ile bydź mogło y słowá wyrażáiąc, przez co się
Skrót tekstu: RicKłokMon
Strona: 10nlb
Tytuł:
Monarchia turecka
Autor:
Paul Ricot
Tłumacz:
Hieronim Kłokocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
egzotyka, obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1678
Data wydania (nie później niż):
1678