za to/ że Opilca nigdy nie jest czystym. Chryzostom Z. stary Nauczyciel tak o opiłych Niewiastach/ co się rady opijają/ pisze: Mulier, si Comessatrix, est Meretrix: Niewiasta która rada na dobrej myśli bywa/ albo/ rada sobie podpija/ pewnie nierządu jest pełna. Lot był to Mąż bogobojny: Niezbożność Sodomitów nie mogła go zwyciężyć; Lecz wino/ którym się był opił/ przywiodło go do tego/ że z Córkami swymi kazirodztwo popełnił. Matth. 12. v. 24. Genes. 19. v. 32. seqq. Origen. Homil. 5. in Genes. c. 19. Tom. I
zá to/ że Opilcá nigdy nie jest czystym. Chryzostom S. stáry Náuczyćiel ták o opiłych Niewiástách/ co śię rády opijáją/ pisze: Mulier, si Comessatrix, est Meretrix: Niewiástá ktora rádá ná dobrey myśli bywa/ álbo/ rádá sobie podpija/ pewnie nierządu jest pełna. Lot był to Mąż bogoboyny: Niezbożność Sodomitow nie mogłá go zwyćiężyć; Lecz wino/ ktorym śię był opił/ przywiodło go do tego/ że z Corkámi swymi káźirodztwo popełnił. Matth. 12. v. 24. Genes. 19. v. 32. seqq. Origen. Homil. 5. in Genes. c. 19. Tom. I
Skrót tekstu: GdacKon
Strona: 6.
Tytuł:
Dyszkursu o pijaństwie kontynuacja
Autor:
Adam Gdacjusz
Drukarnia:
Jan Krzysztof Jakub
Miejsce wydania:
Brzeg
Region:
Śląsk
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
, i ojczyźnie zbawiennie podane, to jest: punkta do króla jegomości szwedzkiego, królowi ex consilio magdeburiensi prymasa; ale to nie w smak pomienionym: wspomnisz moje słowo panie Ludwiku, że to dobre dzieło reputabitur u nas pro malo. Ja oto już daję pokój, idę dalej; czytam w liście wwmpana, jako wszystkie niezbożności walisz na szwedów, że hostiliter exercent że świątnice Pańskie violant podatkami, ojczyznę uciemiężają i przydajesz tytuł im nieprzyjaciół ojczystych naszych. Nie dziwować się, żeby te inkonweniencje były od nieprzyjaciela, ale się bardziej dziwię, że ojczyzna ginie nie od nieprzyjaciela, owszem od pana swego: nie tak żal, gdyby mi majętność moją cudzy
, i ojczyznie zbawiennie podane, to jest: punkta do króla jegomości szwedzkiego, królowi ex consilio magdeburiensi prymasa; ale to nie w smak pomienionym: wspomnisz moje słowo panie Ludwiku, że to dobre dzieło reputabitur u nas pro malo. Ja oto już daję pokój, idę dalej; czytam w liście wwmpana, jako wszystkie niezbożności walisz na szwedów, że hostiliter exercent że świątnice Pańskie violant podatkami, ojczyznę uciemiężają i przydajesz tytuł im nieprzyjaciół ojczystych naszych. Nie dziwować się, żeby te inkonweniencje były od nieprzyjaciela, ale się bardziéj dziwię, że ojczyzna ginie nie od nieprzyjaciela, owszem od pana swego: nie tak żal, gdyby mi majętność moją cudzy
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 422
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
, na co zasłużył, hańbę i sromotę, i Sumnienie abowiem Katolickie czyste Herezji bronić nie pozwala: i Cerkiew Katolicka rozsiewcom bluźnierstw dziękować nie podnosi się. Odrtętwoałe sumnienie nie czuje i młyńskiego kamienia na nie padłego, a sumnienie łaską Bożą upieszczone i namniejszego puszeczku nie znosi. Tym się chciał przypodobać Heretyk Katolikowi, co on niezbożnością mianuje. Tym i Cerkwi Katolickiej, co ona anatemą notuje, i nie dziw: pospolicie abowiem to się przytrafia temu, co to zbytnie larwą oczy nasuwa, że nie tylko na sążeń, ale i na piędź przed sobą widzieć nie może. Heretyk jak swoje nosi oziębłe ku pobożności serce, bo czczy jest łaski Ducha
, ná co zásłużył, háńbę y sromotę, y Sumnienie ábowiem Kátholickie czyste Haereziy bronić nie pozwala: y Cerkiew Kátholicka rozśiewcom bluźnierstw dźiękowáć nie podnośi sie. Odrtętwoáłe sumnienie nie czuie y młyńskiego kámieniá ná nie pádłego, á sumnienie łáską Bożą vpiesczone y namnieyszego puszeczku nie znośi. Tym sie chćiał przypodobáć Haeretyk Kátholikowi, co on niezbożnośćią miánuie. Tym y Cerkwi Kátholickiey, co oná ánáthemą notuie, y nie dźiw: pospolićie ábowiem to się przytráfia temu, co to zbytnie lárwą oczy násuwa, że nie tylko ná sążeń, ále y ná piędź przed sobą widźieć nie może. Haeretyk iák swoie nośi oźiębłe ku pobożnośći serce, bo czczy iest łáski Duchá
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 4
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
a nie figuralne. Chleb i wino/ mówi Damascenus Z nie są figurą ciała i krwie Chrystusowej/ nie daj tego Boże: ale same istotne ciało Chrystusowe obożone/ za świadectwem samego Chrystusa/ mówiącego/ To jest nie figura Ciała mego/ ale Ciało moje: nie figura krwie ale krew. A przewrotny Filalet tej nas niezbożności nauczył/ że się z tej zbawiennej SS Ojców naszych nauki i naśmiewamy/ i rzeczą zmyśloną być ją twierdzimy. Ożalże się Boże prostych dusz upadku. Nie dziw że tego tak grubego bluźnierstwa i Bogu mierzjonej Herezjej lud świetski pospolity jako małouki nie postrzegł: dziw/ że my lud Duchowny/ uczony być powinny/ na to
á nie figurálne. Chleb y wino/ mowi Dámáscenus S nie są figurą ćiáła y krwie Christusowey/ nie day tego Boże: ále sáme istotne ćiało Christusowe obożone/ zá świádectwem sámego Christusa/ mowiącego/ To iest nie figurá Ciałá mego/ ale Ciało moie: nie figurá krwie ále krew. A przewrotny Philalet tey nas niezbożności náucżył/ że sie z tey zbawienney SS Oycow nászych náuki y náśmiewamy/ y rzeczą zmyśloną bydź ią twierdźimy. Ożalże sie Boże prostych dusz vpadku. Nie dźiw że te^o^ tak grube^o^ bluźnierstwá y Bogu mierźioney Hęrezyey lud świetski pospolity iáko máłouki nie postrzegł: dźiw/ że my lud Duchowny/ vcżony bydź powinny/ ná to
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 48
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
tak wiele lat/ i po dziś dzień/ jakoby zezwalającą i pochwalającą znana być podała się. Toby był jemu płacz i lament słuszny i zbawienny: boby tak lamentując/ i siebie samego/ i swoję od tych Zyzaniego Filaletowych Klerykowych i tym podobnych niezbożnych bluźnierstw był ustrzegł/ i uwarował/ i ona na też niezbożności nie tak łacno powabić się dopuściła by była. w których teraz obie tak głęboko/ przez swe oto takie Teologi zatonąć podane są/ że jeśli nie z osobliwej nad niemi miłosierdzia Bożego łaski tego złego uwarują się/ człowieczy przemysł/ od tego nagotowanego na nie zatopu/ ustrzec ich nie może. Do Narodu Ruskiego. Apologia
ták wiele lat/ y po dźiś dźień/ iákoby zezwaláiącą y pochwaláiącą znána bydź podáłá sie. Toby był iemu płácz y láment słuszny y zbáwienny: boby ták lámentuiąc/ y śiebie sámego/ y swoię od tych Zyzániego Philáletowych Klerykowych y tym podobnych niezbożnych bluźnierstw był vstrzegł/ y vwárował/ y oná ná też niezbożnośći nie ták łácno powabić się dopuśćiłá by byłá. w ktorych teraz obie ták głęboko/ przez swe oto tákie Theologi zátonąć podáne są/ że ieśli nie z osobliwey nád niemi miłośierdźia Bożego łáski tego złego vwáruią sie/ człowieczy przemysł/ od tego nágotowánego ná nie zatopu/ vstrzedz ich nie może. Do Narodu Ruskiego. Apologia
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 62
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
Z. mogąc mówić się i wprzeciw/ jedna abo pierwsza (wziąwszy słowo to/ pierwsza/ w znaczenie quantitatis numeri,) osoba Duch Z, abo Syn: druga/ Ociec/ abo Duch Z. trzecia/ Ociec/ abo Syn. za wzgląd zaś przyrodzonego/ ile do bytności Boskich osób porządku/ bez jawnej niezbożności Syn Ojcowi/ a Duch Z. Ojcowi/ abo Synowi/ mówi Basilius Z. przekładany być nie może. Który rzekszy owo/ Duch z Ojcem i z Synem liczony bywa/ iż nad stworzenie jest: a trzeci porządkiem (słuchajmy co mówi ten wieki: Doktor/ trzeci mówi porządkiem Duch Z.) położonyjest:
S. mogąc mowić sie y wprzećiw/ iedná ábo pierwsza (wźiąwszy słowo to/ pierwsza/ w znácżenie quantitatis numeri,) osobá Duch S, ábo Syn: druga/ Oćiec/ ábo Duch S. trzećia/ Oćiec/ ábo Syn. zá wzgląd záś przyrodzonego/ ile do bytnośći Boskich osob porządku/ bez iáwney niezbożnośći Syn Oycowi/ á Duch S. Oycowi/ ábo Synowi/ mowi Básilius S. przekłádány bydź nie może. Ktory rzekszy owo/ Duch z Oycem y z Synem liczony bywa/ iż nad stworzenie iest: á trzeći porządkiem (słuchaymy co mowi ten wieki: Doktor/ trzeći mowi porządkiem Duch S.) położonyiest:
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 69
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
od Ojca/ a na nim się kończy. Ducha zaś ś pochodzenie poczyna się od Ojca/ przez Syna a kończy się na Duchu świętym. A żeby się Syn do Ojca/ lubo to Ojcem/ lubo Productorem nazwanego odnisił mediate, to jest środkownie. tego i niewyznawamy/ i z Z. Basiliuszem wyznanie takie niezbożnością nazywamy. Ponieważ Duch Z. według tegoż wiel: Doktora nauki/ nie jest od Syna pierwszym: to jest/ nie uprzedza bytnością swoją Syna. Ale porządkiem i dostojeństwem pokłada się niżej Syna: i jest wtórym po Synie/ jak jest wtórym/ według porządku/ Syn po Ojcu. i ktoby przekładał według
od Oycá/ á ná nim sie kończy. Duchá záś ś pochodzenie pocżyna sie od Oycá/ przez Syná á kończy sie ná Duchu swiętym. A żeby sie Syn do Oycá/ lubo to Oycem/ lubo Productorem názwánego odniśił mediate, to iest środkownie. tego y niewyznawamy/ y z S. Básiliuszem wyznánie tákie niezbożnośćią názywamy. Ponieważ Duch S. według tegoż wiel: Doktorá náuki/ nie iest od Syná pierwszym: to iest/ nie vprzedza bytnośćią swoią Syná. Ale porządkiem y dostoieństwem pokłáda sie niżey Syná: y iest wtorym po Synie/ iák iest wtorym/ według porządku/ Syn po Oycu. y ktoby przekłádał według
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 73
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
/ nie jest od Syna pierwszym: to jest/ nie uprzedza bytnością swoją Syna. Ale porządkiem i dostojeństwem pokłada się niżej Syna: i jest wtórym po Synie/ jak jest wtórym/ według porządku/ Syn po Ojcu. i ktoby przekładał według porządku Ducha Z. Synowi/ (jako to czyni Ortolog/) niezbożność czyniłby: i przeciwiając się w tym Boskiemu sporządzeniu/ dalekim byłby od Bożej wiary. Ile do ósmego/ dziewiątego/ i dziesiątego: O porządku Boskich osób/ już się mało wyżej dowodnie pokazało/ że ową liczbą/ Pierwszy/ wtóry/ trzeci/ ile do Porządku bytności ich in differenter oznaczane być niemogą
/ nie iest od Syná pierwszym: to iest/ nie vprzedza bytnośćią swoią Syná. Ale porządkiem y dostoieństwem pokłáda sie niżey Syná: y iest wtorym po Synie/ iák iest wtorym/ według porządku/ Syn po Oycu. y ktoby przekłádał według porządku Duchá S. Synowi/ (iáko to cżyni Ortolog/) niezbożność cżyniłby: y przećiwiáiąc sie w tym Boskiemu sporządzeniu/ dalekim byłby od Bożey wiáry. Ile do osmego/ dźiewiątego/ y dźieśiątego: O porządku Boskich osob/ iuż sie máło wyżey dowodnie pokazáło/ że ową licżbą/ Pierwszy/ wtory/ trzeći/ ile do Porządku bytnośći ich in differenter oznácżáne bydź niemogą
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 73
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
tylko duchownemu/ ale i świetskiemu usta otwiera/ i czasu potrzeby mówić pozwala/ i przymusza. Co wszytko Przezacny narodzie Ruski dla ciebie czynię: i tobie do pilnego uważenia podaję: i proszę/ abyś uważnie przeczetszy/ nie niedbał osobie/ i o swym zbawieniu: ale czuł/ i jak narychlej z tych niezbożności otrząsnąć pośpieszył się. Bo póki twój tobie jest Zyzani/ Filalet/ Ortolog/ Kleryk/ Azary/ Elenchus/ Antygraf/ Suraski/ i tym podobni/ poty ty w występku fałszu/ kłamstwa/ potwarzy bluźnierstw/ błędów/ i Herezji. Paralip. c. 18 Do Narodu Ruskiego. Człowiek Chrześcijański pierwej ma uważyć/
tylko duchownemu/ ále y świetskiemu vstá otwiera/ y cżásu potrzeby mowić pozwala/ y przymusza. Co wszytko Przezacny narodźie Ruski dla ćiebie cżynię: y tobie do pilnego vważenia podáię: y proszę/ ábyś vważnie przecżetszy/ nie niedbał osobie/ y o swym zbáwieniu: ále cżuł/ y iák narychley z tych niezbożnośći otrząsnąć pośpieszył sie. Bo poki twoy tobie iest Zyzáni/ Philálet/ Ortolog/ Klerik/ Azáry/ Elenchus/ Antygráph/ Suráski/ y tym podobni/ poty ty w występku fałszu/ kłamstwá/ potwarzy bluźnierstw/ błędow/ y Haereziy. Paralip. c. 18 Do Narodu Ruskiego. Człowiek Chrześćiáński pierwey ma vważyć/
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 90
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
w jednę. Czego my już o niech dobrym sumnieniem[...] o- zumieć nie możemy: ponieważ oni sami na Synodzie Florenckim jakom i mało wyżej powiedział. Anatemę na tych włożyli/ którzyby abo dwa początki w jednym Bóstwie stanowili/ abo dwie Boskie osoby w jednę zlewali. My też ani Grekowie/ ni jednej z tych dwu niezbożności/ żadnym sposobem słusznie na nich dowieść nie mogliśmy/ ani możemy. Gdyż oni z SS. Ojcami swymi Zachodnymi wyznawając Ducha Z. pochodzić od Ojca i od Syna/ nie insze co rozumieją/ tylko co rozumieją Grekowie z swoimi SS. Ojcami Wschodnymi/ wyznawając pochodzić ducha Z. od Ojca przez Syna. Zaczym
w iednę. Czego my iuż o niech dobrym sumnieniem[...] o- zumieć nie możemy: ponieważ oni sámi ná Synodźie Florentskim iákom y máło wyżey powiedźiał. Anathemę ná tych włożyli/ ktorzyby ábo dwá pocżątki w iędnym Bostwie stánowili/ ábo dwie Boskie osoby w iednę zlewáli. My też áni Grękowie/ ni iedney z tych dwu niezbożnośći/ żadnym sposobem słusznie ná nich dowieść nie moglismy/ áni możemy. Gdyż oni z SS. Oycámi swymi Zachodnymi wyznawáiąc Duchá S. pochodźić od Oycá y od Syná/ nie insze co rozumieią/ tylko co rozumieią Grękowie z swoimi SS. Oycámi Wschodnymi/ wyznawáiąc pochodźić duchá S. od Oycá przez Syná. Zácżym
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 114
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628