wiele Ogniów we mnie zemnie ściele. Cóż płomienia te wyliczę/ Które w sobie wiele szczycę; Usta/ język niewymowi: Serce o tym lepiej powi. Miejsce zdrady. PÓd wszelki kamień zły Jaszczur podchodzi/ Niesięgai śmiało poden/ boć zaszkodzi. W ciemnocie bowiem/ jak w skrytości/ rada Złość przemieszkiwa i niezoczna zdrada. Dworzanek I. Gawińskiego/ Księgi Wtóre
Do Jana Kochan: Konrat NIe mówię gdy jem: mam w to swe obrony/ Rzekliby: obiad ten jest wymówiony.
O Tereu. LUboś grzech spełnił/ i w leśnej ciemnicy/ Urżnąłeś jeżyk niewinnej Dziewicy; Przecieś nieuszedł ludzkiej wiadomości/ Złośniku
wiele Ogniow we mnie zemnie śćiele. Cosz płomienia te wyliczę/ Ktore w sobie wiele sczycę; Vstá/ iężyk niewymowi: Serce o tym lepiey powi. Mieysce zdrády. POd wszelki kámień zły Iasczur podchodźi/ Niesięgai śmiáło poden/ boć zászkodźi. W ćiemnoćie bowiem/ iák w skrytośći/ rádá Złość przemieszkiwá y niezoczna zdrádá. Dworzánek I. Gawinskiego/ Kśięgi Wtore
Do Ianá Kochan: Konrat NIe mowię gdy iem: mam w to swe obrony/ Rzekliby: obiad ten iest wymowiony.
O Thereu. LVboś grzech spełnił/ i w leśney ćiemnicy/ Vrżnąłeś ieżyk niewinney Dźiewicy; Przećieś nievszedł ludzkiey wiádomośći/ Złośniku
Skrót tekstu: GawDworz
Strona: 51
Tytuł:
Dworzanki albo epigramata polskie
Autor:
Jan Gawiński
Drukarnia:
Balcer Smieszkowicz
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1664
Data wydania (nie wcześniej niż):
1664
Data wydania (nie później niż):
1664