nie umiesz, tylko nam chwast warzyć, Kiedy pokrzywy dzielisz, waruj ręki sparzyć. Azaby takie pieśni, kiedy słońce pali, Przy robotach kosarze nie raczej śpiewali? A ty więc o miłostkach swoje narzekanie Zachowaj do macierze, kiedy rano wstanie. SIELANKA PIĄTA BABY
Alkon, Perot. Alkon I tak-li nasza Nice na swe stare lata Za mąż idzie i myśli jeszcze zażyć świata? Perot Aby za mąż szła, może podobno się ważyć. W tym wątpię, aby z mężem świata miała zażyć. Alkon Azaż nie pani? Czego pieniądze nie sprawią? Perot Pieniądze lat dziesiątków sześci nie pozbawią Ani uczynią młodej panny z starej baby;
nie umiesz, tylko nam chwast warzyć, Kiedy pokrzywy dzielisz, waruj ręki sparzyć. Azaby takie pieśni, kiedy słońce pali, Przy robotach kosarze nie raczej śpiewali? A ty więc o miłostkach swoje narzekanie Zachowaj do macierze, kiedy rano wstanie. SIELANKA PIĄTA BABY
Alkon, Perot. Alkon I tak-li nasza Nice na swe stare lata Za mąż idzie i myśli jeszcze zażyć świata? Perot Aby za mąż szła, może podobno się ważyć. W tym wątpię, aby z mężem świata miała zażyć. Alkon Azaż nie pani? Czego pieniądze nie sprawią? Perot Pieniądze lat dziesiątków sześci nie pozbawią Ani uczynią młodej panny z starej baby;
Skrót tekstu: SzymSiel
Strona: 34
Tytuł:
Sielanki
Autor:
Szymon Szymonowic
Miejsce wydania:
Zamość
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1614
Data wydania (nie wcześniej niż):
1614
Data wydania (nie później niż):
1614
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Sielanki i pozostałe wiersze polskie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Janusz Pelc
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1964
Greckich Historyków. Zaczym ten Iustinianus, już non ex fragili materia drzewa, lecz z cegieł i kamieni tęż Świątnicę Pańską wymurował wielkim kosztem teste Procopio. Lecz i ten trzęsieniem ziemi za życia Fundatora nadrujnowany, znowu jest zreparowany od niegoż, i nazwany Kościołem wielkim. Długości Kościoła tego Ewagriusz Autor namierzył od Konchy vulgò od Niki za wielkim Ołtarzem, aż do weścia pryncypalnego stop 190. Szerokości stop 115. wysokości na stop 180. od pawimentu bierąc do centrum pół sferza zasklepionego. Na afektacją zaś Piotra Gylliusza Posła u Porty namierzył Turczyn Salariatus, długości stop 240. Szerokości stop 213. wysokości stop 122. EUROPA. O Konstantynopolu Stolicy Greckiego Imper
Greckich Historykow. Záczym ten Iustinianus, iuż non ex fragili materia drzewá, lecz z cegieł y kamieni tęż Swiątnicę Pańską wymurowáł wielkim kosztem teste Procopio. Lecz y ten trzęsieniem ziemi zá życia Fundatorá nádruynowány, znowu iest zreparowány od niegoż, y názwány Kościołem wielkim. Długości Kościoła tego Ewágryusz Autor námierzył od Konchy vulgò od Niki zá wielkim Ołtarzem, aż do weścia pryncypalnego stop 190. Szerokości stop 115. wysokości ná stop 180. od pawimentu bierąc do centrum puł sferza zásklepionego. Ná affektacyą zaś Piotrá Gylliuszá Posła u Porty námierzył Turczyn Salariatus, długości stop 240. Szerokości stop 213. wysokości stop 122. EUROPA. O Konstantynopolu Stolicy Greckiego Imper
Skrót tekstu: ChmielAteny_II
Strona: 460
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 2
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1746
Data wydania (nie wcześniej niż):
1746
Data wydania (nie później niż):
1746
wsi Leszczynach dopuszczała się tak ciężkich i nieprzystojnych grzechów z Iwanem kumornikom swoim, tedy za tę niepoćciwość i za tak wielką obrazę boską przykazuje prawo, aby taż Brzenianka poniesła plag 30 i wosku na cerkiew leszczyńską fontów 2, do prawa aby oddała grzywnę 1 nieodpuszczoną. Temuż zaś kumornikowi za tak zbytnią swawolą nakazuje prawo plag 30, grzywien pańskich dwie, sądowi grzywnę 1 nieprzepuszczone. Gdy by zaś cokolwiek miał zabawić abo postać u niej, popadać będzie grzywien nieodpuszczonych 10, plag sto. 1176. s. 423
Pod wyższym aktem. — Stanąwszy przed prawem Anusia Maćkaniczka z Uścia uskarżała się na
wsi Leszczynach dopuszczała się tak ciężkich i nieprzystojnych grzechów z Iwanem kumornikom swoim, tedy za tę niepoćciwość i za tak wielką obrazę boską przykazuje prawo, aby taż Brzenianka poniesła plag 30 i wosku na cerkiew leszczyńską fontów 2, do prawa aby oddała grzywnę 1 nieodpuszczoną. Temuż zaś kumornikowi za tak zbytnią swawolą nakazuje prawo plag 30, grzywien pańskich dwie, sądowi grzywnę 1 nieprzepuszczone. Gdy by zaś cokolwiek miał zabawić abo postać u niej, popadać będzie grzywien nieodpuszczonych 10, plag sto. 1176. s. 423
Pod wyższym aktem. — Stanąwszy przed prawem Anusia Maćkaniczka z Uścia uskarżała się na
Skrót tekstu: KsKlim_1
Strona: 357
Tytuł:
Księga sądowa kresu klimkowskiego_1
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
księgi sądowe
Tematyka:
prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1702 a 1749
Data wydania (nie wcześniej niż):
1702
Data wydania (nie później niż):
1749
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Ludwik Łysiak
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1965
zachował od zguby, Ani naruszyć pozwolił przymierza Które pochłonąć chciał Poganin gruby Wylejcie z ust swych Ambrozjiskie pienie Czyniąc mu dzięki, za własne zbawienie. 80. Jego to sprawa, jego ręki dziło On i rozproszył, i pogromił szyki A co Pogaństwo na was urościło, W tesz ich powganiał, matnie, sidła, w niki, O jakoż imię, Boże twoje miło Mamy wspominać! jakimi muzyki Wielbić moc twoję; jakie dać ofiary Ześ nas nad Turki, zmocnił i Tatary. 81. Podałeś Strygon, od wieków pułtoru Zawojowany przez tego Tyrana Ze który się był Trackiego erroru Opił po uszy; padszy na kolana Na imię Polskie
záchował od zguby, Ani náruszyć pozwolił przymierza Ktore pochłonąć chćiał Pogánin gruby Wyleyćie z vst swych Ambrozyiskie pienie Czyniąc mu dźięki, zá własne zbáwienie. 80. Iego to spráwá, iego ręki dźiło On y rosproszył, y pogromił szyki A co Pogáństwo ná was vrośćiło, W tesż ich powganiał, mátnie, śidłá, w niki, O iákoż imię, Boże twoie miło Mamy wspomináć! iákiemi muzyki Wielbić moc twoię; iákie dáć ofiáry Ześ nas nád Turki, zmocnił y Tátáry. 81. Podałeś Strygon, od wiekow pułtoru Záwoiowány przez tego Tyráná Ze ktory się był Thráckiego erroru Opił po vszy; padszy ná koláná Ná imię Polskie
Skrót tekstu: ChrośTrąba
Strona: Dv
Tytuł:
Trąba wiekopomnej sławy
Autor:
[Chrościński Wojciech Stanisław]
Drukarnia:
Karol Ferdynand Schreiber
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
panegiryki
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1684
Data wydania (nie wcześniej niż):
1684
Data wydania (nie później niż):
1684
nie powie/ ani ukaże/ choćby do niego słusznie o to napisano/ i odbędzie upominającego się swego/ jako mu się podoba. Zwłaszcza jeżeli na potrzebnego nieboraka Peregrinatia trafi. Aniby z nim w takich terminach będąc prawem wskórał/ którymby zaraz swego dopiął/ gdyby kartkę swego Principała u siebie miał; Tej radzę niko mu nie zaniedbywać. Jeżeli o Pieniędzy teraźniejszej.
przesłanie/ i o niepewne jej dojście idzie/ gdy kto inszy kontrakt o Cambium doma czyni/ a kto inszy je w cudzej ziemi odbierać ma; tedy wziąć dwie; Jeśli jedna zginie/ aby druga doszła. Gdyż sobie i oni tak pospolicie postępują/ gdy z oddanego
nie powie/ áni vkaże/ choćby do niego słusznie o to nápisáno/ y odbędźie vpomináiącego się swego/ iáko mu się podoba. Zwłaszczá ieżeli ná potrzebnego nieboraká Peregrinatia tráfi. Aniby z nim w tákich terminách będąc práwem wskorał/ ktorymby záraz swego dopiął/ gdyby kártkę swego Principałá v śiebie miał; Tey rádzę niko mu nie zániedbywáć. Ieżeli o Pieniędzy teraznieyszey.
przesłánie/ y o niepewne iey doyśćie idźie/ gdy kto inszy kontrakt o Cambium domá czyni/ á kto inszy ie w cudzey źiemi odbieráć ma; tedy wźiąć dwie; Ieśli iedná zginie/ áby druga doszłá. Gdyż sobie y oni ták pospolićie postępuią/ gdy z oddánego
Skrót tekstu: GrodDysk
Strona: Ciijv
Tytuł:
Dyskurs o cenie pieniędzy teraźniejszej
Autor:
Jan Grodwagner
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
ekonomia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632