, żaczym w cieniu moc swoję pokazują tak zdrowe jako i szkodliwe: i tak cień niektórych szkodliwy. 9. Czemu żadne drzewo nie jest słone? Drzewo jako swej strawy potrzebuje wilgotności, sól zasię wysusza, zaczym drzewoby zepsowała. 10. Czemu pszenica w kąkol się obraca? Ze złego pokarmu, bo i człowiek nikczemnieje ze złego wychowania, i żwierz każdy podleje. 11. Czemu liście zielone? Liście rodzi się z wody, dla tegoż drzewa które są barzo wilgotne wiele mają liścia: woda też sama gdy długo stoi zieloną się staje. 12. Czemu drzewa do góry rosną? Wilgotność gdy słońce wycienczy w górę idzie, jako
, żáczym w ćieniu moc swoię pokazuią ták zdrowe iáko y szkodliwe: y ták ćień niektorych szkodliwy. 9. Czemu żadne drzewo nie iest słone? Drzewo iáko swey stráwy potrzebuie wilgotnośći, sol zásię wysusza, zaczym drzewoby zepsowáłá. 10. Czemu pszenica w kąkol się obraca? Ze złego pokarmu, bo y człowiek nikczemnieie ze złego wychowánia, y żwierz káżdy podleie. 11. Czemu liśćie źielone? Liśćie rodźi się z wody, dla tegoż drzewá ktore są bárzo wilgotne wiele máią liścia: wodá też samá gdy długo stoi źieloną się stáie. 12. Czemu drzewá do gory rostą? Wilgotność gdy słońce wyćienczy w gorę idźie, iáko
Skrót tekstu: TylkRoz
Strona: 147
Tytuł:
Uczone rozmowy
Autor:
Wojciech Tylkowski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1692
Data wydania (nie wcześniej niż):
1692
Data wydania (nie później niż):
1692
mówi/ taka dusza zawsze wolna/ zawsze swoja jest/ zawsze w-pokoju/ zawsze sama/ zawsze nad światem/ zawsze z-Bogiem/ i owszem w-Bogu jest. Tego oddalenia/ im rzedzej dusza zażywa/ tym barziej ciężeje/ i przejęta bywa od stworzenia/ i pogrążona na dół/ tym barziej nikczemnieje/ grubieje/ dziczeje i leśnieje/ i do Boga i do Boskich zabaw/ trudną/ ociętną/ zatwardziałą się staje. Tego oddalania sam Pan JEZUS zażywał/ nie dla potrzeby swojej/ ale dla nauki naszej: abowiem dni z-ludźmi na ich nauczaniu/ i onym dobrze czynieniu trawiąc/ całe nocy na modlitwie z
mowi/ táka duszá záwsze wolna/ záwsze swoiá iest/ záwsze w-pokoiu/ záwsze sámá/ záwsze nád świátem/ záwsze z-Bogiem/ i owszem w-Bogu iest. Tego oddalenia/ im rzedzey duszá záżywa/ tym bárziey ćiężeie/ i przeięta bywa od stworzenia/ i pogrążona ná doł/ tym bárziey nikczemnieie/ grubieie/ dźiczeie i leśnieie/ i do Bogá i do Boskich zábaw/ trudną/ oćiętną/ zátwárdźiáłą się stáie. Tego oddalania sam Pan IEZVS záżywał/ nie dla potrzeby swoiey/ ále dla náuki nászey: ábowiem dni z-ludźmi ná ich náuczániu/ i onym dobrze czynieniu trawiąc/ cáłe nocy ná modlitwie z
Skrót tekstu: DrużbDroga
Strona: 144
Tytuł:
Droga doskonałości chrześcijańskiej
Autor:
Kasper Drużbicki
Drukarnia:
Drukarnia Kolegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Kalisz
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1665
Data wydania (nie wcześniej niż):
1665
Data wydania (nie później niż):
1665