, LISZKA.
Pies z kurem w towarzystwie w drogę się wybrali I tak kilka dni z sobą społem wędrowali; A nie mogąc raz za dnia, gdzieby nocleg mieli, Zajść do wsi, orzechowe w bok drzewo ujźrzeli.
Tam kur na orzech wleciał, a pies obskakował, Pod tymże jednak drzewem w krzaczku noclegował. Wtym z piosnką kur się ozwał, gdy już świtać miało. Liszce, w jamie będącej z dziećmi, tak się zdało, Że kur pieje; wybieży z jamy, słucha pilnie.
Ów znowu, - a ta widząc, żeć ten nieomylnie, Bieży z chęcią i ujźrzy, że go dostać trudno Na
, LISZKA.
Pies z kurem w towarzystwie w drogę się wybrali I tak kilka dni z sobą społem wędrowali; A nie mogąc raz za dnia, gdzieby nocleg mieli, Zajść do wsi, orzechowe w bok drzewo ujźrzeli.
Tam kur na orzech wleciał, a pies obskakował, Pod tymże jednak drzewem w krzaczku noclegował. Wtym z piosnką kur się ozwał, gdy już świtać miało. Liszce, w jamie będącej z dziećmi, tak się zdało, Że kur pieje; wybieży z jamy, słucha pilnie.
Ów znowu, - a ta widząc, żeć ten nieomylnie, Bieży z chęcią i ujźrzy, że go dostać trudno Na
Skrót tekstu: VerdBłażSet
Strona: 27
Tytuł:
Setnik przypowieści uciesznych
Autor:
Giovanni Mario Verdizzotti
Tłumacz:
Marcin Błażewski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
przypowieści, specula (zwierciadła)
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1608
Data wydania (nie wcześniej niż):
1608
Data wydania (nie później niż):
1608
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Wilhelm Bruchnalski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1897
na królewicza imć, rozumiejąc, że tego dnia miał tam być; ale ani tego ani drugiego nie był, inszą się drogą obróciwszy; bo dano było znać od gubernatora z Mastryku, że Olendrowie przemyślali o królewiczu, i insidas na drodze struere by mu mieli; dla tegoż obiad zjadłszy w tem miasteczku, gdzie noclegował królewic imć, udał się innym gościńcem do Diestu.
Prowadził go gubernator Mastrzycki we stu koni a stu piechoty. Wyjechawszy po obiedzie tego dnia szli całą noc, aż drugiego dnia o siódmej godzinie na półzegarze do Diestu przyjechali, przez 17 godzin z konia niezsiadając, jako mi sam potem królewic imć powiadał. Jam
na królewica jmć, rozumiejąc, że tego dnia miał tam być; ale ani tego ani drugiego nie był, inszą się drogą obróciwszy; bo dano było znać od gubernatora z Mastryku, że Olendrowie przemyślali o królewicu, i insidas na drodze struere by mu mieli; dla tegoż obiad zjadłszy w tém miasteczku, gdzie noclegował królewic jmć, udał się innym gościńcem do Diestu.
Prowadził go gubernator Mastrzycki we stu koni a stu piechoty. Wyjechawszy po obiedzie tego dnia szli całą noc, aż drugiego dnia o siódméj godzinie na półzegarze do Diestu przyjechali, przez 17 godzin z konia niezsiadając, jako mi sam potém królewic jmć powiadał. Jam
Skrót tekstu: PacOb
Strona: 58
Tytuł:
Obraz dworów europejskich
Autor:
Stefan Pac
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy podróży
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1624 a 1625
Data wydania (nie wcześniej niż):
1624
Data wydania (nie później niż):
1625
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Józef Kazimierz Plebański
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zygmunt Schletter
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1854