brodecka jak najpiękniejsy lenek; przed kadłubem seść kobeł przy hołobli uwiązano i wie go tez saton, jak uplątano. Przed tkorymi wszytko ciory idą, zaden statecny nie sed; jedni co w długich refezjach, żółtą skorą nogi obsywsy, ida; drudzy, łopatki sobie do pasa przywiązawsy, biegą; insi zaś, nogawki opuściwsy, a fartuski to pstre, to białe za pas zatknąwsy, wloką się — i nie dziw, bo wciorko niestatecni, wciorko ciorowie. Ale za samym kadłubem to tam jacy starsi słudzy w cerwonych deliach, zakasawsy zupany, z toporkami, z pukawkami, w magiereckach, w cizemeckach jako napiękniejsa twarz sobie postępują.
brodecka jak najpiękniejsy lenek; przed kadłubem seść kobeł przy hołobli uwiązano i wie go tez saton, jak uplątano. Przed tkorymi wsytko ciory idą, zaden statecny nie sed; jedni co w długich refezyach, zołtą skorą nogi obsywsy, ida; drudzy, łopatki sobie do pasa przywiązawsy, biegą; insi zaś, nogawki opuściwsy, a fartuski to pstre, to białe za pas zatknąwsy, wloką się — i nie dziw, bo wciorko niestatecni, wciorko ciorowie. Ale za samym kadłubem to tam jacy starsi słudzy w cerwonych delijach, zakasawsy zupany, z toporkami, z pukawkami, w magiereckach, w cizemeckach jako napiękniejsa twarz sobie postępują.
Skrót tekstu: BarMazBad
Strona: 273
Tytuł:
Prawdziwa jazda Bartosza Mazura
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
1643
Data wydania (nie wcześniej niż):
1643
Data wydania (nie później niż):
1643
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Polska satyra mieszczańska. Nowiny sowiźrzalskie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Karol Badecki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Polska Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1950
barzo kosztowne szaty. Ja ubogi pachołek/ ja nieboraczek muszę na szarej sukience przestać. Ja nieboga muszę na płóciennej podrapanej kiecce przestać/ toć moja oswiętna i powszednia szata. A zimie mam suknią podszytą albo kożuch. A co z tego dasz urobić? Płaszcz/ oplecek/ mętlik, letnik. Rękawice i pończochy * nogawki) mogę gotowe kupić u kramarza. A czymże dasz podszyć? * futrować?) Sobolami/ kunami/ wilkami/ rusomakami/ wydrami/ lisami/ królikami/ dzikiemi kotami/ tchorzami/ baranami/ popielicami. A płótno na co obrócisz? To się przygodzi do koszul/ kresów/ szkarpetek/ i do chustek. A
bárzo kosztowne száty. Ia ubogi páchołek/ ja nieboracżek muszę ná szárey sukience przestáć. Ia niebogá muszę ná płoćienney podrápáney kiecce przestać/ toć mojá oswiętna y powszednia szátá. A źimie mam suknią podszytą álbo kożuch. A co z tego dasz urobić? Płaszcż/ oplecek/ mętlik, letnik. Rękáwice y pońcżochy * nogawki) mogę gotowe kupić u krámárzá. A cżymże dasz podszyć? * futrowáć?) Sobolámi/ kunámi/ wilkámi/ rusomakámi/ wydrámi/ lisámi/ krolikámi/ dźikiemi kotámi/ tchorzámi/ báránámi/ popielicámi. A płotno ná co obrocisz? To się przygodźi do koszul/ kresow/ szkárpetek/ y do chustek. A
Skrót tekstu: VolcDial
Strona: 61v
Tytuł:
Viertzig dialogi
Autor:
Nicolaus Volckmar
Miejsce wydania:
Toruń
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
rozmówki do nauki języka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1612
Data wydania (nie wcześniej niż):
1612
Data wydania (nie później niż):
1612