chwałę Pana Boga naszego. KAZANIE III.
PIERWSZA CZĘSC. 3. LUdzie teraz radzi do Ogrodów chodzą; ba czasem bywa pokusa, raczej iść do ogrodu, niżeli na Kazanie, pogodzę ja to, i do ogrodu pójdziecie, i na Kazaniu będziecie. Zaprowadzęż was do ogroda, nad który, ani starożytność, ani nowizna Włoskich i Francuskich ogrodów, większego nic nie miała, com rzekł większego? nigdy nic równego. A żeby was w-drodze nie było tęskno jednym zadam gadkę, drugim zgadnę co myślą. Zadam gadkę Małżonkom i mężczyźnie postanowionym; który mąż naprzód żony usłuchał? Wiem że mi to zgadniecie ale zgadszy, boję się
chwałę Páná Bogá nászego. KAZANIE III.
PIERWSZA CZĘSC. 3. LUdźie teraz rádźi do Ogrodow chodzą; bá czásem bywa pokusa, ráczey iść do ogrodu, niżeli ná Kazánie, pogodzę ia to, i do ogrodu poydźiećie, i ná Kazániu będźiećie. Záprowádzęż was do ogrodá, nád ktory, áni stárożytność, áni nowizná Włoskich i Fráncuzkich ogrodow, większego nic nie miáłá, com rzekł większego? nigdy nic rownego. A żeby was w-drodze nie było tęskno iednym zádam gadkę, drugim zgádnę co myślą. Zádam gadkę Małżonkom i mężczyźnie postánowionym; ktory mąż naprzod żony vsłuchał? Wiem że mi to zgádniećie ále zgadszy, boię się
Skrót tekstu: MłodzKaz
Strona: 82
Tytuł:
Kazania i homilie
Autor:
Tomasz Młodzianowski
Drukarnia:
Collegium Poznańskiego Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
nich swój i cudzy ma swoję wygodę, owo zgoła: wszytek świat jest zawsze ludźmi ozdobny, a ile tymi, bez których wszelki człowiek obeść się nie może. Między różnemi Rzemięslnikami Kowal jest bardzo przy majętności potrzebny: który jeśli nie zswego pali chrustu węgle, tedy naprawki i starzyzny na dworską nie rachować potrzebę, od nowizny zaś według słuszności płacić mu potrzeba. Co się tycze względem samego Rzemięslnika, należy, aby w przód Dworowi niżeli cudzim wystarczał robotą; aby przez leniwe Rzemięslnika naprawki, żadnego nie było w gofpodarstwie omięszkania, toż się ma i o innych rozumieć rzemięslnikach, aby każda Dziedzina onych dla swojej miała wygody. Tkaczów jest ta
nich swoy y cudzy ma swoię wygodę, owo zgołá: wszytek świát iest záwsze ludźmi ozdobny, á ile tymi, bez ktorych wszelki człowiek obeść się nie może. Między rożnemi Rzemięslnikámi Kowal iest bárdzo przy máiętnośći potrzebny: ktory ieśli nie zswego pali chrustu węgle, tedy naprawki y stárzyzny ná dworską nie ráchować potrzebę, od nowizny záś według słusznośći płácic mu potrzebá. Co się tycze względem sámego Rzęmięslniká, należy, áby w przod Dworowi niżeli cudźym wystarczał robotą; áby przez leniwe Rzemięslniká naprawki, żadnego nie było w gofpodárstwie omięszkánia, toż się ma y o innych rozumieć rzęmięslnikách, áby káżda Dźiedźiná onych dla swoiey miáłá wygody. Tkaczow iest tá
Skrót tekstu: HaurEk
Strona: 64
Tytuł:
OEkonomika ziemiańska
Autor:
Jakub Kazimierz Haur
Drukarnia:
Krzysztof Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
poradniki
Tematyka:
gospodarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1675
Data wydania (nie wcześniej niż):
1675
Data wydania (nie później niż):
1675