pomyśli na twym grzbiecie dzisia Pożyczona na ten akt ferezyja rysia! Ongi kawaler, teraz błazen się w niej szerzy; A co większa, ublwa ją, nie tylko upierzy. Jeszczeż wżdy upierzoną suknią kto wyczesze; Ty, czymeś jest, tym będziesz do śmierci, Wojciesze. 58 (F). NA NOWOŻEŃCÓW WE WSI STADŁACH
Z pięknej równiny Stadła, nad Dunajcem rączem, Między Starym a Nowym, wieś chwalono, Sączem. Więc gdy jadę tamtędy ku Staremu Miastu, Obaczę gospodarza koło lat siedmnastu, Gospodyni w pięćdziesiąt, czyście zęby zjadła. Chyba diabeł tak równe łączy, myślę, stadła. 59 (N).
pomyśli na twym grzbiecie dzisia Pożyczona na ten akt ferezyja rysia! Ongi kawaler, teraz błazen się w niej szerzy; A co większa, ublwa ją, nie tylko upierzy. Jeszczeż wżdy upierzoną suknią kto wyczesze; Ty, czymeś jest, tym będziesz do śmierci, Wojciesze. 58 (F). NA NOWOŻEŃCÓW WE WSI STADŁACH
Z pięknej równiny Stadła, nad Dunajcem rączem, Między Starym a Nowym, wieś chwalono, Sączem. Więc gdy jadę tamtędy ku Staremu Miastu, Obaczę gospodarza koło lat siedmnastu, Gospodyni w pięćdziesiąt, czyście zęby zjadła. Chyba diabeł tak równe łączy, myślę, stadła. 59 (N).
Skrót tekstu: PotFrasz1Kuk_II
Strona: 35
Tytuł:
Ogród nie plewiony
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
. Ledwie siędą do stołu, aż zegarek dzwoni; Toż jeden, wlazszy pod stół, ucha tam nakłoni, I doszedszy po głosie, jak po raka siągmie, A kiedy ta skruszeje, zegarek wyciągnie. Potem cicho: Inszego indeksu i dzwonka Zażyj, Waszmość, prosimy, u pana małżonka. 385. MASZKARADA NOWOŻEŃCE
Kto o czym, a ja lutuję swej straty: Tak-żem młodymi w czas pogardził laty, Dawszy zachełznać serce i me żydło W słodkie, lecz twarde miłości wędzidło. Równie tak młody koń, póki jest w stadzie, Póki nań jeździec munsztuka nie kładzie, Zadarszy ogon, kark łomie, rże, hasze, Od
. Ledwie siędą do stołu, aż zegarek dzwoni; Toż jeden, wlazszy pod stół, ucha tam nakłoni, I doszedszy po głosie, jak po raka siągmie, A kiedy ta skruszeje, zegarek wyciągnie. Potem cicho: Inszego indeksu i dzwonka Zażyj, Waszmość, prosimy, u pana małżonka. 385. MASZKARADA NOWOŻEŃCE
Kto o czym, a ja lutuję swej straty: Tak-żem młodymi w czas pogardził laty, Dawszy zachełznać serce i me żydło W słodkie, lecz twarde miłości wędzidło. Równie tak młody koń, póki jest w stadzie, Póki nań jeździec munsztuka nie kładzie, Zadarszy ogon, kark łomie, rże, hasze, Od
Skrót tekstu: PotFrasz4Kuk_I
Strona: 351
Tytuł:
Fraszki albo Sprawy, Powieści i Trefunki.
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1669
Data wydania (nie wcześniej niż):
1669
Data wydania (nie później niż):
1669
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
mogąc jej dostąpić, przez Czarnoksiężnika udył się do czartów, przed niemi zaparł się Chrystusa, dał cerograf, pretendując w rekompensie owej córki Senatorskiej. Jakoż serce Panny do Amazjusza skłonione, dla perswazyj samejże Panny Ojcu uczynionej, dana słudze za żonę swemu. Uważała to po nim żona, że w Kościele niebywał ten nowożeniec, serio go strofowała. Aż się jej przyznał o swoim Chrystusa zaprzaniu, i czartu zapisie danym. Oczym smutna i strwożona Z. Bazylemu doniosła, ten go wieksaminowawszy, zamknął w komórce na długą pokutę, wizytując go, i na czole krzyż Z. kładąc; gdzie ciężko zrazu, potym dyskretnie, od czarta
mogąc iey dostąpić, przez Czárnoksiężnika udił się do czartow, przed niemi záparł się Chrystusa, dał cerograff, pretenduiąc w rekompensie owey córki Senatorskiey. Iakoż serce Panny do Amazyusza skłonione, dla perswazyi sameyże Panny Oycu uczynioney, dana słudze za żonę swemu. Uważała to po nim żona, że w Kościele niebywał ten nowożeniec, serio go strofowáła. Aż się iey przyznał o swoim Chrystusa zaprzaniu, y czartu zapisie danym. Oczym smutna y strwożona S. Bazylemu doniosła, ten go wyexaminowawszy, zamknął w komorce na długą pokutę, wizytuiąc go, y na czole krzyż S. kładąc; gdzie cięzko zrázu, potym dyskretnie, od czarta
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 230
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
; Jeden tylko w piwnicy, i to już na schyłku.” „Radem ci, mój sąsiedzie, chociem nie słał po cię; Cóż, gdy piwnica nie chce wyrównać ochocie. Inaczej bym był posłał z bukłakiem do miasta. Chłopcze, daj gorzałeczki, niech zabawi nas ta.” 176. DO MŁODEGO NOWOŻEŃCA ZE STARĄ WDOWĄ I NIEPEWNĄ ŻONĄ
Trzech mężów zamorzyła, zawsze bywszy wdową; Ktokolwiek prosił, była użyczyć gotową. Nie moda, panie bracie, do krótkiej rucznice Tak wielkiej i tak starej szukać ładownice. Gdybyś mi się był zwierzył, mając do mnie serce, Raiłbym prochowniczkę, równą tabakierce. 177 (
; Jeden tylko w piwnicy, i to już na schyłku.” „Radem ci, mój sąsiedzie, chociem nie słał po cię; Cóż, gdy piwnica nie chce wyrównać ochocie. Inaczej bym był posłał z bukłakiem do miasta. Chłopcze, daj gorzałeczki, niech zabawi nas ta.” 176. DO MŁODEGO NOWOŻEŃCA ZE STARĄ WDOWĄ I NIEPEWNĄ ŻONĄ
Trzech mężów zamorzyła, zawsze bywszy wdową; Ktokolwiek prosił, była użyczyć gotową. Nie moda, panie bracie, do krótkiej rucznice Tak wielkiej i tak starej szukać ładownice. Gdybyś mi się był zwierzył, mając do mnie serce, Raiłbym prochowniczkę, równą tabakierce. 177 (
Skrót tekstu: PotFrasz3Kuk_II
Strona: 623
Tytuł:
Ogrodu nie wyplewionego część trzecia
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
jest przed oczyma a o niego niedbasz i słowa niemowi. I jeżeli bestie, gdziny nawet i smoki wiamach, ochędożnie się konserwują naturalli tylko instinctu, dopieroż Człowiek, powinien nie tylko propria ratione, ale i zwierzchnością do tego być przymuszony, aby ochędostwem wszystkie kreatury przewyższał. §. XV. Potym gdy tak nowożeńcy w tej maksymie ufundowani, trzeba im sposoby wiedzieć, jak dzieci eduko- wać; bo jeżeli prasznik ma swoje sekreta, jakim sposobem kanarki, i inne ptaszyny wychować, toć tym bardziej, Pasterz Chrietusowej owczarni, powinien sekret wychowania Dzieci wiedzić, i zaraz owę, nowozabierającą się do stanu Małżeńskiego Parę przestrzegać, i informować.
iest przed oczyma á o niego niedbasz y słowa niemowi. Y iezeli bestye, gdziny náwet y smoki wiamach, ochędożnie się konserwuią naturalli tylko instinctu, dopieroż Człowiek, powinien nie tylko propria ratione, ále y zwierzchnością do tego bydź przymuszony, áby ochędostwem wszystkie kreatury przewyższał. §. XV. Potym gdy ták nowożeńcy w tey maximie ufundowáni, trzeba im sposoby wiedzieć, iák dzieci eduko- wać; bo ieżeli prasznik ma swoie sekreta, iákim sposobem kánarki, y inne ptaszyny wychować, toć tym bárdziey, Pásterz Chryetusowey owczárni, powinien sekret wychowania Dzieci wiedzić, y záraz owę, nowozábieraiącą się do stánu Máłżeńskiego Párę przestrzegać, y informować.
Skrót tekstu: GarczAnat
Strona: 107
Tytuł:
Anatomia Rzeczypospolitej Polskiej
Autor:
Stefan Garczyński
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1753
Data wydania (nie wcześniej niż):
1753
Data wydania (nie później niż):
1753
900. Kawaleryj teste Thuano: Z tąd Boter i Nicolosius w Hiszpanii ledwie naliczyli 10. Milionów Obywatelów. Z tych 179. tysięcy jest Duchownych. EUROPA. O Hiszpańskim Królestwie
Lecz przezorni tameczni Monarchowie zapobiegli tej z ludzi ewakuacyj: Wyszedł Edykt Anno 1623. nadawający pewne Poddanym Wolności, aby się mnożyć mogli. 1mo. nowożeńcom pozwolono lat cztery, aby wolnemi byli od wszelkich podatków. 2do W roku 18. żeniącym się wolna chudoby swojej dana administracja. 3tio któryby z Poddanych miał sześć Synów żyjących, także wolność w całym życiu od pospolitych podatków. 4to. Żeby żaden całym Domem za granice Państwa nie wyjeżdzał. 5to. Wszelkim Cudzoziemcom byle
900. Kawáleryi teste Thuano: Z tąd Boter y Nicolosius w Hiszpanii ledwie náliczyli 10. Millionow Obywatelow. Z tych 179. tysięcy iest Duchownych. EUROPA. O Hiszpańskim Krolestwie
Lecż przezorni tameczni Monárchowie zápobiegli tey z ludźi ewákuacyi: Wyszedł Edykt Annô 1623. nádawaiący pewne Poddanym Wolności, aby się mnożyć mogli. 1mo. nowożeńcom pozwolono lat cztery, aby wolnemi byli od wszelkich podátkow. 2do W roku 18. żeniącym się wolna chudoby swoiey daná administrácya. 3tio ktoryby z Poddanych miał sześć Synow żyiących, tákże wolność w całym życiu od pospolitych podatkow. 4to. Zeby żaden całym Domem zá granice Państwá nie wyieżdzał. 5to. Wszelkim Cudzoziemcom byle
Skrót tekstu: ChmielAteny_II
Strona: 19
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 2
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1746
Data wydania (nie wcześniej niż):
1746
Data wydania (nie później niż):
1746
ze spodu owę brednią rosi. „Cóż to robisz?” — pyta pop. „Świeszczenniku — rzecze — I tam był dureń, i tam niechaj woda ciecze.” A pop, jako kazista, chwali koncept dziewki, Jedno ciało, jeden grzech z tejże myć nalewki. 221 (D). DYSKURS NOWOŻEŃCE Z DWORZANINEM
Dworzanin: Czemużeś babę pojął, żeniąc się tak młodo?
Nowożeniec: Mówią Włoszy: gallina vecchia fa buon brodo; Lepsza, niż po kurczęciu, po kwoce polewka.
Dworzanin: Porna diabłu z rosołem i baba, i dziewka: Dla mięsać się to ludzie żenią, nie dla juchy; I
ze spodu owę brednią rosi. „Cóż to robisz?” — pyta pop. „Świeszczenniku — rzecze — I tam był dureń, i tam niechaj woda ciecze.” A pop, jako kazista, chwali koncept dziewki, Jedno ciało, jeden grzech z tejże myć nalewki. 221 (D). DYSKURS NOWOŻEŃCE Z DWORZANINEM
Dworzanin: Czemużeś babę pojął, żeniąc się tak młodo?
Nowożeniec: Mówią Włoszy: gallina vecchia fa buon brodo; Lepsza, niż po kurczęciu, po kwoce polewka.
Dworzanin: Porna diabłu z rosołem i baba, i dziewka: Dla mięsać się to ludzie żenią, nie dla juchy; I
Skrót tekstu: PotFrasz2Kuk_II
Strona: 325
Tytuł:
Ogrodu nie wyplewionego część wtora
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
. „Świeszczenniku — rzecze — I tam był dureń, i tam niechaj woda ciecze.” A pop, jako kazista, chwali koncept dziewki, Jedno ciało, jeden grzech z tejże myć nalewki. 221 (D). DYSKURS NOWOŻEŃCE Z DWORZANINEM
Dworzanin: Czemużeś babę pojął, żeniąc się tak młodo?
Nowożeniec: Mówią Włoszy: gallina vecchia fa buon brodo; Lepsza, niż po kurczęciu, po kwoce polewka.
Dworzanin: Porna diabłu z rosołem i baba, i dziewka: Dla mięsać się to ludzie żenią, nie dla juchy; I ta mizerna, kędy zwietrzałe osuchy.
Nowożeniec: Omyliłbyś się na tym
. „Świeszczenniku — rzecze — I tam był dureń, i tam niechaj woda ciecze.” A pop, jako kazista, chwali koncept dziewki, Jedno ciało, jeden grzech z tejże myć nalewki. 221 (D). DYSKURS NOWOŻEŃCE Z DWORZANINEM
Dworzanin: Czemużeś babę pojął, żeniąc się tak młodo?
Nowożeniec: Mówią Włoszy: gallina vecchia fa buon brodo; Lepsza, niż po kurczęciu, po kwoce polewka.
Dworzanin: Porna diabłu z rosołem i baba, i dziewka: Dla mięsać się to ludzie żenią, nie dla juchy; I ta mizerna, kędy zwietrzałe osuchy.
Nowożeniec: Omyliłbyś się na tym
Skrót tekstu: PotFrasz2Kuk_II
Strona: 325
Tytuł:
Ogrodu nie wyplewionego część wtora
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
pojął, żeniąc się tak młodo?
Nowożeniec: Mówią Włoszy: gallina vecchia fa buon brodo; Lepsza, niż po kurczęciu, po kwoce polewka.
Dworzanin: Porna diabłu z rosołem i baba, i dziewka: Dla mięsać się to ludzie żenią, nie dla juchy; I ta mizerna, kędy zwietrzałe osuchy.
Nowożeniec: Omyliłbyś się na tym: zawsze lepiej szuka, Gdy przy młodym szczenięciu stara chodzi suka; Ani się więc zasadza, ani źrebiec boczy, Kiedy kto przy kobyle siepa go roboczej. Wprzężesz młodych oboje, nabrawszy się strachu, Zawczasu o rymarzu myśl i o Stalmachu.
Dworzanin: Rozumiem, niż Stalmacha wprzód
pojął, żeniąc się tak młodo?
Nowożeniec: Mówią Włoszy: gallina vecchia fa buon brodo; Lepsza, niż po kurczęciu, po kwoce polewka.
Dworzanin: Porna diabłu z rosołem i baba, i dziewka: Dla mięsać się to ludzie żenią, nie dla juchy; I ta mizerna, kędy zwietrzałe osuchy.
Nowożeniec: Omyliłbyś się na tym: zawsze lepiej szuka, Gdy przy młodym szczenięciu stara chodzi suka; Ani się więc zasadza, ani źrebiec boczy, Kiedy kto przy kobyle siepa go roboczej. Wprzężesz młodych oboje, nabrawszy się strachu, Zawczasu o rymarzu myśl i o Stalmachu.
Dworzanin: Rozumiem, niż Stalmacha wprzód
Skrót tekstu: PotFrasz2Kuk_II
Strona: 325
Tytuł:
Ogrodu nie wyplewionego część wtora
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
krawiec nowej łaty, Aniby tego godna już zwiotszała skóra, Bo kędykolwiek palcem w nią pchniesz, wszędy dziura. I młodych win nie leją, kędy wątor słaby, Dopieroż gdzie dna nie masz, jako u twej baby. I to starzy pisali, że pobłądzi wielce, Kto do pługu zaprząga niejednakie cielce.
Nowożeniec: Nie zganisz, nie rozwiedziesz złączonego stadła, Sforcuj się na racje, już klamka zapadła. W zębym nie patrzył, samo w niej upodobanie Za wszytkie twe dowody i koncepty stanie. Dobra, mądra, głowy mi nie zgryzie, choć dworka.
Dworzanin: Diabłaż ci ma głowę gryźć! nie zgryzieć ogórka.
krawiec nowej łaty, Aniby tego godna już zwiotszała skóra, Bo kędykolwiek palcem w nię pchniesz, wszędy dziura. I młodych win nie leją, kędy wątor słaby, Dopieroż gdzie dna nie masz, jako u twej baby. I to starzy pisali, że pobłądzi wielce, Kto do pługu zaprząga niejednakie cielce.
Nowożeniec: Nie zganisz, nie rozwiedziesz złączonego stadła, Sforcuj się na racyje, już klamka zapadła. W zębym nie patrzył, samo w niej upodobanie Za wszytkie twe dowody i koncepty stanie. Dobra, mądra, głowy mi nie zgryzie, choć dworka.
Dworzanin: Diabłaż ci ma głowę gryźć! nie zgryzieć ogorka.
Skrót tekstu: PotFrasz2Kuk_II
Strona: 325
Tytuł:
Ogrodu nie wyplewionego część wtora
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987