być gwoźdźmi przewierciane? O boczku śliczny, boczku uzłocony, ty li żelazem masz być otworzony? Członeczki śliczne, wy to tak sieczone, wy to będziecie z stawów poruszone? Ozdobo świętych, główko uwielbiona, więc ty tak ostrym cierniem rozkrwawiona, ty katowana, ty będziesz zelżona? 9
. KOŁYSKI DZIECIĘCE I.
Dzieciąteczko noworodne, skąd wezmę pieśni tak godne, co by uszy Twe lubiły albo Cię w płaczu tuliły? Przychodź, senku, przydź do cnego Syna Króla niebieskiego. Oto płacze, oto kwili, a płacząc serce me dzieli. Senku, ludzie pokojący, przychodź do Dziecięcia rączy. Zawrzy sam oczenki małe, często czujne, rzadko
być gwoźdźmi przewierciane? O boczku śliczny, boczku uzłocony, ty li żelazem masz być otworzony? Członeczki śliczne, wy to tak sieczone, wy to będziecie z stawów poruszone? Ozdobo świętych, główko uwielbiona, więc ty tak ostrym cierniem rozkrwawiona, ty katowana, ty będziesz zelżona? 9
. KOŁYSKI DZIECIĘCE I.
Dzieciąteczko noworodne, skąd wezmę pieśni tak godne, co by uszy Twe lubiły albo Cię w płaczu tuliły? Przychodź, senku, przydź do cnego Syna Króla niebieskiego. Oto płacze, oto kwili, a płacząc serce me dziéli. Senku, ludzie pokojący, przychodź do Dziecięcia rączy. Zawrzy sam oczenki małe, często czujne, rzadko
Skrót tekstu: GrochWirydarz
Strona: 57
Tytuł:
Wirydarz abo kwiatki rymów duchownych o Dziecięciu Panu Jezusie
Autor:
Stanisław Grochowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1608
Data wydania (nie wcześniej niż):
1608
Data wydania (nie później niż):
1608
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Justyna Dąbkowska
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
"Pro Cultura Litteraria"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1997
ściany i strop dzierżą filary powyż malowany
kosztem wielkiej Heleny, gdy w niskiej pokorze przebyła z Hesperyjej do Żydostwa morze. Muzyki też w kaplicach brzmiały rozmaite, arfy, lutnie i cytry, i pomorty lite, chwaląc ono Dzieciątko, Panieńskim połogiem dane na świat i znając w człowieczeństwie Bogiem. Lecz pod żłobem drożonym, kędy noworodne członeczki położono w zimna niepogodne, jeden jęczy od skruchy za grzech popełniony, drugi leży na ziemi prochem obelniony; tych pięści w nagie piersi okrutnie się biją, ci gorzki zdrój z własnego oka hojnie piją; tym płynie grzbiet strumieniem krwawym posieczony, a wszytkich wódz – mąż jeden w pokucie ćwiczony. Upadną też Panienki,
ściany i strop dzierżą filary powyż malowany
kosztem wielkiej Heleny, gdy w niskiej pokorze przebyła z Hesperyjej do Żydostwa morze. Muzyki też w kaplicach brzmiały rozmaite, arfy, lutnie i cytry, i pomorty lite, chwaląc ono Dzieciątko, Panieńskim połogiem dane na świat i znając w człowieczeństwie Bogiem. Lecz pod żłobem drożonym, kędy noworodne członeczki położono w zimna niepogodne, jeden jęczy od skruchy za grzech popełniony, drugi leży na ziemi prochem obelniony; tych pięści w nagie piersi okrutnie się biją, ci gorzki zdrój z własnego oka hojnie piją; tym płynie grzbiet strumieniem krwawym posieczony, a wszytkich wódz – mąż jeden w pokucie ćwiczony. Upadną też Panienki,
Skrót tekstu: MiasKZbiór
Strona: 43
Tytuł:
Zbiór rytmów
Autor:
Kacper Miaskowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
epitafia, fraszki i epigramaty
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1612
Data wydania (nie wcześniej niż):
1612
Data wydania (nie później niż):
1612
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Alina Nowicka-Jeżowa
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Instytut Badań Literackich PAN, Stowarzyszenie "Pro Cultura Litteraria"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1995
twardym ani nowiny wesołej uchem dosiągł, zstawszy się Izrael głuchem.
Chleb oto żywy przed nim na stole, który spłodzieło Panieńskie pole, chleb i nad mannę, i przaśne ciasto, a wżdy głód cierpi niewdzięczne miasto.
Arabskie poczty na wstyd im oto z mirrą kadzidło i perskie złoto, niedługo na ich stanąwszy progu, noworodnemu oddadzą Bogu.
Szafierowych je gwiazda promieni do odrapanej prowadzi sieni ani ich wytchną wielbłądy rącze, aż Mu da ukłon serce gorące.
Dawidów grodzie, wżdy dziś na nowe, pocieszne, słodkie, zbawienne, zdrowe, upuść na imię JEZUS kolana, witając w ciele skrytego Pana.
Twórca mianował sam je nawyższy, aby i
twardym ani nowiny wesołej uchem dosiągł, zstawszy się Izrael głuchem.
Chleb oto żywy przed nim na stole, który spłodzieło Panieńskie pole, chleb i nad mannę, i przaśne ciasto, a wżdy głód cierpi niewdzięczne miasto.
Arabskie poczty na wstyd im oto z mirrą kadzidło i perskie złoto, niedługo na ich stanąwszy progu, noworodnemu oddadzą Bogu.
Szafierowych je gwiazda promieni do odrapanej prowadzi sieni ani ich wytchną wielbłądy rącze, aż Mu da ukłon serce gorące.
Dawidów grodzie, wżdy dziś na nowe, pocieszne, słodkie, zbawienne, zdrowe, upuść na imię JEZUS kolana, witając w ciele skrytego Pana.
Twórca mianował sam je nawyższy, aby i
Skrót tekstu: MiasKZbiór
Strona: 68
Tytuł:
Zbiór rytmów
Autor:
Kacper Miaskowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
epitafia, fraszki i epigramaty
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1612
Data wydania (nie wcześniej niż):
1612
Data wydania (nie później niż):
1612
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Alina Nowicka-Jeżowa
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Instytut Badań Literackich PAN, Stowarzyszenie "Pro Cultura Litteraria"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1995
stoły, ponowi taniec znowu swat wesoły, a nie dziw, nocne bo wabniejsze stróny przechodzą dzienne zawżdy Amfijony.
I trwał tak długo on skok dobrej myśli, aż z białych wosków pochodniami przyśli (które sam Hymen zapalił) po pannę, prowadź ją Boże, a ja tu przestanę. XXXIV. CZEPEK KRZESNY CÓRECZCE NOWORODNEJ J EGO M OŚCI PANA PIOTRA RADZEWSKIEGO
Wnęczko Radzewskiej krwie a gościu nowy, nie wyrażę ja mymi tego słowy, jakoć winszuję tej świętej kąpieli, która Czerwone Morze sama dzieli i miedzy mokre dwa nas wiodąc wały, przewodzi wiarą do nadzieje całej. I ty już widzisz, po srogiej pogoni jako faronów
stoły, ponowi taniec znowu swat wesoły, a nie dziw, nocne bo wabniejsze stróny przechodzą dzienne zawżdy Amfijony.
I trwał tak długo on skok dobrej myśli, aż z białych wosków pochodniami przyśli (które sam Hymen zapalił) po pannę, prowadź ją Boże, a ja tu przestanę. XXXIV. CZEPEK KRZESNY CÓRECZCE NOWORODNEJ J EGO M OŚCI PANA PIOTRA RADZEWSKIEGO
Wnęczko Radzewskiéj krwie a gościu nowy, nie wyrażę ja mymi tego słowy, jakoć winszuję tej świętej kąpieli, która Czerwone Morze sama dzieli i miedzy mokre dwa nas wiodąc wały, przewodzi wiarą do nadzieje całéj. I ty już widzisz, po srogiéj pogoni jako faronów
Skrót tekstu: MiasKZbiór
Strona: 289
Tytuł:
Zbiór rytmów
Autor:
Kacper Miaskowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
epitafia, fraszki i epigramaty
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1612
Data wydania (nie wcześniej niż):
1612
Data wydania (nie później niż):
1612
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Alina Nowicka-Jeżowa
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Instytut Badań Literackich PAN, Stowarzyszenie "Pro Cultura Litteraria"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1995
pokorą zakwitną wnet cnoty, tak cię pokażą pozorne przymioty; tak do twej (da Bóg) z podrostem urody zafarbujeć wstyd panieńskie jagody. Na co rodzicy twoi mając oko i łzy lać będą, i westchną głęboko, a ty z pociechy wijąc wieniec onym, ozdobisz skronie mirtem ich zielonym. XXXV. WIENIEC KRZESNY SYNACZKOWI NOWORODNEMU J EGO M OŚCI PANA STANISŁAWA RYBSKIEGO
Nie ode mnie, gościu nowy, na okrągłym złocie głowy i z napisem czekaj bitej, czego ma dość skarb obfity.
Nie diament niosęć ryty, który pierścień zdobi lity ani z sztucznej ja roboty do rączki twej dam klenoty.
Bo nie Tagus brzeg mój liże, gdzie po
pokorą zakwitną wnet cnoty, tak cię pokażą pozorne przymioty; tak do twej (da Bóg) z podrostem urody zafarbujeć wstyd panieńskie jagody. Na co rodzicy twoi mając oko i łzy lać będą, i westchną głęboko, a ty z pociechy wijąc wieniec onym, ozdobisz skronie mirtem ich zielonym. XXXV. WIENIEC KRZESNY SYNACZKOWI NOWORODNEMU J EGO M OŚCI PANA STANISŁAWA RYBSKIEGO
Nie ode mnie, gościu nowy, na okrągłym złocie głowy i z napisem czekaj bitéj, czego ma dość skarb obfity.
Nie dyjament niosęć ryty, który pierścień zdobi lity ani z sztucznej ja roboty do rączki twej dam klenoty.
Bo nie Tagus brzeg mój liże, gdzie po
Skrót tekstu: MiasKZbiór
Strona: 290
Tytuł:
Zbiór rytmów
Autor:
Kacper Miaskowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
epitafia, fraszki i epigramaty
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1612
Data wydania (nie wcześniej niż):
1612
Data wydania (nie później niż):
1612
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Alina Nowicka-Jeżowa
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Instytut Badań Literackich PAN, Stowarzyszenie "Pro Cultura Litteraria"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1995