, kiedyż bowiem nie od tysiąca diabłów, nie od rożka tabaki, nie od lulki i kwaterki śmierdziuchy sztych swój i robotę zaczynają. Dzwon, choć go sercem po uchu w bliskości bije, do kościoła nie zwabi, krzyża nawet prawem katolickim przemierzły nałóg uczynić nie pozwoli, Mszy świętej w niedzielę i w święto zupełnej nudność i pragnienie gorzałki wysłuchać nie dopuści, dopieroż o kazaniu nie wspominaj. A to wszytko tak jest, póki trzyźwy będzie, a niechże gardło przeleje, to się dopiero Panu Bogu i ludziom nad zamiar naprzykrzy. Pełno go po kościele, ołtarze obchodzić, modlić się i płakać w gorącości ducha będzie, to w
, kiedyż bowiem nie od tysiąca dyjabłów, nie od rożka tabaki, nie od lulki i kwaterki śmierdziuchy sztych swój i robotę zaczynają. Dzwon, choć go sercem po uchu w bliskości bije, do kościoła nie zwabi, krzyża nawet prawem katolickim przemierzły nałóg uczynić nie pozwoli, Mszy świętej w niedzielę i w święto zupełnej nudność i pragnienie gorzałki wysłuchać nie dopuści, dopieroż o kazaniu nie wspominaj. A to wszytko tak jest, póki trzyźwy będzie, a niechże gardło przeleje, to się dopiero Panu Bogu i ludziom nad zamiar naprzykrzy. Pełno go po kościele, ołtarze obchodzić, modlić się i płakać w gorącości ducha będzie, to w
Skrót tekstu: MałpaCzłow
Strona: 202
Tytuł:
Małpa Człowiek
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry, traktaty
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1715
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1715
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Archiwum Literackie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Paulina Buchwaldówna
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wroclaw
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962
cierpieniu wola? Gdzie żona mężówe, mąż małżonki swojej partykularne dolegliwości nie tylko przejmować, ale i sam grób zastępować z miłości pragnęli. Gdzie na najmniejszy jedno drugiego razik bolało zaraz i stękało, na krwawy przypadek martwiało, na niebezpieczny obumierało i konało, gdzie wspołeczna obecność pociechą i ukontentowaniem, nie przytomność doczesna tęsknicami, nudnościami i lamentem serca i oka do woli nasycić nie mogły, a dopieroż przez ostateczne rozłączenie się dalsza żadnym gustem, powabnością i przyjemnością rekoncylijować nie wydołała. Czemu nie żyjecie teraz, owe (o których Plutarchus w dziejach swoich pisze) święte mimiów żony, które, do nich na śmierć od Lacedemończyków osądzonych i w warownym
cierpieniu wola? Gdzie żona mężowe, mąż małżonki swojej partykularne dolegliwości nie tylko przejmować, ale i sam grób zastępować z miłości pragnęli. Gdzie na najmniejszy jedno drugiego razik bolało zaraz i stękało, na krwawy przypadek martwiało, na niebezpieczny obumierało i konało, gdzie wspołeczna obecność pociechą i ukontentowaniem, nie przytomność doczesna tęsknicami, nudnościami i lamentem serca i oka do woli nasycić nie mogły, a dopieroż przez ostateczne rozłączenie się dalsza żadnym gustem, powabnością i przyjemnością rekoncylijować nie wydołała. Czemu nie żyjecie teraz, owe (o których Plutarchus w dziejach swoich pisze) święte mimiów żony, które, do nich na śmierć od Lacedemończyków osądzonych i w warownym
Skrót tekstu: MałpaCzłow
Strona: 263
Tytuł:
Małpa Człowiek
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry, traktaty
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1715
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1715
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Archiwum Literackie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Paulina Buchwaldówna
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wroclaw
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962
wyniszcza. Robiono przedtym z dęba Coronam civicam, dla tych, co Cives servarunt. W wodzie dąb moczony czarnieje i twardnieje, zdaje się do różnych robot bezowanych. W głodzie żołądź z dęb ny mielą, z mąką mieszają, chleb pieką, ale z ujmą zdrowia, bo takowe jedzenie jednym puchlinę drugim konstypacje, trzecim nudność i jakieś pieczenie wnętrzności sprawowało, za świezej naszej pamięci Więcej o dębie za Boga wenerowanym pisałem w części 1. Aten.
SAGUS Drzewo na wyspie Gilolo w Indyj Pomorskiej, z którego owocu chleb i wino robią, z skorki nici i materie. O Drzewach i Drzewkach Historia naturalna.
TAXUS to jest Cis drzewo do
wyniszcza. Robiono przedtym z dęba Coronam civicam, dla tych, co Cives servarunt. W wodzie dąb moczony czarnieie y twardnieie, zdaie się do rożnych robot bezowánych. W głodzie żołądź z dęb ny mielą, z mąką mieszaią, chleb pieką, ale z uymą zdrowia, bo takowe iedzenie iednym puchlinę drugim konstypacye, trzecim nudność y iakieś pieczenie wnętrzności sprawowało, za swiezey naszey pamięci Więcey o dębie za Boga wenerowanym pisałem w części 1. Aten.
SAGUS Drzewo na wyspie Gilolo w Indyi Pomorskiey, z ktorego owocu chleb y wino robią, z skorki nici y materye. O Drzewach y Drzewkach Historya naturalna.
TAXUS to iest Cis drzewo do
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 333
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
do czwartego Księżyca mało nie trwać: który za podrośnieniem płodu/ iż ten już więcej pokarmu potrzebuje i przyciąga/ część też tego przez womit odchodzi/ część zaś do płodu wpada/ i tak już za tymi mówię takie złe przypadki ustają i opuszczają. Biała płeć która to cierpi/ ustawnie pluje/ cierpi gryzienie żołądka/ nudność/ wszytkiego ciała wycieńczenie/ womity i cknienie. Co wszytko pochodzi z ust żołądkowych źle umiarkowanych/ i za wyższymi już mianowanymi wilgotnościami/ które nie będąc jeszcze spół wrodzonymi/ dla nich biała płeć przeciwnych pokarmów pożąda/ śrzodku szukając z rzeczy zjedzonych/ albowiem leki stioą śrzodki przećownymi/ tak gdy lipkimi i zimnemi wilgotnościami żołądek jest
do czwartego Kśiężycá mało nie trwáć: ktory zá podrośnieniem płodu/ iż ten iuż więcey pokármu potrzebuie y przyćiąga/ część też tego przez womit odchodźi/ część záś do płodu wpada/ y ták iuż zá tymi mowię takie złe przypadki vstáią y opuszczáią. Biała płeć ktora to ćierpi/ vstáwnie pluie/ ćierpi gryźienie żołądká/ nudność/ wszytkiego ćiáłá wyćieńczenie/ womity y cknienie. Co wszytko pochodźi z vst żołądkowych źle vmiárkowánych/ y zá wyższymi iuż miánowánymi wilgotnośćiámi/ ktore nie będąc ieszcze społ wrodzonymi/ dla nich biała płeć przećiwnych pokármow pożąda/ śrzodku szukáiąc z rzeczy ziedzonych/ álbowiem leki stioą śrzodki przećownymi/ ták gdy lipkimi y źimnemi wilgotnośćiámi żołądek iest
Skrót tekstu: CiachPrzyp
Strona: B
Tytuł:
O przypadkach białychgłów brzemiennych
Autor:
Piotr Ciachowski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
poradniki, traktaty
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1624
Data wydania (nie wcześniej niż):
1624
Data wydania (nie później niż):
1624
skręca one w kupę: a gdy się ostaje w ciele ta materia/ zawsze czyni wielkie przypadki i bolenia w onych miejscach/ w które wpada. Jeśli do mózgu się o broci/ często zawrót głowy przypada; jeśliż do piersi/ znaczne duszenie/ jakoby powrozem gardziel zaciągał; jeśliż do serca/ wnetże nudności/ drżenie serca/ ckliwość; jeśliż się też zostanie miedzy pacierzami/ ali kurcze niektórych członków. Do tego jeszcze przymieszywa się niemal zawsze ona choroba/ którą Łacinnicy zowią Pedicularem morbum, Grecy[...] a my wszywą chorobą. bo i u tych którzy mają na głowie kołtun/ niemal u każdego wszy wiele bywa: i jeśli
skręca one w kupę: á gdy się ostáie w ćiele tá máterya/ záwsze cżyni wielkie przypadki y bolenia w onych mieyscach/ w ktore wpada. Iesli do mozgu się o broći/ cżęsto zawrot głowy przypada; iesliż do pierśi/ znácżne duszenie/ iákoby powrozem gardźiel záćiągał; iesliż do sercá/ wnetże nudnośći/ drżenie sercá/ ckliwość; iesliż się też zostánie miedzy paćierzámi/ áli kurcże niektorych cżłonkow. Do tego ieszcże przymieszywa się niemal záwsze oná chorobá/ ktorą Láćinnicy zowią Pedicularem morbum, Graecy[...] á my wszywą chorobą. bo y v tych ktorzy máią na głowie kołtun/ niemal v káżdego wszy wiele bywa: y iesli
Skrót tekstu: SykstCiepl
Strona: 203.
Tytuł:
O cieplicach we Skle ksiąg troje
Autor:
Erazm Sykstus
Drukarnia:
Krzysztof Wolbramczyk
Miejsce wydania:
Zamość
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1617
Data wydania (nie wcześniej niż):
1617
Data wydania (nie później niż):
1617
, następują womity ciężkie, przez które wprzód wychodzi cholera, albo flegma, albo Chylosa materia; a potym ekskrementa przez usta gwałtownie wychodzą, albo też materia zgniła smrodliwa ekskrementom podobna, rzadko się to bowiem przytrafia, żeby stercorea materia przez usta wychodziła: a gdy pot zimny, rąk i nóg ziębnieje, Serca drzenie, nudności i mdłości następują? śmierć przynosi pewną. Przyczyny są te: naprzód ekskrementów zatwardziałość, albo nabrzmiałość, która ściskając kiszki, wolnego przechodu ekskrementom nie dozwala. Item. Kiszek zawinienie, albo skrecenie, jako trafia się w rupturach, albo z kolicznej afekcyj, która częstokroć rodzi tę chorobę. Item. Zranienie kiszek znaczne,
, nástępuią womity ćięszkie, przez ktore wprzod wychodźi cholerá, álbo flegmá, álbo Chylosa máterya; á potym exkrementá przez ustá gwałtownie wychodzą, álbo też máterya zgniła smrodliwa exkrementom podobna, rzadko się to bowiem przytrafia, żeby stercorea máterya przez ustá wychodźiłá: á gdy pot źimny, rąk y nog ziębnieie, Sercá drzenie, nudnośći y mdłośći nástępuią? śmierć przynośi pewną. Przyczyny są te: naprzod exkrementow zátwárdziáłość, álbo nábrzmiáłość, ktora śćiskáiąc kiszki, wolnego przechodu exkrementom nie dozwala. Item. Kiszek záwinienie, álbo skrecenie, iáko trafia się w rupturách, álbo z koliczney áffekcyi, ktora częstokroć rodźi tę chorobę. Item. Zránienie kiszek znáczne,
Skrót tekstu: CompMed
Strona: 213
Tytuł:
Compendium medicum
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia Jasnej Góry Częstochowskiej
Miejsce wydania:
Częstochowa
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1719
Data wydania (nie wcześniej niż):
1719
Data wydania (nie później niż):
1719
zranione są, większe jest niebezpieczeństwo, ich bowiem substancja złożona jest, z wielu membran, i nerowów do nich się ściągających, do tego że bliższe są wątroby, skąd cholerę subtelniejszą odbierają: Jeżeli zaś grubsze zranione są, nie jest tak wielkie niebezpieczeństwo. Item. Którzy miewają ustawiczne operacje krwawe, a przytym i nudność, pot zimny, niespanie, i pragnienie, womity, sczkawkę, wychodzenie glist przez usta, w wielkim niebezpieństwie zostają, do tego jeżeli jest ból żołądka, frebra, apetyt utracony, petoci, jeżeli chory od rozumu dochodzi, (co znakiem jest maligny) i jeżeli bole, i morzyska nagle ustaną (co znak
zránione są, większe iest niebespieczenstwo, ich bowiem substáncya złożona iest, z wielu membran, y nerowow do nich się sciągáiących, do tego że bliższe są wątroby, zkąd cholerę subtelnieyszą odbieráią: Ieżeli zaś grubsze zránione są, nie iest ták wielkie niebespieczeństwo. Item. Ktorzy miewáią ustáwicżne operácye krwáwe, á przytym i nudność, pot zimny, niespánie, y prágnienie, womity, sczkawkę, wychodzenie glist przez ustá, w wielkim niebiespieństwie zostáią, do tego ieżeli iest bol żołądká, frebrá, ápetyt utracony, petoći, ieżeli chory od rozumu dochodzi, (co znákiem iest máligny) y ieżeli bole, y morzyská nagle ustáną (co znák
Skrót tekstu: CompMed
Strona: 230
Tytuł:
Compendium medicum
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia Jasnej Góry Częstochowskiej
Miejsce wydania:
Częstochowa
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1719
Data wydania (nie wcześniej niż):
1719
Data wydania (nie później niż):
1719
kilka piędzi wdłuż jedna zwyczajnie bywa. Traktat Trzeci Znaki Glist zwyczajnych.
NAprzód gryzienie w żołądku, i w żywocie, Kaszel wolny i suchy, we śnie drzenie, i częste ocknienia nad zwyczaj zwołaniem, pod czas i sczkawka napada, niektórzy język wywieszają. Inszym śpiąc śliny z ust wiele płynie, przytym ocknąwszy, nudności, i czkliwości ich napadają; insi przez sen się swarzą i gniewają się gdy ich przebudzą, drudzy zębami zgrzytają, i jakby ssący albo zujący zdadzą się, niektórym puisy ustępują, pot zimny wychodzi raz blednieją, drugi raz się zarumienieją; niektórzy apetytu nie mają, insi nad zwycza yjedzą, insi ustawnie śpią, drudzy
kilká piędźi wdłuż iedná zwyczáynie bywa. Tráktat Trzeći Znaki Glist zwyczáynych.
NAprzod gryźienie w żołądku, y w żywoćie, Kászel wolny y suchy, we śnie drzenie, y częste ocknienia nád zwyczay zwołániem, pod czás y sczkawká napada, niektorzy ięzyk wywieszáią. Inszym śpiąc śliny z ust wiele płynie, przytym ocknąwszy, nudnośći, y czkliwośći ich nápadáią; inśi przez sen się swárzą y gniewaią się gdy ich przebudzą, drudzy zębámi zgrzytáią, y iákby ssący álbo zuiący zdádzą się, niektorym puisy ustępuią, pot zimny wychodzi raz blednieią, drugi raz się zárumienieią; niektorzy apetytu nie máią, inśi nád zwycza yiedzą, inśi ustáwnie spią, drudzy
Skrót tekstu: CompMed
Strona: 250
Tytuł:
Compendium medicum
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia Jasnej Góry Częstochowskiej
Miejsce wydania:
Częstochowa
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1719
Data wydania (nie wcześniej niż):
1719
Data wydania (nie później niż):
1719
. ks. biskup płocki, który powinszowawszy purpury ojcu królowej im., dziś zaraz na chrzciny syna imp. wojewody rawskiego pospieszył, który się urodził w dzień Bożego Narodzenia.
Królestwo ichm. zdrowi; króla im. opuściły te anxietates, które go często nagabały; często się przejeżdża w pole i stąd tej ckliwości ani nudności w sobie teraz z łaski Bożej nie czuje. Imp. Korniakt wczora tu stanął z Radziejowic i ma zabawić kilka dni.
O sejmie jeszcze nic nie słychać, lubo król im. często wspomina, że jest potrzebny. Plura non occurrunt. 52 Warszawa, 2 II 1696
Starostwo propojskie tak się ma, że od samego
. ks. biskup płocki, który powinszowawszy purpury ojcu królowej jm., dziś zaraz na chrzciny syna jmp. wojewody rawskiego pospieszył, który się urodził w dzień Bożego Narodzenia.
Królestwo ichm. zdrowi; króla jm. opuściły te anxietates, które go często nagabały; często się przejeżdża w pole i stąd tej ckliwości ani nudności w sobie teraz z łaski Bożej nie czuje. Jmp. Korniakt wczora tu stanął z Radziejowic i ma zabawić kilka dni.
O sejmie jeszcze nic nie słychać, lubo król jm. często wspomina, że jest potrzebny. Plura non occurrunt. 52 Warszawa, 2 II 1696
Starostwo propojskie tak się ma, że od samego
Skrót tekstu: SarPam
Strona: 313
Tytuł:
Pamiętnik z czasów Jana Sobieskiego
Autor:
Kazimierz Sarnecki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1690 a 1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1690
Data wydania (nie później niż):
1696
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Janusz Woliński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1958
u pieczęci w.ks.m. dobrodzieja były pieczętowane.
Ex occurrentis to mamy, że tu srodze adversa miscent aulam nostram i bardziej ją niż unquam exercent.
Dnia onegdajszego król im. taedio sueto exagitatus wyjachał był w poniedziałek ten do Służewca na obiad. Nubila et inclementi aura tam go alteracja walna napadła osobliwsza prócz nudności, podczas samego obiadu zrzucił kilka kamieni, frebrę miał, a potem gorączkę. Widząc to imp. wojewoda ruski, z którym natenczas był, o dwukoń po doktorów posłano. Królowa im. dowiedziawszy się zaraz z królewiczami ichm. obviam biegła, za nią wszystek flos Warszawy, ale go już powracającego zastali. Ex inde
u pieczęci w.ks.m. dobrodzieja były pieczętowane.
Ex occurrentis to mamy, że tu srodze adversa miscent aulam nostram i bardziej ją niż unquam exercent.
Dnia onegdajszego król jm. taedio sueto exagitatus wyjachał był w poniedziałek ten do Służewca na obiad. Nubila et inclementi aura tam go alteracyja walna napadła osobliwsza prócz nudności, podczas samego obiadu zrzucił kilka kamieni, frebrę miał, a potem gorączkę. Widząc to jmp. wojewoda ruski, z którym natenczas był, o dwukoń po doktorów posłano. Królowa jm. dowiedziawszy się zaraz z królewicami ichm. obviam biegła, za nią wszystek flos Warszawy, ale go już powracającego zastali. Ex inde
Skrót tekstu: SarPam
Strona: 314
Tytuł:
Pamiętnik z czasów Jana Sobieskiego
Autor:
Kazimierz Sarnecki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1690 a 1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1690
Data wydania (nie później niż):
1696
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Janusz Woliński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1958