: Lecz muszę pierwej grunta, roli obejść bujnej, Potym wrócę, pod drzewem sen ułożę czujny. SCENA II,
Kloryda, Albina, Filida, Zoriasz. Kloryda. SPracowanym z podroży spoczynek niewadzi, Siędźmy Siostry na trawie tak mój umysł radzi. Albina; Bardzo dobrze, bo mię sen morzy niezwyczajny, Myślą nudzę, i żal mi serce dręczy tajny, Filida, Zgoda na to Siostrzyczki i ja się położę, Upatrzmy miejsce która najpiękniejsze może. Kloryda. Ja w tym cieniu, Albina: Ja zaś tu, Filida: Ja na tej morawie, Zoriasz: A ja zaś tu opodal, złożę skroń na trawie. SCENA III
: Lecz muszę pierwey grunta, roli obeyść buyney, Potym wrocę, pod drzewem sen ułożę czuyny. SCENA II,
Kloryda, Albina, Filida, Zoryasz. Kloryda. SPracowanym z podroży spoczynek niewadźi, Siędźmy Siostry na trawie tak moy umysł radźi. Albina; Bardzo dobrze, bo mię sen morzy niezwyczayny, Myślą nudzę, y żal mi serce dręczy tayny, Filida, Zgoda na to Siostrzyczki y ia się położę, Upatrzmy mieysce ktora naypięknieysze może. Kloryda. Ia w tym cieniu, Albina: Ia zaś tu, Filida: Ia na tey morawie, Zoryasz: A ia zaś tu opodal, złożę skroń na trawie. SCENA III
Skrót tekstu: RadziwiłłowaFMiłość
Strona: B2
Tytuł:
Miłość mistrzyni doskonała
Autor:
Franciszka Urszula Radziwiłłowa
Miejsce wydania:
Żółkiew
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
dramat
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754