pomnożyło się. Oba żółtawe były w stronie do słońca obróconej, strona zaś na przeciw leżącą była nieco ciemna. Oba te widzialne słońca i prawdziwe, znajdowały się w pośrzodku obwodu cyrkułu wielkiego i białego. Prócz tego, wiele innych części cyrkułów miały kolory tęczy. Pora była pogodna, i ledwo widać było gdzie niegdzie malutkie obłoczki przezroczyste.
1670 12 Stycznia rano i w wieczor dwa słońca, także 13 Stycznia zima była nad zwyczaj tęga.
6 Lipca o drugiej z pułnocy trzęsienie ziemi w Neuschatel: 7.03 z rana w Kantonie Glarys, 17 w Hall i w lnsprucku trwało więcej miesiąca, zaczęło się w nowiu, zmierzało od wschodu ku zachodowi,
pomnożyło się. Oba żołtawe były w stronie do słońca obroconey, strona zaś na przeciw leżącą była nieco ciemna. Oba te widzialne słońca y prawdziwe, znaydowały się w pośrzodku obwodu cyrkułu wielkiego y białego. Procz tego, wiele innych części cyrkułow miały kolory tęczy. Pora była pogodna, y ledwo widać było gdzie niegdzie malutkie obłoczki przezroczyste.
1670 12 Stycznia rano y w wieczor dwa słońca, także 13 Stycznia zima była nad zwyczay tęga.
6 Lipca o drugiey z pułnocy trzęsienie ziemi w Neuschatel: 7.03 z rana w Kantonie Glaris, 17 w Hall y w lnsprucku trwało więcey miesiąca, zaczęło się w nowiu, zmierzało od wschodu ku zachodowi,
Skrót tekstu: BohJProg_II
Strona: 123
Tytuł:
Prognostyk Zły czy Dobry Komety Roku 1769 y 1770
Autor:
Jan Bohomolec
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. i Rzeczypospolitej w Kollegium Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki, traktaty
Tematyka:
astronomia, historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1770
Data wydania (nie wcześniej niż):
1770
Data wydania (nie później niż):
1770
1 godziną trzęsienie w Londynie, Westminsterze, i w okolicy sprzęty domowe, i kilka kominów wywróciło, okręty na Tamisie potłukło 19 Marca o 5 i 40 minutach trzęsienie w Londynie złączone z mruczeniem podziemnym, które zakończyło się hukiem podobnym do mniejszego działa. Ten huk większy był przy większych domach. Przed samym trzęsieniem ukazał się obłoczek czarny z błyskawicami ustawicznemi, ale niezbyt jasnemi. Te minutą jedną lub dwuma ustały przed trzęsieniem, które trwało około 4 minut drugich. Kilka dniami przed trzęsieniem widywane były wapory czerwoniawe, i tęcze tegoż koloru. W Saint James, i na innych miejscach ziemia po trzykroć nadymała się jakby się miała otworzyć. Psi wyli
1 godziną trzęsienie w Londynie, Westminsterze, y w okolicy sprzęty domowe, y kilka kominow wywrociło, okręty na Tamisie potłukło 19 Marca o 5 y 40 minutach trzęsienie w Londynie złączone z mruczeniem podziemnym, ktore zakończyło się hukiem podobnym do mnieyszego działa. Ten huk większy był przy większych domach. Przed samym trzęsieniem ukazał się obłoczek czarny z błyskawicami ustawicznemi, ale niezbyt iasnemi. Te minutą iedną lub dwuma ustały przed trzęsieniem, ktore trwało około 4 minut drugich. Kilka dniami przed trzęsieniem widywane były wapory czerwoniawe, y tęcze tegoż koloru. W Saint James, y na innych mieyscach ziemia po trzykroć nadymała się iakby się miała otworzyć. Psi wyli
Skrót tekstu: BohJProg_II
Strona: 196
Tytuł:
Prognostyk Zły czy Dobry Komety Roku 1769 y 1770
Autor:
Jan Bohomolec
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. i Rzeczypospolitej w Kollegium Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki, traktaty
Tematyka:
astronomia, historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1770
Data wydania (nie wcześniej niż):
1770
Data wydania (nie później niż):
1770
Błogosławieni jesteście gdy was będą przeklinać ludzie, i będą was przesladować, i wszystko złe mówić przeciwko wam, kłamając dla mnie. Radujcie się a weselcie się, abowiem zapłata wasza hojna jest w niebie. I drugich tego ucisku i utrapienia cierpieć mu dopomagających temi słowy cieszy: Nubecula est transibit. Burzka prawi mała, albo obłoczek jest, przejdzie. Wiedział to bowiem dobrze/ iż ten ma zdawna prawda Przywilej/ że ciśniona być może/ lecz do końca potłumiona być nie może/ ale się sama przez się (by i żadnego na tym świecie promotora nie miała) wyjawia Jakoż by namniej go ta nadzieja nie omyliła/ Bo niewinność jego z
Błogosłáwieni iesteśćie gdy was będą przeklináć ludzie, y będą was przesládowáć, y wszystko złe mowić przećiwko wam, kłamáiąc dla mnie. Ráduyćie się á weselćie się, ábowiem zapłátá wászá hoyna iest w niebie. Y drugich tego vćisku y vtrápienia ćierpieć mu dopomagáiących temi słowy ćieszy: Nubecula est transibit. Burzká práwi mała, álbo obłocżek iest, przeydzie. Wiedźiáł to bowiem dobrze/ iż ten ma zdawná prawdá Przywiley/ że ćiśniona być może/ lecż do końcá potłumiona być nie może/ ále się sámá przez się (by y żádnego ná tym świećie promotorá nie miáłá) wyiáwia Iákoż by namniey go tá nádzieiá nie omyliłá/ Bo niewinność iego z
Skrót tekstu: SmotLam
Strona: 26
Tytuł:
Threnos, to iest lament [...] wschodniej Cerkwi
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1610
Data wydania (nie wcześniej niż):
1610
Data wydania (nie później niż):
1610
7 qq. nat c. 22. 3 Komety nie są zbiorem gwiazd, albo z sobą złączonych w rzeczy samej, albo tylko światłem, które na siebie rzucają spojonych.
Naprzód. Gdyby tak było: patrzący na nie przez perspektywy rozeznaliby je, i policzyli, jako rozeznają gwiazdy drogę mleczną, albo niektóre świetne obłoczki skłądające.
Nigdy zaś postrzeżone nie były: więc komety nie są gwiazdy z sobą złączone, albo światło na się rzucające.
Powtóre. Po śmierci Demetriusza Syryiskiego Króla (mówi Seneka) trochę przed wojną Achajską kometa roziaśniała wielkością słońce równająca, a światłością noc rozpędzająca: powoli umniejszała się, tępiała, i na koniec znikneła
7 qq. nat c. 22. 3 Komety nie są zbiorem gwiazd, albo z sobą złączonych w rzeczy samey, albo tylko światłem, które na siebie rzucaią spoionych.
Naprzod. Gdyby tak było: patrzący na nie przez perspektywy rozeznaliby ie, y policzyli, iako rozeznaią gwiazdy drogę mleczną, albo niektore świetne obłoczki skłądaiące.
Nigdy zaś postrzeżone nie były: więc komety nie są gwiazdy z sobą złączone, albo światło na się rzucaiące.
Powtóre. Po śmierci Demetryusza Syryiskiego Króla (mówi Seneka) trochę przed woyną Achayską kometa roziaśniała wielkością słońce równaiąca, a światłością noc rozpędzaiąca: powoli umnieyszała się, tępiała, y na koniec znikneła
Skrót tekstu: BohJProg_I
Strona: 41
Tytuł:
Prognostyk Zły czy Dobry Komety Roku 1769 y 1770
Autor:
Jan Bohomolec
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. i Rzeczypospolitej w Kollegium Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
astronomia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1770
Data wydania (nie wcześniej niż):
1770
Data wydania (nie później niż):
1770
Merkuriuszów, i za Boskie je poczytano. Najpierwiej się w Egipcie Zjawiły Biblioteki.
Napisy ich wzbudzały pragnienie wejścia do nich, i zwiedzenia. Nazywano je skarbem lekarstwa duszy. Leczyła się tam ona z nieumiejętności najniebezpieczniejszej swojej choroby, i z której jako źrzodła insze wypadają. A ponieważ kraj tam ten jednostajny Niebo zawsze czyste bez obłoczku miał, najpierwszy też był do upatrywania świateł Niebieskich. Te wpatrywania się sprawiły u nich ustawę Roku według biegu słońca, jakoż u nich według powieści Diodora w Nie trzeba się dziwować, że Egipcjanie najdawniejsi Rozeznawcy świata, do tej przyszli znajomości, jeżeli się uważy, że Rok Miesięczny, którego zażywali Grekowie, i Rzymianie,
Merkuryuszow, y za Boskie ie poczytano. Naypierwiey się w Egypcie ziawiły Biblioteki.
Napisy ich wzbudzały pragnienie weyśćiá do nich, y zwiedzeniá. Nazywáno ie skarbem lekarstwa duszy. Leczyła się tam oná z nieumieiętnośći nayniebespiecznieyszey swoiey choroby, y z ktorey iako źrzodła insze wypadáią. A ponieważ kray tam ten iednostayny Niebo záwsze czyste bez obłoczku miáł, naypierwszy też był do upatrywánia świateł Niebieskich. Te wpatrywániá się sprawiły u nich ustawę Roku według biegu słońca, iákoż u nich według powieśći Dyodora w Nie trzeba się dziwować, że Egipcyanie naydawnieyśi Rozeznawcy światá, do tey przyszli znaiomośći, ieżeli się uważy, że Rok Miesięczny, ktorego zażywali Grekowie, y Rzymiánie,
Skrót tekstu: RolJabłADziej
Strona: 135
Tytuł:
Dziejopis starożytny Egipcjanów, Kartainców, Assyryjczyków, Babilonców, Medów, Persów, Macedończyków i Greków
Autor:
Charles Rollin
Tłumacz:
Józef Aleksander Jabłonowski
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
przed wschodem słońca na najwyższą sosnę, na której siedząc ku ostępom, czekać trzeba świtu. Gdzie tedy leży niedźwiedź, para równo z drzewy się wznosi. Jako skoro zaś wschód słońca, już nic nie widno. Lubo tedy jest znakiem niemylnym, lecz że potrzebuje tych atynencji, by wiatru nie było, by chmurki i obłoczka na niebie żadnego, mgły, gołoledzi, szadzi, co zową prostota, żadnej z tych rzeczy nie było, jak jeden mróz od innych najteńszy.
Jako tedy rzecz słuszna, bym po wypisaniu wszystkiego o miejscach łaskotliwych w niedźwiedziu doniósł, a takich, po których w miejscu paść musi lub srodze mały progres drogi uczyniwszy
przed wschodem słońca na najwyższą sosnę, na której siedząc ku ostępom, czekać trzeba świtu. Gdzie tedy leży niedźwiedź, para równo z drzewy się wznosi. Jako skoro zaś wschód słońca, już nic nie widno. Lubo tedy jest znakiem niemylnym, lecz że potrzebuje tych atynencji, by wiatru nie było, by chmurki i obłoczka na niebie żadnego, mgły, gołoledzi, szadzi, co zową prostota, żadnej z tych rzeczy nie było, jak jeden mróz od innych najteńszy.
Jako tedy rzecz słuszna, bym po wypisaniu wszystkiego o miejscach łaskotliwych w niedźwiedziu doniósł, a takich, po których w miejscu paść musi lub srodze mały progres drogi uczyniwszy
Skrót tekstu: RadziwHDiar
Strona: 211
Tytuł:
Diariusze
Autor:
Hieronim Radziwiłł
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1747 a 1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1747
Data wydania (nie później niż):
1756
Tekst uwspółcześniony:
tak
, który nazywa się Eneorema, także różne Sedimentá, to jest usiadająco się na spodzie w urynie muły, piasek, sól, etc. o czym będzie nieżej. Pominąwszy znaki uryny ludzi zdrowych, jako mniej potrzbnych, opisuje się znaki samych chorych. krótkie nauki.
NAprzód Uryna w gorączce wielkiej, gdy będzie blada z obłoczkiem rozwlekłym nie trzymającym się w kupie, znaczy gorączkę długą i niebezpieczną; gdy ksaś będzie blada bez obłoczku, tylko się na spodzie trochę mułu usiądzie, jest brdzo zła, znaczy zatłumienie ciepła przyrodzonego a malignitate febris.
Item gdy w gorączce wieliej uryna będzie zawsze zapalona, a potym nagle się odmieni, że będzie jak woda
, ktory názywa się Eneorema, tákże rożne Sedimentá, to iest uśiádáiąco się ná spodźie w urynie muły, piasek, sol, etc. o czym będźie nieżey. Pominąwszy znáki uryny ludźi zdrowych, iáko mniey potrzbnych, opisuie się znáki samych chorych. krotkie nauki.
NAprzod Uryná w gorączce wielkiey, gdy będźie blada z obłoczkiem rozwlekłym nie trzymáiącym się w kupie, znáczy gorączkę długą y niebespieczną; gdy xaś będźie blada bez obłoczku, tylko się ná spodźie troche mułu uśiędźie, iest brdzo zła, znáczy zatłumienie ćiepła przyrodzonego á malignitate febris.
Item gdy w gorączce wieliey uryná będźie záwsze zápalona, á potym nagle się odmieni, że będźie iák woda
Skrót tekstu: PromMed
Strona: 264
Tytuł:
Promptuarium medicum
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1716
Data wydania (nie wcześniej niż):
1716
Data wydania (nie później niż):
1716
, piasek, sól, etc. o czym będzie nieżej. Pominąwszy znaki uryny ludzi zdrowych, jako mniej potrzbnych, opisuje się znaki samych chorych. krótkie nauki.
NAprzód Uryna w gorączce wielkiej, gdy będzie blada z obłoczkiem rozwlekłym nie trzymającym się w kupie, znaczy gorączkę długą i niebezpieczną; gdy ksaś będzie blada bez obłoczku, tylko się na spodzie trochę mułu usiądzie, jest brdzo zła, znaczy zatłumienie ciepła przyrodzonego a malignitate febris.
Item gdy w gorączce wieliej uryna będzie zawsze zapalona, a potym nagle się odmieni, że będzie jak woda biała, znaczy tusz nastąpujące szaleństwo.
Item uryna w gorączkach wnętrznych wolnych, gdy będzie blada z rozwlekłym
, piasek, sol, etc. o czym będźie nieżey. Pominąwszy znáki uryny ludźi zdrowych, iáko mniey potrzbnych, opisuie się znáki samych chorych. krotkie nauki.
NAprzod Uryná w gorączce wielkiey, gdy będźie blada z obłoczkiem rozwlekłym nie trzymáiącym się w kupie, znáczy gorączkę długą y niebespieczną; gdy xaś będźie blada bez obłoczku, tylko się ná spodźie troche mułu uśiędźie, iest brdzo zła, znáczy zatłumienie ćiepła przyrodzonego á malignitate febris.
Item gdy w gorączce wieliey uryná będźie záwsze zápalona, á potym nagle się odmieni, że będźie iák woda biała, znáczy tusz nastąpuiące száleństwo.
Item uryná w gorączkách wnętrznych wolnych, gdy będźie blada z rozwlekłym
Skrót tekstu: PromMed
Strona: 264
Tytuł:
Promptuarium medicum
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1716
Data wydania (nie wcześniej niż):
1716
Data wydania (nie później niż):
1716
na spodzie trochę mułu usiądzie, jest brdzo zła, znaczy zatłumienie ciepła przyrodzonego a malignitate febris.
Item gdy w gorączce wieliej uryna będzie zawsze zapalona, a potym nagle się odmieni, że będzie jak woda biała, znaczy tusz nastąpujące szaleństwo.
Item uryna w gorączkach wnętrznych wolnych, gdy będzie blada z rozwlekłym Sedimentem, albo obłoczkiem, znacyz długą chorobę i niebezpieczeństwo, a gdy będzie czerwona, w której się na spodzie trochę mułu ustaje, znaczy bliskie niebezpieczeństwo.
Item uryna w gorączkach czerwona, gęsta, podobna do Oleju, z grubą na wierzchu obrączką, bez Sedimentu, i choć długo stoi w cieplem nic się nie mieni, znaczy woelkie niebezpieczeństwo
ná spodźie troche mułu uśiędźie, iest brdzo zła, znáczy zatłumienie ćiepła przyrodzonego á malignitate febris.
Item gdy w gorączce wieliey uryná będźie záwsze zápalona, á potym nagle się odmieni, że będźie iák woda biała, znáczy tusz nastąpuiące száleństwo.
Item uryná w gorączkách wnętrznych wolnych, gdy będźie blada z rozwlekłym Sedimentem, álbo obłoczkiem, znacyz długą chorobę y niebespieczeństwo, á gdy będźie czerwona, w ktorey się ná spodźie troche mułu ustáie, znáczy bliskie niebespieczeństwo.
Item uryná w gorączkách czerwona, gęsta, podobná do Oleiu, z grubą ná wierzchu obrączką, bez Sedimentu, y choc długo stoi w cieplem nic się nie mieni, znáczy woelkie niebespieczeństwo
Skrót tekstu: PromMed
Strona: 264
Tytuł:
Promptuarium medicum
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1716
Data wydania (nie wcześniej niż):
1716
Data wydania (nie później niż):
1716