Miej i klajster z mączki albo z pięknej mąki. Przylej do niego możeszli trochę żółci dla mola żeby nie grysł. To miawszy wszystko. Weźmij kartę papieru. Wymierz nim/ jak wielki kwiat jest w formie/ chustką trochę papieru natłoczywszy. Rozprostowawszy znowu papier/ namasz klajstrem. Namazany przyłosz na kitajce; którą oberzniesz według wielkości papieru. Przyłóż potym na formę kitajką na dół formy obróciwszy. Wtłocz trochę chustką/ Potym przyłóż ołowiany kwiat/ któryć ją zupełnie wtłoczy. Podłoż to wszystko jeżeli trzeba pod kamień ważny. Niech przez noc naprzykład tak zaschnie/ wyjmi. Obstrzyż według formy wytłoczonej kwiatu/ a mieć będziesz kwiat jeden.
Miey i kláyster z mączki álbo z piękney mąki. Przyley do niego możeszli trochę żołći dlá molá żeby nie grysł. To miáwszy wszystko. Weźmiy kártę papieru. Wymierz nim/ iák wielki kwiát iest w formie/ chustką trochę pápieru nátłoczywszy. Rosprostowáwszy znowu pápier/ námász kláystrem. Námázány przyłosz ná kitáyce; ktorą oberzniesz według wielkośći pápieru. Przyłoż potym ná formę kitáyką ná doł formy obroćiwszy. Wtłocz trochę chustką/ Potym przyłoż ołowiány kwiát/ ktoryć ią zupełnie wtłoczy. Podłoż to wszystko ieżeli trzebá pod kámień wáżny. Niech przez noc náprzykłád ták záschnie/ wyimi. Obstrzyż według formy wytłoczoney kwiátu/ a mieć będziesz kwiát ieden.
Skrót tekstu: SekrWyj
Strona: 75
Tytuł:
Sekret wyjawiony
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia Colegii Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1689
Data wydania (nie wcześniej niż):
1689
Data wydania (nie później niż):
1689
srzodek swój do ludzi pokazuje. Potym klajstrem albo gumią sklej co dwa listki/ miedzy które przez cały śrzodek/ włożysz drócik od spodu przydłuższy. Gdy tak zaschnie. Miej Książeczkę srebra i złota. A list papierowy białkiem jaja/ albo gumią nasmarowawszy: połóż na złocie albo srebrze/ i przylgnie. Nożykiem ostrym zbytnie srebro oberzniesz do koła. Niech i to zaschnie/ dopiero nożyczkami ostrymi listek posrzebrzony albo pozłocony/ po krajach dokoła na rzniesz/ i jakoby pokarbujesz. Wziąwszy potym dartego jedwabiu/ po niteczce grubszej albo cieńszej/ wedle tego jako nakarbowania bliższe są albo dalsze siebie; koniec jeden za drócik spodem zadzierzgnąwszy/ poprowadzisz nitkę przez posrebrzenie do karbiku
srzodek swoy do ludzi pokázuie. Potym kláystrem álbo gumią zkley co dwá listki/ miedzy ktore przez cáły śrzodek/ włożysz droćik od spodu przydłuższy. Gdy ták záschnie. Miey Kśiążeczkę srebrá i złotá. A list pápierowy białkiem iáiá/ álbo gumią násmárowawszy: położ ná złoćie álbo srebrze/ i przylgnie. Nożykiem ostrym zbytnie srebro oberzniesz do kołá. Niech i to záschnie/ dopiero nożyczkámi ostrymi listek posrzebrzony álbo pozłocony/ po kraiách dokoła ná rzniesz/ i iákoby pokárbuiesz. Wziąwszy potym dártego iedwábiu/ po niteczce grubszey álbo ćieńszey/ wedle tego iako nakarbowánia bliższe są álbo dalsze siebie; koniec ieden zá droćik spodem zádźierzgnąwszy/ poprowádzisz nitkę przez posrebrzenie do kárbiku
Skrót tekstu: SekrWyj
Strona: 106
Tytuł:
Sekret wyjawiony
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia Colegii Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1689
Data wydania (nie wcześniej niż):
1689
Data wydania (nie później niż):
1689
/ gdy karuk już trochę stydnąć/ i zsiadać się będzie/ bo tak się lepiej na gałeczce otrzyma. A żeby nie ostygł cale/ miej z daleka od szklenicy/ na przykład/ w której masz karuk/ trochę węgla/ żeby się tak ani cale zagrzał /ani też cale ostydł. Zdyimiesz potym z patyczków/ oberzniesz u spodu/ tam gdzie się drewienka trzyma i perła gotowa. W Rzymie miasto gałeczek i paciorków szklanych/ zażywają paciorków alabastrowych/ które trochę oliwą napuściwszy/ w garku przy węglu z daleka zagrzewają/ żeby je oliwa przyjęła/ i nieco przezroczystości dodała. Potym je w koszałkę albo na sitko wysypiaą/ wodą przepłoczą/ tak
/ gdy káruk iuż trochę stydnąć/ i zśiádać się będźie/ bo ták się lepiey na gałeczce otrzymá. A żeby nie ostygł cále/ miey z dáleká od szklenicy/ ná przykłád/ w ktorey mász káruk/ trochę węgla/ żeby się tak áni cále zágrzáł /áni też cale ostydł. Zdyimiesz potym z pátyczkow/ oberzniesz u spodu/ tám gdzie się drewienká trzyma i perłá gotowá. W Rzymie miásto gáłeczek i páćiorkow szklánych/ záżywaią páćiorkow alábástrowych/ ktore trochę oliwą nápuściwszy/ w gárku przy węglu z dáleká zágrzewáią/ żeby ie oliwá przyięłá/ i nieco przezroczystośći dodałá. Potym ie w koszáłkę álbo ná śitko wysypiaą/ wodą przepłoczą/ ták
Skrót tekstu: SekrWyj
Strona: 123
Tytuł:
Sekret wyjawiony
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia Colegii Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1689
Data wydania (nie wcześniej niż):
1689
Data wydania (nie później niż):
1689