było, i krew należytą miała cyrkulacją.
Gdyby praca nie była konieczną do zachowania zdrowia i utrzymania sił czerstwych potrzebą, nie byłoby przyrodzenie ciał naszych przysposobiło do znoszenia onej; aby zaś dał uczuć tym mocniej Dawca natury ludziom, jaka jest pracy potrzeba, nie inaczej tylko za jej poprzedzeniem użycza darów swoich. Nie tylko obfitować w dostatki, ale się odziać bez pracy niepodobna. Materiały wszystkiego mamy sobie hojnie zgotowane, użycie onych naszej skrzętności zostawiono. Trzeba w pocie czoła orać ziemię i poruszać, dopiero się jej płodność wyda, przymuszona że tak rzekę jej szczodrobliwość powtórzonych aż do znużenia zabiegów wyciąga koniecznie.
Kunszta, handel i rolnictwo śmiele mówić można
było, y krew należytą miała cyrkulacyą.
Gdyby praca nie była konieczną do zachowania zdrowia y utrzymania sił czerstwych potrzebą, nie byłoby przyrodzenie ciał naszych przysposobiło do znoszenia oney; aby zaś dał uczuć tym mocniey Dawca natury ludziom, iaka iest pracy potrzeba, nie inaczey tylko za iey poprzedzeniem użycza darow swoich. Nie tylko obfitować w dostatki, ale się odziać bez pracy niepodobna. Materyały wszystkiego mamy sobie hoynie zgotowane, użycie onych naszey skrzętności zostawiono. Trzeba w pocie czoła orać ziemię y poruszać, dopiero się iey płodność wyda, przymuszona że tak rzekę iey szczodrobliwość powtorzonych aż do znużenia zabiegow wyciąga koniecznie.
Kunszta, handel y rolnictwo śmiele mowić można
Skrót tekstu: Monitor
Strona: 125
Tytuł:
Monitor na Rok Pański 1772
Autor:
Ignacy Krasicki
Drukarnia:
Wawrzyniec Mitzler de Kolof
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1772
Data wydania (nie wcześniej niż):
1772
Data wydania (nie później niż):
1772
że on miał być Emanuelem i że tej obietnicy skutek na nim miał być. W tym gdy widzi że przyszło umierać, gdy widzi że Emanuelstwo jego w-kawy, nadzieje o ziemię, obietnice uczynione w-obietnicach chodzić miały, rozpłakał się. Boć się to trafia tym Ezechiaszom, tym wodzom ludu Bożego łzami obfitować, a łez okazja nadzieje niedopięte, Se ipsum putarat Emmanuelem esse. 7. Z-okazyj tych słów powiada wspomniany Święty Augustyn, że przeto płakał Ezechiasz: iz potomka nie zostawował. Eżechiasz tłumaczy się z-Zydowskiego, Fortitudo Domini Męstwo Pana, a nie nowina to tym ludziom mężnym, bitnym, potomka nie zostawować, i
że on miał bydź Emánuelem i że tey obietnicy skutek ná nim miał bydź. W tym gdy widźi że przyszło vmieráć, gdy widźi że Emánuelstwo iego w-káwy, nádźieie o źięmię, obietnice vczynione w-obietnicách chodźić miáły, rozpłakał się. Boć się to tráfia tym Ezechiaszom, tym wodzom ludu Bożego łzámi obfitowáć, á łez okázyia nádźieie niedopięte, Se ipsum putarat Emmanuelem esse. 7. Z-okázyi tych słow powiádá wspomniány Swięty Augustyn, że przeto płákáł Ezechiasz: iz potomká nie zostáwował. Eżechiasz tłumáczy się z-Zydowskiego, Fortitudo Domini Męstwo Páná, á nie nowiná to tym ludźiom mężnym, bitnym, potomká nie zostáwowáć, i
Skrót tekstu: MłodzKaz
Strona: 40
Tytuł:
Kazania i homilie
Autor:
Tomasz Młodzianowski
Drukarnia:
Collegium Poznańskiego Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
i krwią swoją/ jako święci męczennicy/ Wyznawcy/ i Apostołowie czynili/ szkarłacić nauczymy się/ w połowicy zaś potarczki tej z niezwyciężonym przed tym Annibalem do Kapui/ i wszytkiej Campaniej nastanowisko nie stempujmy; boć gdy tam staniemy/ piżmować/ olejkami drogimi i zapachu pełnemi smarować/ łaźni używać/ w rozkoszach obfitować/ twarzy minimowac nauczymy się/ zaczym i czym zwątleni łatwo barzo od piekielnego Ścipiona jako Amilcaderydes od Rzymskeigo (któremu był straszny gdy nie pachnął olejkami/ ale czostkiem śmierdział) padniemy zwyciężeni/ i lubobyśmy w ucisku tym naszym do tego który nas napodobieństwo swoje stworzył udali się/ nie pozna nas/ i rzecze
y krwią swoią/ iáko święći męczennicy/ Wyznawcy/ y Apostołowie czynili/ szkárłaćić náuczymy się/ w połowicy záś potarczki tey z niezwyćiężonym przed tym Annibalem do Kápui/ y wszytkiey Cámpániey nástánowisko nie stempuymy; boć gdy tám stániemy/ piżmowáć/ oleykámi drogimi y zápáchu pełnemi smárować/ łáźni vżywáć/ w roskoszách obfitować/ twarzy minimowác náuczymy się/ záczym y czym zwątleni łátwo bárzo od piekielnego Scipioná iáko Amilcáderides od Rzymskeigo (ktoremu był strászny gdy nie pachnął oleykámi/ ále czostkiem smierdźiał) pádniemy zwyćiężeni/ y lubobysmy w vćisku tym nászym do tego ktory nas nápodobieństwo swoie stworzył vdáli się/ nie pozna nas/ y rzecze
Skrót tekstu: KalCuda
Strona: 126.
Tytuł:
Teratourgema lubo cuda
Autor:
Atanazy Kalnofojski
Drukarnia:
Drukarnia Kijowopieczerska
Miejsce wydania:
Kijów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
trucizną niemógł. Dla czego najwygodniejsze miejsce obozowania jest przy rzekach jeziorach. 4to. W tym jednak ma być przezorność, aby miejsce niebyło tak niskie, aby przekopana rzeka, lub grobla od stawów przez nieprzyjacielską zdradę, całego niezalała obozu. 5to. Miejsce ma być takie, któreby w pastwiska, drwa obfitować mogło. A osobliwie żeby aurę miało zdrową i wodę, aby wojsko choroby jakiej niezarwało. 6to. Takie miejsce obrać należy, któreby samym położeniem swoim jako najlepiej ubezpieczyło całe wojsko od nie- przyjaciela, i sposobne było do cyrkumwallacyj, osobliwie gdy na dłuższy czas obozowac na jednym miejscu trzeba w bliskości nieprzyjaciela.
Reguła
trucizną niemogł. Dla czego naywygodnieysze mieysce obozowania iest przy rzekach ieziorách. 4to. W tym iednak ma być przezorność, áby mieysce niebyło ták niskie, áby przekopana rzeka, lub grobla od stawow przez nieprzyiacielską zdradę, cáłego niezalała obozu. 5to. Mieysce ma być tákie, ktoreby w pástwiska, drwa obfitowáć mogło. A osobliwie żeby aurę miało zdrową y wodę, áby woysko choroby iákiey niezarwało. 6to. Tákie mieysce obrać należy, ktoreby samym położeniem swoim iáko naylepiey ubezpieczyło całe woysko od nie- przyiaciela, y sposobne było do cyrkumwallacyi, osobliwie gdy ná dłuższy czas obozowác ná iednym mieyscu trzeba w bliskości nieprzyiaciela.
Reguła
Skrót tekstu: BystrzInfTak
Strona: L2
Tytuł:
Informacja taktyczna
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Drukarnia:
Drukarnia lubelska Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
wolą moję/ zmyicie się i oczyśćcie się/ odymicie złość od dusz waszych/ i bądźcie święci/ jako ja święty jestem/ a znajdziecie pokoj/ dostąpicie błogosławieństwa/ odniesiecie Koronę żywota. A Matka co? Słuchajcie dziatki głosu Ojcowskiego/ przypuśćcie do uszu słowa Rodzicielki waszej/ trwajcie z nami/ i wszelkich dóbr hojnością obfitować będziecie. A wy którzyście już grzechem zranieni będąc od nas odpadli/ nawroćcie się do Ojca/ a on was przyjmie/ czyńcie owoce godne pokuty/ bo już siekierę do korzenia drzewa przyłożono/ aby wszelkie drzewo owocu dobrego nie rodzące/ wycięte było i do ognia wrzucone. Już też nadchodzi i Ociec którego łopata w
wolą moię/ zmyićie się y ocżyśććie się/ odymićie złość od dusz wászych/ y bądźćie śẃięći/ iáko ia święty iestem/ á znaydźiećie pokoy/ dostąpićie błogosławieństwá/ odnieśiećie Koronę żywotá. A Mátká co? Słuchayćie dźiatki głosu Oycowskiego/ przypuśććie do vszu słowá Rodźićielki wászey/ trwayćie z námi/ y wszelkich dobr hoynośćią obfitowáć będźiećie. A wy ktorzyśćie iuż grzechem zránieni będąc od nas odpádli/ náwroććie się do Oycá/ á on was przyimie/ cżyńćie owoce godne pokuty/ bo iuż śiekierę do korzeniá drzewá przyłożono/ áby wszelkie drzewo owocu dobrego nie rodzące/ wyćięte było y do ogniá wrzucone. Iuż też nádchodźi y Oćiec ktorego łopátá w
Skrót tekstu: SmotLam
Strona: 8
Tytuł:
Threnos, to iest lament [...] wschodniej Cerkwi
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1610
Data wydania (nie wcześniej niż):
1610
Data wydania (nie później niż):
1610
do promocji chwały Boskiej gorąco sposobił, kapelanów świątobliwych, doskonałych i egzemplarnych dworowi dobierał, w słowie Bożym i w predykowaniu onego nad zamiar smakował, codziennym na pałacu swoim nabożeństwom asystował, zgoła był papiżem i królem razem.
Mikołaj: Słodka, przyznam się, pamięć tego Pana, ale i Bóg za przykładem jego musiał szeroko obfitować w chwałę swoją i honor.
Stanisław: Tak jest, co żywo sposobiło się cnocie i obyczajom zwierzchności swojej. Panowie, ministrowie, dworzanie, młódź i insi naśladowali usilnie i pobożnie asystowali, lud się pospolity budował, P. Bóg we wszytkim z pobożności korzystał i ojczyźnie w pospolitości dzielił się łaskawie i protekcyjonalnie.
Mikołaj
do promocyi chwały Boskiej gorąco sposobił, kapelanów świątobliwych, doskonałych i egzemplarnych dworowi dobierał, w słowie Bożym i w predykowaniu onego nad zamiar smakował, codziennym na pałacu swoim nabożeństwom asystował, zgoła był papiżem i królem razem.
Mikołaj: Słodka, przyznam się, pamięć tego Pana, ale i Bóg za przykładem jego musiał szyroko obfitować w chwałę swoją i honor.
Stanisław: Tak jest, co żywo sposobiło się cnocie i obyczajom zwierzchności swojej. Panowie, ministrowie, dworzanie, młódź i insi naśladowali usilnie i pobożnie asystowali, lud się pospolity budował, P. Bóg we wszytkim z pobożności korzystał i ojczyźnie w pospolitości dzielił się łaskawie i protekcyjonalnie.
Mikołaj
Skrót tekstu: MałpaCzłow
Strona: 245
Tytuł:
Małpa Człowiek
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry, traktaty
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1715
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1715
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Archiwum Literackie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Paulina Buchwaldówna
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wroclaw
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962
tamte rzeczy i źli/ ale tych zażywać nie mogą jedno dobrzy. Co gdy tak jest/ dobrze Bernard ś. gdy wspomniał jednę niewiastę/ którą ś. Malachiasz od umarłych wskrzesił: a potym drugą/ którą z szalonego gniewu odmienił do skromności wielkiej/ i cichości. Przykłada: Jeśli się godzi i mnie według Apostoła obfitować w rozumieniu moim/ niechaj każdy rozumie jako chce; ja ten cud przekładam nad wskrzeszenie umarłych: bo tu powierzchny człowiek powstał/ a w onej gniewliwej/ powstał zewnętrzny człowiek do żywota/ i ożył znowu. Do tego/ więtsza to robota niemal zawsze. Słuchaj ś. Ambrożego. Jozue/ który mógł zastanowić słońce/
támte rzeczy y źli/ ále tych záżywáć nie mogą iedno dobrzy. Co gdy ták iest/ dobrze Bernárd ś. gdy wspomniał iednę niewiástę/ ktorą ś. Máláchiasz od vmarłych wskrześił: á potym drugą/ ktorą z szalonego gniewu odmienił do skromnośći wielkiey/ y ćichośći. Przykłáda: Jesli się godźi y mnie według Apostołá obfitowáć w rozumieniu moim/ niechay káżdy rozumie iáko chce; ia ten cud przekłádam nád wskrzeszenie vmárłych: bo tu powierzchny człowiek powstał/ á w oney gniewliwey/ powstał zewnętrzny człowiek do żywotá/ y ożył znowu. Do tego/ więtsza to robotá niemal záwsze. Słuchay ś. Ambrożego. Jozue/ ktory mogł zástánowić słońce/
Skrót tekstu: BirkOboz
Strona: 61
Tytuł:
Kazania obozowe o Bogarodzicy
Autor:
Fabian Birkowski
Drukarnia:
Andrzej Piotrowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1623
Data wydania (nie wcześniej niż):
1623
Data wydania (nie później niż):
1623
swój, ale dom Boski zdobić. Tu każdy w powierzonym sobie Kościele super candelabrum postawiony, Duchownego życia ferworem, światłem nauki, dobrego przykładu jasnością, do tego się zapalać powinien, aby lux luceat coram hominibus. Jeżeli zaś której wokacyj, to Apostołskim ludziom, których virtutis est, in multorum usus diffundi: w tyle obfitować cnoty, nauki, talentów trzeba,aby, i drugim udzielić mogli. Boć imperfectus medicus, perfectus homicida; swoję i cudze zabija dusze, przez niemądre recipe, gdy nieuk na swoje porękę bierze curã animarũ. Jako tedy tym którzy ad regale aspirant Sacerdotiũ, życzyłbym się reflektować, czy mają głowę po
swoy, ále dom Boski zdobić. Tu káżdy w powierzonym sobie Kośćiele super candelabrum postáwiony, Duchownego żyćia ferworem, świátłem náuki, dobrego przykłádu jásnośćią, do tego śię zápaláć powinien, áby lux luceat coram hominibus. Jeżeli záś ktorey wokácyi, to Apostolskim ludźiom, ktorych virtutis est, in multorum usus diffundi: w tyle obfitowáć cnoty, náuki, tálentow trzebá,áby, y drugim udźielić mogli. Boć imperfectus medicus, perfectus homicida; swoję y cudze zábija dusze, przez niemądre recipe, gdy nieuk ná swoje porękę bierze curã animarũ. Jáko tedy tym którzy ad regale aspirant Sacerdotiũ, życzyłbym śię reflektowáć, czy máją głowę po
Skrót tekstu: BystrzPol
Strona: E8
Tytuł:
Polak sensat
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Drukarnia:
Drukarnia Akademicka Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1733
Data wydania (nie wcześniej niż):
1733
Data wydania (nie później niż):
1733
. Kto ma uszy ku słuchaniu/ niechaj słucha. 10
. TEdy przystąpiwszy uczniowie/ rzekli mu; Dla czegoż im w podobieństwach mówisz? 11. A on odpowiadając/ rzekł im; Wam dano wiedzieć tajemnice królestwa niebieskiego/ ale onym nie dano. 12. Abowiem/ kto ma/ będzie mu dano/ i obfitować będzie: ale kto nie ma/ i to co ma/ będzie od niego odjęto. 13. Dla tegoć im w podobieństwach mówię: iż widząc/ nie widzą; i słysząc/ nie słyszą/ ani rozumieją. 14. I pełni się w nich proroctwo Izajaszowe/ które mówi; Słuchem słuchać będziecie/ ale nie
. Kto ma uszy ku słuchániu/ niechaj słucha. 10
. TEdy przystąpiwszy ucżniowie/ rzekli mu; Dla cżegoż im w podobieństwách mowisz? 11. A on odpowiádájąc/ rzekł im; Wam dano wiedźieć tájemnice krolestwá niebieskiego/ ále onym nie dano. 12. Abowiem/ kto ma/ będźie mu dano/ y obfitowáć będźie: ále kto nie ma/ y to co ma/ będźie od niego odjęto. 13. Dla tegoć im w podobieństwách mowię: iż widząc/ nie widzą; y słysząc/ nie słyszą/ áni rozumieją. 14. Y pełni śię w nich proroctwo Izájaszowe/ ktore mowi; Słuchem słucháć będźiećie/ ále nie
Skrót tekstu: BG_Mt
Strona: 15
Tytuł:
Biblia Gdańska, Ewangelia według św. Mateusza
Autor:
św. Mateusz
Tłumacz:
Daniel Mikołajewski
Drukarnia:
Andreas Hünefeld
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
Biblia
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632
m nie rozsypował: 27. Przetożeś miał pieniądze moje dać tym/ co pieniędzmi handlują/ a ja przyszedszy wziąłbym był co jest mojego z lichwą. 28. Przetoż weźmicie od niego ten talent/ a dajcie temu który ma dziesięć talentów: 29. (Abowiem każdemu który ma/ będzie dano/ i obfitować będzie: a od tego który nie ma/ i to co ma/ będzie od niego odjęto. 30. A niepożytecznego sługę wrzućcie do onych ciemności zewnętrznych. Tam będzie płacz i zgrzytanie zębów. Rozd. XXV. Z. Mateusz. Rozd. XXV. 31
. A Gdy przydzie Syn człowieczy w chwale swojej/
m nie rozsypował: 27. Przetożeś miał pieniądze moje dáć tym/ co pieniędzmi hándlują/ á ja przyszedszy wźiąłbym był co jest mojego z lichwą. 28. Przetoż weźmićie od niego ten talent/ á dajćie temu ktory ma dźieśięć talentow: 29. (Abowiem káżdemu ktory ma/ będźie dano/ y obfitowáć będźie: á od tego ktory nie ma/ y to co ma/ będźie od niego odjęto. 30. A niepożytecżnego sługę wrzuććie do onych ćiemnośći zewnętrznych. Tám będźie płácż y zgrzytánie zębow. Rozd. XXV. S. Mátteusz. Rozd. XXV. 31
. A Gdy przydźie Syn cżłowiecży w chwále swojey/
Skrót tekstu: BG_Mt
Strona: 31
Tytuł:
Biblia Gdańska, Ewangelia według św. Mateusza
Autor:
św. Mateusz
Tłumacz:
Daniel Mikołajewski
Drukarnia:
Andreas Hünefeld
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
Biblia
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632