R. 1680, taż sama była, która ukazywała się R. 1100, R. 531, albo 532, i która przed Narodzeniem Chrystusa Pana R. 44 po śmierci Juliusza Cesarza świecita. Licząc zaś lata od jednego do drugiego jej ukazywania się, znajdujemy lat 575. Więc wnoszą Astronomowie, iż ta kometa obiega koło swoje, i nieukazuje się nam aż po wypłynieniu 575 lat. Ze zaś 575 lat zawiera się siedm razy w przeciągu czasu od potopu świata, aż do R. 1680, stąd idzie: iż taż sama kometa ukazała się pod czas potopu powszechnego świata, i że R. 1680 siódmy raz koło swoje
R. 1680, taż sama była, która ukazywała się R. 1100, R. 531, albo 532, y która przed Narodzeniem Chrystusa Pana R. 44 po śmierci Juliusza Cesarza świecita. Licząc zaś lata od iednego do drugiego iey ukazywania się, znayduiemy lat 575. Więc wnoszą Astronomowie, iż ta kometa obiega koło swoie, y nieukazuie się nam aż po wypłynieniu 575 lat. Ze zaś 575 lat zawiera się siedm razy w przeciągu czasu od potopu świata, aż do R. 1680, ztąd idzie: iż taż sama kometa ukazała się pod czas potopu powszechnego świata, y że R. 1680 siodmy raz koło swoie
Skrót tekstu: BohJProg_II
Strona: 2
Tytuł:
Prognostyk Zły czy Dobry Komety Roku 1769 y 1770
Autor:
Jan Bohomolec
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. i Rzeczypospolitej w Kollegium Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki, traktaty
Tematyka:
astronomia, historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1770
Data wydania (nie wcześniej niż):
1770
Data wydania (nie później niż):
1770
do Persyj i Aten. Opisał je Tucidydes.
427 zimo trzęsienie ziemi w Atyce, na wyspie Eubea, w Beotii osobliwie w Orchomenie.
426 piąte Etny wybuchnienie.
424 na wiosnę w nowiu trzęsienie ziemi w Peloponezie.
420 trzęsienie w Atenach.
412 3557
3557
13. W stronie północej, gdy słońce zimowe znaki obiegało.
410 3558
14. Opisuje ją A[...] stoteles w księdze 1 Meteorol: c. 6.
40 3569
15. 398 albo 397 trzęsienie w Elidzie.
396 Powietrze w Rzymie, które było okazją zabobonnej ceremonii[...] na- zwanej. Dla przebłagania albowiem Bogów wystawowano trzy łóżka, na których starzy leżąc biesiadowali, i trzy stoły pysznie
do Persyi y Athen. Opisał ie Thucidides.
427 zimo trzęsienie ziemi w Attyce, na wyspie Eubea, w Beotii osobliwie w Orchomenie.
426 piąte Etny wybuchnienie.
424 na wiosnę w nowiu trzęsienie ziemi w Peloponezie.
420 trzęsienie w Atenach.
412 3557
3557
13. W stronie pułnocney, gdy słońce zimowe znaki obiegało.
410 3558
14. Opisuie ią A[...] stoteles w księdze 1 Meteorol: c. 6.
40 3569
15. 398 albo 397 trzęsienie w Elidzie.
396 Powietrze w Rzymie, które było okazją zabobonney ceremonii[...] na- zwaney. Dla przebłagania albowiem Bogow wystawowano trzy łóżka, na których starzy leżąc biesiadowali, y trzy stoły pysznie
Skrót tekstu: BohJProg_II
Strona: 6
Tytuł:
Prognostyk Zły czy Dobry Komety Roku 1769 y 1770
Autor:
Jan Bohomolec
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. i Rzeczypospolitej w Kollegium Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki, traktaty
Tematyka:
astronomia, historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1770
Data wydania (nie wcześniej niż):
1770
Data wydania (nie później niż):
1770
ziemi, które 40 tysięcy obywatelów przywaliło.
531
111. Dla promieni, które prosto w górę rzucają nazwana Lampadias, albo pochodnią, świeciła przez dni 20: podobno taż sama jest która ukazała się roku przed Narodzeniem Chrystusa Pana 44, po śmierci Juliusza Cezara, i która powróciła r. 1106 i 1680 koło swe obiega w 575 lat.
532 powietrze we wschodnim Państwie.
535.
112. Zimo w znaku strzelca.
538
113. Powietrze w Rzymie oblężonym od Gotów, i głód tak wielki, iż ludzie ciało na sobie jedli. Ricciolus ex ldatio.
540
114. Widziana przez dni wiele blisko znaku strzelca, gdy słońce było w
ziemi, które 40 tysięcy obywatelow przywaliło.
531
111. Dla promieni, które prosto w górę rzucają nazwana Lampadias, albo pochodnią, świeciła przez dni 20: podobno taż sama iest która ukazała się roku przed Narodzeniem Chrystusa Pana 44, po śmierci Juliusza Cezara, y która powrociła r. 1106 y 1680 koło swe obiega w 575 lat.
532 powietrze we wschodnim Państwie.
535.
112. Zimo w znaku strzelca.
538
113. Powietrze w Rzymie oblężonym od Gothow, y głod tak wielki, iż ludzie ciało na sobie iedli. Ricciolus ex ldatio.
540
114. Widziana przez dni wiele blisko znaku strzelca, gdy słońce było w
Skrót tekstu: BohJProg_II
Strona: 29
Tytuł:
Prognostyk Zły czy Dobry Komety Roku 1769 y 1770
Autor:
Jan Bohomolec
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. i Rzeczypospolitej w Kollegium Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki, traktaty
Tematyka:
astronomia, historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1770
Data wydania (nie wcześniej niż):
1770
Data wydania (nie później niż):
1770
na brzegach Afryki za Górą nadmorską Cap Verd. Te wiry są na tych miejscach częste, ale nie długo trwają, osobliwie gdy z ziemi, nie zmorza wypadają. Niebo na ów czas całe wydaje się być w ogniu, siarka rozpalona ze wszech stron czuć się daje, igła magnesowa na kompasie wpułgodziny czwartą część cyrkułu obiega
1694. 19 i 20 Stycznia wiatry burzliwe na brzegach Guinej każdy trwał godzinę. 13 Marca, 4 Kwietnia, zorza północa
6 Kwietnia wybuchanie Wezuwiusza złączone z straszliwym łoskotem i trzęsieniem ziemi, które rozciągnęło się aż do Neapolum.
W Sierpniu burza w Hrabstwie Hortampton, a w Wrześniu Ogień napowietrzny w Giessen, postać miał dudka
na brzegach Afryki za Gorą nadmorską Cap Verd. Te wiry są na tych mieyscach częste, ale nie długo trwaią, osobliwie gdy z ziemi, nie zmorza wypadaią. Niebo na ow czas całe wydaie się być w ogniu, siarka rozpalona ze wszech stron czuć się daie, igła magnesowa na kompasie wpułgodziny czwartą część cyrkułu obiega
1694. 19 y 20 Stycznia wiatry burzliwe na brzegach Guiney każdy trwał godzinę. 13 Marca, 4 Kwietnia, zorza pułnocna
6 Kwietnia wybuchanie Wezuwiusza złączone z straszliwym łoskotem y trzęsieniem ziemi, ktore rozciągnęło się aż do Neapolum.
W Sierpniu burza w Hrabstwie Horthampton, á w Wrześniu Ogien napowietrzny w Giessen, postać miał dudka
Skrót tekstu: BohJProg_II
Strona: 146
Tytuł:
Prognostyk Zły czy Dobry Komety Roku 1769 y 1770
Autor:
Jan Bohomolec
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. i Rzeczypospolitej w Kollegium Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki, traktaty
Tematyka:
astronomia, historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1770
Data wydania (nie wcześniej niż):
1770
Data wydania (nie później niż):
1770
ustały.
3. 4 i 7 Maja PP. Montagne, Pajot de Marcheval postrzegli około Jutrzenki jako Księżyc około ziemi biegającą Planetę, której próżno szukał Pan Kasyni i inni Astronomowie. Diameter jej równa się czwartej części diametru Jutrzenki, odległa jest od niej na 60 prawie pułdiametrów, a koło swe w 9 dniach i godzinach obiega. Co tych obserwatorów oszukało pokazał, i dowiódł X. He[...] Jezuita Astronom Cesarski.
Przy końcu Lutego w Starostwie Gniewskim Wisła przerwawszy groblę nizyny zalała. Tym sposobem ochroniony Kwidzin, około którego już woda nad groblę na 6 caJów wynesiona lała się; gdyż woda po przerwaniu w przeciągu jednej godziny na 14,[...] w 12 godz
ustały.
3. 4 y 7 Maia PP. Montagne, Paiot de Marcheval postrzegli około Jutrzenki iako Księżyc około ziemi biegaiącą Planetę, ktorej prożno szukał Pan Kassyni y inni Astronomowie. Diameter iey rowna się czwartey części diametru Jutrzenki, odległa iest od niey na 60 prawie pułdiametrow, á koło swe w 9 dniach y godzinach obiega. Co tych obserwatorow oszukało pokazał, y dowiodł X. He[...] Jezuita Astronom Cesarski.
Przy końcu Lutego w Starostwie Gniewskim Wisła przerwawszy groblę nizyny zalała. Tym sposobem ochroniony Kwidzin, około ktorego iuz woda nad groblę na 6 caIow wynesiona lała się; gdyż woda po przerwaniu w przeciągu iedney godziny na 14,[...] w 12 godz
Skrót tekstu: BohJProg_II
Strona: 226
Tytuł:
Prognostyk Zły czy Dobry Komety Roku 1769 y 1770
Autor:
Jan Bohomolec
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. i Rzeczypospolitej w Kollegium Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki, traktaty
Tematyka:
astronomia, historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1770
Data wydania (nie wcześniej niż):
1770
Data wydania (nie później niż):
1770
Troszeczkę gdym minęła ich, nalazłam, którego ukochała dusza moja. Trzymam Go i nie puszczę Go. Canticum canticorum 3
Czy jest jeszcze jakowe miejsce opuszczone, które by moim krokiem było nie zmierzone? Wszytkiem z jasną pochodnią ulice zwiedziała, anim miejscem najskrytszych cieniów pogardzała. Ach, jak wiele dróg smutne serce obiegało i w samym wielkim mieście miasta nie widziało! Ale na cóż daremnie po drogach pracuję, gdy – choć szukam – Kochanka nigdzie nie znajduję? Takem tedy żałosna nazad powracała, nie znalazszy na drodze, kogo bym pytała. Gdym, od murów odchodząc, szła blisko ku bramie, napadnę na straż czujną
Troszeczkę gdym minęła ich, nalazłam, którego ukochała dusza moja. Trzymam Go i nie puszczę Go. Canticum canticorum 3
Czy jest jeszcze jakowe miejsce opuszczone, które by moim krokiem było nie zmierzone? Wszytkiem z jasną pochodnią ulice zwiedziała, anim miejscem najskrytszych cieniów pogardzała. Ach, jak wiele dróg smutne serce obiegało i w samym wielkim mieście miasta nie widziało! Ale na cóż daremnie po drogach pracuję, gdy – choć szukam – Kochanka nigdzie nie znajduję? Takem tedy żałosna nazad powracała, nie znalazszy na drodze, kogo bym pytała. Gdym, od murów odchodząc, szła blisko ku bramie, napadnę na straż czujną
Skrót tekstu: HugLacPrag
Strona: 111
Tytuł:
Pobożne pragnienia
Autor:
Herman Hugon
Tłumacz:
Aleksander Teodor Lacki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1673
Data wydania (nie wcześniej niż):
1673
Data wydania (nie później niż):
1673
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Krzysztof Mrowcewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
"Pro Cultura Litteraria"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1997
upamiętaniaj nawrócenia/ jeszcze dotąd folgować i lat żywota przedłużać raczy. Porzuć tedy dla Boga cię proszę porzuć/ tę twoję przeciwo zakonną robotę/ której pierwszy oni w prostocie Ducha żyjący Rosiejskiej Cerkwie Biskupowie/ nigdy nie znali. Ale i owszem wysokomyślnych dworu tego Prałatów/ po żałosnym ich z Cerkiewnego nieba z strąceniu/ jako mogąc obiegali. Zaprawdę nie tej to w slońce obleczonej niewiasty, która pod nogami swemi Księżyca, a na głowie Koronę z gwiazd dwunastu miała. Ale onej wielkiej nierządnice robota/ siedzącej nad wodami, a w purpurę i karmazyn obleczonej, złotem, drogim kamieniem, i perłami ozdobionej, kubek złoty w ręce swej pełny brzydliwości, i
vpámiętániay náwrocenia/ ieszcże dotąd folgowáć y lat żywotá przedłużáć racży. Porzuć tedy dla Bogá ćię proszę porzuć/ tę twoię przećiwo zakonną robotę/ ktorey pierwszy oni w prostoćie Duchá żyiący Rośieyskiey Cerkwie Biskupowie/ nigdy nie ználi. Ale y owszem wysokomyślnych dworu tego Práłátow/ po żáłosnym ich z Cerkiewnego nieba z strąceniu/ iáko mogąc obiegáli. Záprawdę nie tey to w slońce oblecżoney niewiásty, ktora pod nogámi swemi Kśiężycá, á ná głowie Koronę z gwiazd dwunastu miałá. Ale oney wielkiey nierządnice robota/ śiedzącey nád wodámi, á w purpurę y kármázyn obleczoney, złotem, drogim kámieniem, y perłámi ozdobioney, kubek złoty w ręce swey pełny brzydliwośći, y
Skrót tekstu: SmotLam
Strona: 78v
Tytuł:
Threnos, to iest lament [...] wschodniej Cerkwi
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1610
Data wydania (nie wcześniej niż):
1610
Data wydania (nie później niż):
1610
dają zjeżdżać, co nic po nich na dole.
6-to. Upatrować, jak prędko z którego miejsca roboty dochodzą i jako może o którym czasie lud wyjeżdża; przy miarkach samemu być albo substytuta mieć.
7-mo. Aby czeladź nie próżnowała, po dole chodzić, jako zwykli, porobiwszy trochę. Ma mieć beczkowego, aby obiegał, aby ekstra beczek nie przedawano, jako zwykli, na miasto kradzioną sól.
8-vo. Na dole będąc, aby bałwanów na kruchy nie psowali.
9-no. Czeladź aby łoju darmo nie palili, bo zagasiwszy, to go kradną, wynoszą, mało co zrobiwszy, a to, że urzędnicy wprzód wyjeżdżają.
10-mo.
dają zjeżdżać, co nic po nich na dole.
6-to. Upatrować, jak prędko z którego miejsca roboty dochodzą i jako może o którym czasie lud wyjeżdża; przy miarkach samemu być albo substytuta mieć.
7-mo. Aby czeladź nie próżnowała, po dole chodzić, jako zwykli, porobiwszy trochę. Ma mieć beczkowego, aby obiegał, aby ekstra beczek nie przedawano, jako zwykli, na miasto kradzioną sól.
8-vo. Na dole będąc, aby bałwanów na kruchy nie psowali.
9-no. Czeladź aby łoju darmo nie palili, bo zagasiwszy, to go kradną, wynoszą, mało co zrobiwszy, a to, że urzędnicy wprzód wyjeżdżają.
10-mo.
Skrót tekstu: InsGór_1
Strona: 48
Tytuł:
Instrukcje górnicze dla żup krakowskich z XVI-XVIII wieku, cz. 1
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
instrukcje
Tematyka:
górnictwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1615 a 1650
Data wydania (nie wcześniej niż):
1615
Data wydania (nie później niż):
1650
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Antonina Keckowa
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1963
lekkomyślnego. Jeśli o nie nic nie dbasz, sądzą niedołężnym, Jeśli z nimi przestawiasz, niewstydliwcem mężnym. Kto do usług z ochotą onych przystępuje, Ten zniewagi prędziuchno u nich dostępuje. A kto się im w posługach jakich nierad iści, Tego w barzo przemierzłej mają nienawiści. Gdy ich łaski kto żąda, to go obiegają, A kto o nią trwać nie chce, temu zabiegają. Kto rad ku nim naciera, zową go natrętem, Kto ich zasię pomija, ladacem nadętem. Jeśli tylo rad gadasz, oziębłym nazwany Będziesz; a jeśli milczysz, za prostaka miany. Który się rad uśmiecha, szalonym go zową, A jeśli nie,
lekkomyślnego. Jeśli o nie nic nie dbasz, sądzą niedołężnym, Jeśli z nimi przestawiasz, niewstydliwcem mężnym. Kto do usług z ochotą onych przystępuje, Ten zniewagi prędziuchno u nich dostępuje. A kto sie im w posługach jakich nierad iści, Tego w barzo przemierzłej mają nienawiści. Gdy ich łaski kto żąda, to go obiegają, A kto o nię trwać nie chce, temu zabiegają. Kto rad ku nim naciera, zową go natrętem, Kto ich zasię pomija, ladacem nadętem. Jeśli tylo rad gadasz, oziębłym nazwany Będziesz; a jeśli milczysz, za prostaka miany. Który się rad uśmiecha, szalonym go zową, A jeśli nie,
Skrót tekstu: KenEwinBad
Strona: 204
Tytuł:
Apologia rodzaju ewinego
Autor:
Wierzchosława Kendzierzkowska
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
nie wcześniej niż 1651
Data wydania (nie wcześniej niż):
1651
Data wydania (nie później niż):
1700
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Polska satyra mieszczańska. Nowiny sowiźrzalskie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Karol Badecki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Polska Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1950
naszym niebia albo około słońca naszego obracających się nad 170: ale zdanie ich na niepewnych obserwacjach i rachunkach omylnych funduje się, Lecz ze wszystkich komet, które się ukazywały żadnej nie znajdujemy, którejby droga według reguł Astronomicznych była przed rokiem 1264 opisana. Fundament ich ten jest przeciąg czasu, którego wiadome nam komety koło swe obiegają, zrownawszy jeden z drugim, zawiera w sobie około lat 222. Z tąd we - 2000 lat każda kometa porachowawszy jedno w drogie 9 razy zbliża się do słońca. Kometa R. 1681. w tym dwóch tysięcy lat przecięgnnie obiegła więcej koło swoje, jak tylko 3 i ¤. razy, a kometa R.
naszym niebia albo około słońca naszego obracaiących się nad 170: ale zdanie ich na niepewnych obserwacyach y rachunkach omylnych funduie się, Lecz ze wszystkich komet, które się ukazywały żadney nie znayduiemy, któreyby droga według reguł Astronomicznych była przed rokiem 1264 opisana. Fundament ich ten iest przeciąg czasu, którego wiadome nam komety koło swe obiegaią, zrownawszy ieden z drugim, zawiera w sobie około lat 222. Z tąd we - 2000 lat każda kometa porachowawszy iedno w drogie 9 razy zbliża się do słońca. Kometa R. 1681. w tym dwuch tysięcy lat przecięgnnie obiegła więcey koło swoie, iak tylko 3 y ¤. razy, a kometa R.
Skrót tekstu: BohJProg_I
Strona: 14
Tytuł:
Prognostyk Zły czy Dobry Komety Roku 1769 y 1770
Autor:
Jan Bohomolec
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. i Rzeczypospolitej w Kollegium Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
astronomia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1770
Data wydania (nie wcześniej niż):
1770
Data wydania (nie później niż):
1770