w drodze są wozy opatrzone/ Do zbrój/ dział/ i śmigownic/ osły zaprzężone.
PENELOPE Do Antyfusa rzecze:
HEj tożeś barzo przykry z tym opowiadaniem: Toć już Panu nalegasz pilnym wywabianiem. Spieszysz się/ by tam pewnych zażywać rozkoszy: Ponoć nie wszystkie na łbie pozostaną włosy/ Które prze wielkie postrach oblatywać będą. Gdyż na was Trojanie mieć litości nie będą.
AntyFUS.
BEz strachu być nie może: Wszakże mężnie śmiałym Sercem ma przemagany być/ nań nic niedbałym.
ULiSSES.
ZAraz idę do wojska: Zono miła ciebie Temu w obronę zlecam/ który mieszka w niebie. Abyś tak snadniej państwo swoje sprawowała.
w drodze są wozy opátrzone/ Do zbroy/ dźiał/ y śmigownic/ osły záprzężone.
PENELOPE Do Antyphusá rzecze:
HEy tożeś bárzo przykry z tym opowiádániem: Toć iuż Pánu nálegasz pilnym wywabiániem. Spieszysz się/ by tám pewnych záżywáć roskoszy: Ponoć nie wszystkie ná łbie pozostáną włosy/ Ktore prze wielkie postrách oblátywáć będą. Gdyż ná was Troiánie mieć litośći nie będą.
ANTIPHVS.
BEz stráchu bydź nie może: Wszákże mężnie śmiáłym Sercem ma przemagány bydź/ nań nic niedbáłym.
VLYSSES.
ZAraz idę do woyská: Zono miła ćiebie Temu w obronę zlecam/ ktory mieszka w niebie. Abyś ták snádniey państwo swoie spráwowáłá.
Skrót tekstu: PaxUlis
Strona: E2
Tytuł:
Tragedia o Ulissesie
Autor:
Adam Paxillus
Drukarnia:
Wojciech Kobyliński
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
dramat
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1603
Data wydania (nie wcześniej niż):
1603
Data wydania (nie później niż):
1603
rozdawszy, ale przecię i oo. kamedułom pod Warszawą będącym i inszym kościołom dobrze uczyniwszy. I aż do Paryża zajechawszy, dopiero o elekcyjej Michała króla, mniej podobno miłej (bo był wolał Kondeusza), miał relacyją.
Wróżka obrania Michała króla, w wojsku na elekcji będącemu była: gołąb biały wszystkie wojsko kilka razy oblatywał i wprzód na namiocie senatorskim, a potem na namiocie książęcia Michała usiadł, a stamtąd na chorągwiej jednej województwa sandomierskiego przeniósł się, z którego najpierw głosy na króla Michała Wiśniowieckiego wybuchnęły. Także i rój psczół nie wiedzieć skąd się wziąwszy na chorągwie jednej województwa sieradzkiego siadły, które się też zaraz do Rok 1669
województwa sandomierskiego (
rozdawszy, ale przecię i oo. kamedułom pod Warszawą będącym i inszym kościołom dobrze uczyniwszy. I aż do Paryża zajechawszy, dopiero o elekcyjej Michała króla, mniej podobno miłej (bo był wolał Kondeusza), miał relacyją.
Wróżka obrania Michała króla, w wojsku na elekcyi będącemu była: gołąb biały wszystkie wojsko kilka razy oblatywał i wprzód na namiocie senatorskim, a potem na namiocie książęcia Michała usiadł, a stamtąd na chorągwiej jednej województwa sendomirskiego przeniósł się, z którego najpierw głosy na króla Michała Wiśniowieckiego wybuchnęły. Także i rój psczół nie wiedzieć skąd się wziąwszy na chorągwie jednej województwa sieradzkiego siadły, które się też zaraz do Rok 1669
województwa sendomirskiego (
Skrót tekstu: JemPam
Strona: 386
Tytuł:
Pamiętnik dzieje Polski zawierający
Autor:
Mikołaj Jemiołowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1683 a 1693
Data wydania (nie wcześniej niż):
1683
Data wydania (nie później niż):
1693
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Dzięgielewski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
"DIG"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2000
/ i mego Pana śledzi grającego. Tak się dziś za Posłannicę Anakreontową liczę/ Widzisz i List/ on mię za to Wkrótce wolnością bogatą Księgi Trzecie.
Udarować obieccuje. Lecz jeśli smak daru czuję Wolę w słodkiej być niewoli/ Nisz mieć co mi daje gwoli. Bo co mi za wczas/ i który Zysk mój oblatywać góry/ Ląki i insze pustynie/ Skrzydłami tłuc po szelinie? Co za byt mój/ że jagoda Żywność mi swą wszytkę poda/ A sama sobą jak pastwą/ Złe okarmić mogę Ptastwo: Teraz zaś u Pana mego/ Mam swą wolność/ i do jego Rąk wzleciawszy/ jako lubię Odrobinę w ręku skubię. Wino
/ y mego Pana śledźi gráiącego. Tak się dźiś zá Posłannicę Anákreontową liczę/ Widźisz y List/ on mię za to Wkrotce wolnośćią bogátą Kśięgi Trzećie.
Vdárować obieccuie. Lecz iesli smák dáru czuię Wolę w słodkiey bydź niewoli/ Nisz mieć co mi dáie gwoli. Bo co mi zá wczás/ y ktory Zysk moy oblátywáć gory/ Ląki y insze pustynie/ Skrzydłámi tłuc po szelinie? Co zá byt moy/ że iágodá Zywność mi swą wszytkę poda/ A sámá sobą iák pastwą/ Złe okármić mogę Ptástwo: Teraz záś v Páná mego/ Mam swą wolność/ y do iego Rąk wzlećiawszy/ iáko lubię Odrobinę w ręku skubię. Wino
Skrót tekstu: GawDworz
Strona: 111
Tytuł:
Dworzanki albo epigramata polskie
Autor:
Jan Gawiński
Drukarnia:
Balcer Smieszkowicz
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1664
Data wydania (nie wcześniej niż):
1664
Data wydania (nie później niż):
1664
na onym/ a korona na głowie Słońcu podobna. Potym Kazaniu słuchając Błog. Ambrożego/ widziała iż osoba Zakonna do ucha mu powiedała/ i z jej powieści/ Z. Piotra Męczennika być rozumiano. Drugi raz/ gdy na Katedrze Z. Piotra miał Kazanie/ promień nad głową jego widziała/ a innego czasu ptaszęta oblatywały głowę jego/ a gołębica mu do ucha podawała. Widziała potym Spowiednika swego B. Ambrożego/ gdy do nieba był wprowadzony w szacie Biskupiej/ i między Apostoły przednie Kaznodzieje posadzony. Żywot B. Siostry Negry nazwanej Żywot B. Siostry Negry nazwanej.
Wielkiej cierpliwości źwierciadło pokazał Bóg w niej: bo wrzodem szkaradnym i smrodliwym
ná onym/ á koroná ná głowie Słońcu podobna. Potym Kazániu słucháiąc Błog. Ambrożego/ widźiáła iż osobá Zakonna do vchá mu powiedáłá/ y z iey powieśći/ S. Piotrá Męczenniká bydź rozumiano. Drugi raz/ gdy na Kátedrze S. Piotrá miał Kazánie/ promień nád głową iego widźiáłá/ á innego czásu ptaszętá oblátywáły głowę iego/ á gołębicá mu do vchá podawáłá. Widźiáłá potym Spowiedniká swego B. Ambrożego/ gdy do niebá był wprowádzony w szaćie Biskupiey/ y między Apostoły przednie Káznodźieie posádzony. Zywot B. Siostry Negry názwáney Zywot B. Siostry Negry názwáney.
Wielkiey ćierpliwośći źwierćiádło pokazał Bog w niey: bo wrzodem szkárádnym y smrodliwym
Skrót tekstu: OkolNiebo
Strona: 36
Tytuł:
Niebo ziemskie aniołów w ciele
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Szymon Okolski
Drukarnia:
Drukarnia Jezuitów
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
żywoty świętych
Tematyka:
obyczajowość, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1644
Data wydania (nie wcześniej niż):
1644
Data wydania (nie później niż):
1644