, powstaje na nogi I odpocząwszy sobie, będzie jeszcze srogi. Na dwóch kółkach rychtowne wytoczywszy działo, Tam do szturmu przypuści, gdzie się będzie zdało, A i w tym męstwo swoje oświadczy, że mury
Woli sam kruszyć niż iść do wybitej dziury. Ani go od tej walki nie odwiodą razy, Ani od szejdwaseru obliczne obrazy, Ani to, że z tej bitwy i z tego połowu Więcej bywa łamania w kościach niż ołowu. Dla niego dziesięćletnią wojną Troja wstała, Przezeń i Rzesza Rzymska wolności dostała, Dla niego niecierpliwa Dydo się zabiła, Dla niego brata, dzieci Medea dusiła, Dla niego Dedal krowę Pazyfajej robił, Dla
, powstaje na nogi I odpocząwszy sobie, będzie jeszcze srogi. Na dwóch kółkach rychtowne wytoczywszy działo, Tam do szturmu przypuści, gdzie się będzie zdało, A i w tym męstwo swoje oświadczy, że mury
Woli sam kruszyć niż iść do wybitej dziury. Ani go od tej walki nie odwiodą razy, Ani od szejdwaseru obliczne obrazy, Ani to, że z tej bitwy i z tego połowu Więcej bywa łamania w kościach niż ołowu. Dla niego dziesięćletnią wojną Troja wstała, Przezeń i Rzesza Rzymska wolności dostała, Dla niego niecierpliwa Dydo się zabiła, Dla niego brata, dzieci Medea dusiła, Dla niego Dedal krowę Pazyfajej robił, Dla
Skrót tekstu: MorszAUtwKuk
Strona: 315
Tytuł:
Utwory zebrane
Autor:
Jan Andrzej Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1654
Data wydania (nie wcześniej niż):
1654
Data wydania (nie później niż):
1654
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Utwory zebrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1971
ból ostry. Córki Hierozolimskie/ was poprzysięgamy Prosząc/ opowiedzcie nam/ którego szukamy/ I który nade wszystko naszej luby duszy/ Jeśliście go widziały. Niech was nasza wzruszy Skłonna prośba. Posłuchaj: twegośmyć widziały Matko Syna/[...] alesmyć wier nie poznały Srodze skatowanego: tak jest podrapany Ze nie znać/ jeśli człowiek przez obliczne rany. Mojci to zaiste Syn: aleć mię napoił Piołunową gorzkością/ i w poły rozkroił Żywe serce/ które się od żalu rozpływa/ I ledwie nie konając wnętrzności rozrywa. Pójdę/ póki mię żałość nie dokona sroga; O gdzieżeś jest mój Synu/ moja duszo droga: Któż mi to da/ by
bol ostry. Corki Hierozolimskie/ was poprzyśięgamy Prosząc/ opowiedzćie nam/ ktorego szukamy/ I ktory náde wszystko nászey luby duszy/ Ieśliście go widźiały. Niech was nászá wzruszy Skłonna prośbá. Posłuchay: twegosmyć widźiáły Mátko Syná/[...] álesmyć wier nie poznáły Srodze skátowánego: ták iest podrápány Ze nie znáć/ iesli człowiek przez obliczne rány. Moyci to záiste Syn: áleć mię napoił Piołunową gorzkością/ y w poły roskroił Zywe serce/ ktore się od żalu rozpływa/ I ledwie nie konaiąc wnętrznośći rozrywa. Poydę/ poki mię żałość nie dokona sroga; O gdźieżeś iest moy Synu/ moiá duszo droga: Ktoż mi to da/ by
Skrót tekstu: RożAPam
Strona: 32.
Tytuł:
Pamiątka krwawej ofiary Pana Zbawiciela Naszego Jezusa Chrystusa
Autor:
Abraham Rożniatowski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1610
Data wydania (nie wcześniej niż):
1610
Data wydania (nie później niż):
1610
się dziś objawić może), jako pobożny i mądry król, inaczej uczynić nie mógł, jedno tam iść, kędy Pan Bóg do rozszerzenia granic, do odyskania prowincyj, do wywyższenia sławy a narodów tych drogę podawał i przyszłą, wychodząc deklaracjami tylko szczeremi, dobrą intencyją swoję wiernym poddanym otworzyć, kiedy w on czas między oblicznymi konsultacjami sejmowemi ta sprawa nie tylko na sejmiki podana, a tak potrzebna i zwłoki nie cierpiąca, ale i w propozycyjej znowu powtórzona, nie jedno od pp. senatorów do tajemnej rady wzięta, ale potym mało nie od wszystkich pochwalona i zawarta, in publico consilio miejsca mieć nie mogła i tak zgoła zaniedbana została. Przyczyny
się dziś objawić może), jako pobożny i mądry król, inaczej uczynić nie mógł, jedno tam iść, kędy Pan Bóg do rozszerzenia granic, do odyskania prowincyj, do wywyższenia sławy a narodów tych drogę podawał i przyszłą, wychodząc deklaracyjami tylko szczeremi, dobrą intencyją swoję wiernym poddanym otworzyć, kiedy w on czas między oblicznymi konsultacyjami sejmowemi ta sprawa nie tylko na sejmiki podana, a tak potrzebna i zwłoki nie cierpiąca, ale i w propozycyjej znowu powtórzona, nie jedno od pp. senatorów do tajemnej rady wzięta, ale potym mało nie od wszystkich pochwalona i zawarta, in publico consilio miejsca mieć nie mogła i tak zgoła zaniedbana została. Przyczyny
Skrót tekstu: AktaPozn_I_1
Strona: 399
Tytuł:
Akta sejmikowe województw poznańskiego i kaliskiego tom I
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
akta sejmikowe
Tematyka:
polityka, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1601 a 1616
Data wydania (nie wcześniej niż):
1601
Data wydania (nie później niż):
1616
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Włodzimierz Dworzaczek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Poznań
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowe Wydawnictwo Naukowe
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1957
nihil attuleris ibis Homere foras. Kur zapiał. Gallina cecinit. Krawiec igły szukając/ za grosz świec spalił. Kto chce kogo bić/ musi sam przy tym być. Ouidius. Terentius. 80
Każdego zdanie przyjmuj/ a swego się rozumu trzymaj. Kto krzywoprzysięże/ rzadko rok przeżyje. Kto rad obłapia mężatki/ bez oblicznej rany rzadki. Kto wytrwa kiedy stół i drzwi skrzypią/ wytrwa kiedy i łóżko będzie skrzypiało. Kracouja, kup sobie jako i ja. Kiedy zebrać/ tedy szaleć? Każdy mądry znacznie ma upaść. Kto zły zawżdy zły. Qui semel malus, semper praesumitur malus. Kazał Pan/ musiał sam. Kiedyby Opat
nihil attuleris ibis Homere foras. Kur zápiał. Gallina cecinit. Kráwiec igły szukáiąc/ zá grosz świec spalił. Kto chce kogo bić/ muśi sam przy tym być. Ouidius. Terentius. 80
Káżdego zdánie przyimuy/ á swego się rozumu trzymay. Kto krzywoprzyśięże/ rzadko rok przeżyie. Kto rad obłápia mężátki/ bez oblicżney rány rzadki. Kto wytrwa kiedy stoł y drzwi skrzypią/ wytrwa kiedy y łożko będźie skrzypiáło. Kracouia, kup sobie iáko y ia. Kiedy zebráć/ tedy száleć? Káżdy mądry znacżnie ma vpáść. Kto zły záwżdy zły. Qui semel malus, semper praesumitur malus. Kazał Pan/ muśiał sam. Kiedyby Opát
Skrót tekstu: RysProv
Strona: D2
Tytuł:
Proverbium polonicorum
Autor:
Salomon Rysiński
Drukarnia:
Piotr Blastus Kmita
Miejsce wydania:
Lubcz
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
przysłowia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1618
Data wydania (nie wcześniej niż):
1618
Data wydania (nie później niż):
1618
, Ażeby byli sposobniejsi wpole Na wszelkie razy, ciosy, i pogromy, Sprzedawali swe zbiory, sprzęty, rzeczy, Zgodni do wszelkich związków i odsieczy. XX. Skąd nie z trudnością zaciągi ich liczne Od Koniuratów w Rynku popisane, Tym Cezarowe dzieła heroiczne W pamięci tkwiały tak upodobane, Ze chociaż kupni; zaboje obliczne Niebyły od nich z pochwałą przyznane, Gdyż nie tak, jako chciano; huczki stroją Bo się możniejszych fakcyj słusznie boją. XXI. Jednak; jakby im dobro pospolite Uwagą było; Zgoda, zgoda, krzyczą, I przed Urzędy wszedszy znamienite Spolnej jedności i pokoju życzą, Koniecznie mysłąc wymoc przez głosy te Ze Koniuratów
, Azeby byli sposobnieyśi wpole Na wszelkie razy, ćiosy, y pogromy, Sprzedawali swe zbiory, sprzęty, rzeczy, Zgodni do wszelkich związkow y odśieczy. XX. Zkąd nie z trudnośćią zaćiągi ich liczne Od Koniuratow w Rynku popisane, Tym Caezarowe dźieła heroiczne W pamięći tkwiały tak upodobane, Ze choćiasz kupni; zaboie obliczne Niebyły od nich z pochwałą przyznane, Gdyz nie tak, iako chćiano; huczki stroią Bo się moznieyszych fakcyi słusznie boią. XXI. Iednak; iakby im dobro pospolite Vwagą było; Zgoda, zgoda, krzyczą, I przed Vrzędy wszedszy znamienite Spolney iednośći y pokoiu zyczą, Koniecznie mysłąc wymoc przez głosy te Ze Koniuratow
Skrót tekstu: ChrośKon
Strona: 6
Tytuł:
Pharsaliej... kontynuacja
Autor:
Wojciech Stanisław Chrościński
Drukarnia:
Klasztor Oliwski
Miejsce wydania:
Oliwa
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1693
Data wydania (nie wcześniej niż):
1693
Data wydania (nie później niż):
1693
Jemuż posłuszne jest wszytko stworzenie/ Imię wynosząc nad wszytko imienie. Jemu przeczystych chor dziewic Panieński: Jemu przejasny i zastęp męczęński. Poczet wyznawców Wojska niezliczone/ Panien Paniców w Cnotach utwierdzone A przy nich idąc wszytkich Cnot Królowa Bogu wielkiemu wdzięczną chwałę dawa. Zewsząd wkoło niej wielkie okoliczne/ Poczty sług Bożych ze wszech stron obliczne. Wdzięcznymi głosy wszyscy jednostajnie/ Dają cześć chwałę Bogu nieustajnie. Przodków Proroków Hufy stoją wielkie/ Cześć oddawając/ powinności wszelkie. Ze wszech stron sławią Syonu wielkiego/ Pana nad Pany Boga wszechmocnego. Widząc Chor chwały wszytkiego stworzenia/ Radują się tam dla jej uwielbienia. Matki przeczystej Zbawiciela świata/ Uwielbiona jest już na wieczne
Iemuż posłuszne iest wszytko stworzenie/ Imię wynosząc nád wszytko imięnie. Iemu przeczystych chor dźiewic Pánieński: Iemu przeiásny y zastęp męczęński. Poczet wyznawcow Woyská niezliczone/ Pánien Pánicow w Cnotách vtwierdzone A przy nich idąc wszytkich Cnot Krolowa Bogu wielkiemu wdzięczną chwałę dawa. Zewsząd wkoło niey wielkie okoliczne/ Poczty sług Bożych ze wszech stron obliczne. Wdźięcznymi głosy wszyscy iednostáynie/ Dáią cześć chwałę Bogu nieustáynie. Przodkow Prorokow Huffy stoią wielkie/ Cześć oddawáiąc/ powinnośći wszelkie. Ze wszech stron sławią Syonu wielkiego/ Páná nád Pány Bogá wszechmocnego. Widząc Chor chwały wszytkiego stworzenia/ Ráduią się tám dla iey vwielbienia. Mátki przeczystey Zbáwićielá świátá/ Vwielbiona iest iuż ná wieczne
Skrót tekstu: ChabSpos
Strona: D2v
Tytuł:
Sposób rządu koronnego i gotowości. Obrona Rzeczypospolitej, jakaby miała być
Autor:
Mikołaj Chabielski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka, wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1615
Data wydania (nie wcześniej niż):
1615
Data wydania (nie później niż):
1615