Kto by zaś nie palił świeczek przynajmniej dwóch w oknie, byłby poczytany za nieprzyjaciela króla Sasa, a partyzanta Leszczyńskiego, i jako taki źle od Moskalów traktowany. Dlatego najuboższy gospodarz wolał stracić dwie świeczki niż nabyć na grzbiet sto knotów, czyli batożków. Ta iluminacja zaczęta w wieczór trwała do wypalenia się świec.
Drugi obmiot, który do dziś dnia nie uszedł z pamięci mojej, był następujący: sołdaty moskiewskie mający kordygardę w domu rodziców moich, nalawszy wody w dużą misę, śledzia surowego z łuską, w drobne kawałki pazurami szarpiąc, w tęż wodę wdrobili, potem sucharów podobnież nadrobili, a nażegnawszy się nad nią i nakiwawszy, z wybornym
Kto by zaś nie palił świeczek przynajmniej dwóch w oknie, byłby poczytany za nieprzyjaciela króla Sasa, a partyzanta Leszczyńskiego, i jako taki źle od Moskalów traktowany. Dlatego najuboższy gospodarz wolał stracić dwie świeczki niż nabyć na grzbiet sto knotów, czyli batożków. Ta iluminacja zaczęta w wieczór trwała do wypalenia się świec.
Drugi obmiot, który do dziś dnia nie uszedł z pamięci mojej, był następujący: sołdaty moskiewskie mający kordygardę w domu rodziców moich, nalawszy wody w dużą misę, śledzia surowego z łuską, w drobne kawałki pazurami szarpiąc, w tęż wodę wdrobili, potem sucharów podobnież nadrobili, a nażegnawszy się nad nią i nakiwawszy, z wybornym
Skrót tekstu: KitPam
Strona: 37
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jędrzej Kitowicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
Tekst uwspółcześniony:
tak
nakryli głowy i póty z nakrytymi głowami byli, póki nie wyszedł. O SEJMIE EKSTRAORDYNARYJNYM 1750
Król, jak serdecznie pragnął, aby za jego panowania doszedł który sejm, tak po zerwanym jednym składał drugi. Więc i w tym roku złożył sejm ekstraordynaryjny dwuniedzielny w Warszawie. Aukcja wojska tego sejmu, jako i innych, pierwszym obmiotem była. Lubo posłowie w izbie poselskiej wolnymi głosami obierali spomiędzy siebie jednego marszałkiem, to jednak obieranie było tylko czczą formalnością, czyniącą zadosyć prawu. Prawdziwe obieranie marszałka sejmowego działo się przez umowę dworu z magnatami i z tym, kogo do tej godności przypuścić mieli. Co robiono na kilka niedziel przed sejmem. Umówiony do laski
nakryli głowy i póty z nakrytymi głowami byli, póki nie wyszedł. O SEJMIE EKSTRAORDYNARYJNYM 1750
Król, jak serdecznie pragnął, aby za jego panowania doszedł który sejm, tak po zerwanym jednym składał drugi. Więc i w tym roku złożył sejm ekstraordynaryjny dwuniedzielny w Warszawie. Aukcja wojska tego sejmu, jako i innych, pierwszym obmiotem była. Lubo posłowie w izbie poselskiej wolnymi głosami obierali spomiędzy siebie jednego marszałkiem, to jednak obieranie było tylko czczą formalnością, czyniącą zadosyć prawu. Prawdziwe obieranie marszałka sejmowego działo się przez umowę dworu z magnatami i z tym, kogo do tej godności przypuścić mieli. Co robiono na kilka niedziel przed sejmem. Umówiony do laski
Skrót tekstu: KitPam
Strona: 56
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jędrzej Kitowicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
Tekst uwspółcześniony:
tak
panią i wspaniałą, Denhofównę z domu, wielkiej także fortuny dziedziczkę. Lecz jakimsiś wstrętem wkrótce po ożenieniu do niej i do wszystkich kobiet powziętym nie mięszkał z nią, lubo na oko, ze swawoli pustej, nie z podniety miłosnej, umizgał się do białej płci i koperczaki natrętne stroił, aż do urazy wstydu.
Obmiotem pasji jego był jaki hoży młodzieniec, na którego wysypywał niemal wszystkie skarby swoje: ten władał sercem jego, odzierał książęcia z pieniędzy, z klejnotów i z tego wszystkiego, co mu się podobało; nic nie powściągło faworyta od takowych grabieży, tylko jedna bojaźń podwrotu szczęścia, na niebezpiecznych fundamentach stojącego. Choć jednak wypadł z
panią i wspaniałą, Denhofównę z domu, wielkiej także fortuny dziedziczkę. Lecz jakimsiś wstrętem wkrótce po ożenieniu do niej i do wszystkich kobiet powziętym nie mięszkał z nią, lubo na oko, ze swawoli pustej, nie z podniety miłosnej, umizgał się do białej płci i koperczaki natrętne stroił, aż do urazy wstydu.
Obmiotem pasji jego był jaki hoży młodzieniec, na którego wysypywał niemal wszystkie skarby swoje: ten władał sercem jego, odzierał książęcia z pieniędzy, z klejnotów i z tego wszystkiego, co mu się podobało; nic nie powściągło faworyta od takowych grabieży, tylko jedna bojaźń podwrotu szczęścia, na niebezpiecznych fundamentach stojącego. Choć jednak wypadł z
Skrót tekstu: KitPam
Strona: 63
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jędrzej Kitowicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
Tekst uwspółcześniony:
tak
. Jak liczba zrywaczów wielka, tak przyczyna zerwania mała: oto, że tego sejmu nie poprzedziło senatus consilium, które nic więcej nie miało w mocy, jak tylko wynajdować materie do przyszłego sejmu; te zaś były w uniwersałach na sejmiki wydanych dokładnie wyłuszczone i czy wyszły z izby senatorskiej, czy z kancelarii koronnej, jeden obmiot miały: przygotowanie Polaków, o czym radzić na sejmie mają. Zawzięte duchy na uczynienie niesławnym panowania Augusta III nawet mu pomyśleć dobrze o kraju nie dopuściły, zrywając sejm dlatego, że sam król, nie z senatem, wydał na sejm uniwersały. Ten sejm zerwał się przed obraniem marszałka, lubo się wlókł tydzień, mozoląc
. Jak liczba zrywaczów wielka, tak przyczyna zerwania mała: oto, że tego sejmu nie poprzedziło senatus consilium, które nic więcej nie miało w mocy, jak tylko wynajdować materie do przyszłego sejmu; te zaś były w uniwersałach na sejmiki wydanych dokładnie wyłuszczone i czy wyszły z izby senatorskiej, czy z kancelarii koronnej, jeden obmiot miały: przygotowanie Polaków, o czym radzić na sejmie mają. Zawzięte duchy na uczynienie niesławnym panowania Augusta III nawet mu pomyśleć dobrze o kraju nie dopuściły, zrywając sejm dlatego, że sam król, nie z senatem, wydał na sejm uniwersały. Ten sejm zerwał się przed obraniem marszałka, lubo się wlókł tydzień, mozoląc
Skrót tekstu: KitPam
Strona: 86
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jędrzej Kitowicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
Tekst uwspółcześniony:
tak